sexowne pogaduchy, smsy, maile

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

hanskloss007
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 04 lut 2009, 18:33
Skąd: Poznań
Płeć:

sexowne pogaduchy, smsy, maile

Postautor: hanskloss007 » 05 lut 2009, 09:26

Lubicie w swoich związkach seksowne pogaduchy z partnerami, np. sms-y, maile. Często chyba ta drogą mozna powiedzieć cos więcej. Co o tym sądzicie. Mi się wydaje, że to może nakręcać atmosferę. A czy wypada pytać partnerkę/żonę o rzeczy bardzo osobiste, np. czy podobali się jej się koledzy w szkole i czy fantazjowała na ich temat. Jakie nosiła stroje kąpielowe w liceum, czy się masturbowała, czy bywała nago wśród koleżanek i czy porównywały swoje ciała. Co o tym myslicie. Do tego jeszcze pytanie czy to jest miłe dostawac pikantne sms-y w pracy? A może gra wstępna najpierw na gg:)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 lut 2009, 14:28

hanskloss007 pisze:Mi się wydaje, że to może nakręcać atmosferę
Trochę? [:D] Mi się zdarzało w pracy po kilku smsach od znajomego musieć bieliznę zmieniać.
Ja lubię i jestem na tak. Nie lubię tylko momentu jak się okazuje ile za smsy muszę w danym miesiącu zapłacić :/
hanskloss007 pisze:czy wypada pytać partnerkę/żonę
Jeśli to partnerka czy żona to nie powinno być problemu w poruszaniu jakiegokolwiek tematu o ile nie wiąże się on z czymś naprawdę bolesnym dla drugiej osoby. Dla mnie takie rzeczy:
hanskloss007 pisze:czy podobali się jej się koledzy w szkole i czy fantazjowała na ich temat. Jakie nosiła stroje kąpielowe w liceum, czy się masturbowała, czy bywała nago wśród koleżanek i czy porównywały swoje ciała.
Są normalne zupełnie. Nie wiem jak bym mogła się hajtnąć z kimś nie mając wiedzy podobnej do tej nt. drugiej osoby.
hanskloss007 pisze:Do tego jeszcze pytanie czy to jest miłe dostawac pikantne sms-y w pracy?
Tak, ale cholernie ciężko się skupić na pracy wtedy :)
Ostatnio zmieniony 05 lut 2009, 14:29 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 lut 2009, 16:50

hanskloss007 pisze:Często chyba ta drogą mozna powiedzieć cos więcej. Co o tym sądzicie.


Że za pomocą literek nigdy nie przekażę więcej, pełniej dobitniej bardziej zrozumiale. To jest okrojone z mimiki twarzy gestów, spojrzeń, grymasów, intonacji, akcentu, dźwięków które trudno zapisać. Za to jest dośc spora furtka dla niedomówień.

hanskloss007 pisze:A czy wypada pytać partnerkę/żonę o rzeczy bardzo osobiste, np. czy podobali się jej się koledzy w szkole i czy fantazjowała na ich temat



Zależy od relacji. Moje są takie, że jak chce coś wiedzieć to pytam, nie zastanawiam się czy wypada, czy można, walę prosto z mostu.

hanskloss007 pisze:Do tego jeszcze pytanie czy to jest miłe dostawac pikantne sms-y w pracy?

Dla mnie miłe.
Poza lista zakupów świństewka to chyba jedyne rzecy które wystukuje na tej komórce, bo ja generalnie nie lubię pisać smsów.

Wolę jednak podrzucony liścik lub kilka.

księżycówka pisze:Mi się zdarzało w pracy po kilku smsach od znajomego musieć bieliznę zmieniać.

Mi tez, tylko, ze nie od znajomego.
Dobrze, ze miałaś coś na zmianę :D

księżycówka pisze:Nie wiem jak bym mogła się hajtnąć z kimś nie mając wiedzy podobnej do tej nt. drugiej osoby.

Matko kochana ja jestem zaręczona a nie wiem czy paradował nago przy koleżankach :p
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 lut 2009, 16:56

Dzindzer pisze:Dobrze, ze miałaś coś na zmianę :D
Na fitness szłam po pracy więc mieć musiałam. :D
Dzindzer pisze:Matko kochana ja jestem zaręczona a nie wiem czy paradował nago przy koleżankach :p
Dlatego celowo napisałam, że podobna, a nie taka sama. Po prostu jakieś szczegóły, informacje z pozoru banalne z przeszłości, zanim pojawiliśmy się w życiu tej osoby. :)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 lut 2009, 17:16

księżycówka pisze:Po prostu jakieś szczegóły, informacje z pozoru banalne z przeszłości, zanim pojawiliśmy się w życiu tej osoby. :)

Ja kocham takie banalności odkrywać. Niby to czy luby w zerówce miał worek na kapcie z grzybkiem czy ptaszkiem nie ma znaczenia, a jednak ciekawi
Awatar użytkownika
arossa79
Bywalec
Bywalec
Posty: 35
Rejestracja: 16 lis 2008, 19:55
Skąd: Pabianice
Płeć:

Postautor: arossa79 » 05 lut 2009, 19:20

jestem jak najbardziej za !n [:D] czesto rozmawiamy tak z mezem zwlaszcza teraz jak jest za granica od zawsze wysylalismy sobie takie smsy jako taka gra wstepna zanim sie wieczorem zobaczymy he he
polecam bardzo fajny sposob na umilenie sobie dlugiego dnia <jestdobrze>
CZASEM CHCIALABYM W GORSZE DNI ,UCIEC STĄD NIE MÓWIĄC NIC....
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 05 lut 2009, 19:27

hanskloss007 pisze:Często chyba ta drogą mozna powiedzieć cos więcej.
Osobiście jeśli trafię na właściwą osobę, to mówię co chcę w realu, na gg, smsem, bez różnicy.

