problem - chlopak udaje ze konczy...

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Arielle
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 04 paź 2009, 14:00
Skąd: ...
Płeć:

problem - chlopak udaje ze konczy...

Postautor: Arielle » 04 paź 2009, 14:16

To moj pierwszy post na jakimkolwiek forum ale potrzebuje odpowiedzi ...
Jestem z pewnym chlopakiem od 2 lat. Cudownie nam sie uklada a przynajmniej tak mi sie wydawalo. Mamy po 22 lata i nieproawdopodobny apetyt na seks chociaz no zawsze mial problemy z orgazmem potrzebowal troche wiecej czasu czasami nie mogl skonczyc czasami musial to robic sam reka a do tego nigdy nie mial orgazmu podczas seksu oralnego. Z poczatku mi to nie przeszkadzalo pomyslalam ze z czasem sie siebie nauczymy i bedzie bosko. Chyba sie mylilam ...
Cala sytuacja miala miejsce dzis nad ranem ... kochalismy sie w lozku pozniej pod prysznicem pozniej znow w lozku i powiedzial mi ze nie moze dojsc ... wzielam sprawy w swoje rece i probowalam wszystykiego co mogloby by go doprowadzic na szczyt. W pewnym momencie dal mi do zrozumienia zebym odpuscila bo nic z tego nie bedzie. Zaczelismy sie klocic. Wygarnelam mu ze to przez to ze mu nie zalezy ze sie nie skupia i ze mnie to wkurza ze nie docenia moich staran. Wkurzyl sie. Zaczal krzyczec ze jestem jak inne ze licze sie tylko ja i ze nie patrze w ogole na jego potrzeby i problemy.. ze wolal jak udawal bo chociaz mial spokoj. Trzasnal drzwiami i wyszedl .. a ja poczulam sie jak spoliczkowana ;( Nigdy nie czulam sie tak upokorzona... nawet nie zdazylam mu wytlumaczyc ze to nie tak .. ze wlasnie dlatego ze go kocham chce zeby bylo mu ze mna dobrze. Teraz jak o tym mysle z jednej strony mam ochote go zabic za te klamstwa a z drugiej jestem wsciekla na siebie ze nie potrafie mu dac tego co potrzebuje =(
Cala sytuacja jest dla mnie zenujaca ale czy ktos mial podobny problem ?
I pytanie do panow .. jak moge mu ulatwic dochodzenie ? Czy mieliscie podobny problem ktory jakos sie udalo rozwiazac ?

z gory dziekuje za odpowiedzi
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 paź 2009, 14:44

Ej no ...nie przesadzaj zachowujesz sie conajmniej dziwnie , by nie powiedziec gorzej [:D]
Jezeli sex uprawiacie tek czesto to i nie dziwota , ze ma problemy z dojsciem , co zas ciebie powinno cieszyc bo przeciez wy lubicie dluga penetracje , no ale ze jestescie kobietami to zawsze znajdziecie sobie problem , jak nie za krótko sie facet kocha - zle - to zas problem bo dojsc nie moze . A ty zawsze dochodzisz ? Robisz problem tam gdzie go nie ma .
Ja w ustach partnerki tez dojsc nie mogę jesli sex mam codziennie , po dluzszej przerwie tez jest z tym problem , ale sie jej udaje z tym , ze bardzo rzadko.
Taka ma natura [:D] siedzi gdzies w głowie głeboko zakorzenione iz takie cos to zlo i nieszanowanie kobiety i to blokuje i choc chciałbym - nie moge , jednak zas z dojsciem przy stosunku nie mam problemu , chyba ze kocham sie 3 raz , wtedy tak , ale potrafie nad tym zapanowac .Bardzo silne podniecenie blokuje tez dojscie do orgazmu - ale tak jest u mnie u Twego chłopaka moze byc inaczej .
Nie docenia Twoich staran ? prosze Cie , a czy on cie o to prosi ? to raczej Ty chcesz na siłe cos zrobic co jemu nie pasuje....
Rozumiem jak bys sie ubierala specjalnie , czy cos tam innego , ale to ze nie ma orgazmu kiedy ty mu robisz loda ? a przeszkadza mu to ? - ów bram moznosci spuszczenie sie w twej buzi ??
Ostatnio zmieniony 04 paź 2009, 14:47 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
kordon
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 28 wrz 2009, 08:38
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: kordon » 04 paź 2009, 14:45

