Pytanie o orgazmy

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 05 sty 2005, 01:19

Ja wrecz przeciwnie im dluzej tym mi lepiej za 3cim razem juz odlatuje na maksa. Dlatego sie dziwie dziewczynie króliczka ze nie chce wiecej razy. A probowala ze mowi ze nie?
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 05 sty 2005, 02:35

Próbowaliśmy kilka razy i mimo to nie podoba jej sie mysl ze mielibysmy kochac sie kilka razy naraz... niepodobala bo po ostatniej rozmowie powiedziala ze postara sie to zmienic... Jak juz wczesniej pisalem rozmawiamy o wszystkim nawet o tym wiec nie wiem czy to dobrze ze jej powiedzialem bo jakby to powiedziec skoro wczesniej nie chcaila a teraz sie to zmieni to chyba bedzie musiala sie troche przymuszac no bo niby jakim cudem ma nabrac ochoty przez rozmowe??

Sarah ja tez wole kilka razy za kazdym kolejnym razem seks trwa dluzej i dochodze dluzej i to jest przyjemne :)
Awatar użytkownika
zaqqaz
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 338
Rejestracja: 09 gru 2004, 12:40
Skąd: pomorze
Płeć:

Postautor: zaqqaz » 05 sty 2005, 08:19

kroliczek pisze:
ja tez wole kilka razy za kazdym kolejnym razem seks trwa dluzej i dochodze dluzej i to jest przyjemne :)

Fakt, nie ma jak to kilka razy z rzędu, choć przyznaję że nie zawsze są na to siły. Ale już drugi raz umożliwia długi seks, gdzie można sporo poeksperymentować....
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 05 sty 2005, 13:38

ja w ogóle nie rozumiem o co Ci chodzi Króliczku. O to, żeby dać rozkosz swojej kobiecie, czy o to, żeby sobie dostarczać jak najwięcej i jak najdłużej, przyjemność? Bo w seksie jest tak, że dąży się do rozkoszy OBYDWOJGA, a nie kosztem jednego! Ty masz wizję, gdzie ona szczytuje podczas stosunku i najlepiej tak, jak Ty tego chcesz. Ale w życiu tak nie ma. Jeśli ona woli pieszczoty łechtaczki, to jej je daj. Gdyby ona miała wizję( na przykład) , że szczytujesz podczas wolnych, długich ruchów członkiem, albo lepiej, podczas robienia jej minetki, i tylko tak chciała ( w ramach odzwyczajania Cię od tego, co najbardziej lubisz),a Ty potrzebujesz szybkich krótkich ruchów , to byłoby ok? Też miałbyś ochotę na więcej. Większość kobiet NIE szczytuje od samych ruchów członka w pochwie (zgadzam się z Mona Lisą), bo w pochwie nie ma zakończeń nerwowych. Teoria punktu G została obalona, prawdopobnie, u niektórych kobiet, część włokien nerwowych łechtaczkowych biegnie w pobliżu pochwy, i te mogą tak osiągnąć orgazm. Ale u większości nie ma takiej możliwości. Np. nie czuje się tamponu w środku!!!A Ty byłbyś w stanie osiągnąć orgazm w wyniku pobudzania jąder? Nawet po długim poście? Więc, jeśli nie chcesz dziewczynie sprawić przykrości, to postaraj się zaakceptować jej seksualność. Zwłaszcza, że warto się starać, bo orgazm, orgazmowi nierówny!! I dzięki Twoim staraniom może przeżyć coś znacznie wspanialszego niż do tej pory!! i to dzięki łechatczce:)
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 05 sty 2005, 14:00

