Czy zdarzyło Wam się kiedyś niedopasowanie fizyczne w łóżku?

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
WaldiK
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 29 sie 2005, 20:34
Skąd: Ziechenau
Płeć:

Czy zdarzyło Wam się kiedyś niedopasowanie fizyczne w łóżku?

Postautor: WaldiK » 01 paź 2005, 15:28

Czy mieliście kiedyś w życiu taką sytuację ? że np. facet miał dla Was za małego lub za dużego penisa, bądź kobieta zbyt dużą lub ciasną pochwę i czy było to dla Was dużym problemem w łóżku i w związku ? czy zdarzyło Wam się kiedyś przez niedopasowanie fizyczne zostawić swojego prtnera(kę) ?? Do napisania tego posta zainspirowała mnie rozmowa z moją znajomą, która na zadane przezemnie pytanie dlaczego rozstała się z gościem odpowiedziała że: "wszystko było ok, tylko miał dla mnie za małego fiutka, a jak facet ma za małego to nie ma szans na udany związek". Nie skomentowałem tego. Co o tym myślicie? Zostawilibyście kogoś przez rozmiar ?? Dla mnie to jakaś paranoja, czy męskość i wartość faceta to jest to co ma w gaciach ??
...Panowanie nad sobą to najwyższa władza...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 paź 2005, 15:35

O dwóch róznych rzezach mówisz. Faktycznie niedopasowanie fizyczne z racji budowy narządów się zdarza niezmiernie żadko. Zazwyczaj problemy wynikają z takich pierdół jalk stres czy facet który CI odpowiednio rozgrzac nei umie.
Dla mnie sex jest równie wazny jak samo uczucie więc z takim facetem bym nie mogła być [chyba że dałoby się takie coś zoperwać czy cos].

A to ze facet ma za małego za dużego i dlatego się z nim nie chce być to głupota totalna, dyskryminacja kogoś tylko dlatego ze nam sie nie podoba jakiś szczegół i z neidopasowaniem to dużo wspólnego nie ma. Równie dobrze Twoja znajoma mogła powiedzieć, ze zerwali bo miał za duży nos.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 01 paź 2005, 18:05

Dokładnie są różnice których nie można przeskoczyć..chyba że jest jakas parka ktorej na "wrażeniach" nie zależy...
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 01 paź 2005, 22:39

WaldiK pisze:Czy mieliście kiedyś w życiu taką sytuację ?

Tak
WaldiK pisze:czy było to dla Was dużym problemem w łóżku i w związku

W łóżku tak, w związku w sumie też. Ale poradziliśmy sobie :)
WaldiK pisze:czy zdarzyło Wam się kiedyś przez niedopasowanie fizyczne zostawić swojego prtnera(kę) ??

Nie...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
anita
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 30 wrz 2005, 11:44
Skąd: znad morza
Płeć:

Postautor: anita » 02 paź 2005, 10:58

WaldiK pisze:Zostawilibyście kogoś przez rozmiar ??

WaldiK pisze:odpowiedziała że: "wszystko było ok, tylko miał dla mnie za małego fiutka


taaa. To tak jakby facet zostawił dziewczynę tylko dlatego ze mu rozmiar jej piersi nie odpowiadał....
Takim ludziom mówię <boks>
Awatar użytkownika
bubu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 178
Rejestracja: 16 wrz 2005, 00:01
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: bubu » 02 paź 2005, 11:20

Mi czasem przeszkadzalo jak dziewczyna byla zaluzna i wchodzilo jak w maselko , nie moglem wtedy finishowac no ale coz ....

