problem - chlopak udaje ze konczy...
Moderator: modTeam
Frank ma trochę racji - ale tylko trochę (sądząc po jego wypowiedzi chyba jest z pewnej społeczności - co Frank ? ). A co jeśli się okaże , że problem jest z nim a nie z nią ? Wiem , że są ludzie dla których NEXT jest lekiem na całe zło ale czasem to może się okazać wylaniem dziecka z kąpielą. Wprawdzie problem jest podniesiony przez jego partnerkę ale czy aby na pewno z innymi kobietami było u niego podobnie ? Dobrze gdyby on sam się wypowiedział i pogadał z nami. Kobiety widzą rzeczywistość inaczej niż faceci więc jej przekaz może być przekłamany
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nie ma kodu którego nie da się złamać
Nie ma majtek których nie dałoby się zdjąć
Nie ma majtek których nie dałoby się zdjąć
Andrew pisze:facet nie przezywa ?? frank pisz Ty za siebie, a nie za wszystkich .
Napisałem, że przeżywa ale z reguły mniej. Wynika to z genetyki i fizjonomii.
Już samo to, że jak kobiety nie podniecasz to i tak seks do końca doprowazisz.
A gdy ciebie kobieta nie podnieca i ci nie stanie to nawet nie zaczniesz.
Ot, różnica.
Pit pisze:sądząc po jego wypowiedzi chyba jest z pewnej społeczności - co Frank ?
Nie wiem co masz na myśli, ale raczej nie jestem. Frank i społeczność?
Pit pisze:Wiem , że są ludzie dla których NEXT jest lekiem na całe zło
Pod warunkiem, że chodzi o całe zło. Wtedy daj Frankowi resztę racji.
Bo taki hardcore w łóżku, po którym dochodzi do pogardy i wyzwisk i trzaskania drzwiami dyskwalifikuje związek, szczególnie w tym wieku jest pora na NEXT.
No chyba, że tak jak napisałem wyżej o fotce.pl lub ktoś jest masochistą.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 13:12 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Normalne emocje ludzkie. Ja tym nie widzę żadnego hardcoru.FrankFarmer pisze:pogardy i wyzwisk i trzaskania drzwiami dyskwalifikuje związek,
A może urolog albo seksuolog?
Pamiętam, że kiedyś uczyłam się w ramach zajęć seksuologii o czymś takim.
Tzn. generalnie dział impotencji, ale było też o przypadkach dotyczących stosunkowo młodych mężczyzn i ich problemów z blokadami seksualnymi. Nie, nie tym, że nie staje, ale że np nie dochodzą. I tak - to może być od zawsze (czyli od początku życia seksualnego), ale nie znaczy to, że on tak ma i już i nic się nie da zrobić.
nic sie nie da bo on nie chce , a i po co ma chciec jak jemu tak pasuje , mnie by tez pasowało bo i dlaczego nie ? jak by mial sex raz na tydzien i nie umiał by dojsc - to był by problem , ale jak on ma problemy z dojsciem uprawiajac sex tak czesto jak to autorka pisze , to ja problemu nie widze u niego , zas u niej widze go wyrazny !
Ona by chciała by on w tej kwesti był taki sam jak ona , a to raczej sie wyklucza .
bo to tak jak miec pretensje do kobiety , ze przy penetracji orgazmu nie dostaje , a przy minetce juz tak , albo przy pieszczeniu łechtaczki ! albo miec ja do kobiety młodej , ze wcale nie ma orgazmu bo i ile kobiet młodych pzrezywa orgazm to jest naprawde problem i to wielki i na forach wszelkiej masci sie go widzi ! jednak zaden facet nie podnosci rwetesu az tak wielkiego jak Ona tu .
i jeszcze ! ja tez bym chciał by moja kobieta doszła w 3 minuty a co bylo by mi to wygodne ,ale nie ... musze sie meczyc, a meczyc by doszła Zaraz walen posta , ze mi to nie pasuje i ciekaw jestem co napiszecie - ten tu post uwazam za calkiem podobny .
