agnieszka.com.pl • mały zgrzyt, niedopasowanie?
Strona 1 z 1

mały zgrzyt, niedopasowanie?

: 11 lip 2009, 15:51
autor: niepewność
witam...

dość długo zastanawiałam się czy napisać cokolwiek, bo to pewien sposób obnażania się, ale cóż, do odważnych świat należy a i może specjaliści rozwieją moje obawy...

więc, nie wiem czy to można nazwać problemem, ale czymś to na pewno jest,
bynajmniej jest to niepokojące, oj baaaaardzo!

od początku; jestem świeżynka (tzn święta nietknięta dziewica) ale swoje przeżyłam, poeksperymentowałam i mam pewne doświadczenia, jestem z (ze względu na wiek tak można określić tego osobnika) od roku i nic! nie zabawiamy się, nie dotykamy, czasem jakieś małe cóś i to wszystko, nie dąży do niczego, nie inicjuje i jestem wściekła! bo jak to możliwe, że facet nie próbuje się zbliżyć??? że niby miejsca brak, że ja nie pozwalam...bzdury jakieś, a spytać się to wg niego jakaś zbędna rzecz, hańba...i ja wszystkie możliwe rozmowy na ten temat rozpoczynam a kończy się to wiadomo jak-wymyśliłam to sobie, nawet zaczęłam się zastanawiać, czy aby on jest dojrzały emocjonalnie, bo nie potrafi mnie doprowadzić do stanu, w którym nie raz byłam z innym mężczyzną...przykre

ha! i nie wiem jak reagować, co myśleć itd. itp. a może ja go nie pociągam? niby nie, ale to w końcu tylko epizody, może nawet 3 w ciągu roku...

może jakieś nasuwają się wam rozwiązania?

: 11 lip 2009, 15:55
autor: ksiezycowka
Tu nie ma specjalistów.
Ile macie lat?
niepewność pisze:czasem jakieś małe cóś i to wszystko
Tzn co?
Czy on miał kogoś wcześniej, czy jest prawiczkiem?
Czemu nadal jesteś dziewicą? Co mu o tym mówiłaś?

: 11 lip 2009, 15:56
autor: Mati
a i może specjaliści rozwieją moje obawy...

tutaj takich nie ma :) my możemy Ci co najwyżej coś poradzić w ramach "przyjacielskiej serdecznej rady", ale nie ma tutaj żadnych dyplomowanych specjalistów, którzy dadzą Ci fachowe coś na receptę

niepewność pisze:może jakieś nasuwają się wam rozwiązania?

widocznie facet należy do tych bojących się zrobić pierwszy krok. ma jakieś doświadczenie w "tych" sprawach? albo w ogóle z kobietami?

ja osobiście proponuje przejąć pałeczkę, oraz inicjatywę w łóżku i już :) no chyba, że wolisz być zdobywana, wtedy proponuje dać mu wyraźnie do zrozumienia "weź mnie"...a jak to nie pomoże, poszukać bardziej zdecydowanego i męskiego faceta.

pozdrawiam
Mati

: 11 lip 2009, 16:29
autor: niepewność
aaa tam specjaliści z was jak nikt, mimo że niedyplomowani

księżycówka pisze:Ile macie lat?

mam 22 lata, on 26 (!)

księżycówka pisze:Tzn co?
Czy on miał kogoś wcześniej, czy jest prawiczkiem?
Czemu nadal jesteś dziewicą? Co mu o tym mówiłaś?


a dziewicą jestem, bo po prostu dopadł mnie etap 'facet to świnia', nigdy nie pozwoliłam na więcej nikomu, bo nie kochałam, w sumie jak można traktować przelotne znajomości trwające max 1 miesiąc?
zdarzały się sytuacje, gdy bylismy blisko, ale na pieszczotach się kończyło
nie jest prawiczkiem, o niieee, ma za soba trzy związki, przelotne ale ma
wie dokładnie, że jestem dziewicą, chociaż dziwna sprawa, bo mówiłam mu o tym kilka miesięcy temu, ale inaczej zrozumiał (że musze byc kogos pewna, by iść z tym kims do łóżka) ostatnio nazwałam rzecz po imieniu w luźnej rozmowie i było małe halo z jego strony,że nie miał o tym pojęcia! po tym zdarzeniu była mozliwość tylko, że jakos tak dziwnie nie chciał zabrnąć dalej i zostałam pocięta przez leśne komary

Mati pisze:ja osobiście proponuje przejąć pałeczkę, oraz inicjatywę w łóżku i już :) no chyba, że wolisz być zdobywana, wtedy proponuje dać mu wyraźnie do zrozumienia "weź mnie"...a jak to nie pomoże, poszukać bardziej zdecydowanego i faceta.

już dawałam nie raz do odczucia i wymóżdżenia, że chcę tu i teraz (jak nigdy) ale widac nie skorzystał

może faktycznie czegos się obawia, tylko czego?