Skoro reka moze dojsc i nie ma klopotow ze wzwodem to raczje jest zdrowy z biologicznego punktu widzenia. Moze po tych niepowodzeniach na poczatku zdolowal sie, wpadl w jakies kompleksy i teraz seks kojarzy mu sie z czyms przykrym i dlatego nie podnieca sie. Ale nie wiem bo nie jestem ekspertem raczej w tych sprawach :D
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 paź 2009, 14:47

Pierwszy raz spotykam się z tym żeby facet udawał :|

Może on ma jakieś problemy ze zdrowiem i stąd ten problem z dochodzeniem?
Przecież gdybyś mu się nie podobała i seks z Tobą byłby dla niego męczarnią to by unikał zbliżeń. Nie rozmawialiście nigdy o tym? Może dlatego kłamał? Może faktycznie coś jest nie tak, ale mu było wstyd powiedzieć, że ma z czymś problem, bo nie wiedział jak zareagujesz?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 paź 2009, 14:50

Andrew pisze:ale to ze nie ma orgazmu kiedy ty mu robisz loda ?
Dla mnie to by była tragedia i sobie tego nie wyobrażam. Czy byłby seks codziennie czy nie.
kordon pisze:seks kojarzy mu sie z czyms przykrym
I dlatego:
Arielle pisze:Mamy po 22 lata i nieproawdopodobny apetyt na seks
?
Ostatnio zmieniony 04 paź 2009, 14:51 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 paź 2009, 15:02

Moon - wyobraz sobie marudzacego tobie chłopaka w kwesti iz nie masz orgazmu , w koncu albo bys go zjebała , albo zaczeła udawac iz go masz , by miec swiety spokój - mi to sie wydaje ,ze ona ma zchizy w tym temacie . Ale mylic sie tez mogę .Chyba , ze w ogóle nie ma on orgazmów
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 paź 2009, 15:17

Andrew pisze:wyobraz sobie marudzacego tobie chłopaka w kwesti iz nie masz orgazmu , w koncu albo bys go zjebała
No raczej ta opcja, ale zważ, że tu to wygląda tak jakby ona nie narzekała na to mu wcześniej, jakby o tym nie rozmawiali i w ogóle jakby tematu nie było aż w końcu wybuchli oboje.
Arielle
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 04 paź 2009, 14:00
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arielle » 04 paź 2009, 15:47

Dziekuje za odpowiedzi

Tu raczej nie chodzi o jego zdrowie tylko o fakt ze potrzebuje wiecej czasu zeby dojsc rozmawialismy o tym dosyc czesto i mowil ze po prostu tak ma ze potrzebuje troche czasu a czasami po prostu nie moze i ze to nie jest dla niego zaden problem tak samo jak brak orgazmu podczas seksu oralnego ...
Po prostu ja sie zle z tym czuje ... chce zeby mu bylo dobrze ... mimo ze mowil ze dla niego najwazniejsze jest ze mnie jest dobrze
Andrew tu nie chodzi o to ze jak za krotko to zle jak za dlugo tez zle ... czesto jest tak ze kochamy sie cala noc ja dochodze kilak razy a on w ogole i mnie to zlosci ze nie potrafie na niego tak dzialac zeby konczyl ...
Problem znika tylko wtedy kiedy wiemy ze nie mozemy sie kochac ... jak jestesmy w pracy albo na uczelni i piszemy sobie esy kiedy siedzimy ze znajomymi ... godzina takiej sytuacji i pozniej dochodzimy w 2 minuty =]
Ksiezycowka ... powiedzialam mu ze tez sie nie spotkalam z chlopakiem ktory udaje w odpowiedzi uslyszalam " bo to wlasnie jest wasza pieprzona ignorancja i egocentryzm ... tylko wy wy wy i nic wiecej "

w sumie moze rzeczywiscie problem jest ze mna ze chce na sile ...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 04 paź 2009, 15:52

Arielle pisze:I pytanie do panow .. jak moge mu ulatwic dochodzenie ?
Szczęściem w codzienności. Ale to zależy od obojga. Dobrze wiesz jak jest zbudowany meżczyzna, to nie jest problem doznań fizycznych. Psychika go blokuje. Jeśli w związku źle, to i w łózku klapa.

