Seks grupowo

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2006, 00:40

TedBundy pisze:seks = 2 (DWIE) osoby płci przeciwnej.

Dobre, dobre :D
Kto Cię tak ograniczył? <diabel>
Sex to sex - a jakie klimaty :) płcie :D i konfiguracje (również w ilosci) to osobny temat. Ale kłapiemy w tym 8) ... i sex to sex!

Nie mieszajmy pojęć, bo sex we 3, czy we 4-kę... to też sex <hahaha>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 sie 2006, 00:43

A ja jak na razie jestem zbyt zaborcza na takie zabawy. Jak mi nie przejdzie, to do końca życia będę cnotliwie sypiała z jednym facetem na raz :] Nie mówiąc o tym, że w łózku lubię skupiać na sobie całośc uwagi partnera, nie będzie mi go nikt rozpraszał w takich chwilach :]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2006, 00:49

pani_minister pisze:nie będzie mi go nikt rozpraszał w takich chwilach

A przecież nie o rozproszenie w "tym" chodzi, tylko (właśnie) o skupienie na partnerce :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 sie 2006, 00:54

W jaki sposób skupia sie na mnie, posuwając inną?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 sie 2006, 00:58

Przerabiałam pieszczoy w trójkacie, na seks sie nie zdecydowałam. Na dzień dzisiajeszy zwyczajnei nie odczuwam potrzeby. Nie przeraza mnie mysl o kims jeszcze, ale jednoczesnie mnie to nie kręci. Myśl o tym jest mi obojetna. Nie wiem co bedzie za x lat, byc moze stane sie miłosniczka zabaw w grupie, ale na dzień dzisiajszy nie potrzebuje tego
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 24 sie 2006, 00:59

pani_minister pisze:W jaki sposób skupia sie na mnie, posuwając inną?

a kto mówił, że trójkąt [bądź większa grupa] ma zawierać więcej niż jedną kobietę?
Ostatnio zmieniony 24 sie 2006, 01:00 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2006, 00:59

pani_minister pisze:W jaki sposób skupia sie na mnie, posuwając inną?

W prosty :)
A może odwrotnie, w sensie czynności?

[ Dodano: 2006-08-24, 01:00 ]
lollirot pisze:ma zawierać więcej niż jedną kobietę?

<browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 24 sie 2006, 01:00

Dzindzer pisze:Na dzień dzisiajeszy zwyczajnei nie odczuwam potrzeby. Nie przeraza mnie mysl o kims jeszcze, ale jednoczesnie mnie to nie kręci.

właśnie to chciałam napisać parę postów wyżej :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 sie 2006, 01:16

Mysiorek pisze:A może odwrotnie, w sensie czynności?

lollirot pisze:a kto mówił, że trójkąt [bądź większa grupa] ma zawierać więcej niż jedną kobietę?

Znaczy się mnie posuwa dwóch? Jakkolwiek pochlebne byłoby stałe zainteresowanie dwóch samców, to zdecydowanie przestaje być to wtedy trójkątem, a staje się raczej zwykłym kątem, z dwiem półprostymi zbiegającymi się w jednym punkcie, a poza tym całkowicie rozbieżnymi. Dla mnie trójkąt to stałe zainteresowanie sobą wzajemnie przez wszystkich partnerów, a nie skupianie sie grupy (choćby dwuosobowej) na jednej tylko osobie.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2006, 01:20

pani_minister pisze:Znaczy się mnie posuwa dwóch?

Heh!... no jak wytłumaczyć komuś z rządu...
Powyższe to zbitka 2 postów nie mająca przełożenia na... przyłożenie :D
(w sensie czynności)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 sie 2006, 01:24

Mysiorek pisze:no jak wytłumaczyć komuś z rządu

Jak krowie na granicy :] Jest chyba zbyt późno, żebym sama domniemywała, co Królowi Dżungli pod grzywiastą czaszką powstaje. Więc prosto trzeba :]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2006, 01:34

pani_minister pisze:Jest chyba zbyt późno, żebym sama domniemywała, co Królowi Dżungli pod grzywiastą czaszką powstaje. Więc prosto trzeba

Eee... jak rzekł Kargul.
Niech myśli. :)
pani_minister pisze:posuwając inną

Po co ten stereotyp? <pijak> (wskazówka <regulamin> )
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 sie 2006, 01:43

Mysiorek pisze:Po co ten stereotyp?

Dla zobrazowania. Dla dosadności. Bo tak <evilbat>
Nadal jednak nie wiem, w jaki sposób moj partner zajmując się trzecią osobą w łóżku (czwartą, piątą), czy też dając komuś zajmowac się sobą, jest w stanie poświęcić mi tyle uwagi i starań, jak wtedy, gdy jesteśmy tylko we dwoje.