Słowo pisane ma inną charakterystykę, zależy od tego kto jego autorem i jakie ma relacje ze mną. W tym sensie tak, można powiedzieć coś, czego werbalnie nie da rady. Ale to nie oznacza że więcej.

hanskloss007 pisze: A czy wypada pytać partnerkę/żonę
Zależy od specyfiki relacji. Moim zdaniem im mniej tabu tym lepiej. W związku.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 05 lut 2009, 19:43

Słowa przesadzone tracą znaczenie... Generalnie im mniej się mówi - tym lepiej. Pozwala to korzystniej rozgrywać elementy, wynikające z istnienia pewnej sfery niepewności, co w niektórych przypadkach ma wręcz kapitalne znaczenie. Zresztą tego typu rozmowy są przeraźliwie nudne.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 05 lut 2009, 20:01

Nudne? PFC to z Tobą chyba nikt nigdy nie świntuszył porządnie <diabel>
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Złoty
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:14
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Złoty » 24 lut 2009, 14:29

Pikantne sms-ki są super ale jak dla mnie z dwoma zastrzeżeniami:
1. Nie lubię jak mnie tak kobieta drażni a przez kilka dni się nie zobaczymy. Wyć z tęsknoty do księżyca mogę i tak, nie trzeba mnie dobijać.

2. Nie lubię wciskania kitu. Niech mi nie pisze co by mi zrobiła teraz w pracy klęcząc pod biurkiem bo takiej ściemy nie przyjmę. Jeśli natomiast barwnie opisze jak cudownie było jej w jakiejś konkretnej chwili albo jak marzy o czymś co wspólnie przeżyliśmy (albo w przytulnym miejscu możemy przeżyć) to wtedy się rozpływam i zaczynam szukać w myślach kwiaciarni z różami 8)
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 24 lut 2009, 15:47

Złoty pisze:Niech mi nie pisze co by mi zrobiła teraz w pracy klęcząc pod biurkiem bo takiej ściemy nie przyjmę.
A jakby nie ściemniała?
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 24 lut 2009, 16:16

sms lub pikantny email od ukochanego, zawsze jest miły. To przecież nic innego, jak taki mniej bezpośredni komplement i fakt, że gdzieś tam zajmujemy w tej chwili czyjeś myśli. Ping-pongi smsowe bardziej mnie jednak męczą, niż je lubie - więc lubię wymianę kilku rzeczowych informacji a potem przejście do rzeczy ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Złoty
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:14
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Złoty » 25 lut 2009, 18:19

shaman pisze:
Złoty pisze:Niech mi nie pisze co by mi zrobiła teraz w pracy klęcząc pod biurkiem bo takiej ściemy nie przyjmę.
A jakby nie ściemniała?

To kleknął bym przed nią na środku stacji metra i trzymając pierścionek z diamentem zadał poważne pytanie.
Niestety moje dotychczasowe partnerki nie wykazały się nigdy taką dawką zaangażowania. ;(
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 25 lut 2009, 18:21

Może trafiałeś na takie, a może nie byłeś dla nich wart aż takiego starania się
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 lut 2009, 20:58

Złoty pisze:To kleknął bym przed nią na środku stacji metra i trzymając pierścionek z diamentem zadał poważne pytanie.
Matko, znalazłam męża!! [:D]

Też nie bardzo załapałam o co chodziło z tą ściemą czy w innym topie o kończeniu w ustach kobiety. Dla mnie to dość normalne :)
Ostatnio zmieniony 25 lut 2009, 20:59 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 25 lut 2009, 21:14

Złoty pisze:1. Nie lubię jak mnie tak kobieta drażni a przez kilka dni się nie zobaczymy. Wyć z tęsknoty do księżyca mogę i tak, nie trzeba mnie dobijać.


Mięczak. :] ...Jakbyś musiał kwartał czekać, to byś dopiero zobaczył, co to znaczy. I dlatego ja właśnie tego typu aktywności nie lubię ponieważ: 1) spokojne zdążę to zapomnieć, 2) na ogół sytuacja ogólna jest taka, iż w ten lub inny sposób teksty owe stają się bezprzedmiotowe po części przynajmniej... Jak ktoś ma możliwość spontanicznie realizować swą wyborczą kiełbasę w ciągu umownych 24 h, to się może w takie rzeczy bawić. Inaczej sztuka dla sztuki IMHO.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2009, 21:15 przez PFC, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 lut 2009, 21:21

PFC pisze:Inaczej sztuka dla sztuki
Ale jaka przyjemna :)
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 25 lut 2009, 21:24

PFC pisze:Jakbyś musiał kwartał czekać, to byś dopiero zobaczył, co to znaczy.

a co to znaczy? :>

PFC pisze:I dlatego ja właśnie tego typu aktywności nie lubię ponieważ:

oj, ja chyba coś przegapiłam, Braciszku :)



W tej kwestii mogę się podpisać pod Wstręciuchą.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 326 gości