[ Dodano: 2009-10-04, 15:55 ]
Arielle pisze:mimo ze mowil ze dla niego najwazniejsze jest ze mnie jest dobrze
To głupek z niego. Rozgarnięty człowiek wie, że to i w drugą stronę działa, więc kobiecie dobrze jeśli widzi, że partnerowi dobrze.
Arielle pisze: tylko wy wy wy i nic wiecej
Słuchaj go, zamiast grzebać w rozporku. Dlaczego on w kółko zarzuca Ci (kobietom?) egocentryzm, hm? Znasz powód?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 paź 2009, 16:02

Więc tu chyba faktycznie chodzi o dwie sprawy - częstość pewną i o to co poza łóżkiem.
Coś chyba w związku nie trybi i się na pożycie przekłada...
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 04 paź 2009, 16:51

problem może wynikać z kilku powodów:
- możecie być niedopasowani - może jesteś zbyt luźna w pochwie dla niego - rozwiązaniem mogą być ćwiczenia mięśni kegla
- może być przyzwyczajony do innych doznań - pewnie przed tobą miał doświadczenia tylko z ręką - odstawić walenie konia. niech koń odpocznie.
- może jest gejem
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 04 paź 2009, 17:25

Blazej30 pisze:problem może wynikać z kilku powodów:
- możecie być niedopasowani - może jesteś zbyt luźna w pochwie dla niego - rozwiązaniem mogą być ćwiczenia mięśni kegla

Albo dobranie innej pozycji!!!
Blazej30 pisze:- może być przyzwyczajony do innych doznań - pewnie przed tobą miał doświadczenia tylko z ręką - odstawić walenie konia. niech koń odpocznie.

Jeśli rzeczywiście długo nie może dojść, to chyba nie powinien się masturbować
Blazej30 pisze:- może jest gejem

Taka ewentualność też istnieje. I wcale nie musi być tego świadom.

Skłaniam się ku temu że przyczyną problemów "łóżkowych" może być sytuacja w związku. Nie tylko kobiety w taki sposób reagują. Poza tym wszystkim - może to nie do końca tak że obydwoje mają taki sam temperament seksualny??? Ale chłopakowi może być ciężko się do tego przyznać, bo niestety w powszechnej opinii jest tak że chłopak zawsze może a to nie prawda!
(...)
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)

Chris de Burgh - Lady in Red
Arielle
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 04 paź 2009, 14:00
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arielle » 04 paź 2009, 18:19

Wreszcie na spokojnie porozmawialismy ....

problemy jesli chodzi o dochodzenie mial juz z wczesniejszymi partnerkami ... wiec problem "toksycznego zwiazku" to raczej nie jest
jezeli chodzi o masturbacje ... rzadko nam sie zdarza ... a wlasciwie w ogole odkad razem mieszkamy
jezeli chodzi o pozycje to probowalismy wszystkiego chyba i bardziej od pozycji podnieca go swiadomosc ze dochodze ...
a gejem nie jest na pewno =p
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 04 paź 2009, 18:26

no to stawiam na luz. czy on jest obrzezany?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 04 paź 2009, 18:29

