Seks z Internetową Miłością
Moderator: modTeam
Andrew pisze:A zaraz tu wejdzie "Saint " i znowu bedzie marudził iż miłosc przez neta jest mozliwa .. a ja tego po rak któryś juz nie wytrzymam !!!!!!!! <silacz> <aniolek2>
Wiesz andrew czytalem to wczesniej (nim zabrales glos) a ze temat byl juz pisac nie mialem zamiaru opinie moja inni poznali
A skoro nie wytrzymasz to mam nadzieje ze czytajac mnie popuscisz w portki
Moje zdanie jest takie ze istnieje
[ Dodano: 2005-07-13, 20:54 ]
Runa pisze:Andrew --> Jesteś aż tak mało tolerancyjny wobec opini innych?
A może wobec ideałów? <aniolek2>
Andrew nie jest malo tolerancyjny on wychodzi z zalozenia ze co go nie spotkalo tego nie ma
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci !!!!!!!!!!!!
Miło ze zawitałes znowu , my jednak cały czas o czym innym gadamy !
No zrozum ...nikt tu sie ze mna nie kłóci <aniolek2> wiec musiałem
podam raz jeszcze przez net moge byc kims zauroczonym , zafascynowanym , tym co pisze , jak wyraza swoje mysli , jaki ukształtuje we mnie swój wizerunek i w tym mozna sie jak Wy to zwiecie zakochać , a ja to zwie fascynacją i zauroczeniem , by jednak kogoś obdarzyc miłoscią mus byc kontakt bezposredni nie ma zmiłuj sie , chyba ze masz na mysli ta miłosc jak to niekturzy ją zwą platoniczną ...ja jednak cały czas nie o takiej !
pozdrawiam <browar>
No zrozum ...nikt tu sie ze mna nie kłóci <aniolek2> wiec musiałem
podam raz jeszcze przez net moge byc kims zauroczonym , zafascynowanym , tym co pisze , jak wyraza swoje mysli , jaki ukształtuje we mnie swój wizerunek i w tym mozna sie jak Wy to zwiecie zakochać , a ja to zwie fascynacją i zauroczeniem , by jednak kogoś obdarzyc miłoscią mus byc kontakt bezposredni nie ma zmiłuj sie , chyba ze masz na mysli ta miłosc jak to niekturzy ją zwą platoniczną ...ja jednak cały czas nie o takiej !
pozdrawiam <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Zakochać się nie można...Nie przez sam net... Odbyłam juz naprawdę wiele rozmów na gg...Z ludźmi których nie znam...I być moze myślałam o tych ludziach częsciej niz powinnam...Ale nie zakochałbym się przez net. Nie ma czegoś takiego! ZAWSZE kłamią, choćby w jakichś drobiazgach...Ktoś napisał ze pokochać mozna wyobrazenie o tej osobie, a nie tego kogoś. Ze widzimy tą osobę taką jak opisze się słowami.
Az tyle zaufania do ludzi nie mam;]
Az tyle zaufania do ludzi nie mam;]
Co do ludzi..rezczywiście często zakładają maski na twarze i przez net kreuja się na ślicznoki, macho, bogów seksu itd...ale potem przydchodzi szaraz rzeczywistośc..jednak nie wiem jak wy, ale ja przed monitorem przezywam trohcę emocji (może za bardzo?), gdy rozmawiam z niektórymi osobami i może rzeczywiście można sobie wmówić uczucie lub czuć, że to może być to..choć oczywiście to real dalej decyduje..
- kinomaniak
- Pasjonat
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
- Skąd: Raj.