Piszesz Mysiorku o rosnącym ego, gdy partner wraca do Ciebie po takiej nocy. Moje ego urosło ogromnie, gdy wybrał mnie jakiś czas temu. Potwierdza to każdego dnia, każdego dnia zostaję dowartościowana na nowo. Dlaczego akurat potwierdzenie związane z seksem miałoby byc tak szczególnie istotne?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2006, 01:51

pani_minister pisze:Nadal jednak nie wiem

I wnioskuję, że się nie dowiesz. Po takiej dedukcji :)
pani_minister pisze:szczególnie

A kto Ci to wmówił? Jakiej "szczególnej"? "To" jest jakaś wartość i nie neguj tego, bo po co, skoro razem.
A skoro razem, wszystko razem i są chęci, to odpowiedz mi... czy to może przeszkodzić bardziej, czy scalić?
:)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 sie 2006, 01:58

Mysiorek pisze:A skoro razem, wszystko razem i są chęci, to odpowiedz mi... czy to może przeszkodzić bardziej, czy scalić?

jesli to razem jest prawdziwe, jesli to co łaczy tych dwoje jest mocne i trwałe to przetrawa i dodatkowa osobę ( osoby). Ale jesli podstawy sa płytsze niz sie wydaje, to moze byc poczatkiem końca. Tak czy siak takie zabawy wywieraja duzy wpływa na ludzi, czesto mozna sie czegos nowego dowiedziec o sobie i partnerze. Kwestia tylko czy to nowe nas zaskoczy czy zaszokuje
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 sie 2006, 02:07

Mysiorek pisze:I wnioskuję, że się nie dowiesz

Eeech... mówisz, że chodzi właśnie o skupienie sie na partnerce. Nie mówisz, w jaki sposób miałoby to nastąpic. Nie będę sobie gdybać, o co mogło chodzić, co mogłes mieć na myśli. Teorii mogę sobie wysnuwać sporo, najróżniejszych, Wyobraźnia mi działa. Wolałabym jednak przeczytać, co miałeś na myśli pisząc to, co powyżej - o skupianiu zamiast rozproszenia. Nalegać nie będę, nie, to nie :>
Mysiorek pisze:A kto Ci to wmówił? Jakiej "szczególnej"?

Ok, może nie szczególniej, choć takie wrażenie odniosłam. Błednie zapewne. Jednak ma to mieć według Ciebie wartość jakąś, w dodatku taką, do której trzeba "dojrzeć" (co świadczyłoby o tym, ze jest to wartość dość cenna i niełatwa do zdobycia). A tymczasem nie zawsze ta wartośc istnieje, nie w każdym związku sie pojawi. Dla mnie na przykład będzie ona nieistotna, niepotrzebna, nie wnosząca nic nowego, a wymagająca przekraczania barier, których przekraczać nie chcę. Bo lubię to, co mam i chcę to rozwijac w kierunku intymności we dwoje, bez pakowania w to innych osób.
Mysiorek pisze:"To" jest jakaś wartość i nie neguj tego

Nie neguje jej w ogóle. Neguję ją dla swojego przypadku.
Mysiorek pisze:czy to może przeszkodzić bardziej, czy scalić?

I to i to. Dla mnie - przeszkodzić. Bo nie zachodzi przypadek, gdy oboje tego chcą.
blejd007
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 23 sie 2006, 12:31
Skąd: Z Netu
Płeć:

Postautor: blejd007 » 24 sie 2006, 07:07

* Wenus* pisze:Rozmawiałam o tym ze swoim partnerem i on powiedział mi że nie mógłby patrzeć jak inny mężczyzna mnie dotyka.Ja też nie chciałabym żeby inna kobieta poznała z tak intymnej strony mojego mężczyznę. Pewne rzeczy powinny zostać tylko dla nas, dlatego jesteśmy sobie tacy bliscy.
blejd007 pisze:ale gdy Was zdradzi i wy tego nie widzicie i się o tym nie dowiecie jest OK?

Jak sie o tym nigdy nie dowiem to przecież boleć mnie to nie będzie.Myślę, że są inne urozmaicenia w seksie, które potrafią sprawić że się mną nie znudzi.


Jasne, że boleć Cię nie będzie chyba, że się dowiesz po latach i to o kilkutakich numerach. <aniolek>

[ Dodano: 2006-08-24, 07:38 ]
Yasmine pisze:
blejd007 pisze:Potrzeba mocnego zaufania w związku, żeby spełnić swoje fantazje erotyczne.

