Duży problem z uzyskaniem ejakulacji

[ksiezycowka]

Poczekać i próbować moim zdaniem. Pewne rzeczy wymagają czasu.

[Alamakota]

E tam zaraz za luźna pochwa, Andrew, serio?

Jak już napisałam, głównie jest to psychika.
Fakt, bodźce są inne, niż przy masturbacji, cała zabawa w ogóle inaczej wygląda.
A to, że szybciej się dochodzi samemu niż w parze, to wydaje mi się oczywiste...

Sama jak czasem mnie przyciśnie, to w sumie 5 minut i po zabawie jest.
Z facetem o wiele dłużej, lub w ogóle. Przy czym, nawet jak z facetem nie dojdę, to cała zabawa po drodze i tak jest dużo fajniejsza, niż orgazm w pojedynkę. To są niezależne sprawy dla mnie.

[Andrew]

E tam zaraz za luźna pochwa, Andrew, serio?

Nie wiem ... dla mnie dziwne i tyle ...

A to, że szybciej się dochodzi samemu niż w parze, to wydaje mi się oczywiste...

O zesz Ty ... ja mam inaczej

[shaman]

szybciej się dochodzi samemu niż w parze, to wydaje mi się oczywiste...

Wydaje się, lecz nie jest. Wszystko zależy od psychiki i indywidualnego przypadku.

Samemu ze sobą dojść raczej łatwiej niż szybciej można, w takim sensie, że samemu prędzej czy później orgazm osiągniemy. Niekoniecznie szybciej niż z kobietą. Każdy świeżo już-nie-prawiczek Ci to powie.

[Alamakota]

szybciej się dochodzi samemu niż w parze, to wydaje mi się oczywiste...

Wydaje się, lecz nie jest. Wszystko zależy od psychiki i indywidualnego przypadku.

Samemu ze sobą dojść raczej łatwiej niż szybciej można, w takim sensie, że samemu prędzej czy później orgazm osiągniemy. Niekoniecznie szybciej niż z kobietą. Każdy świeżo już-nie-prawiczek Ci to powie.

No pewnie i tak.
Tak czy owak, zapewne jest sporo przykładów, że w jedną czy w drugą stronę zdarza się podobnie.

Raczej podejrzewam, że mój facet masturbując się dochodzi szybciej niż normalnie w łóżku (nie w wakacje;), bo inaczej, na jego miejscu, to bym się chyba pocięła

A seks wakacyjny bardzo dobitnie pokazuje, że w jego przypadku to 100% mieszanka stresu dziennego i zmęczenia. Będziemy się musieli wyluzować

[Adammisio1]

Dobrze poczekam.
Z początkiem roku będziemy dziergać potomstwo i może bez "gumki" będzie mi łatwiej dojść.
Dzięki wszystkim za pomoc i za rady.
Tematu na razie nie zamykam, poczekamy do zapłodnienia
Jak się uda to wszystkich zaproszę na "pępkowe"

[Andrew]

To ty masz problem kiedy masz gumkę ? ze tez mi to umkneło - wiec sie nie dziwię !