Duży problem z uzyskaniem ejakulacji
Moderator: modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
E tam zaraz za luźna pochwa, Andrew, serio?
Jak już napisałam, głównie jest to psychika.
Fakt, bodźce są inne, niż przy masturbacji, cała zabawa w ogóle inaczej wygląda.
A to, że szybciej się dochodzi samemu niż w parze, to wydaje mi się oczywiste...
Sama jak czasem mnie przyciśnie, to w sumie 5 minut i po zabawie jest.
Z facetem o wiele dłużej, lub w ogóle. Przy czym, nawet jak z facetem nie dojdę, to cała zabawa po drodze i tak jest dużo fajniejsza, niż orgazm w pojedynkę. To są niezależne sprawy dla mnie.
Jak już napisałam, głównie jest to psychika.
Fakt, bodźce są inne, niż przy masturbacji, cała zabawa w ogóle inaczej wygląda.
A to, że szybciej się dochodzi samemu niż w parze, to wydaje mi się oczywiste...
Sama jak czasem mnie przyciśnie, to w sumie 5 minut i po zabawie jest.
Z facetem o wiele dłużej, lub w ogóle. Przy czym, nawet jak z facetem nie dojdę, to cała zabawa po drodze i tak jest dużo fajniejsza, niż orgazm w pojedynkę. To są niezależne sprawy dla mnie.
Wydaje się, lecz nie jest. Wszystko zależy od psychiki i indywidualnego przypadku.Alamakota pisze:szybciej się dochodzi samemu niż w parze, to wydaje mi się oczywiste...
Samemu ze sobą dojść raczej łatwiej niż szybciej można, w takim sensie, że samemu prędzej czy później orgazm osiągniemy. Niekoniecznie szybciej niż z kobietą. Każdy świeżo już-nie-prawiczek Ci to powie.
shaman pisze:Wydaje się, lecz nie jest. Wszystko zależy od psychiki i indywidualnego przypadku.Alamakota pisze:szybciej się dochodzi samemu niż w parze, to wydaje mi się oczywiste...
Samemu ze sobą dojść raczej łatwiej niż szybciej można, w takim sensie, że samemu prędzej czy później orgazm osiągniemy. Niekoniecznie szybciej niż z kobietą. Każdy świeżo już-nie-prawiczek Ci to powie.
No pewnie i tak.
Tak czy owak, zapewne jest sporo przykładów, że w jedną czy w drugą stronę zdarza się podobnie.
Raczej podejrzewam, że mój facet masturbując się dochodzi szybciej niż normalnie w łóżku (nie w wakacje;), bo inaczej, na jego miejscu, to bym się chyba pocięła
A seks wakacyjny bardzo dobitnie pokazuje, że w jego przypadku to 100% mieszanka stresu dziennego i zmęczenia. Będziemy się musieli wyluzować
-
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 10:54
- Skąd: Pruszków
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 312 gości