seks w samochodzie..

natasza · Postautor: **natasza** » 07 sty 2005, 18:42

Nie jest to jakaś rewelacyjnie wygodna forma, ale adrenalinka za to wrasta, zawsze wrato spróbować, jak, gdzie nogi, to wedle upodobań, najlepiej samemu poszukać czegość ciekawego

Jarek · Postautor: **Jarek** » 07 sty 2005, 18:47

Nie jest to jakaś rewelacyjnie wygodna forma, ale adrenalinka za to wrasta, zawsze wrato spróbować, jak, gdzie nogi, to wedle upodobań, najlepiej samemu poszukać czegość ciekawego

Tak, w pełni się z tym zgadzam. Wszystko zależy od samochodu i własnej fantazji. Tylko nie wiem dlaczego niektórzy szukają miejsca na osiedlowych parkingach. Samochód daje ten komfort, że zawsze można nim odjechać w ustronne miejsce, niż kombinować z folią na szyby albo czekać aż zaparują.

Bender · Postautor: **Bender** » 07 sty 2005, 20:36

Jarek pisze: zawsze można nim odjechać w ustronne miejsce, niż kombinować z folią na szyby albo czekać aż zaparują.

a tam folia na szybach daje wyglad samochodowi - cos jak lakier na paznokciach kobiety - nie znaczy ze sex od razu lepszy 5x

czekasz az szyby zaparuja ?
heh sie bierz do roboty - chwilka calowania na ostro i voila

Jarek · Postautor: **Jarek** » 07 sty 2005, 21:03

Źle mnie zrozumiałeś Bender, jestem przeciwnikiem wszelkich kombinacji, preferuję ustronne miejsce. a nie osiedlowy parking + kombinacje.

Bender · Postautor: **Bender** » 07 sty 2005, 22:14

och bo mi sie raz zdarzlo na drodze bocznej do osiedla
nikt tam nie lazil

ale fakt ze lepiej sobie pojechac daleko - ale to musi byc ostatnie zadupie - 15-20km od o najblizszych osiedli
bo zawsze sie jakas menda przyszweda

bylo w watku o sekszeniu sie po lasach

cytrynka · Postautor: **cytrynka** » 07 sty 2005, 22:18

nas w aucie kiedys policja podlikala jak sie jeszcze nie pozrobieralismy do konca

:D
patrzyl na nas z z taka litosna mina hehee
a juz nie pamietam gdzie to bylo ale jakies zadupie pewnie ;P

Lady_Jesika · Postautor: **Lady_Jesika** » 07 sty 2005, 23:12

hehehehehe,a to dobre

jakos sobie nie wyobrazam jakby nas jakis policjant z latareczka przylapal w aucie

przeciez nie wytrzymalabym ze smiechu

hehehehehe

cytrynka · Postautor: **cytrynka** » 07 sty 2005, 23:19

a ja co robial myslisz

:D:D:D
zmielismy sie pozniej z siebie hehe

Triniti19 · Postautor: **Triniti19** » 08 sty 2005, 12:27

Musi być to fajne przeżycie tak w samochodzie, powiem szczerze że chciałabym ale musiałabym mieć pewność, że nikt nie przyłapie. No i najfajniej żeby było już ciepło, chociaż nie powiem aby teraz było jakoś specjalnie zimno

.

Myśle, że jakieś ustronne miejsce i akcja na całego

.

Lady_Jesika · Postautor: **Lady_Jesika** » 08 sty 2005, 12:53

tak,na wiosne na pewno pzretestujemy

bo wyskakiwac z tych spodni,sweterkow i kurtek...ehhh

a jak bedzie cieplutko to wystarczy zalozyc spodniczke i od razu latwiej i przyjemniej

karol · Postautor: **karol** » 08 sty 2005, 15:36

Pewnosc ze nikt nie przyłapie

? toż to o ten dreszczyk emocji wlasnie tu chodzi ! a nie inaczej ! po co sie kochać w samochodzi , toż lepiej juz do Hotelu isc ! :564:
Po drugie przyzwyczaisz sie i bedzie Ci zwisac czy ktos widzi czy nie

:564:

Wiertarka · Postautor: **Wiertarka** » 08 sty 2005, 16:17

zadne auto nie zastąpi zaciszu romantycznego pokoju ze swiezutką poscielą lub stolika w kuchni

Lady_Jesika · Postautor: **Lady_Jesika** » 08 sty 2005, 17:36

aj we wielu miejscach moze byc przyjemnie

karol · Postautor: **karol** » 08 sty 2005, 17:44

Wiertarka pisze:zadne auto nie zastąpi zaciszu romantycznego pokoju ze swiezutką poscielą lub stolika w kuchni

jak bym słyszał moją zonę :564: bez stolika oczywiscie , ale rózni ludzie , rózne potrzeby !