- Płeć:
santi życze ci powodzenia!!!ciekawa jeste tylko kiedy napiszesz ze wiekszosc forumowiczów miala racje i ze to jendak nie jest milość??Bo akurat miłość to nie jest tylko rozmowa przez neta... która możesz być zafasynowany,, to nie fotografia w komputerze.To coś duzo wiecej.... A przez neta tak owszem mozesz sie zauroczyc ale nie kochac rawdziwą miloscą nie poznając tej osoby osobiscie( nie przez komunikato fotke na kompie, kamerke w necie, i czego sobie tam jeszcze mozesz zażyczyc) bo poznając kogos mozesz sie jeszcze rozczarowac ( i oj bedzie bolało) moze sie zawsze okazać ze to jednak nie była PRAWDZIWA MIŁOŚĆ!!!!!
PS: prosze was ... ten temat jest juz nudny jak falaki z olejem!!!Ciągle powtarza sie ta sama śpiewka!! i po co
PS: prosze was ... ten temat jest juz nudny jak falaki z olejem!!!Ciągle powtarza sie ta sama śpiewka!! i po co
W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
kinomaniak pisze:PS: prosze was ... ten temat jest juz nudny jak falaki z olejem!!!Ciągle powtarza sie ta sama śpiewka!! i po co
Nie wiem czy widzisz ale temat jest całkiem inny, a wy tu wyjeżdżacie o miłości czy tam zauroczeniach. W temacie jest napisane wyraznie seks!!! Ja oczywiście przeciwko takiemu z osobą poznaną przez neta nie mam nic przeciwko, zwłaszcza że narazie jestem wolny i mogę sobie pozwolić. Jest jeden warunek: ta osoba musi mi się podobać! <aniolek2>
"No matter what you think about me, I'm still your child you can't just turn me off " - Tupac Amaru Shakur
Seks z internetowa znajomoscia (bo "milosc" to faktycznie za duze slowo, choc autorka tez pewnie nie miala tego doslownie na mysli)-bez zadnego problemu. Jeden warunek, ze zdjecia trzeba sobie wymienic PRZED PROPOZYCJA spotkania w ogole Zreszta, gdyby nie to, ze mam dziewczyne, to praktykowalbym to jak najbardziej, bo wbrew pozorom samymi rozmowami na gadu da sie tak podkrecic atmosfere, ze pozniej spotkanie jest juz tylko po to, zeby prosto do lozka pojsc Tylko jeszcze raz powtarzam: warunek to wymiana jak najwiekszej ilosci zdjec uprzednio
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
- kinomaniak
- Pasjonat
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
- Skąd: Raj.
- Płeć:
GNRose.... jak ty to sobie wyobrażasz...... gadasz z kims przez jakis czas na gg wymieniacie sie fotkami i co potem odrazu do łóżka.....hmmmmm to mozna by porównac do internetowej sex lini która konczy sie w "realu" sex party <brawo1> !( dobrze ze tego nie praktykujesz)
Ciekawe,a co jak sie okarze ze ona tylko tak ładnie wyglądała i mówiła przez neta....a rzeczywistość jest całkiem inna..... nogi za pas i uciekać gdzie pierz rośnie <aniolek2>
Ciekawe,a co jak sie okarze ze ona tylko tak ładnie wyglądała i mówiła przez neta....a rzeczywistość jest całkiem inna..... nogi za pas i uciekać gdzie pierz rośnie <aniolek2>
W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
Ten jakis czas, to nie jest chwilka-co najmniej 2 tyg. musza byc <aniolek2>
No tak, ale jezeli chodziloby Ci tylko o seks, to... o to wlasnie by Ci chodzilo! Co do fotek, to da sie po nich zazwyczaj ocenic, czy sa autentyczne czy nie Zwlaszcza, jesli wymienicie sie wieksza ich iloscia
No i najwazniejsze: dlaczego dobrze, ze tego nie praktykuje?
kinomaniak pisze:hmmmmm to mozna by porównac do internetowej seks lini która konczy sie w "realu" seks party
No tak, ale jezeli chodziloby Ci tylko o seks, to... o to wlasnie by Ci chodzilo! Co do fotek, to da sie po nich zazwyczaj ocenic, czy sa autentyczne czy nie Zwlaszcza, jesli wymienicie sie wieksza ich iloscia
No i najwazniejsze: dlaczego dobrze, ze tego nie praktykuje?
