agnieszka.com.pl

Fantazje..hmm kazdy z nas je ma ale czy tak naprawde są one spełniane, ja bedac w zwiazku niestety nie moge napisać ze moje fantazje zostaja spełniane. Pamietam kiedy rozmawiałem na ten temat z dziewczyna i doszlismy do wniosku ze trzeba sobie mówic o fantazjach zeby druga strona mogła je spełnić. Niestety rozmowa rozmową ale jeszcze ani jedna moja fatazja nie została spełniona a ja spełniam każdą. Niejednokrotnie chcąc o tym porozmawiać i rozwiazac ten problem, spytałem czemu kazesz mi mówic o moich fantazjach skoro i tak ich nie spełniasz.....rozmowa nie zakoczyła sie zbyt udanie, było pełno złosci, niemiłych słow wypowiadzianych w moja strone.

Moim zdaniem fantazje sa po to by je spełniac a jak ukochana nie chce ich spełniac to co wtedy ? czy wasze ukochane lub ukochani spełniaja wasze fantazje ?

No nie wiem czy się zgodzę. Fantazje nazywamy fantazjami i własnie tym są. To nie są życzenia. Nie wszystkie fantazje muszą zostać spełnione. może niestety a może i dobrze.
Troche mało napisałeś o jakie fantazje Ci chodzi ale jakbyś miał ochotę kroić ją żyletką w trakcie stosunku to ma się na to godzić bo Ty masz taką fantazję? Oczywiście to wyolbrzymione. Równie dobrze może chodzić o coś zupełnie normalnego ale niestety na razie nie wiemy o co.

Jka znam zycie chodzi o zwykłem jak ja to nazywam pierdoły , ale z kobietami (młodymi ) to juz tak jest (zreszta nie tylko ) same chcą w łózku wszystkiego , dokładnie wszystkiego , tego czego chca i mają na to ochotę , ale gdy partner cos chce jest zgryz!!!!
Wezmy takie robienie loda , wiekszosc robi to tylko dlatego iz partner tego chce , podczas gdy my (faceci) robimy to nie dlatego ze partnerka tego chce , tylko nam to sprawia przyjemnosć(mowa o minetce ) dlaczego tak jest ? hmmm odpowiedz zalezy od jak zwykle prostych czynników ! sami je sobie znajdzcie !

chyba zgodze sie zfishem ze fantazje to fantazje i one sa nie po to by koniecznie je spełniac.
W moim wypadku jest tak ze czesto mówimy sobie z moim lubym na co mamy ochote,co nam sie marzy (czy to tez fantazje??) ale ja np nie lubie ze mówie mojemu chłopakowi "marzy mi sie bys całował mnie tam i tam" a za chwile mamy wolna chate i okazje na bycie razem i on to po prostu robi. wydaje mi sie to strasznie mechaniczne i sztuczne.Co innego gdy kiedys tam rozmawiamy czego chcielibysmy doswiadczyc i któregos razu gdy zadne z nas sie tego nie spodziewa robimy to wtedy to jest cos!

uważam ze Twoja dziewczyna zachowuje sie jak egoistka. Ty jej fantazje pelniasz a ona Twoje nie koniecznie. Nie ładnie. Moze tak jak powedział Krzys wynika to zjej wieku a moze po prostu sie wstydzi i nie powie Ci tego, bo sie krępuje.

powiem Ci Misio ze u mnie jest bardzo podobnie - i tak samo jezeli sie rozmawia to jest ok, "tak, bedziemy sobie mowic" i dupa zbita... Z tego co wiem a swoja wiedze potwierdzilem obserwacjami na forum idealnie dobrana seksualnie (pod wzgledem statystycznym) para byliby 20 letni mezczyzna z 30letnia kobieta... ona ma go czego nauczyc a on ma odpowiedni dla niej temperament. i nie wstydziliby sie spelniac swoich fantazji. chociaz oczywiscie nie mozna uogolniac..

No jezeli mnie by dziewczyna olewala pod wzgledem fantazji i mimo wielu rozmow (zakladam ze bylyby one do spelnienia), a ja bym spelnial wszystkie jej, to musze niestety stwierdzic, ze szukalbym ich spelnienia u innej. Sorry

To jest normalna reakcja ! zdrowego faceta ! i nie zasłaniać mi sie tu uczuciem , albo jego brakiem ! bo zaraz ktos powie jak kocha to wytrzyma , zrozumie itd, a ja sie wtedy zapytam skoro kocha to czemu nie spełnia zachcianek kochanego ? i zas jest problemo ! :547: no czamu niy ! :566:

zgadzam sie z chlopakami w 1000 % !!