: 11 lip 2009, 17:18
autor: Mati
niepewność pisze:już dawałam nie raz do odczucia i wymóżdżenia, że chcę tu i teraz (jak nigdy) ale widac nie skorzystał

no to właśnie skoro Ty mu dajesz to do zrozumienia, a on nic to spróbuj po prostu przejąć "rolę faceta" na ten jeden raz. może nie ucieknie, a w przyszłości zrozumie i dotrze do jego mózgownicy, że chcesz, że jesteś gotowa itd. itp. ... a jeśli następnym razem znowu będzie miał jakieś blokady, to ja bym się zastanowił nad tym wszystkim raz jeszcze, czy warto...bo się męczysz i to wyraźnie...

: 11 lip 2009, 18:46
autor: kot_schrodingera
niepewność, jest jeszcze pytanie: jak ty go zachęcasz :> bo facetowi to trzeba jak krowie na rowie. może nie rozumie że jeśli ty koronkową bieliznę pod te jeansy i rozciągnięty sweter i rozmawiacie o polityce to ma TO być dziś. po prostu weź spawy w swoje ręce <strajk>

[ Dodano: 2009-07-11, 18:49 ]
niepewność pisze:dopadł mnie etap 'facet to świnia',
niepewność pisze:nie jest prawiczkiem, o niieee, ma za soba trzy związki
, przelotne ale ma
może dopadł go etap "kobiety to ździry" <diabel>

: 11 lip 2009, 19:16
autor: Dzindzer
niepewność pisze:mam 22 lata, on 26 (!)

Jesteście razem rok, on ma 26 lat, cos tu mocno nie gra. Ja bym juz pewno dawno zwiała

: 11 lip 2009, 19:47
autor: Nemezis
może jakieś nasuwają się wam rozwiązania?

A może on ma jakieś problemy natury technicznej (np. z erekcją czy jakieś inne tego typu)? A może się wstydzi (małego/krzywego penisa)?
Bawiłaś się kiedyś jego penisem? Odniosłaś wrażenienie, że coś jest nie tak?

Bo jeżeli pod tym względem wszystko jest okej, to uciekaj dziewczyno :)

: 11 lip 2009, 20:02
autor: ksiezycowka
Po prostu go zgwałć no. Nie pozwól by kończyło się na pieszczotach, a jeśli pojawi się stanowcze "nie!" to zadaj równie krótkie i proste pytanie "dlaczego?". A jak usłyszysz wymijającą odpowiedź to do znudzenia "A tak naprawdę to dlaczego nie?".

: 12 lip 2009, 16:40
autor: Andrew
[:D] Ty mnie bawisz kolezanko ... wytrzymujesz rok czasu i nagle masz pretensje ? to chcesz sie bzdzic czy nie ? bo ja mysle, ze gdybys chciała to bys sie bzdziła .
W sumie to chwala facetowi, ze doprowadza jakas kobiete do takiego stanu , bo w wiekszosci przypadków jest odwrotnie ! a my jestesmy okrzyknięci myslącymi fiutem. Zatem nie mysl cipą ! są wazniejsze rzeczy o glebszym podłożu niz bzykanie sie <hahaha> <hahaha>

: 12 lip 2009, 23:56
autor: niepewność
Andrew pisze:wytrzymujesz rok czasu i nagle masz pretensje ? to chcesz sie bzdzic czy nie ? bo ja mysle, ze gdybys chciała to bys sie bzdziła


oj bździłabym się i to jak...! gdyby nie to,ze studiuję, on już dawno po studiach i pracuje, a widujemy sie jedynie w weekendy, teraz wakacje więc mamy pole do popisu... i na pewno nie będę myśleć o ważniejszych rzeczach niż bzykanie [:D]

a idąc za radą poważnej instytucji jaką jest moja przyjaciółka pogadałam, wyłożyłam łopatologicznie co mnie doprowadza do szewskiej pasji i nagle nastapiła odwilż.... dziwne, bo wygląda jakby robił coś na zawołanie, podejrzane to jego zainteresowanie, chociaz może teraz będę się zawsze zastanawiać czy to z powodu presji a nie wyraźne parcie na tarcie...