Tylko to nie sa zadne fantazje. Obrzydza mnie mysl o trojkacie i dlaczego wmawiasz mi,ze
blejd007 pisze:kobiety myślą o sexie z innymi mężczyznami

moze nie generalizujmy, co :|


Sorry, ale jeszcze jesteś młodziutka i nie wiem jakie masz doświadcznia w seksie (ilu facetów miałaś). Jak byłaś młodsza zapewne brzydziła Cię też myśl o zrobieniu loda :-) Z wiekiem człowiek się zmienia (bo już standard robi się rutyną). A to, że kobiety myślą o seksie z innymi mężczyznami możesz wywnioskować nawet czytając poprzednie posty na forum innych lasek, których marzynia to: dwuch lub trzech facetów a one same czyż nie? :> Oczywiście zdarzają się wyjątki <aniolek>

[ Dodano: 2006-08-24, 07:52 ]
TFA pisze:
blejd007 pisze:ja mam doświadczenia w układach (z czego w żadnym z tych układów nie było partnerki, z którą jestem obecnie od dłuższego czasu) 3m+1K, 2m+1K, 3 pary ale bez żadnych wymian partnerkami. Podczas tych przygód faktycznie podniecenie jest o wiele wyższe niż podczas zwykłego sexu (1m+1k)


Rozumiem, ze podniecenie jest wieksze, gdy jest wiecej K niz M ale ciebie krecilo to ze obok jesczce rucha dwoch facetow ? ;DD co to za seks grupowy dla faceta jak jest jedna kobieta a reszta faceci ? dla babki to frajda ale dla chlopa ?


Mysiorek wie o co chodzi w mojej wypowiedzi. <browar>
Przecież jesteś facetem, a faceci są wzrokowcami czyż nie? Jeszcze wyjaśnie jedną rzecz jestem w 100% hetero i nie lubię związków homoseksualnych, jedynie lesbijki i kobiety bi kocham http://agnieszka.com.pl/forum_php/image ... cmok03.gif
http://agnieszka.com.pl/forum_php/image ... cmok03.gif A w układzie 3m+1k był wypas dodam, że to była imprezka (zresztą wszystki te układy to na imprezkach), a ta lasia to była taka fajna koleżanka, która zaczęła w ogóle dyskusje o czymś takim z nami. Troszkę <browar> też było. A po wszystkim lasia była bardzo zmęczona i zadowolona seksik od około 0:00 do 4:30. Nie uważam tego za zboczenie raczej coś innego nowe doświadczenie :-)
Pozdrawiam

[ Dodano: 2006-08-24, 08:02 ]
Mysiorek pisze:
TedBundy pisze:ale... PEWNE rzeczy (wartości) się nie zmieniają. Nigdy

I analnie też się nie zabawisz... jesli poprosi? I w trójkącie też... jeśli poprosi? <hahaha>
Tedziu... wartość należy mieć w sobie, a klimat (podobno) zawsze zmieniać :) ... w zależności :)


Popieram <browar> 8)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 sie 2006, 08:27

blejd007 pisze:możesz wywnioskować nawet czytając poprzednie posty na forum innych lasek, których marzynia to: dwuch lub trzech facetów a one same czyż nie? Oczywiście zdarzają się wyjątki

to sa fantazje nie marzenia. Tez mam fantazje o innych faceta, ale nie marze o nowym czydodatkowym samcu do łózka, ja o nowym laptopie marze
blejd007
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 23 sie 2006, 12:31
Skąd: Z Netu
Płeć:

Postautor: blejd007 » 24 sie 2006, 08:32

TedBundy pisze:Naprawdę, naprawdę nie wszyscy młodzi ludzie/młode małżeństwa etc etc mają takie pomysły


Młode? może nie, zależy jaki wiek masz na myśli :) (średnia wieku to około 32 lata z tego co widziałem w ogłoszeniach) <diabel>

[ Dodano: 2006-08-24, 08:49 ]
Dzindzer pisze:
blejd007 pisze:możesz wywnioskować nawet czytając poprzednie posty na forum innych lasek, których marzynia to: dwuch lub trzech facetów a one same czyż nie? Oczywiście zdarzają się wyjątki

to sa fantazje nie marzenia. Tez mam fantazje o innych faceta, ale nie marze o nowym czydodatkowym samcu do łózka, ja o nowym laptopie marze