Ostatnio zmieniony 16 lip 2005, 23:30 przez GNRose, łącznie zmieniany 2 razy.
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
- kinomaniak
- Pasjonat
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
- Skąd: Raj.
- Płeć:
dwa tygodnie.... rozbrajasz mnie normalnie ....
....... co do fotek ... to moge ci posłac fotki znajomej .. koleżanki i miec ich mnóstwo w zapasie ... a jak przyjde na spotkanie to sie okarze ze jestem Smoczycą <aniolek2> ...
Gdybyś praktykował straciła bym do ciebie szacunek( jesli tak można to nazwać )
....... co do fotek ... to moge ci posłac fotki znajomej .. koleżanki i miec ich mnóstwo w zapasie ... a jak przyjde na spotkanie to sie okarze ze jestem Smoczycą <aniolek2> ...
Gdybyś praktykował straciła bym do ciebie szacunek( jesli tak można to nazwać )
W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
kinomaniak pisze:....... co do fotek ... to moge ci posłac fotki znajomej .. koleżanki i miec ich mnóstwo w zapasie ... a jak przyjde na spotkanie to sie okarze ze jestem Smoczycą ...
Ale czy masz np. fotki jakiejs jednej znajomej w roznych sytuacjach-ze znajomymi, z rodzina, z jakiegos wyjazdu, z jakiejs imprezy, aktualne i sprzed paru lat, itp.... Niewiele osob ma, niewielu osobom chcialoby sie tym zajmowac, skoro i tak do niczego mialoby nie dojsc, bo gdybym na spotkaniu zobaczyl, ze to nie Ty, to moglbym sie obrazic za oszukiwanie mnie i pojsc sobie <aniolek2> Zreszta rowniez dlatego lepiej nie prosic od razu o fotki, bo wieksze prawdopodobienstwo oszustwa wtedy wystepuje-najlepiej zrobic to dopiero po zbudowaniu kontaktu, kiedy ta osoba Cie juz lubi, zaczyna jej zalezec na tej znajomosci, a przy tym ma poczucie, ze Ty tez ja bardzo lubisz-slowem wtedy, kiedy oszustwo juz nie poplaca i trudniej sie na nie zdecydowac Moim zdaniem domaganie sie zdjecia od razu na samym poczatku znajomosci to jeden z podstawowych bledow (innym jest proszenie o nie dopiero po ustaleniu szcegolow spotkania, kiedy trudniej jest sie juz wycofac )
Mam nadzieje, ze nie stracilas jeszcze szacunku do mnie (bardzo mi milo w ogole, ze go masz )
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
- kinomaniak
- Pasjonat
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
- Skąd: Raj.
- Płeć:
jeszcze tak bo nie praktykujesz
a fotki mam nawet z roczku od znajomych, z szkoły podstawowej , sredniej , i jeszcze z wielu innych sytuacji...z wycieczek, z wesołego miasteczka , z zoo , z wakacji... och ile ja tego mam.....ale nie urzywam ich w tym celu.......bo nie umawiam sie przez gg, esy itp....jeżeli ktos mi jest całkowicie obcy!!!
a fotki mam nawet z roczku od znajomych, z szkoły podstawowej , sredniej , i jeszcze z wielu innych sytuacji...z wycieczek, z wesołego miasteczka , z zoo , z wakacji... och ile ja tego mam.....ale nie urzywam ich w tym celu.......bo nie umawiam sie przez gg, esy itp....jeżeli ktos mi jest całkowicie obcy!!!
W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
No dobrze, ale np. 2 lata internetowej znajomosci, w czasie ktorej dzielilas sie z taka osoba wszystkimi problemami, z osoba, z ktora przegadalas dziesiatki godzin na dziesiatki tematow, ktora pomogla Ci zrozumiec wiele rzeczy, ktorej Ty wiele razy poprawialas samopoczucie... Czy taka znajomosc tez jest "tylko gg"? Czasem w ten sposob mozna nawiazac lepsza, glebsza znajomosc, niz w realu
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
- kinomaniak
- Pasjonat
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
- Skąd: Raj.