Jeśli nie jest to sytuacja związana jedynie z tym związkiem, to może po prostu zbyt mocno przejmuje się seksem? Dążenie do perfekcji może blokować go psychicznie!
Próbowaliście zabiegów relaksacyjnych takich jak dość mocno zakrapiana winem/szampanem romantyczna kolacja? Dość mocno po to by przełamać pewne bariery...
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Arielle
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 04 paź 2009, 14:00
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arielle » 04 paź 2009, 18:36

po alkoholu on w zyciu nie dochodzi ... 2 piwa i nie ma najmniejszych szans juz zeby skonczyc nie mowiac o wiekszych dawkach

moze taki zabieg relaksacyjny to jest pomysl ; ) jakas kapiel z babelkami pozniej masaz ... wyprobuje dzis wieczorem dzieki ;p

a co do luzu ... chyba raczej nie bo nie wierze zeby kilka razy z rzedu z kazda partnerka to samo ... tym bardziej ze wyposazony jest calkiem dobrze i miejsca zabiera naprawde duzo ;p
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 04 paź 2009, 18:45

Próbujcie! Najważniejsze żeby nie robić nic na siłę... Jeśli alkohol nie może pomóc Wam w przekroczeniu pewnych barier, próbujcie innych możliwości.
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2009, 20:30

księżycówka pisze:Pierwszy raz spotykam się z tym żeby facet udawał :|

Ja sie osobiscie nie spotkałam, chyba. Słyszałam o takich rzeczach od znajomej.

Arielle pisze:Tu raczej nie chodzi o jego zdrowie tylko o fakt ze potrzebuje wiecej czasu zeby dojsc rozmawialismy o tym dosyc czesto i mowil ze po prostu tak ma ze potrzebuje troche czasu a czasami po prostu nie moze i ze to nie jest dla niego zaden problem tak samo jak brak orgazmu podczas seksu oralnego ...

To nakrec go maksymalnie, bawi sie nim a potem może przejdźcie do seksu.

Arielle pisze:a on w ogole i mnie to zlosci ze nie potrafie na niego tak dzialac zeby konczyl ...

Nie obwiniaj sie bo sama widzisz co z tego wychodzi.

Arielle pisze:Problem znika tylko wtedy kiedy wiemy ze nie mozemy sie kochac ... jak jestesmy w pracy albo na uczelni i piszemy sobie esy kiedy siedzimy ze znajomymi ... godzina takiej sytuacji i pozniej dochodzimy w 2 minuty =]

Czyli da sie. Trzeba go witac nakręcić


Arielle pisze:" bo to wlasnie jest wasza pieprzona ignorancja i egocentryzm ... tylko wy wy wy i nic wiecej "

Argument z dupy wypowiedziany bys sie odwaliła od tematu


- możecie być niedopasowani - może jesteś zbyt luźna w pochwie dla niego - rozwiązaniem mogą być ćwiczenia mięśni kegla

w takim przypadku jej by było tez kiepsko, bo by nie czuła wypełnienia

- może jest gejem

To by nie dochodził szybko po akcjach pisanie pikantnych smsów
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 04 paź 2009, 21:01

Arielle pisze:problemy jesli chodzi o dochodzenie mial juz z wczesniejszymi partnerkami ... wiec problem "toksycznego zwiazku" to raczej nie jest
A jesteś pewna, że z wcześniejszymi partnerkami były szczęśliwe związki?

Już niezależnie od tego, co okaże się przyczyną jego niepowodzeń łóżkowych - jeśli chcesz budować z nim coś długoterminowego, zaangażuj się w te niepozałatwiane sprawy conajmniej równie mocno.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 paź 2009, 21:10

Nie kombinujcie - facet po prostu tak ma i koniec [:D] w mysl powiedzenia "facet zawsze chce , ale nie zawsze moze " a " kobieta zawsze moze , ale nie zawsze chce " W jego wypadku to przekłada sie nie na brak wzwodu , ale na problem z dojsciem .
Mnie np. jak sie nie chce , to problemu z wzwodem nie mam , ale z dojsciem - sie zdarza ....
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 04 paź 2009, 21:15

Andrew! Pokręciłeś... Bo skoro nam się zawsze chce, a Ty piszesz że jak Ci się nie chce ;)

Pisałem już o tym - może chłopakowi głupio się przyznać do mniejszych potrzeb? Może boi się że dziewczyna go zostawi jeśli nie będzie dostatecznie często chciał?
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 paź 2009, 21:20