Nie zgadzam sie do konca z Twoja wypowiedzia Bordo. Wynika z niej ze jezeli dziewczyna chce tak to on ma robic tak. A wcale na tym seks nie polega. Musza dojsc do porozumienia przez ustepstwa z obu stron bo inaczej ktoras strona bedzie sfrustrowana. Roznia sie na pewno temeramentami ona chce co 3 dni i tylko 5 min a on by chcial codziennie po 2 razy. Wiec i ona musi sie dostosowac i on innego wyjscia nie widze. Nie boj sie ze bedzie musiala sie troche przymusic Ty rowniez sie przymuszasz ograniczajac wasze kontakty. Chyba ze bedzie jej to bardzo przeszkadzac i bedzie sie czula z tym bardzo zle. Ale watpie zeby to jej az tak przeszkadzalo. Sprobuj moze dac jej troche mniej przyjemnosci podczas pierwszego razu (rob to wolniej i nie wykonuj takich ruchow o ktorych wiesz ze jest jej przyjemnie) wtedy bedzie chciala wiecej bo nie starczy jej te 5 min i drugi stosunek jej sie spodoba.
Co do orgazmu lechtczkowego to dawaj go jej on w niczym nie zaszkodzi. Stymuluj lechtaczke tez podczas stosunku. Pozatym uzbroj sie w cierpliwosc bo u wielu kobiet dlugo trwa nauczenie sie orgazmu pochwowego (rowniez do nich naleze) tym bardziej jezeli stosunek trwa tylko 5 min jak w Twoim wypadku.
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 05 sty 2005, 14:35

% min trwa tylko podaczas pierwszego razu ale juz po 10 min moge i pol godziny.Wiec chyba nie jest ze mna tak zle.Rozumiem ze podaczas 5 min to trudno czegokolwiek sie nauczyc ale... pol godziny to juz sie czegos mozna dowiedziec o ruchach czy stymulacji pewnych czesci pochwy
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 05 sty 2005, 15:22

Sarah, nie uważasz, że dziewczyna poszła na kompromis i nie odmawia mu stosunku penis- pochwa, mimo, że nie jest on dla niej szczytam marzeń?
Króliczku, daj se spokój z tymi orgazmami pochwowymi. Prędzej swoim postępowaniem zrazisz dziiewczynę do seksu, niż uda Ci się go wywołać. Ponoć istnieje, tylko zaledwie kilka procent go doświadczyło. To wyjątek, a nie reguła. I mówi Ci to stara wyjadaczka, która wiele widziała i wiele słyszała:)Zresztą najwyższy czas ten podział między bajki włożyć. Orgazmy różnią się intensywnością, kobiety, które naprawdę je przeżywają ( i to przy udziale łechtaczki) powiedzą Ci, że raz są łagodne, a raz niesamowicie paraliżujące. I nia ma sesnu sobie utrudniać życia , zmuszając dziewczynę, do tego, żeby czuła, to co Ty chcesz. A zresztą , może sam powinieneś się nauczyć np. "jądrowego"? W końcu orgazm rodzi się w głowie :)
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 05 sty 2005, 15:32

może sam powinieneś się nauczyć np. "jądrowego"? W końcu orgazm rodzi się w głowie


Nie u mężczyzn. A gdzie Ty widzisz u nich jakiś kompromis?
To, że ona mu da te przysłowiowe 5 min nazywasz kompromisem?
Współczuję Twojemu facetowi. A jakos dziwnie nie zgadzam sie tylko z tymi kilkoma procentami. Chyba, że ja byłem farciarzem.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 05 sty 2005, 16:01

z tym orgazmem rodzącym się w głowie, jest tak samo u kobiet, jak i u mężczyzn. Bez stymulacji odpowiednich miejsc, ani rusz. Gdzie kompromis? proste. on jej nie daje orgazmu, a ona daje mu...i kto tu jest stratny? Ona stara się dać mu rozkosz, na tyle, ile potrafi, a on jej nie (w ramach ćwieczeń odwykowych). Może wie, że następny stosunek będzie trwał pół godziny, a to ją może boleć (skoro nie jest podniecona, bo on nie chce pieścić jej łechtaczki)..itd..itp..
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 05 sty 2005, 16:18