- Płeć:
moze bym sie spotkała ale na pewno nie po to by iść z nia do łóżka!!! bo to dla mnie śmieszne!!
W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
A dlaczego? Przeciez jezeli znasz ja bardzo dobrze, a do tego ona potrafi wzbudzic Twoje pozadanie (i vice versa ), pociaga Cie takze fizycznie, to dlaczego tego nie zrobic? W koncu przeciez kazda znajomosc kobieta-mezczyzna zmierza w strone lozka (po odpowiednim poznaniu sie zazwyczaj). Czy sposob, w jaki sie poznawaliscie, ma az tak wielkie znaczenie?
Nie spotkalabys sie, zeby isc do lozka-no dobrze, ale w takim razie po co sie spotykac, jezeli Ty ta osobe znasz juz na wylot, wiecie o sobie wszystko, jestescie na biezaco w sprawach "co u Ciebie", a rozmoy i tak zawsze toczycie przez internet?
Nie spotkalabys sie, zeby isc do lozka-no dobrze, ale w takim razie po co sie spotykac, jezeli Ty ta osobe znasz juz na wylot, wiecie o sobie wszystko, jestescie na biezaco w sprawach "co u Ciebie", a rozmoy i tak zawsze toczycie przez internet?
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
- kinomaniak
- Pasjonat
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
- Skąd: Raj.
- Płeć:
GNRose pisze:ale w takim razie po co sie spotykac, jezeli Ty ta osobe znasz juz na wylot, wiecie o sobie wszystko, jestescie na biezaco w sprawach "co u Ciebie", a rozmoy i tak zawsze toczycie przez internet?
Żeby się poznać jeszcze raz Inaczej wyglada znajomość netowa a inaczej gdy wchodzimy w real - to tak, jakbyś poznawał jedną osobę dwa razy.
Jakiś miesiąc temu miałam okazję spotkać się w realu z kimś z kim rozmawiałam od pół roku przez neta. Z jednej strony miałam wrażenie, że widziałam go zaledwie wczoraj a nie pierwszy raz a z drugiej...
...wszystko rozkręca się od nowa. Jakbyś chciał z babką umówić się na <sex2> i tak musiałbyś zacząć od podrywu i nie masz pewności czy zadziałałyby feromony.
No chyba że wcześniej wspólnie fantazjowaliście i nakręcaliście się tylko w jednym kierunku, ale i w tym przypadku trzeba byłoby to sprawdzić
ciesz się sobą
chociaż gdyby jednak między dwojgiem zaistniało pożądanie, wzajemna fascynacja choć tylko w kierunku namiętności..to czemu nie iść do łóżka? jeżeli sprawa byłaby postawiona jasno - przyjaźń i seks - to nie widzę problemu. gorzej, gdyby fascynacji erotycznej nie było...w takim wypadku z kim uprawiać seks i po co?
Kiedy Bóg stworzył mężczyznę spojrzał nań z niesmakiem i rzekł - "pierwsze koty za płoty" Gdy stworzył kobietę powiedział "Hm..praktyka czyni mistrza"
Nie wierze w miłość przez internet, ale... kiedyś cos podobnego przeżyłem.... powiem więcej nawet próbowaliśmy się kochać, ale nie wyszło nic z tego i skończyło sie na słodziutkich pieszczotkach a znaliśmy się długo przez neta i ponieważ daleko dość od sierbie mieszkamy to nie często było nam dane sie spotykać i dlatego chcielismy jakos to zapisać w naszej głowie, ale nie udało się za mało się znaliśmy
...::: Wspomnienia to najważniejsze... co nam pozostaje.... :::...
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 532 gości