Z drugiej strony jak sie kogos mocno kocha to nie bedzie to najwazniejsze i nauczymy sie z tym zyc
Awatar użytkownika
Atomówka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 25 wrz 2005, 08:54
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: Atomówka » 02 paź 2005, 11:23

Ja miałam taką sytuację w zyciu, że facet nie miał za super rozmiarów (dla mnie było ok), tylko on miał fobie, że ciągle jest mi źle i nie mam orgazmu. Ale na to są sposoby np. różnie pozycje w których można się doskonale dopasować i przyjemność bedzie w dwie strony. Ale żeby zostawiać faceta dla małych rozmiarów jego penisa to dyskryminacja.
Zgadzam się z Anitką. <zly3>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 02 paź 2005, 11:28

Na dobrą sprawę liczą się inne aspekty. Co z tego, że facet może mieć dużego, jak w łożku jest beznadziejny? Nie liczy się, jaki ma się sprzęt, tylko jak się go używa ;)
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
bubu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 178
Rejestracja: 16 wrz 2005, 00:01
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: bubu » 02 paź 2005, 11:36

Olivia pisze:Na dobrą sprawę liczą się inne aspekty. Co z tego, że facet może mieć dużego, jak w łożku jest beznadziejny? Nie liczy się, jaki ma się sprzęt, tylko jak się go używa ;)


Kupa sprzetu brak talentu :]
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 paź 2005, 15:10

moon pisze:
A to ze facet ma za małego za dużego i dlatego się z nim nie chce być to głupota totalna, dyskryminacja kogoś tylko dlatego ze nam sie nie podoba jakiś szczegół i z neidopasowaniem to dużo wspólnego nie ma. Równie dobrze Twoja znajoma mogła powiedzieć, ze zerwali bo miał za duży nos.


[ Dodano: 2005-10-02, 15:10 ]
Olivia pisze:Na dobrą sprawę liczą się inne aspekty. Co z tego, że facet może mieć dużego, jak w łożku jest beznadziejny? Nie liczy się, jaki ma się sprzęt, tylko jak się go używa ;)


a teraz sie wypowiem w tych kwestiach
Moon , to nie jest totalną głupota tylko naturalną potrzebą , Ty w ciasnych butach chodzic , ani za duzych nie bedziesz ! czyz nie ! widać jeszcze nie miałąs waceta który by wpadł w twoja dziurkę , albo z takim który by nie umiał w nią ci wsadzic , jak bedziesz miała takiego ..to bede z tobą dyskutował czy to głupota czy nie !

Oliwia , jak facet ma duzego to dlaczego ma byc beznadziejny ?? a jeli nawet ? to dlaczego np . Ty nie bedziesz wtedy zajebista , masz sprzet uzywaj go , pokieruj nim ! naucz go ja chcesz by było itd.
widać wiele jeszcze przed wami !
dziekuję za uwagę
odpowiadajac na temat ...tak miałem dziewczyne kiedys (rudą ) co wpadłem do niej jak do studni , było z tego kupa smiechu , ale poradzilismy sobie inaczej ! dorosli wiedzą jak ! dzieci nie muszą ! <aniolek2> <aniolek2> <aniolek2> bez urazy ...mam dobry chumor !! <browar> <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 paź 2005, 20:19

Andrew, ja o jedynym Ty o drugim. <aniolek2> Jak zawsze.
chochol
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 18 lip 2005, 20:46
Skąd: Ruda Śląska
Płeć:

Postautor: chochol » 02 paź 2005, 23:42

hmmm, czytam sobie, i musze przyznac ze mialem taki problem, po prostu dziewczyna miala za krotka i za waska, podczas stosunku ja bolało, pomimo tego ze byla mocno podniecona, a wierzcie mi ze nie jest to fajne jak dziewczyna sie krzywi i zwija z bolu podczas seksu. I niestety nie znalezlismy na to rady :(
prien

Postautor: prien » 03 paź 2005, 15:30

chochol pisze:hmmm, czytam sobie, i musze przyznac ze mialem taki problem, po prostu dziewczyna miala za krotka i za waska, podczas stosunku ja bolało, pomimo tego ze byla mocno podniecona, a wierzcie mi ze nie jest to fajne jak dziewczyna sie krzywi i zwija z bolu podczas seksu. I niestety nie znalezlismy na to rady :(

censored obawiam sie że u mnie może byc podobnie :(
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 03 paź 2005, 15:50

Andrew pisze:Oliwia , jak facet ma duzego to dlaczego ma byc beznadziejny ??

Tego nie napisałam. Tzn napisałam, ale nie miałam na myśli tego, co wywnioskowałeś. Chodziło mi o to, że posiadanie dużego penisa nie jest pewnikiem i wyznacznikiem oceny, czy facet jest dobry, czy nie w łóżku. Liczy sie też inne dopasowanie niż fizyczne...
moon pisze:Andrew, ja o jedynym Ty o drugim.

