trendy...
Moderator: modTeam
trendy...
Ostatnio zauwazyłem ciekawy tręd wśród ludzi, mianowicie:
Uprawiasz sex - jesteś cool
nie uprawiasz sexu - jestes cienias, censored i debil.
Jak myslicie skad sie to bierze, czemu sex zaczyna rzadzic umysłami ludzi,i czemu stął się wyznacznkiem fajności, atrakcyjności i bycia trendy?
Uprawiasz sex - jesteś cool
nie uprawiasz sexu - jestes cienias, censored i debil.
Jak myslicie skad sie to bierze, czemu sex zaczyna rzadzic umysłami ludzi,i czemu stął się wyznacznkiem fajności, atrakcyjności i bycia trendy?
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2005, 17:06 przez mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja tez cos takiego zauważyłem. Ogólnie pęd do seksu. Seks powoli przestaje się stawać tematem tabu (także dzieki temu forum
). To musi przynieść zyski, ale tez skutki uboczne. Kto wie, być może ten pęd jest właśnie takim skutkiem? Poza tym, według mnie, rolę odgrywa pewien stereotyp : uprawiasz seks, więc jesteś dorosły. A kto nie chce być "dorosłym" w wieku nastu lat, kto nie chce wzbudzać estymy?
Mi osobiście jakoś nikt nie dał odczuć, że z powodu dziewictwa jestem gorszy. Ale fakt...taki trend ma miejsce

Mi osobiście jakoś nikt nie dał odczuć, że z powodu dziewictwa jestem gorszy. Ale fakt...taki trend ma miejsce
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Już nie!
Kiedys było tak, że na grupę 30 młodych ludzi- prawiczków (bo to u chłopców głównie) moze 1 się przyznał. Teraz to już jest na porządku dziennym i 80% mówi wprost - "Jestem prawiczkiem - i co z tego?".
Ja takie cos zauwazyłam.
Sex po prostu nie jest tabu już. Więc tracąc tą otoczkę przestał być tak pociągający.
Kiedys było tak, że na grupę 30 młodych ludzi- prawiczków (bo to u chłopców głównie) moze 1 się przyznał. Teraz to już jest na porządku dziennym i 80% mówi wprost - "Jestem prawiczkiem - i co z tego?".
Ja takie cos zauwazyłam.
Sex po prostu nie jest tabu już. Więc tracąc tą otoczkę przestał być tak pociągający.
-
- Bywalec
- Posty: 34
- Rejestracja: 24 lip 2005, 19:26
- Skąd: Belchatow
- Płeć:
u mnie w szkole na przyklad panuje moda wsrod chlopakow ze jak sobie ktorys "nie porusza" w wieku 17-18 lat to jest cieniasem i sie go uwaza ze jest nienormalny i w ogole jakis inny
takie cos mnie bardzo denerwuje ale co zrobic..... wedlug mnie to jest idiotyzm do kwadratu
.... na kazdego przyjdzie pora i to nie wazne czy w wieku 17 lat czy 30...... wazne ze z milosci a nie z przymusu i pod presja otoczenia...... <aniolek2>


Siema cześć i czołem pytacie skąd się wziąłem 
ostatnie zdanie BryknieTYtygrysku podoba mi sie bardzo i jest godne wsparcia i pochwaly...
Od siebie dodam jedynie, ze o tyle, o ile w wieku nastu lat owo dziewictwo wsrod facetow moze spotkac sie z pseudo potepieniem (szczegolnie ze strony tych samochwal co duzo mowia, a niewiele robia
... to, gdy nascie lat jest juz za plecami - spoglada sie na to z kim byl ten "pierwszy raz" ... najwazniejsze jest to komu oddajesz to co nosisz w sobie najcenniejszego (mam tu na mysli aspekt fizyczny) ... nie czas... i wbrew pozorom pierwszy stosunek w wieku 16 lat z (jak sie pozniej okaze) przypadkowa "kolezanka" zdecydowanie gorzej jest oceniany "w towarzystwie" niz oddanie siebie w wieku 20 lat z osoba, z ktora dzieli sie nie tylko lozko, ale i zycie...
Od siebie dodam jedynie, ze o tyle, o ile w wieku nastu lat owo dziewictwo wsrod facetow moze spotkac sie z pseudo potepieniem (szczegolnie ze strony tych samochwal co duzo mowia, a niewiele robia

...wzbij sie wyzej niz ptak... zanurkuj glebiej niz twoja wyobrazna....