Ej, trzeba było czytać uważnie posty i dopiero się wypowiadać :(
Już w pierwszym jest napisane, że w trakcie oralu jest wszystko ok.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 05 sty 2005, 16:57

no właśnie, tylko on tego orala chce odmówić!!!
karol

Postautor: karol » 05 sty 2005, 17:01

Bordo pisze:Sarah, nie uważasz, że dziewczyna poszła na kompromis i nie odmawia mu stosunku penis- pochwa, mimo, że nie jest on dla niej szczytam marzeń?
Króliczku, daj se spokój z tymi orgazmami pochwowymi. Prędzej swoim postępowaniem zrazisz dziiewczynę do seksu, niż uda Ci się go wywołać. Ponoć istnieje, tylko zaledwie kilka procent go doświadczyło. To wyjątek, a nie reguła. I mówi Ci to stara wyjadaczka, która wiele widziała i wiele słyszała:)Zresztą najwyższy czas ten podział między bajki włożyć. Orgazmy różnią się intensywnością, kobiety, które naprawdę je przeżywają ( i to przy udziale łechtaczki) powiedzą Ci, że raz są łagodne, a raz niesamowicie paraliżujące. I nia ma sesnu sobie utrudniać życia , zmuszając dziewczynę, do tego, żeby czuła, to co Ty chcesz. A zresztą , może sam powinieneś się nauczyć np. "jądrowego"? W końcu orgazm rodzi się w głowie :)


No nie nie jedno słyszała i nie jedno widziałam , ! a tak dokładnie to co ??i od kogo?? Bo ja bym sie też okresił jako stary wyjadacz i mam całkiem inne dzanie i to nie ze słyszenia , a z własnych doswiadczen , Nie ma punktu 'g' // ? kto tak powiedzial ?? smiem twierdzic stanowaczo ze jest , i moze nie tyle jest to punkt co miejsce w pochwie , ale szczegółami sie nie zajmujmy ! wiele razy juz pisałem ze ów punkt "G" trzeba szukać i nie zawsze sie go znajdzie mimo iz wczoraj np[ . sie było w tym miejscu , bo wczoraj to miejsce nie było wrazliwe a dziś jest , oczywiscie to przeniosnia by mnie nikt za słowa nie łapał i czytał też troche miedzy wierszami , , czyli mozesz i tego punktu szukać 5 dni i sie nie uaktywni , ale z tym jest naprawde róznie , jednak istnieje , tak samo jak istnieje orgazm pochwowy ! tyle ze kobiet które go mają , czyli orgazm bez udzialu stymulowania łechtaczki jest znacznie mniej ! ale są takie na pewno ! czesto jak piszesz też sa to orgazmy pochwowe przy udziale łechtaczki , bo : jesli sie stymuluje pochwe członkiem to jest tez tak w wiekszosci przypadkach ,ze nawet sie nie wie a stymuluje sie łechtaczkę ! wprowadzajac penisa całego do pochwy naciskamy swym podbrzuszem łechtaczkę i tak stymulowane sa obydwa czółe , wrazliwe miejsca co prowadzi do orgazmu .Mozna też jednak samym fiutem doprowadzic kobiete do orgazmu nie naciskajac jej łechtaczki , jest to zadsze ale mozliwe , kobieta musi jednak miec specyficzny dzien , i nie jest to taki mały procent znowu tych kobiet co go doswiadczają ! Wszystko zalezy od ułozenia sie w trakcie sexu , kobieta powinna sie odpowiedzio też wyginać tak by ruchy członka w pochwie były takie by zarazem podbrzusze stymulowało łechtaczkę , a ze kazda kobieta jest inna , naprawde trzeba wiele czasu by sie zgrac , wiec Wy młodzi nie przejmujscie sie bo wszystko jest przed wami ! Wy zas z kolei napatrzyliscie sie na filmy , nasłuchaliscie opowiesci maczo jak to oni umia doprowadzic do szalenstwa swe partnerki te zas załoze sie ze w wiekszosci udawały a zas ci Maczo nawet sobie z tego nie zdali sprawy , Jedynie doswiadczona kobieta jest w stanie miec orgazm na ze tak powiem na zawołanie i to też nie zawsze , wszystko zalezy od tego jak lezy ! wiec pisze jeszcze raz , ciesz sie z tego co masz bo mogło byc gorzej , moja zona dostawała orgazmów dopiero przy trzydziestce , inne wczesniej i mimo ze sie starałem jak diabli nici z tego co sie chciało , czasem po prostu sa takie kobiety , co nie znaczy ze jak nie mają orgazmu to im zle ! temat jest taz szeroki ....zresztą sami wiecie ! :D
sallvadore
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 330
Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
Skąd: Trójmiasto
Płeć:

Postautor: sallvadore » 05 sty 2005, 17:04

Boberus pisze:Kroliczku, niewiem czy ten problem was dotyczy, ale bywaja przypadki szczególnie u "początkujących" (tak mi się wydaje) kobiet które "to" miejsce boli po ostygnięciu po 1 stosunku. Skarżą się na szczypanie albo ból... hmmm może chodzi własnie o to. :/


Dokładnie tak! Potwierdzam tą regułe u nas tak samo było:)
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 05 sty 2005, 17:05

no właśnie, tylko on tego orala chce odmówić!!!


On nie chce !! Zadawał pytanie czy to by przypadkiem nie poprawiło ich zbliżeń !!
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 05 sty 2005, 19:14

Widze fish, ze uwaznie czytasz moje posty.moge tylko potwierdzic to co piszesz.Nie chce zrezygnowac z zabawq jezyczkiem - przed trzema godzinami po pierwszym razie bawilem sie jezyczkiem i osiagnela wspanialy orgazm - zreszta z samego seksu tez byla zadowolona co podbudowalo mnie troche bo wiem ze jest ze mna zawsze szczera do bolu i to w kazdej sytuacji ( nie ammy przed saba zadnych tajemnic).Zastanawialem sie tylko czy mogloby to zwiekszyc doznania, odczucia podczas seksu.Zreszta po to postawilem ten temat zebyscie sie mogli powiedziec co o tym slyszeliscie ewentuialnie sami doswiadczyliscie.Ale chyba zeszlo na inny troche temat - temat sie uogulnij do mojego calego wspolzycia.Wiem ze w sumie jest tu sporo postow i moze nie kazdemu chce sie je wszystkie czytac ale chociaz pierwszy czytajcie na Boga
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 05 sty 2005, 23:21

Bordo pisze: Teoria punktu G została obalona, prawdopobnie, u niektórych kobiet, część włokien nerwowych łechtaczkowych biegnie w pobliżu pochwy, i te mogą tak osiągnąć orgazm.


A ty jakąć wyższą szkołę jazdy skończyłaś ?? :551: :551: :551: :547: :547:

Bordo pisze:A Ty byłbyś w stanie osiągnąć orgazm w wyniku pobudzania jąder? Nawet po długim poście? Więc, jeśli nie chcesz dziewczynie sprawić przykrości, to postaraj się zaakceptować jej seksualność.


Nawet po niewiem jak długim poście , bym na pewno nie doszedł. Ale nie wynosze z tego wniosku że orgazm pochwowy jest absolutnie niemożliwy u kobiet ;)
A jeżeli chodzi o akceptację to powinna być w obie strony :]

Bordo pisze: A zresztą , może sam powinieneś się nauczyć np. "jądrowego"? W końcu orgazm rodzi się w głowie :)


Taaaaa a świnie latają ;)
Jutro postaram się dość łaskocząc się w stopę :)

fish pisze:
To, że ona mu da te przysłowiowe 5 min nazywasz kompromisem?


No raczej to kompromis nie jest :564:

Bordo pisze:no właśnie, tylko on tego orala chce odmówić!!!


fish pisze:Ej, trzeba było czytać uważnie posty i dopiero się wypowiadać :(


Ten facet daje jej tego czego chce + to co może sprawić ze sex dla niej stanie się jeszcze leprzy ale najważniesze jest żeby do niczego nie zmuszać lecz prowokować :P

Bardzo mi się podoba postawa forómowiczów :564:

kroliczek pisze:Zastanawialem sie tylko czy mogloby to zwiekszyc doznania, odczucia podczas seksu.