Exactly... ;)
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
bubu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 178
Rejestracja: 16 wrz 2005, 00:01
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: bubu » 04 paź 2005, 00:45

No chyba nie powiesz ze ja z moim <silacz> nic nie zrobie ?? :>
Awatar użytkownika
yaho
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 102
Rejestracja: 23 cze 2005, 20:18
Skąd: Yavin 4
Płeć:

Postautor: yaho » 18 lip 2007, 11:35

Hmm. Mi się właśnie coś takiego zdarzyło. Ginekolog nie był w stanie zbadać mojej dziewczyny. Zrobił tylko usg. Zalecił ćwiczenia na rozciąganie za pomocą plastikowego wynalazku w kształcie stożka. Razem jakoś przez to przejdziemy... Najgorsze jest to, że dziewczyna ma straszne wyrzuty - że nie jest kobietą, że jest niepełnowartościowa co jest oczywiście bzdurą.
I know it´s the last day on earth we´ll be together while the planet dies...
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 18 lip 2007, 18:31

Ma to znaczenie. Ale i tak znacznie mniejsze, niż niedopasowania psychiczne.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 18 lip 2007, 21:36

yaho pisze:dziewczyna ma straszne wyrzuty - że nie jest kobietą, że jest niepełnowartościowa co jest oczywiście bzdurą.

KUrde :/ to musi byc dramat. Musisz ja mocno wspierac, mysle , ze powodzenie tej "akcji" zalezy w duzej mierze od Twojego wsparcia.

WaldiK pisze:facet miał dla Was za małego lub za dużego penisa

Tak, zdarzylo sie.
WaldiK pisze:zy było to dla Was dużym problemem w łóżku i w związku ?

W lozku owszem , w zwiazku nie, bo go nie bylo miedzy nami.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
aniołek88
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 30 wrz 2006, 13:21
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: aniołek88 » 18 lip 2007, 22:19

Na pocztaku sadzilam ze moj chlopak ma za duzego czlonka jak dla mnie ale powiem ze nic z tych rzeczy po prostu potrzeba na to czasu i wszytsko gra... wielkosc czlonka nie gra roli po prostu sie kocha i wspolzyje ze soba z milosci a nie z powodu rozmiarow... a to ze bywaja jakies trudnosci w trakcie to tylko wzmacnia a nie niszczy
Miłość jest najbardziej dzwieczna ze wszystkich harmonii:)
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 18 lip 2007, 22:22

Wstreciucha pisze:w zwiazku nie, bo go nie bylo miedzy nami.

To może tu przyczyna

[ Dodano: 2007-07-18, 22:24 ]
aniołek88 pisze:po prostu sie kocha i wspolzyje ze soba z milosci a nie z powodu rozmiarow...

To na potwierdzenie
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 lip 2007, 22:36

aniołek88 pisze:wielkosc czlonka nie gra roli
Taaa jak sie placze z bolu po 3 latach wspolzycia przy niektorych pozycjach. Jasne :]
Dalej wierzcie w takie bajki. bole na pocatku wspolzycia to zupelnie co innego niz niedopasowanie.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 18 lip 2007, 23:46

Jarek pisze:To może tu przyczyna

Przyczyna byl jego wielki qtas - nie ma w tym zadnej glebi.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 19 lip 2007, 15:57

Jak dla mnie nie ma co rozgraniczac, ze jak sie kocha, to nie beda rozmiary pzreszkadzaly. Bo dopasowanie moim zdaniem to czesc udanej milosci. Jak chlop ma mikrusa, ktory sie zanurza u niej w szybie windowym palacu kultury, albo ma baobab, ktory musi wejsc w dziurke jak uszko od szpilki, to moim zdaniem zadna milosc nie przetrwa, bo jej po prostu nie ma. Milosc to nie samo uczucie. Zaraz ktos pewnie napisze "aaa, a co w sytuacji gdy jedno mialo wypadek, bedzie sparalizowane, to co milosc wygasnie ?". To ja odpowiem - niestety w wiekszosci przypadkow tak. Nie wierze w milosc "mimo wszystko".
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
kinek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 09 maja 2005, 16:07
Skąd: Południe :D
Płeć:

Postautor: kinek » 19 lip 2007, 16:08

dokladnie..

plus kazdy ma swoje indywidualne granice gdzie to 'mimo wszystko' sie konczy..


owszem mozna sie zmuszać do seksu jaks ie do siebie nie pasuje ale moim zdaniem cos takiego nie ma sensu :/ ale co kto lubi..
"... każdy kto wzniesie się... siebie... musi upaść na ziemię..."
Godlike mode ON
aniołek88
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 30 wrz 2006, 13:21
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: aniołek88 » 20 lip 2007, 17:21

pochwa w czasie wspolzycia sexulanego powieksza sie wiec pewnie twoij chlopak nie odpowiednio cie doprowadza do pocniecenia... moze za szybko wchodzi gdy nie jestes odpowiednio wilgotna... moze poorstu nie powinien wchodzic do konca... ja na pocztaku mowilam zeby nie wchodzil do konca a teraz wchodzi az po samiuski koniec i dalej mi malo.... im glebiej tym lepiej przynajmniej dla mnie....
Miłość jest najbardziej dzwieczna ze wszystkich harmonii:)
aniołek88
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 30 wrz 2006, 13:21
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: aniołek88 » 21 lip 2007, 01:15

TFA pisze:lepiej mu o tym nie mow

niby dlaczego? i tak o tym wie ze psisuje sie doskonale... wiecej do szcescia nie potrzeba jelsi chodzi o ta sfere zycia...
Miłość jest najbardziej dzwieczna ze wszystkich harmonii:)
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 22 lip 2007, 05:54

aniołek88 pisze:pochwa w czasie wspolzycia sexulanego powieksza sie wiec pewnie twoij chlopak nie odpowiednio cie doprowadza do pocniecenia...

Rzucanie takimi sloganami świadczy o tym, że życie nie zaskoczyło Cię jeszcze dużym penisem...
Ja wiem, że się bałam o przydatki bo mnie kolega zaskoczył. A w życiu bym się tego po nim nie spodziewała bo powiedziałabym, że na zdrowe zmysły człowiek ten powinien być zgarbiony i grawitacyjnie w dół ciągnięty. I tu na nic się zda "doprowadzanie do podniecenia" (w sumie nie można 'nieodpowiednio doprowadzić do podniecenia' bo jakby się tak stało, to by się nie było podnieconym, ale mniejsza z tym), ponieważ natura nie przewidziała widocznie mej pochwie takich rozciągnięć aż do czasu porodu. Bo nie dość, że długo, to i grubo, więc nie wiadomo było jak się ułożyć i w która stronę uciekać.

Więc nie, nie da się 'tam' wszystkiego zawsze zmieścić.

A taki długości i grubości kciuka to też porażka, niestety. Bezwzględnie powiem. Takie przyzwyczajenie po prostu.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
aniołek88
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 30 wrz 2006, 13:21
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: aniołek88 » 22 lip 2007, 12:14

Chyba juz jednak cos o tym wiem... tyle ze przekonalam sie na odwrot... w przeciwna strone....facet mial dla mnie za malego czlonka i zbyt chudego bez obrazy rzecz jasna dla niego ale nie zadawalal mnie tak jak powinien... ale to sie chyba nie liczy jak sie kocha i pragnie.... dziwne jest to zycie pod kazdym wzgledem....
Miłość jest najbardziej dzwieczna ze wszystkich harmonii:)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 lip 2007, 12:16

aniołek88 pisze:ale to sie chyba nie liczy jak sie kocha i pragnie.... d
Pewnie, ze udana sfera sexulana w zwiazku sie liczy. Nie badz naiwna. :P
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 22 lip 2007, 13:11

Ja to mam strasznego pecha, bo na początku rozpoczynania współżycia miałam faceta, z dużo za dużym (największy jaki widziałam do tej pory), a ostatnio z trochę za krótkim.
Nigdy człowieku nie utrafisz w swój rozmiar. <hahaha>

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 242 gości