Ona by chciała by on w tej kwesti był taki sam jak ona , a to raczej sie wyklucza .
bo to tak jak miec pretensje do kobiety , ze przy penetracji orgazmu nie dostaje , a przy minetce juz tak , albo przy pieszczeniu łechtaczki ! albo miec ja do kobiety młodej , ze wcale nie ma orgazmu bo i ile kobiet młodych pzrezywa orgazm to jest naprawde problem i to wielki i na forach wszelkiej masci sie go widzi ! jednak zaden facet nie podnosci rwetesu az tak wielkiego jak Ona tu .
i jeszcze ! ja tez bym chciał by moja kobieta doszła w 3 minuty a co bylo by mi to wygodne ,ale nie ... musze sie meczyc, a meczyc by doszła Zaraz walen posta , ze mi to nie pasuje i ciekaw jestem co napiszecie - ten tu post uwazam za calkiem podobny .
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 13:42 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ale kobieta orgazmu się musi nauczyć, taką ma naturę. To co innego. To tak jakby od 3 miesięcznego dziecka oczekiwać, że nie chodzi jeszcze.Andrew pisze:ile kobiet młodych pzrezywa orgazm
A skąd to wiesz? Dopowiadasz sobie i tyle.Andrew pisze:nic sie nie da bo on nie chce , a i po co ma chciec jak jemu tak pasuje
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 13:43 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
księżycówka pisze:Normalne emocje ludzkie. Ja tym nie widzę żadnego hardcoru
Nie są normalne. Ty jesteś jednostką specyficzną, o specyficznym podejściu uległo-emocjonalno-dominacyjno-masochistycznym (nieprawidłowe skreślić),
o poligamistycznym stosunku do facetów, na bazie przeróżnych używek itd.
Przynajmniej tak wynika z postów, które przejrzałem. Twój głos jest potrzebny, ale radzę hamować się z używaniem słów:
"normalne".
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 14:02 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 4 razy.
nauczyc ? powiedz to niektórym 40 latka ...Moon - przestan . Ty nie sypiasz z kobietami to i wiesz tyle ile wiesz , a i po sobie i kolezankach - ale to dalej conajmniej 1/3 populacji kobiecej .
Dopowiadam / raczej wnioskuje z postów , z reszta niech ona jego zapyta ?!
jemu nie pasuje jej marudzenie w tej sprawie ...
Dopowiadam / raczej wnioskuje z postów , z reszta niech ona jego zapyta ?!
jemu nie pasuje jej marudzenie w tej sprawie ...
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 14:02 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Co nie oznacza, że w każdym aspekcie tak jest i że nie funkcjonowałam nigdy w dobrych, spokojnych, poważnych relacjach bez żadnych skrajności. Uważam, że normalne jest rozmawiać, wyrażać swoje niezadowolenie, bolączki czy problemy i pracować nad tym. Jednak kiedy ma się choleryczną osobowość i za długo w sobie pewne sprawy trzyma może i dojść do wybuchów, kłótni czy awantur. O ile nie jest to nagminne jest to po prostu ludzkie i stanowi ostatnią rzecz, za którą kogokolwiek bym skreśliła.FrankFarmer pisze:Ty jesteś jednostką specyficzną
Tak, nauczyć. Piszę niewyraźnie?Andrew pisze:nauczyc ?
I nam powie - wtedy dopiero zobaczymy jak jest, a nie po domyślaniu się.Andrew pisze:z reszta niech ona jego zapyta ?!
Przedyskutowalismy sprawe od poczatku do konca
Wytlumaczyl mi ze od zawsze mial takie problemy ale nigdy nie traktowal tego zbyt serio ba nawet mu to na reke bo wiecej frajdy sprawia mu moj orgazm niz jego wlasny i ze caly problem jest tylko i wylacznie w mojej glowie Cale to udawanie bylo zwiazane z frustracja ktora sie tworzyla po tym jak ja bylam zla ze nie potrafie a on ze nie moze i ze nie chcial zebym sie meczyla ... chociaz tym tlumaczeniem mnie strasznie wkurzyl ;p
Wytlumaczyl mi tez ze to nie jest powod do wstydu bo na moim miejscu moglaby byc jakakolwiek kobieta na ziemi ... ba! nawet jakikolwiek mezczyzna i sytuacja by sie nie zmienila ...