Chciał bym jeszcze dodać cos od siebie na temat leprzego sexu samego w sobie .
A mianowicie powszechnie wiadomo że przednia ściana pochwy jest najbardziej wyczulona jeżeli chodzi o bodźce więc. Najleprzą pozycją jest "na łyżeczkę" "klasyczna" i "na jeźca" z odchyloną partnerką do tyłu . And all this good stuff :]

POZDRO 4 ALL
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 06 sty 2005, 00:56

Krzych(TenTyp) pisze:
Bordo pisze: Teoria punktu G została obalona, prawdopobnie, u niektórych kobiet, część włokien nerwowych łechtaczkowych biegnie w pobliżu pochwy, i te mogą tak osiągnąć orgazm.


A ty jakąć wyższą szkołę jazdy skończyłaś ?? :551: :551: :551: :547: :547:

dokładnie


Bordo pisze: A zresztą , może sam powinieneś się nauczyć np. "jądrowego"? W końcu orgazm rodzi się w głowie :)


Taaaaa a świnie latają ;)
Jutro postaram się dość łaskocząc się w stopę :)

kumasz co to ironia?

Chciał bym jeszcze dodać cos od siebie na temat leprzego sexu samego w sobie .
A mianowicie powszechnie wiadomo że przednia ściana pochwy jest najbardziej wyczulona jeżeli chodzi o bodźce więc. Najleprzą pozycją jest "na łyżeczkę" "klasyczna" i "na jeźca" z odchyloną partnerką do tyłu . And all this good stuff :]

to chyba u was facetów ta wiedza jest taka powszechna. bo kobiety wiedzą, że to łechtaczka:)radzę podreperować wiedzę
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 06 sty 2005, 01:07

Sarah, nie uważasz, że dziewczyna poszła na kompromis i nie odmawia mu stosunku penis- pochwa, mimo, że nie jest on dla niej szczytam marzeń?

nie jest to dla niej kompromis bo jak pisal kroliczek seks daje jej przyjemnosc i to w ciagu 5 min na tyle ze nie ma ochoty na wiecej. czytaj uwazniej :568:

Sprobuj moze dac jej troche mniej przyjemnosci podczas pierwszego razu (rob to wolniej i nie wykonuj takich ruchow o ktorych wiesz ze jest jej przyjemnie) wtedy bedzie chciala wiecej bo nie starczy jej te 5 min i drugi stosunek jej sie spodoba.

Co Ty Kroliczku na te propozycje ktora juz przytoczylam wczesniej?
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 06 sty 2005, 01:23

"
nie jest to dla niej kompromis bo jak pisal kroliczek seks daje jej przyjemnosc i to w ciagu 5 min na tyle ze nie ma ochoty na wiecej. czytaj uwazniej "
hehe..taaaaką przyjemność, że jej się odechciewa:):)
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 06 sty 2005, 01:56

Bordo pisze:to chyba u was facetów ta wiedza jest taka powszechna. bo kobiety wiedzą, że to łechtaczka:)radzę podreperować wiedzę


:) Mówię o poleprzeniu wlalorów samego sexu. A mowa o pobudzaniu łechtaczki była już wcześniej przez fisz-a.
________________________________

To że do tej pory stsun................ a nieche mi się z toba gadac weś czytaj wyraźniej lepiej i dokładniej Bordo. A najlepiej to ze zrozumieniem...

POZDRO 4 ALL
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
karol

Postautor: karol » 06 sty 2005, 09:02

Bordo pisze:


to chyba u was facetów ta wiedza jest taka powszechna. bo kobiety wiedzą, że to łechtaczka:)radzę podreperować wiedzę


Chcesz powiedziec iż ma wiedza nie jest kompletna ?? wydaje mi sie ze Twoja jest oparta na swych wlasnych przezyciach a raczej swego organizmu , ja swa wypowiedz podpieram tym ......: ze kobiety wiedzą ze to nie tylko łechtaczka ! ake jak juz pisałem w wiekszosci kobiet tak jest ! :P
Troche mi Cię zal , bo skoro sie tak upierasz , to nalezysz do tych kobiet co tylko mają orgazmy łechtaczkowe , albo jeszcze nie odkryłas swego Ciała ! :D
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 06 sty 2005, 13:31