Nic nie pokreciłem - zawsze swiadom jestem tego co pisze , a ze to brzmi jak brzmi ... cóż - tak to juz jest , psychicznie sie chce zawsze fizycznie juz nie zawsze .Mniej wiecej polega to na tym, ze jak by kobieta wszystko sama zrobiła , a ja bym se tylko lezał i rozkoszował [:D] to masz owe chcenie , ale jak juz mam byc aktywny -to mi sie nie chce <browar>
To co piszesz w dalszej czesci swego posta - juz jest mozliwe , ale nie sadze by tak było - mylic sie tez jednak mogę
Ostatnio zmieniony 04 paź 2009, 21:22 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 04 paź 2009, 21:29

A w ten sposób to mi się też czasem nie chce... Ale z reguły bywało tak że w trakcie już mi się chciało i to czasem bardzo.

W sumie przedstawiony problem może być złożony. Oczywiście życzę szybkiego i pozytywnego rozwiązania problemu!
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 05 paź 2009, 00:25

Andrew pisze:Moon - wyobraz sobie marudzacego tobie chłopaka w kwesti iz nie masz orgazmu

No to jednak nie to samo Andrew, bo laski są bardziej przewrażliwione na tym punkcie, tzn. laska czuje się mega fatalnie / mega nieatrakcyjnie, gdy nie podnieca faceta. Facet aż tak bardzo tego nie przezywa.

Blazej30 pisze:problem może wynikać z kilku powodów:
- możecie być niedopasowani - może jesteś zbyt luźna w pochwie dla niego - rozwiązaniem mogą być ćwiczenia mięśni kegla
- może być przyzwyczajony do innych doznań - pewnie przed tobą miał doświadczenia tylko z ręką - odstawić walenie konia. niech koń odpocznie


Pomimo późniejszych wyjaśnień autorki dalej bym nie wykluczał tych dwóch. Szczególnie z niedopasowaniem. Chłopak coś tam mówił o innych laskach, ale może tak powiedział, żeby nie urazić obecnej kochanki - tego nigdy nie wiadomo.

Arielle pisze: pewnym momencie dal mi do zrozumienia zebym odpuscila bo nic z tego nie bedzie. Zaczelismy sie klocic. Wygarnelam mu ze to przez to ze mu nie zalezy ze sie nie skupia i ze mnie to wkurza ze nie docenia moich staran. Wkurzyl sie.


Ja wśród swojej całej hordy kochanek jeden raz tylko miałem taką sytuacje żeby się wkurzyć i odpuścić. Wynikało to z kompletnego niedopasowania pod każdym możliwym względem. Wkurzyłem się ostro, ale nie zrobiłem takich scen jak wy, lecz spokojnie na drugi dzień zacząłem uświadamiać nadchodzący koniec, bo dla mnie nie do pomyślenia była kontynuacja czegoś takiego. Dla tamtej było.
Nie do pomyslenia kontynuacja.

pracocholik pisze:Jeśli alkohol nie może pomóc Wam w przekroczeniu pewnych barier, próbujcie innych możliwości.

ZŁośliwy, czy jaki ?? Po co ich skazujesz na takie męki ?? <niewiem>

Arielle pisze:w sumie moze rzeczywiscie problem jest ze mna ze chce na sile ...

Niewątpliwie jest. Tylko czemu na niego się właśnie uparłaś? Czyzby na profilu fotki.pl już było powypisywane: patrzcie mój jedyny loffciam kc n.z.r ;*;* ?? <hahaha> borzu...

Oczekiwania autorki są inne niż sytuacja łóżkowa:
Chcesz, to męcz się, skoro innych facetów nie chcesz dostrzec. No ale w wieku 22 lat już się powybieraliście.
Moda.
Masz sytuację gorszą niż emeryci - taki obrazek wyłonił się z opisu waszych uniesień.
Współczuję.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 01:05 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 5 razy.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 05 paź 2009, 01:01

FrankFarmer pisze:
Andrew pisze:Moon - wyobraz sobie marudzacego tobie chłopaka w kwesti iz nie masz orgazmu

No to jednak nie to samo Andrew, bo laski są bardziej przewrażliwione na tym punkcie, tzn. laska czuje się mega fatalnie / mega nieatrakcyjnie, gdy nie podnieca faceta. Facet aż tak bardzo tego nie przezywa.