Chyba masz racje. to stalo sie trendy. Ale buty z polokraglym czubkiem tez sie staly, i co? czy wszyscy ulegaja modzie? Grunt to byc soba i tak jak
BryknietyTygrys pisze:na kazdego przyjdzie pora i to nie wazne czy w wieku 17 lat czy 30...... wazne ze z milosci a nie z przymusu i pod presja otoczenia......
KC Skarbie!
Wg mnie trudno to nazwac moda na sex, bo nigdy nie przestal byc on popularny. Coca cole tez kazdy pije od wielu lat i nie jest to zadna moda. Powiedzialbym wrecz, ze okres rewolucji seksualnej jest juz za nami. Teraz ze wzgledu na media i wolnosc slowa stalo sie to bardziej otwarte, publiczne. To na pewno wywiera presje na mlodsze osoby, ale wydaje mi sie, ze tak bylo od zawsze, ze osoby ktore mialy pierwszy raz za soba wczesniej od innych byly postrzegane jako lepsze itd itp...
She's my angel, she's my lover, she's my very best friend... KC
Jakos nie zauwazylam takeigo trendu ze seks stal sie wyznacznikiem atrakcyjnosci. Raczej wlansie w druga strone, juz zadne zachowanie nie dziwi, jedni sie kochaja, drudzy maja to przed soba - nikt nikogo nie potepia za wybory. Ja u siebie za to obserwuje cos innego, otwartosc i brak skrepowania w rozmowach o seksie, nawet lubie o tym mowic:), seks stal sie tematem jak kazdy inny, z ktorego mozna sobie pozartowac lub o ktorym mozna pogaadc powaznie, w kazdym razie nie jest juz tak ze wszyscy to robia a nikt o tym nie rozmawia. Moim zdaniem to dobrze ze ludzie zaczeli traktowac milosc fizyczna rowniez jako bardzo wazny aspekt zycia 
Tak czytam ten temat i dochodze do wniosku ze jednak chyba niema takich "trendow" =]. Kazdy ma zupelnie inne zdanie na ten temat =].
Osobiscie nigdy niepatrzylem na nikogo przychylniejszym okiem tylko za to ze juz ma to za soba. Bo jakos niewidze roznicy czy straci sie dziewictwo wie wieku 16-17 lat czy 20-25. Okolo 30stki to juz chyba jest lekko dziwne ale co mnie to niemoja sprawa
.
A co do facetow i tego ze ten ktory w wieku 18 lat jest prawiczkiem jest gorszy to tylko i wylacznie przechwalanie
. Pies co duzo szczeka boji sie grysc =] Wiec chwala sie na prawo i lewo ile to "dup" w ich lozku juz bylo
A niebyl zadnej
.
Osobiscie nigdy niepatrzylem na nikogo przychylniejszym okiem tylko za to ze juz ma to za soba. Bo jakos niewidze roznicy czy straci sie dziewictwo wie wieku 16-17 lat czy 20-25. Okolo 30stki to juz chyba jest lekko dziwne ale co mnie to niemoja sprawa
A co do facetow i tego ze ten ktory w wieku 18 lat jest prawiczkiem jest gorszy to tylko i wylacznie przechwalanie

- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
mariusz pisze:Jak myslicie skad sie to bierze, czemu seks zaczyna rzadzic umysłami ludzi,i czemu stął się wyznacznkiem fajności, atrakcyjności i bycia trendy?
To kwestja pragnienia .Dązenia do nawazniejszych emocji jakie są nam dane . Naturanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po za tymi uczuciami nic nie jest dokładne, realne tzeźwe. Kumasz .
To nie jest trendy!!!!
To jest relacja pomiędzy dwojgiem ludźmi.....
Nastolatkowie lubią robić to po kątach. To ich przyswaja do obcowanoa z samym sobą. Wuiesz to wzmacnia .
potem stajesz się bardziej pewny nie trzeba okazywac tego dosłowinie, gest ruch świadczy o tym ze jesteś całkiem dobrym osobnikiem......
[ Dodano: 2005-08-28, 05:17 ]
moon pisze:Jestem prawiczkiem - i co z tego?"
Tak mamy to w "
w dupie"
Więc tracąc tą otoczkę przestał być tak pociągający.