" Troche mi Cię zal , bo skoro sie tak upierasz , to nalezysz do tych kobiet co tylko mają orgazmy łechtaczkowe "
skoro dzielisz orgazmy na gorsze łechtaczkowe i lepsze pochwowe, twierdzę, " iż Twa" wiedza jest niekompletna,
na początek proponuję "geografię intymną kobiety" Natalie Angier - (wspaniała książka), i trochę mniej ambicjonalne traktowanie tematu
Do Fisha- u kobiet i u mężczyzn , orgazm powstaje w tym samym miejscu w mózgu. Jest to część móżgu, nie podlegająca świadomej kontroli, podobnie, jak np. przysadka móżgowa.
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 06 sty 2005, 13:38

Rozmawialem z moja dziewczyna na temat tego zeby za pierwszym razem "robic to gorzej" ale doszlismy do wniosku ze to nie ma sensu bo seks to seks i nie wazne ile trwa(skoro jest jej dobrze podaczas tego krotkiego razu to po co sprawiac zeby to bylo nieprzyjemne).Zreszta umowileismy sie ze bedzie sie starala nastawiac na drugi raz.
karol

Postautor: karol » 06 sty 2005, 13:41

Bordo pisze:" Troche mi Cię zal , bo skoro sie tak upierasz , to nalezysz do tych kobiet co tylko mają orgazmy łechtaczkowe "
skoro dzielisz orgazmy na gorsze łechtaczkowe i lepsze pochwowe, twierdzę, " iż Twa" wiedza jest niekompletna,
na początek proponuję "geografię intymną kobiety" Natalie Angier - (wspaniała książka), i trochę mniej ambicjonalne traktowanie tematu
Do Fisha- u kobiet i u mężczyzn , orgazm powstaje w tym samym miejscu w mózgu. Jest to część móżgu, nie podlegająca świadomej kontroli, podobnie, jak np. przysadka móżgowa.


Nigdzie nie napisałem ze sa gorsze i lepsze orgazmy to juz Twój własny wymysł (to w kwesti łechtaczkowych i pochwowych) za duzo tego typu ksiazek sie naczytałas , moze jeszcze polecisz tu Froyda ,albo Wisłocką ??to juz w ogóle padne ! :564: :D :D
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 06 sty 2005, 14:02

hehe, no skoro znacz tylko Freuda i Wisłocką:) wiesz to wiedza sprzed co najmniejkilkudziesięciu lat:) dlatego polecam Ci nowszą, ale skoro wiesz już wszystko:)
chyba nie muszę Cię uczyć znaczenia wyrazów? określenie :"tylko" w Twoim sformułowaniu "skoro przeżywasz tylko orgazmy łechtaczkowe, wskazuje, że tylko, będąc w opozycji do aż, na coś mniej wartościowego. [/b]
karol

Postautor: karol » 06 sty 2005, 14:13

My sie jednak chyba ciagle mijamy ze zrozumieniem siebie na wzajem :564:
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 06 sty 2005, 14:19

dobra, dobra :564:
:)
ale masz rację, na Freuda i Wisłocką szkoda czasu:)- o ile dobrze Cię zrozumiałam ;)
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 06 sty 2005, 15:31

Karol i Bordo slyszeliscie moze o gg , czatach czy chodzby pw.Prosze was nie piszcie o takich glupatach jak kto ile ksiazek i jakich przeczytal to nie jest forum czytelniane
karol

Postautor: karol » 06 sty 2005, 16:24

Ty ! Kruliczek !! tobie sie to wydaje ze to prywatne twoje forum???? :547: bede tu pisal co mi sie podoba i co uznam za stosowne , tym bardziej iz wszystko w temacie , sek w tym , ze Ty nie kumasz ! :564:
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 06 sty 2005, 18:17

Ja jestem po stronie Królika. Bo przegieliście ze wszyskim........
Karoklku i Bordo.

Chamstwo Grubiaństwo ale w granicach dobrego gustu OK?? :P

POZDRO 4 ALL
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 499 gości