Tylko ,że na razie cały czas nie wiemy jakie to zachcianki a tylko "gdybamy".

Fish no wiesz to nie są jakies niesamowite fantazje nie do spełnienia, np. chciałbym by moja ukochana otworzyła mi drzwi swojego domu i zwiewnej spudniczce, miała na sobie koszulke ale bez biustonosza. Zawsze chodzi w biustonoszu tak wiec to jest moja fantazja moje marzenie, chce zeby zrobiła cos co mi sie naprawde podoba a to chyba nie jest nic niesamowitego. Kolejna jest taka ze staje nademna okraczkiem oczywiscie bez majteczek i mówi mi ze mam ja całowac i piecić. To nie ja według mnie jakies niesamowite fantazje przeciez nie prosze jej zeby zrobiła na mnie kupe albo na mnie nasikała. To sa moje takie małe fantazje, tak jak napisałem wczesniej, ja spełniam kazda jej fantazje, ja mam 22 lata moja ukochana jest rok młodsza, jestesmy ze soba juz 3 lata no i od samego poczatku nie została spełniona nawet jedna fantazja. nawet jedna a przeciez nie bede sie prosił lub jej błagał.

Maverick napisał ze poszukał by spełnienia u innej, ja tego nie chce ale boje sie ze gdy bede kiedys gdzies na imprezce na której nie bedzie mojej ukochanej i bede miał okazje, to zdradze swoja ukochana, a tego naprawde bym nie chciał bo strasznie ja kocham !ale czasem po prostu brakuje sił, to jest męczące narawde męczące !

Po co gatki typu mów mi o takich rzeczach bo chce o tym wiedziec i spełniac twoje fantazje. Gadam gadam i nic z tego nie ma, a jak chce porozmawiac to juz sie robi zła bo czuje sie atakowana, a według mnie jesli jest problem trzeba go rozwiazac.

ona chyba jest nieśmiała, może ma jakies kompleksy...a moze jest po prostu purytanka
dobrze bylo by na spokojnie to wyjasnic ale skoro ona sie zaraz zlosci.....

Teraz to rozumiem i współczuję, ale co ja mogę
Najlepsza rozmowa ale... dziwię się, że dziewczyny nie napisały jeszcze " NIE NACISKAJ".
To przecież u nich takie normalne
A ona może faktycznie jest nieśmiała. Ty ją znasz najlepiej i skoro mówisz, że tak jest od początku to masz dwa wybory, albo do tego przywyknąć i czekać aż może się zmieni (a szansa jakaś jest) albo znależć kogoś innego który być może spełni Twoje fantazje ale to nie będzie to "coś". A zdrada? To akurat nie dla mnie więc w tym temacie się nie wypowiadam.

Nieśmiała hmm nie sądze, jesli chodzi o kompleksy to kazda kobieta je ma, jak nie piersi za małe lub duze to cellusitis zawsze cos sie znajdzie !.

Fish jak napisales " NIE NACISKAJ " to tak jakbys wyją to z ust mojej dziewczynie hehe, zawsze jak staram sie jej cos wytłumaczyc to tak mówi Nie naciskaj przeciez nie bede robiła nic na siłe. Najlepsze jest to ze ja nie chce by robiła to na siłe, wbrew sobie. ale to po co te gatki ! Mów mi o fantazjach itd.

Kobieta jest niesamowita i nieodgadnieta, nigdy chyba kobiet nie zrozumie.

Fish jak napisales " NIE NACISKAJ "

Sorki to nie moje słowa
Poczytaj posty i zobaczysz ile dziewcząt tak pisze w różnych sytuacjach.
Ja lubię wiedzieć na czym stoję.

A jakie ona miala fantazje?

Zrób tak , bymjej też czegoś zaczeło brakować i nie popuszczaj !!!! nierób w sexie tego co Ona najbardziej lubi m stan sie na troche egoistą , spełniaj tylko siebie w sexie , niech poczuje co Ty tracisz przez to ze ona nie spełnia Twych zachcianek , pomysli iż zaczyna Cie tracic , Ty jej w tym nie przeszkadzaj myslec , chłodno mów ze jest wszystko w porzadku , albo powiedz prawde iz nie mam ja ! nie masz Ty musi poczuc jak to jest ....wtedy byc moze zrozumie , inaczej jak bedziesz to tolerowac , zawsze tak bedzie , nie naciskaj ??? głupia gadka i tyle pewne rzeczy sie nam nalezą jak powietrze i tyle Inaczej ...jak sie znajdzie dziewczyna co bedzie umiała Cie zdobyc i bedzie wiedziała jak ! przepadłeś ! tylko dlatego iz pozwoliłes swej kobiecie , byc bierną!!!!! do Boju kolego :564:

Jeśli chodzi o fantazje erotyczne to oczywiście winda, a z bardziej przyziemnych wanna i las hehe

a ja powiem ze mam ze swoim panem tez pare fantazji ale nie wszystkie nadaja sie do spelnienia . czasem takie rzeczy powinny zostac tylko w naszej wyobrazni

Sue napisała :

"Hmm, no cóż. Na mnie by ta metoda zapewne nie podziałała. Skończyłoby się brakiem seksu w ogóle. A nie o to przecież chodzi."

Ile ludzi tyle mozliwosci ! A na mnie, jak by sie skonczyło brakiem sexu w ogóle , to bym poszedł sobie gdzie indziej , albowiem swiat na jednej pani , co to łaske robi sie nie konczy Ja pragnę !! i żądam by i mnie pragniono !! bo gdy sie kogos kocha to i pragnie :547:
ale to moje zdanie ! cóz kazdy jest inny ! wychodze z załozenia iż " Z ŁASKĄ TO POD KOSCIÓŁ ! "
moge zrozumieć pewne rzeczy , w mysl zasady iz kazdy jest inny i ma nne potrzeby , ale bez przesady ! :547:
Ciągłe zabieganie o własne potrzeby (spełniajac potrzeby partnera) powoduje iż sex staje sie nie taki jaki bysmy chcieli , nie naciskaj >>???? oki ale pytanie brzmi ? ile czsu nie naciskac ? jesli krótko , to oki , tymbardziej jak kobieta jest młoda , ale gdy nie jest i trw to za długo ?

A COS TY SIE TAK MEJ ZONY UCZEPIŁA ! wyciagasz całkiem mylne osądy To co pisze nie tyczy sie mego małzenstwa ! to Twa chora wyobraznia sprawiła iz tak myslisz ! :547:
No tak według tego co Ty tu teraz piszesz , czyli , ze nie mozna sie zmuszać , wynika ze miłosć tylko po bozemu zadnych innowacji ? nie wazne ze partner chce czegoś innego odwrocmy sytuacje bo tak bedzie lepiej ! partnerka ma wielkie wymagania , ale wszystko to drobiazgi , to tylko On to tak widzi , czyli nie sexi sie z nią w windzie mimo iz Ona ma na to ochote , tylko łóżko , i nic innego , zaden plener itd. to co Ona ma zrobic ma sie z tym pogodzić no bo zmuszac go po Twojemu nie przystoi i yu masz racje ! prowadzi to do katastrofy !! wiec lepiej taka Panne zostawic juz na samym poczatku i poszukac innej ! jest tego pełno :547:
i nie przypisuje wszystkiego co napisze do mnie czyli do mojego zwiazku z ma zoną , bo w sypialni naszej nie byłaś i nie wiesz ani o tym ani o innych rzeczach zupełnie nic ! :564:

PEWNIE ZE NIE O TO CHODZI ! A TY czepiasz juz sie teraz , tak jak bys naprawde nie wiedziała co chce przekazać ! nie piszemy tu o mnie , wiec nie pisz mi ze mam szukać bo ja juz znalazłem , tu chodzi o tych co sa ze soba a nie czuja sie dobrze z powodów takich a nie innych ! Małzonkowie przysiegaja sobie my tu nie mówimy Sue o małzonkach tylko o parach , para jak im bedzie wszystko pasować ! to dopiero sie stanie małzenstwem , chodzi o to iz nie nalezy sie pchać w zwiazek kiedy nam parter w tych sparawach nie podchodzi , bo potem własnie sa zdrady (albo powody moga byc oczywiscie też inne ) ale mysle iz taka kobieta zeniac sie z mezczyzną który nie spełnia jej wymagan , czy zachcianek w sexie (jak wyzej opisałem ) podda sie predko innemu parterowi ! :547: wszystko bowiem zalezy od temperamentu !Sue ! mniemam iz ten tekst na koncu piszacy o egoizmie pisałaś głównie do mnie

>>Jak ktoś potrafi zdradzać ukochanego człowieka, albo zostawiać go tylko dlatego, że nie psełnia jego fantazji... No coż. Muszę tylko powiedzieć, że bardzo się cieszę, że mój mąż jest inny, a jeszcze bardziej się cieszę, że nie trafiłam na egoistę.>>