Nie sądze wraz z dostępem widzy o tym stał się bardziej atrakcyjny
[ Dodano: 2005-08-28, 05:18 ]
BryknietyTygrys pisze:30...... wazne ze z milosci a nie z przymusu i pod presja otoczenia......
wykluczmy 30 bo to przesada do 25 trzeba bo potem są problemy
[ Dodano: 2005-08-28, 05:21 ]
kolo 30stki to juz chyba jest lekko dziwne ale co mnie to niemoja sprawa
amen !
[ Dodano: 2005-08-28, 05:22 ]
tr3sor pisze:Pies co duzo szczeka boji sie grysc =]
Sama esencja "D
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
mariusz pisze:Uprawiasz seks - jesteś cool
nie uprawiasz sexu - jestes cienias, c*** i debil.
Ja takiego tredu w moich kregach nie zauwazylam. Ale zauwazylam,ze Ci co ten seks uprawiaja sa szczesliwsi. Tryskaja energia i humorem.
A co do zanikania bariery w mowieniu o seksie to tez to zauwazylam. Ale ja sobie o wiele czesciej porozmawiam swobodnie z kumplami niz z dziewczynami.
- PuchatekPL
- Zaglądający
- Posty: 29
- Rejestracja: 24 sie 2005, 15:52
- Skąd: Szczecin
- Płeć:
Z tymi trendami to roznie. Ja natomiast mam kolege, co mowi tylko o tym, ile to razy sie kochal i z iloma dziewczynami...Jednak wszyscy wiedza, ze to po prostu szpaner, a jego przechwalki sa zalosne...
Utkwil mi jednak dobry cytat z filmu szkola uwodzenia.
"Wszyscy to robia, ale nikt sie do tego nie przyznaje"...
Ja o takich rzeczach nie rozmawiam nawet z przyjaciolmi, bo to moja prywatna sprawa.
Utkwil mi jednak dobry cytat z filmu szkola uwodzenia.
"Wszyscy to robia, ale nikt sie do tego nie przyznaje"...
Ja o takich rzeczach nie rozmawiam nawet z przyjaciolmi, bo to moja prywatna sprawa.
Kocham Moją Izunie nad życie, bo tylko ona jest normalna!!!
Yasmine pisze:A co do zanikania bariery w mowieniu o seksie to tez to zauwazylam. Ale ja sobie o wiele czesciej porozmawiam swobodnie z kumplami niz z dziewczynami
Ja tez to mam! Nie wiem czemu, w parwdzie etraz konczac jedne studia, na drugich mam w grupie mlodsze kolezanki, ale naprawde rzadko ktora chce i potrafi zaczynac temat seksu. Ale z kolei mam kumpli, ktorzy tak jak moj facet uwzaja ze to jest zbyt intymna sfera zeby o niej romawiac, nie chca sie az tak odkrywac przed nikim i po prostu nie rozmawiaja o tym w ogole. Ozywiscie moj facet rozmawia ze mna ale to jest inaczej, jestem mu najblizsza osoba, wiec dlatego inaczej mnie traktuje.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
PuchatekPL pisze:Ja o takich rzeczach nie rozmawiam nawet z przyjaciolmi, bo to moja prywatna sprawa.
Nie chodzi mi o rozpowiadanie o tym co sie robi w lozku. Po prostu o rozmawianie o seksie, wymiane pogladow.
Mia pisze:naprawde rzadko ktora chce i potrafi zaczynac temat seksu
U mnie tak samo. Same wstydliwe dziewczyny. Do nich najbardziej mi pasuje ten cytat :
PuchatekPL pisze:"Wszyscy to robia, ale nikt sie do tego nie przyznaje"...
ale temat w sumie może taki być. też się zastanowiłem i stwierdziłem,że kojarzy sie troche z trędowatymi 
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
-
- Bywalec
- Posty: 34
- Rejestracja: 24 lip 2005, 19:26
- Skąd: Belchatow
- Płeć:
-
- Bywalec
- Posty: 51
- Rejestracja: 20 lip 2005, 13:06
- Skąd: z Kątowni
- Płeć:
Re: trędy...
mariusz pisze:Ostatnio zauwazyłem ciekawy tręd wśród ludzi, mianowicie:
Uprawiasz seks - jesteś cool
nie uprawiasz sexu - jestes cienias, c*** i debil.
