Krwawienia podczas pettingu:(
Moderator: modTeam
Krwawienia podczas pettingu:(
Słuchajcie, mam problem.. : ( Kiedy ostatnio uprawialam petting [palcówę, oral] z moim chłopakiem to po wszystkim zorientowałam się, że krwawiłam. Nie uprawiałam z nim seksu.
To nie był pierwszy raz, kiedy zaczęło mi krawić z "najświętszego miejsca". Czy miałyście tak, drogie panie? Pomóżcie mi.. . ; /
To jest dla mnie krępujące, już 2 razy się zdarzyło, że go pobrudziłam. ;/ Nie chcę tak!
To nie był pierwszy raz, kiedy zaczęło mi krawić z "najświętszego miejsca". Czy miałyście tak, drogie panie? Pomóżcie mi.. . ; /
To jest dla mnie krępujące, już 2 razy się zdarzyło, że go pobrudziłam. ;/ Nie chcę tak!
Ostatnio zmieniony 15 mar 2009, 15:17 przez ona_, łącznie zmieniany 1 raz.
Andrew pisze:Jeśli jesteś dziewica to może uszkadza Ci ta palcówka błonkę
No wiesz, jestem, ale kurczę.. ile można krwawić? ;/ To już chyba 5 czy 6 raz. I tej krwi jest tyle, że całe majtki mam brudne;/. Wiem, to jest niesmaczne i chcę, żeby ktoś kto miał lub ma taki przypadek mi podpowiedział co mam robic..
"Najświętsze miejsce" to pochwa heh. Oczywiście. (;
Nich nie pcha paluchów tam gdzie jest miejsce na cos innego w dodatku jak nie potrafi jeszcze
No dobra, żarty zartami, ale czy nie wydaje Ci się, że to jest jednak poważna sprawa?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Dzindzer pisze:Przy następnych pieszczotach niech Twój chłopak nie wkłada Ci paluszków, niech się skupi na tym co na wierzchu. Pieszczoty łechtaczki i okolic są bardzo przyjemne przecież.
I niech obetnie i opiłuje paznokcie, bo za długie pazury albo zadziory na nich mogą kaleczyć, stąd krew też może być.
ona_ pisze:"najświętszego miejsca"
ona_ pisze:uprawialam petting [palcówę, oral]
Te dwa zwroty pasują do siebie jak świni siodło. Samo nazwanie pochwy świętym miejscem jest dziwne... <boje_sie>
ona_ pisze:To już chyba 5 czy 6 raz. I tej krwi jest tyle, że całe majtki mam brudne;/
Dla mnie to jest bardzo dziwne. Przy zwykłym nadrywaniu tyle krwi? (już pomijam fakt, że u mnie nawet najmniejszej kropelki nie było... ale wiem wiem - każdy ma inaczej) To chyba będziesz miała powódź jak całkiem pójdzie Ci ta błona przy pierwszym stosunku.
Stawiam bardziej, że to naczynka pękają - a jeżeli tak, to faktycznie trzeba się przyjrzeć paznokciom faceta
Mimo wszystko powinnaś się wybrać do ginekologa. Może coś się dzieje, o czym nie mas pojęcia nawet?
Nemezis pisze:To chyba będziesz miała powódź jak całkiem pójdzie Ci ta błona przy pierwszym stosunku.
Właśnie o to się boję..
Pogadam z nim o tym. ; / Być może zrezygnujemy z pewnych form pettingu. Na pewno musimy przystopować, MAM JUŻ DOŚĆ TEGO. ; /
Stormy pisze:nie czujesz bolu? pieczenia?
Nie czuję bólu, nawet nie czuję, że krew mi leci. I w tym jest problem.
[ Dodano: 2009-03-16, 18:55 ]
Możliwe, że tak.Stawiam bardziej, że to naczynka pękają
Stormy, Andrew, starczy.
No więc, jeśli chodzi o mój problem, o którym [przypominam] jest temat:
albo naderwał mi błonę [ po raz enty.. ] albo naczynka pękają, jak ktoś wyżej wspomniał.
Porozmawiam z nim o tym... tylko jeszcze się zastanawiam od czego mam zacząć. To delikatna sprawa.
Chciałabym, aby ktoś, kto ma / miał podobnie wreszcie napisał...
No więc, jeśli chodzi o mój problem, o którym [przypominam] jest temat:
albo naderwał mi błonę [ po raz enty.. ] albo naczynka pękają, jak ktoś wyżej wspomniał.
Nie wydaje mi się, żeby tutaj był problem, on ma krótkie paznokcie.hathor pisze:I niech obetnie i opiłuje paznokcie, bo za długie pazury albo zadziory na nich mogą kaleczyć, stąd krew też może być.
Porozmawiam z nim o tym... tylko jeszcze się zastanawiam od czego mam zacząć. To delikatna sprawa.
Chciałabym, aby ktoś, kto ma / miał podobnie wreszcie napisał...
Ostatnio zmieniony 17 mar 2009, 20:44 przez ona_, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 330 gości