To czemu fantazji nie spełnić, a z resztą każdy robi co lubi, ale tak czy tak myślisz i fantazjujesz o kimś innym taka jest natura ludzka i tego nie zmienisz :), a na nowego laptopa uzbierasz (bo ja to mam marzenia trochę droższe).
Co do fantazji ja wolę wiele z nich zrealizować, a dla innych do końca życia pozostaną tylko fantazjami. Nie wiem co jest lepsze ale ten kto nie spróbuje nigdy się nie dowie. ;d
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 sie 2006, 09:13

Ujmę ten cały temat tak ! jak byłem po slubie , to nawet jak ktos tanczył z moją zoną to chciałem go lac , gdy rece za nisko trzymał w tancu .Gdy ktos z nią rozmawial obcy na ulicy , prawie sie gotowałem gdy szczezył zebiska .O wyjezdzie zony gdzies samej na wczasy impreze nie było mowy !.Sama mysl , ze ktos by mógł dotknac mej zony , powodowała agresję !

Dzis nic sie w kwesti uczuc mych do niej nie zmieniło , ale zmieniłol sie cos innego , dzis mial bym ochote na jakas odmiane gdzie to było by nas w łózku np. 4 -ro , dzis chetnie bym popatrzył na to jak zona sie kocha z innym facetem , ale to wszystko są checi !! zdecydowac sie na takie cos , to juz inna bajka ! ale takie mysli nachodza , wiec mniemam iż wiele jest takich osób , sek w tym , ze znaczna wiekszosc sie w ogóle do tego nie przyzna !!
zas inni mogą owe mysli (tak to zazwijmy ) realizowac ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
blejd007
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 23 sie 2006, 12:31
Skąd: Z Netu
Płeć:

Postautor: blejd007 » 24 sie 2006, 09:29

Andrew rozumiem Cię doskonale. Ja się różnie bawiłem ale z poprzednią lasią, z którą byłem i aż tak bardzo mi na niej nie zależało. Nie wiem do końca czy się zdecyduję z tą kobietą, z którą jestem teraz bo zależy mi na niej bardzo. Mam identyczne uczucia do swojej kobiety jak Ty do swojej, ale podjąłem z nią ten temat, narazie rozmawiamy o tym czasami nawet przed seksem i nas to jeszcze bardziej podkręca, rozmawiamy o fantazjach jej i moich doznaniach z wcześniejszych tego typu zabaw i to jest zajebiste. Ale nie wiem czy się na taki krok zdecydujemy. Może tylko seksik z inną parką ale bez żadnych wymian tylko obecność innej kochającej się pary (to jakaś alternatywa i też zajebiście kręci) <diabel1>. Też jara mnie myśl o tym jak ona się bawi z innym facetem, ale nie wiem jak bym to zniósł. :?, ale może z wiekiem nabiorę przekonania, że nasz związek jest na tyle mocny, że możemy tak się pobawić.
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 24 sie 2006, 09:46

Tak czytam i czytam ... skoro wszystcy mówią że to jest BE to kto tak robi ?
Pewnie ci co najgłośniej protestują :P
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 24 sie 2006, 09:59

ciekawe rozumowanie :D Z biegiem lat coraz bardziej "puszczają" granice, coraz większe perwersje, coraz bardziej zakręcone hardcory <hahaha> A co do mnie:
są fantazje, spontaniczność, pomysły w związku heteroseksualnym między jedną KOBIETĄ a jednym MĘŻCZYZNĄ (dixie!) :p. Taką konfigurację aprobuję, inne napawają mnie odrazą :/
Mimo otwartego umysłu pozostaję konserwatystą w tej sferze. Są fantazje. I są zboczenia. Odzielam to grubą kreską <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 sie 2006, 10:00

sex w kontekscie 2+2 nazywasz zboczeniem ?

dzieciak jestes !! <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 24 sie 2006, 10:04

obleśne to dla mnie jest:/ co tu kryć <aniolek> I zdania nie zmieniam <mlotek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
blejd007
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 23 sie 2006, 12:31
Skąd: Z Netu
Płeć:

Postautor: blejd007 » 24 sie 2006, 10:18

TedBundy pisze:Są fantazje. I są zboczenia. Odzielam to grubą kreską


Dobra Panie konserwatysto <diabel>
Tu masz definicje zboczeń i do których zaliczysz ten temat o którym rozmawiamy:

Nowa encyklopedia powszechna PWN © Wydawnictwo Naukowe PWN SA:

"DEWIACJE SEKSUALNE [łac.], wszelkie formy stałego zaspakajania popędu seksualnego w sposób odbiegający od typowego w danej kulturze; obejmuje zarówno jednostki seksuologiczne naruszające normy społ. (np. transwestytyzm, fetyszyzm, masochizm, zoofilia), jak i normy med., zboczenia płciowe (np. niektóre postacie sadyzmu, pedofilii, ekshibicjonizmu); poza zboczeniami płciowymi wyodrębnia się dewiacje seksualne pod względem obiektu zainteresowań seksualnych (np. gerontofilia, pigmalionizm, nekrofilia), oraz tzw. nietypowe zachowania seksualne (np. homoseksualizm, transseksualizm, kazirodztwo); granica między zachowaniami mieszczącymi się w normie a dewiacjami seksualnymi jest płynna i zmienna, np. w zależności od kręgu kulturowego."