To zdanie znowu jest napisane nad wyrost ! , albowiem co do zdrady to moge przyznać racje , ale juz o zostawieniu kogos z tych przyczyn to przegiecie z Twej strony , nikt tu o takich rzeczach nie pisze ! nie w tym kontekscie , bo Ty piszesz o zwiazkach małzenskich , ja ... o zwiazkach luznych przed narzeczenskich
Sue .. JA nie mam zadnego spaczenia ! to tylko zdrowe podejscie do tematu Ona ma go zostawic bo jie jest jego warta ? a to dlaczego !? dlatego ze jezeli mówimy o sexie to tak ma byc , a jezeli o tym iz Ty chciałas isc do pracy a Twoj mąz był przeciwny to niby juz cos innego nie to dokładnie to samo !!

Ja Sue w przeciwienstwie do Ciebie żeniać sie nie chciałem sobie zostawic zadnej furtki , w postaci załozonego przez Ciebie topicu o mozliwosciach wyboru rodzaju zwiazków , JA ZENIŁEM SIE z miłosci i byłem jej pewnien na 1000% i nie wyobrazalem sobie , jak też nie potrzebowałem sie nawet zastanawiać nad innymi mozliwosciami ! bo to co było jak Ty to piszesz do wziecia w urzedzie i w kosciele w zupełnosci mi wystarczało ! i chciałem by tak było ! ze los potoczył sie troche inaczej ? hmm ? cóz Twój też nie bedzie taki jaki sobie wymazyłaś !

Sue ...! w moim zwiazku nie chodzi o sex ! tu jest wszystko oki ! Pysznie sie nie , to tez nie to , po prostu o tym pisze co nie znaczy iż jest mi z tego powodu dobrze ! Stało sie ! nad czym ubolewam ! nie zawsze wychodzi tak jak by sie chciało !
Ty ciągle o małzenstwach , a ja o parach , Fakt nie potrafie przekazac tego co chce powiedziec tak by było to jasniejsze , bo porostu sie nie da , nie piszac wszystkiego ,,a wszystkiego nie mozna Młodym czasem wydaje sie iz sie puzniej w trakcie trwania zwiazku wszystko ułozy i w wiekszosci przypadków tak jest ale jest i tak ze z tym czego im brakuje nie potrafia sie pogodzic ! i jest problem , wiec lepiej poszukać kogos z kim romumiemy sie jak sie to mówi bez słów .Pewnie iz mozna rzyc z tym czego nie mmay , ale czy warto ? na etapie chodzenia ze sobą gdzie nic nie chce sie zmieniać to co chcielibysmy by sie zmieniło

Nazywasz mnie nie dorajdą !!fajtułapa odwaze stwierdzenie jak sie nic nie wie ! o kimś . mysle iż wiele jeszcze przed tobą !

uwazam ze krzys conajniej w 90% ma racje w tej dyskusji,jego stwierdzenia sa bardziej zyciowe i konkretne,nikt nieprzysiega sobie spelnienia marzen sexualnych,ale jak ktos kogos naprawde kocha tak jak ty piszesz to zrobi dla ukochanej osoby wszystko,taka jest prawda jak jest dziewczyna ktora niespelnia zachcianek faceta to kazdy z nia przewaznie zrywa,bo ona niedaje nic z siebie.chodza po swiecie takie wyprostowane kamienne rury co to tego nie i tego nie i sa same,a sa zwiazki ktore spelniaja siebie nawzajem i zyja porostu szczesliwie(ja tak zyje )
pozdrowienia

Sue, Krzyś!
A może byście tę irytującą polemikę prowadzili sobie na priv.
Spójrzcie tylko na wiek większości forumowiczów, byłoby to z korzyścią dla nich, gdybyście przedstawili tu wspólnie wypracowane wnioski wynikające chociażby z waszego wieku i doświadczenia.
Uważam za niestosowne ocenianie kogoś i jego (po)życia na podstawie wypowiedzi na forum.

Nie nie bede jej prowadził na privie , a nóz widelec ktos wyciągne prawidłowe wnioski

To by było tylko z pożytkiem, ale niektórzy mogą wyciągnąć nieprawidłowe i zniechęcić się.

Cóz zycie to nie jest bajka ! skoro sie zniecheca ??? ich problem ! widać to nie to , jak sie znajdzie to , to sie nie zniecheca ! :564:

a może własnie kogos to trochę uswiadomi