Coz bede probowac dzis ... juz mam plan i jesli mi sie uda to juto podziele sie wrazeniami =)
dziekuje Wam wszystkim raz jeszcze ... jakos mi troche lzej =]
i mam jeszcze do Was jedno pytanie ... czy liesli wasz partner/partnerka nie dochodzi to nie czujecie sie czasem troche zawstydzeni tym ze nie podolaliscie ? szczegolnie jesli jest to ktos z kim dopiero zaczynacie ?
Wytlumaczyl mi ze od zawsze mial takie problemy ale nigdy nie traktowal tego zbyt serio ba nawet mu to na reke bo wiecej frajdy sprawia mu moj orgazm niz jego wlasny i ze caly problem jest tylko i wylacznie w mojej glowie Cale to udawanie bylo zwiazane z frustracja ktora sie tworzyla po tym jak ja bylam zla ze nie potrafie a on ze nie moze i ze nie chcial zebym sie meczyla ... chociaz tym tlumaczeniem mnie strasznie wkurzyl ;p
Wytlumaczyl mi tez ze to nie jest powod do wstydu bo na moim miejscu moglaby byc jakakolwiek kobieta na ziemi ... ba! nawet jakikolwiek mezczyzna i sytuacja by sie nie zmienila ...
Coz bede probowac dzis ... juz mam plan i jesli mi sie uda to juto podziele sie wrazeniami =)
dziekuje Wam wszystkim raz jeszcze ... jakos mi troche lzej =]
i mam jeszcze do Was jedno pytanie ... czy liesli wasz partner/partnerka nie dochodzi to nie czujecie sie czasem troche zawstydzeni tym ze nie podolaliscie ? szczegolnie jesli jest to ktos z kim dopiero zaczynacie ?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Poza losowymi przypadkami - był cholernie zmęczony czy wracaliśmy z jakiejś imprezy dość mocno zakrapianej nie zdarzyło mi się żeby mój partner nie doszedł. I nie wyobrażam sobie żeby miało się to zdarzać notorycznie, a on nawet z tym nie chciał nic robić, bo "tak ma i już", a ja bym stawała na rzęsach żeby ten stan zmieniać. Owszem, można próbować, ale tonie na dłuższą metę. U mnie by zrodziło to frustrację i albo coś by się zmieniło w tym względzie, albo bym po jakimś czasie zaczęła szukać mniej "wybrakowanego" modelu.Arielle pisze:czy liesli wasz partner/partnerka nie dochodzi to nie czujecie sie czasem troche zawstydzeni tym ze nie podolaliscie ? szczegolnie jesli jest to ktos z kim dopiero zaczynacie ?
Jeśli sytuacje w łóżku rodzą frustracje takie to problem już dawno wyszedł z Twojej głowy i dotyczy Was oboje. Więc mógłby facet coś postarać się zrobić z tym, a nie tłumaczyć i uważać, że załatwione.
I ty w to wierzysz...Arielle pisze:wiecej frajdy sprawia mu moj orgazm niz jego wlasny
Arielle pisze:czy liesli wasz partner/partnerka nie dochodzi to nie czujecie sie czasem troche zawstydzeni tym ze nie podolaliscie ?
Czuję, że nie podołałem, gdy partnerka doszła, ale ja nie mam wrażenia, że było super. Co mi się już nie zdarza, bo mam właśnie takie podejście: chcę dawać i brać przyjemność. A nie orgazmy. Orgazmy są efektem ubocznym.
księżycówka pisze:Tak, nauczyć. Piszę niewyraźnie?Andrew pisze:nauczyc ?
Nie bądź Pyskata tym bardziej jak zle rozumiesz odbierasz to co pisze , bo to ja tu pierwszy lata temu pisywałem o nauczeniu sie kobiet orgazmu - wiec
[ Dodano: 2009-10-05, 16:35 ]
księżycówka pisze:Jeśli sytuacje w łóżku rodzą frustracje
no to teraz mamy wiadomą dlaczego faceci zdradzają swe kobiety - bo te orgazmu nie mają , a te co mają raczej zdradzane nie są
Moon - kobieta ktora ma za kazdym razem orgazm to na prawde rzadkosc - no moze zle słowo , ale innego nei znajduje na szybko .