"ZBOCZENIA PŁCIOWE, szczególne formy dewiacji seksualnych, ujmowane w kategoriach patologii med., np. sadyzm w szczególnych przypadkach czy sytuacjach może przekroczyć granicę normy med. i nabrać cech zboczenia płciowego; zboczenia płciowe są traktowane jako choroby o specyficznych objawach i przebiegu i są przedmiotem zainteresowania medycyny; każde zboczenie płciowe jest dewiacją seksualną, ale nie każda dewiacja jest zboczeniem płciowym."

Czy Ty jesteś od ojca Rydzyka <hahaha>
Jestem ciekawy czy po powidzmy 15 latach waszego związku też będziesz takim konserwatystą????
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 sie 2006, 10:20

blejd007 pisze:ale tak czy tak myślisz i fantazjujesz o kimś innym taka jest natura ludzka i tego nie zmienisz

a ja nie chce tego zmieniac. Bardzo dobrze mi z moja natura w pełni ja akceptuje
blejd007 pisze:a na nowego laptopa uzbierasz (bo ja to mam marzenia trochę droższe).

drozsze tez mam :P
blejd007 pisze:Co do fantazji ja wolę wiele z nich zrealizować, a dla innych do końca życia pozostaną tylko fantazjami

ja tez baaardzo wiele realizuje. ale na realizacje takiej nie mam ochoty. to jest całkiem dobre na sen erotyczny.
blejd007 pisze:Też jara mnie myśl o tym jak ona się bawi z innym facetem, ale nie wiem jak bym to zniósł.

no własnie i o to w tym chodzi. Myśl to jedno wykonanie to juz cos innego. Tylko, że wielu ludzi podejmuje taka decyzje zbyt szybko i potem załuja.
eng pisze:... skoro wszystcy mówią że to jest BE to kto tak robi ?

jacy wszyscy ja tego nie oceniam <foch>
skoro obie strony chca to czemu nie
TedBundy pisze:Są fantazje. I są zboczenia. Odzielam to grubą kreską

zaczej zboczenia w Twoim subiektywnym pojeciu
bo seks grupowy nie widnieje na liscie zboczeń
TedBundy pisze:I zdania nie zmieniam

na dzien dzisiajsz :]
popatrz na swoje zycie wiele razy zmieniałes zdanie
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 24 sie 2006, 10:23

blejd007 pisze:Jestem ciekawy czy po powidzmy 15 latach waszego związku też będziesz takim konserwatystą????
to nie zalezy od starzu związku- tylko od tego czy ludzi łączy jakieś uczucie...
niewyobrazalne jest dla każdego zakochanego patzrenia na swoją kobietę/ na swoje mężczyznę gdy wije się z rozkoszy dotykany przez inną/ innego...
pewnymi aspektami nie warto sie dzielić z osobami postronnymi...
Ja swojego faceta nie uznaję za moja i tylko moją własnośc, ale pewne jego gesty, ruchy, sposob patrzenia, miny są tylko moje i chyba kazdy NORMALNY czlowiek też tak ma....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 sie 2006, 10:24

Jawka pisze:niewyobrazalne jest dla każdego zakochanego patzrenia na swoją kobietę/ na swoje mężczyznę gdy wije się z rozkoszy dotykany przez inną/ innego...

niewyobrazalne moze w wieku lat (przedzial 17-24) i dalej , znacznie puzniej juz moze byc róznie
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 24 sie 2006, 10:29

Andrew pisze:niewyobrazalne moze w wieku lat (przedzial 17-24) i dalej , znacznie puzniej juz moze byc róznie
ale chyba wiek akurat tu nie ma nic do rzeczy- chodzo bardziej o to jaki ma się stosunek do seksu- dla kogoś dla kogo seks musi być mieć coś wspólnego z miłością taki układ nie bedzie możliwy nawet po 30 latach małożeństwa....
dochodzą jesczez problemy natury moralnej...
ps. później a nie puzniej :P
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"


Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 360 gości