Andy · Postautor: **Andy** » 08 sty 2005, 18:39

widzicie,wy szukacie w tym adrenaliny i w ogóle, na pewno jest, ale my naprzyklad po prostu nie mamy gdzie

niby hotel mozna, ale samochod jest o tyle dobry, ze niby kochasz sie w tym samym miejscu, a jednak gdzie indziej

a niektore miejsca potrafia byc bajkowe.. no i frajda jest niezla, poza tym pogoda (przynajmniej u mnie dzisiaj) jest wiosenna po prostu :564:

Maverick · Postautor: **Maverick** » 08 sty 2005, 20:27

wystaje knefel z raczki - zaciaga sie nie bardziej niz 3 zabki - wiec wystarczy przycisnac guzik a ten sie wsuwa w dzwignie i zwalnia ja

Nie kapuje

Bender · Postautor: **Bender** » 09 sty 2005, 02:56

Maverick pisze:
wystaje knefel z raczki - zaciaga sie nie bardziej niz 3 zabki - wiec wystarczy przycisnac guzik a ten sie wsuwa w dzwignie i zwalnia ja
Nie kapuje

lojej
dzwignia jest pod katem np 30 st - guzik wystaje z raczki - jak cos kladziesz z gory to nie raczke a guzik naciska bo to koniec dzwigni nie ?
a co z tego ze pod katem ale guzik zostaje wcisniety i dziwgnia zwolniona

tak sie dzailo jak mialem juz slabe szczeki

ja tam wole kolem w strone kraweznika nigdzie nie pojedzie

dzis przez 2 godz mowilem do widzenia :diabel2: strasnie sie te szyby zaparowaly - dobrze ze klime wymyslili

Maverick · Postautor: **Maverick** » 09 sty 2005, 03:20

dzwignia jest pod katem np 30 st - guzik wystaje z raczki - jak cos kladziesz z gory to nie raczke a guzik naciska bo to koniec dzwigni nie ?
a co z tego ze pod katem ale guzik zostaje wcisniety i dziwgnia zwolniona

Nie do konca tak jest. No ale mniejsza o to, nawet jak guzik wcisniesz, to musisz dzwignie wpierw podniesc. Inaczej nie opuscisz.

Andy · Postautor: **Andy** » 09 sty 2005, 17:58

Nie do konca tak jest. No ale mniejsza o to, nawet jak guzik wcisniesz, to musisz dzwignie wpierw podniesc. Inaczej nie opuscisz.

Dokladnie to jest tak, zeby wcisnac przycisk, to trzeba podniesc dzwignie do gory, jak nie podniesiesz, to po prostu przycisk sie nie wcisnie..

Bender · Postautor: **Bender** » 09 sty 2005, 18:02

kapeluszniki

prawdziwa rajdowka nie ma knefla w ogóle
to co wy piszecie to objaw niezuzytego recznego zaciaganego co niedziela pod kosciolem

mnie sie byl ten guzik zuzyl - wystarczy go wcisnac i reczny opada - i szczerze mowiac tak jest bardzo dobrze - inaczej by mi sie kola blokowaly przy poslizgach

canon · Postautor: **canon** » 10 sty 2005, 10:16

nie ma to jak na recznym

Maverick · Postautor: **Maverick** » 10 sty 2005, 17:42

Ale ze bokami jezdzi malo kto, to reczne nei sa takie wcale zuzyte. I nie kapeluszniki - skoda nie jezdze

Poza tym jak masz auto z napedem na tyl to i bez recznego zrobisz co chcesz (nie zuzyje sie)

A poza tym recznego naprawde bardzo malo uzywam. Wole zostawic na biegu, tym bardziej zima

jaTOja · Postautor: **jaTOja** » 10 sty 2005, 19:59

ciekawe, moja dziewczyna również powiedziała ze chciała by to w autku zrobić, chociaz wiele razy spalismy w autku to sexu nie bylo ... najlepiej kup kombi - naprawde bardzo dobra sprawa =) wtedy jest równie wygodnie jak na luzeczku =)

Rennat · Postautor: **Rennat** » 10 sty 2005, 20:14

Albo po prostu vana jakiegos

Składasz tylnie siedzenia i miejsca od metra

Nie czeba sie gimnastykowac

cytrynka · Postautor: **cytrynka** » 10 sty 2005, 22:15

gadacie tak a nikt nie probowal jeszcze w zwyklym aucie i wcale nie trzeba ciezarowki na sex

Bender · Postautor: **Bender** » 10 sty 2005, 22:19

oczywiscie
nawet maluch sie nadaje - najlpeiej jak ma rozkladane siedzenia

sex jak sex ale ja do malucha wlozylem narty 215cm

i jestem dumny

Lady_Jesika · Postautor: **Lady_Jesika** » 10 sty 2005, 23:58

łoho...jestes wielki

:564:

Bender · Postautor: **Bender** » 11 sty 2005, 01:11

eeee tylko 179cm - narty byly na sprzedaz - mailem ich chyba 10 par w malcu

co do sekszenia sie w aucie
to podnosi temperature - nie tylko ciala ale i otoczenia
w miare cieplo jest wiec nie ma co sie opierac

zaqqaz · Postautor: **zaqqaz** » 11 sty 2005, 08:51

jasne że i w maluchu można. Otworzyć okna - nogi przez nie wystawić i WIO!!:)

Bender · Postautor: **Bender** » 11 sty 2005, 09:14

hieeee ja mam szyberdach z audi80 - prawie 50% dachu malucha zajmuje

seks w samochodzie..

Kto jest online