[ Dodano: 2009-10-05, 16:36 ]
księżycówka pisze: "wybrakowanego" modelu.
widzicie kobiety ? wy wszystkie które nie macie orgazmu jestescie wybrakowane ,albo tukami co sie nauczyc nie umieją
[ Dodano: 2009-10-05, 16:38 ]
shaman pisze:I ty w to wierzysz...Arielle pisze:wiecej frajdy sprawia mu moj orgazm niz jego wlasny
ja w to wierze , bo mam tak samo - kij z moim orgazmem Ona ma go -MUSI - miec
Ej - autorko tematu ...a mialas ty tak silny orgazm ze połaczony był z ejakulacją ? jesli nie ! nic nie przezyłaś teraz róbcie tak bys ty go miała ! a napracowac sie trzeba!!
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 16:40 przez Andrew, łącznie zmieniany 3 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Więc sobie pisałeś, a ja teraz piszę. No i?Andrew pisze:wiec
Po prostu się jeszcze nie nauczyły. Kiedyś się nauczą i już.Andrew pisze:wy wszystkie które nie macie orgazmu jestescie wybrakowane ,albo tukami co sie nauczyc nie umieją
Tak ma chyba każdy. Mnie tam mój mniej obchodzi niż rozkosz partnera. Dlatego w układzie kiedy on udaje, nie dochodzi seks z taką osobą nie przynosi mi satysfakcji. A jeśli nie ma chęci na jakieś działanie przeciw temu czy realnych szans na zmianę to nie widzę w tym większego sensu.Andrew pisze:Ona ma go -MUSI - miec
Jeśli partner ma problem to oczywiście coś powinien z tym zrobić, a ja będę go wspierać, ale na bank nie cudować, bo jemu się nie chce nic z tym zrobić, bo mu wygodnie. W takim wypadku też bym się starać przestała, bo czemu by nie?
Arielle pisze:Wytlumaczyl mi tez ze to nie jest powod do wstydu bo na moim miejscu moglaby byc jakakolwiek kobieta na ziemi
Co sprawia, że czujesz sie wyjątkowa w tym układzie? Czy to twój pierwszy patner
Arielle pisze:Coz bede probowac dzis
FrankFarmer pisze:Chcesz, to męcz się, skoro innych facetów nie chcesz dostrzec.
------------------------------------------------------------------
Pit pisze:Wiem , że są ludzie dla których NEXT jest lekiem na całe zło ale czasem to może się okazać wylaniem dziecka z kąpielą
Arielle pisze:szczegolnie jesli jest to ktos z kim dopiero zaczynacie ?
Ostatnio zmieniony 05 paź 2009, 16:50 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
księżycówka pisze:Więc sobie pisałeś, a ja teraz piszę. No i?Andrew pisze:wiecPo prostu się jeszcze nie nauczyły. Kiedyś się nauczą i już.Andrew pisze:wy wszystkie które nie macie orgazmu jestescie wybrakowane ,albo tukami co sie nauczyc nie umieją
och Moon jaks ciezko kapujaca jestes - tosz pisalem "powiedz to 40 latce " nie łapiesz i tyle .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
-
- Uzależniony
- Posty: 391
- Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
- Skąd: W-Wa - okolice
- Płeć:
To kwestia osobistych predyspozycji.
Ja miewam problem ze zbyt wczesnym wytryskiem. Dlatego z reguły 3-4 raz stanowi optimum dla obojga. Co nie zmienia stanu rzeczy, że robiąc to nawet codziennie i po kilka razy problemów nie miałem.
Ja miewam problem ze zbyt wczesnym wytryskiem. Dlatego z reguły 3-4 raz stanowi optimum dla obojga. Co nie zmienia stanu rzeczy, że robiąc to nawet codziennie i po kilka razy problemów nie miałem.
(...)
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)
Chris de Burgh - Lady in Red
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)
Chris de Burgh - Lady in Red
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 538 gości