Jak myslicie skad sie to bierze, czemu seks zaczyna rzadzic umysłami ludzi,i czemu stął się wyznacznkiem fajności, atrakcyjności i bycia trendy?
Bardziej bym powiedziała że jeśli jesteś sexy - jesteś cool to może jest trendy ale nie że uprawiasz sex jesteś cool - z tym się nie spotkałam - i jeśli to zauważyłeś, to chyba wśród 14letnich smarkaczów którzy naczytali się BRAVo i chcą poszpanować albo wśród bardzo niedojrzałych ludzi którzy mają obsesję na tym punkcie.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
karmen pisze:seks to sparwa indywidualna...
Nie jest az tak sprawą idywidualna aby nie mozna było o nich rozmawiać wymieniać się doświadczeniami.
Dlaczego fantastycznie się rozmawia o tym z dziewczynami ? ....
Ogólnie zecz biorac to spotkałem kilku 16 latków któzy chwalili się ze kazdą mogli by mieć blah blah blah ... To jest faktycznie śmieszne, ba nawet ironiczne.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Nie jest az tak sprawą idywidualna aby nie mozna było o nich rozmawiać wymieniać się doświadczeniami.
no no ale przecież chyba nie gadasz z kazdym kumplem o tym... tylko z takimi co masz do nich zaufanie i są ci bliźsi... z przyjacielem i najlepsza kumpelą moge pogadać otwarcie... ale pozostałym znajomym raczej nie mówie o szczegółach...
A kto mowi o szczegulach ?. chodzi o wymiane pogladow ale nie na temat "Wczoraj kochalem sie z moja panna 3 razy w pozycji takiej srakiej i jeszcz innej, krzyczala jeszcze przez 20 minut"
A o normalnej rozmowie np przy piwie, rozmawiajac nikoniecznie na temat samego sexu a sprawach z nim zwiazanych. Anotykoncepsji itp. Sam czasami z kumplami obgadujemy rozne pozycje =] (Ja tam zbut duzo wtedy niemam do powiedzenia
to jeszcze przedemna =]).
A o normalnej rozmowie np przy piwie, rozmawiajac nikoniecznie na temat samego sexu a sprawach z nim zwiazanych. Anotykoncepsji itp. Sam czasami z kumplami obgadujemy rozne pozycje =] (Ja tam zbut duzo wtedy niemam do powiedzenia
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
tr3sor pisze:A kto mowi o szczegulach ?
Ja!
karmen pisze:no no ale przecież chyba nie gadasz z kazdym kumplem o tym...
To zalezy
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
karmen pisze:tylko z takimi co masz do nich zaufanie i są ci bliźsi...
No i o to się rozbija
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Moniczka_21 pisze:ale nie że uprawiasz seks jesteś cool - z tym się nie spotkałam - i jeśli to zauważyłeś, to chyba wśród 14letnich smarkaczów którzy naczytali się BRAVo
a ja się nie dziwię że 16-letnie dzieci uważają seks za coolsprawę itd.
ja sama gdy byłam w 3gimn. (miałam 16 lat) to od szkolnej pani psycholog, na spotkaniu całej mojej klasy z nią i zajęciach na temat "ogólnie pojętej seksualności człowieka" dowiedziałam się, że turlanie dropsa, ciąganie dżordża itd, to to samo co masturbacja. A to był początek!! obrzydzenie brało, ale chłopcy byli w siódmym niebie...
i te ciągłe artykuły o antykoncepcji dla młodzieży. Niedługo w podstawówce będą rozdawać prezerwatywy na korytarzu
Nie jestem przeciwna informacji seksualnej wśród młodzieży, ale stąd się biorą nasze trĘDy czy (jak kto woli
Piękno to pojęcie zbyt popularne. Ja jestem...
nieprzeciętnie brzydka...
nieprzeciętnie brzydka...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
megami pisze:ja sama gdy byłam w 3gimn. (miałam 16 lat) to od szkolnej pani psycholog, na spotkaniu całej mojej klasy z nią i zajęciach na temat "ogólnie pojętej seksualności człowieka" dowiedziałam się, że turlanie dropsa, ciąganie dżordża itd, to to samo co masturbacja.
To ja jestem w szoku, ze dopiero wtedy się tego dowiedziałaś. <boje_sie>
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 326 gości