problem ze mna....
: 23 gru 2004, 13:50
Witam
Z moja dizewczyna kochamy sie juz od 3 lat. Zawsze wszystko było w jak najlepszym porządku. Ona była zadowolan i ja
. Jednak od pewnego czasu jakies 2 miesiace, zaczałem ciezko pracować, nie chodzi fizycznie, ale na kompuuterze nie raz siedzcze do biełego rana, spie po 2-3 godziny, a do tego nauka na studiach, i mam taki problem, bo gdy przychodiz weekend, i chcemy sie z moja myszka pokochac, to moj "kolega" odmawia posluszenstwa. No moze nie do konca ale jest czasem bardzo ospały. Kidys to wystarczył pstyk i juz wsyzstko stało
a teraz jest nie lada problem. Prosze pomorzcie mi czy to spowodowane jest zmeczeniem, czy ze mna sie zaczyna dziac cos nie tak????help, czy mam z tym isc do lekarza po jakies tabletki, krople nie wiem pomorzcie
Z moja dizewczyna kochamy sie juz od 3 lat. Zawsze wszystko było w jak najlepszym porządku. Ona była zadowolan i ja