Nemezis pisze:Bawiłaś się kiedyś jego penisem? Odniosłaś wrażenienie, że coś jest nie tak?


zabawiłam się, wygląda całkiem interesująco, troszkę się przekrzywia w prawą stronę ale nie jakoś straszniasto, tyle że kiedy próbowałam dotknąć zauważyłam jak się skonsternował i zaniemówił, tak jakby coś przeczuwał i się krępował tym co zaraz się stanie, przez dość dłuższą chwilę...a potem to chyba odpłynął

: 13 lip 2009, 00:00
autor: Maverick
Blazej30 pisze:niepewność, jest jeszcze pytanie: jak ty go zachęcasz :> bo facetowi to trzeba jak krowie na rowie. może nie rozumie że jeśli ty koronkową bieliznę pod te jeansy i rozciągnięty sweter i rozmawiacie o polityce to ma TO być dziś. po prostu weź spawy w swoje ręce <strajk>
Nie no Blazej co jak co, ale TEGO facetowi nie trzeba jak krowie na rowie. Przynajmniej mi by nie bylo trzeba. Inaczej - dlugo bys ta dziewica nie pozostala...
Facet jakis dziwny. Mzoe tak bardzo szanuje Twoje dziewictwo? Tym bardziej dziwny. Jak mozna sanowac dziewictwo swojej dziewczyny majac 26lat?

Zreszta - wytrzymalas 22lata to z 10 jeszcze dasz rade, nie? A jak nie to zaluj ze przed wczesniejszymi facetami nie rozlozylas nog, bo w koncu trafila kosa na kamien <hahaha>

: 13 lip 2009, 08:27
autor: Andrew
a co mają studia do bzdzenia sie ? przypomne ze ja mam syna na studiach i to technicznych <mlotek>

: 13 lip 2009, 19:52
autor: fernandez
a może on jest homo ? :]

: 14 lip 2009, 00:49
autor: Hyhy
Moja dobra kolezanka miala podobnie, w koncu cos do kogos poczula a tu dupa! Ona normalnie mi plakala do rekawa (a fajna babka pod kazdym wzgledem) ze on nic! :) jakby sie bal seksu. Po ponad 8 miesiacach w koncu sie bzykneli i podobno pozniej bylo dobrze, nie wiem, bo dawno sie zatracila w tej znajomosci:)

Wniosek - moze sie zmienic, ale nie musi :)

BTW Ty tez masz raczki i tez mozesz to zaczac nakrecic i skonczyc.

: 14 lip 2009, 11:52
autor: guli
Powiedz mu po prostu "albo mnie bzykniesz, albo spi....j bo szkoda mojego czasu" :) może brutalne ale powinno być skuteczne.

: 15 lip 2009, 12:28
autor: crazy_joe
Powiedz facetowi wprost: "Albo rypanie, albo sprzątanie!" <diabel>

: 15 lip 2009, 12:31
autor: Złoty
guli, ja bym tak ostro nie grał. Tak to można czterdziestolatkowi powiedzieć.

Widzę kilka opcji:
a) nie pociągasz go seksualnie.
Proste do sprawdzenia. Poprzytulaj się, pomrucz mu do uszka i sprawdz czy stwardniał.

b) pociągasz go ale ma opory.
- trafił Ci się ,,porządny facet" który Cię nie dotknie zanim nie zdecyduje się że jesteś ,,tą jedyną" (gatunek na wymarciu - pod ochroną)
- nie chce związku fizycznego (niedojrzałość lub aseksualizm)
- boi się że po pierwszym razie będzie do Ciebie uwiązany łańcuchem bo ,,był pierwszy"
- ma jakieś zahamowania, kompleks, lęk przed czymś
Do zdiagnozowania rozmową.

: 16 lip 2009, 10:12
autor: guli
Złoty pisze:Widzę kilka opcji:

Ale we wszystkich przedstawionych wariantach ciągnięcie dalej tego związku nie ma sensu.