A ja bym tak nie generalizował. Bo to nie tak, że albo ma się to głęboko w nosie, albo robi z tego nie wiadomo co. Między białym a czarnym kolorów jest wiele! Mnie osobiście gryzłoby to strasznie gdybym nie był w stanie dać przyjemność kobiecie na której by mi zależało. Co nie oznacza że robiłbym jej o to awantury!

FrankFarmer pisze:
Blazej30 pisze:problem może wynikać z kilku powodów:
- możecie być niedopasowani - może jesteś zbyt luźna w pochwie dla niego - rozwiązaniem mogą być ćwiczenia mięśni kegla
- może być przyzwyczajony do innych doznań - pewnie przed tobą miał doświadczenia tylko z ręką - odstawić walenie konia. niech koń odpocznie


Pomimo późniejszych wyjaśnień autorki dalej bym nie wykluczał tych dwóch. Szczególnie z niedopasowaniem. Chłopak coś tam mówił o innych laskach, ale może tak powiedział, żeby nie urazić obecnej kochanki - tego nigdy nie wiadomo.

Tego się pewnie nie dowiemy. Bo choć prawda jest ponoć najlepsza, często związek nie jest tak silny by prawdę wytrzymać...

FrankFarmer pisze:Oczekiwania autorki są inne niż sytuacja:
Chcesz, to męcz się, skoro innych facetów nie chcesz dostrzec. No ale w wieku 22 lat już się powybieraliście.
Moda.
Masz sytuację gorszą niż emeryci - taki obrazek wyłonił się z opisu waszych uniesień.
Współczuję.

Wydaje mi się Frank, że trochę przesadzasz. A to że ktoś w takim wieku związał się i chciałby szczęśliwie w tym związku przeżyć to źle??? Moim zdaniem bardzo dobrze!
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 05 paź 2009, 01:19

pracocholik pisze:A to że ktoś w takim wieku związał się i chciałby szczęśliwie w tym związku przeżyć to źle??? Moim zdaniem bardzo dobrze!

Gdyby wszystko było super to owszem, ale po takich akcjach jak tutaj to ja bym zakończył z dnia na dzień. Zresztą tak właśnie zrobiłem (historia powyżej).
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 05 paź 2009, 01:28

A mi się wydaje, że zakończenie związku to trochę jakby pójście na łatwiznę. Czemu nie próbować znaleźć jakieś rozwiązanie? Zwłaszcza, że jak sam pisałeś dla dziewczyny sytuacja jest trudna. Należy więc wziąć pod uwagę możliwość, że opisała sytuację emocjonalnie być może trochę ją przejaskrawiając.
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 05 paź 2009, 01:34

pracocholik pisze:A mi się wydaje, że zakończenie związku to trochę jakby pójście na łatwiznę. Czemu nie próbować znaleźć jakieś rozwiązanie?

Twój nick i powyższa propozycja wydają się być bardzo spójne :)
Nie każdy uważa, że wieczna walka nawet z wiatrakami i unikanie łatwizny to jest coś chwalebnego.

Skoro pisałem, że dla dziewczyny sytuacja jest trudna, to konsekwentnie też stwierdziłem, że nie ma co się męczyć. Tak jakby nie było innych facetów, z którymi bedzie cud miód.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 01:35 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 05 paź 2009, 01:36

To nie chodzi o walkę dla idei. Jeśli rzeczywiście układa im się w związku poza sprawa bardzo ważną - łóżkiem, to nie rozumiem dlaczego mieliby się poddać...
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 05 paź 2009, 02:48

A ja rozumiem, bo już stanąłem przed takim dylematem :)

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 352 gości