agnieszka.com.pl

Ostatnio mój chłopak powiedział mi, że nie ma orgazmu kiedy się kochamy. Normalnie ma wytrysk, ale nie ma orgazmu. Powiedział, że kiedy robi to sam ręką, to zawsze ma orgazm, ale nie w tym samym czasie co wytrysk, raz wcześniej, raz później..

Dodam, że sypiamy ze sobą od roku, po kilka razy w tygodniu. Biorę pigułki, więc problem gumek odpada. Kochamy się normalnie, oralnie, analnie.. Mam 24 lata a on 23. Oboje mieliśmy wcześniej doświadczenia z poprzednimi partnerami, ja z pięcioma, on z trzema. Z wcześniejszymi partnerami nie miałam orgazmu, a teraz dochodzę przy każdej minetce. Wiem, że on nie miał problemów ze swoją pierwszą partnerką, ale kiedy przestało się między nimi układać zaczęły się jego problemy. Przeniosły się potem na kolejne dziewczyny, a teraz na mnie. Nie mieszkamy razem, ale ja wynajmuję sama kawalerkę, więc mamy świetne warunki do kochania się i nikt nam nie przeszkadza. Bardzo nam na sobie zależy, dużo rozmawiamy, ale nie wiem jak poradzić sobie z tym problemem..

Dziwne ! nic mi niestety nie wiadomo o wytryskach meżczyzn bez orgazmu .

Igaa, skąd wiesz że miał wytrysk używacie gumek? może udaje finish a tak naprawdę nie może dojść

"
Dodam, że sypiamy ze sobą od roku, po kilka razy w tygodniu. Biorę pigułki, więc problem gumek odpada."

Andrew pisze:nic mi niestety nie wiadomo o wytryskach meżczyzn bez orgazmu

Mi wiadomo tyle, że bywają.

Taaa w polucjach nocnych podaj jakies zródło tych informacji , chetnie uzupełnie swa wiedzę . <browar>
orgazm bez wytrysku - to znam , ale wytrysk bez orgazmu jak tu piszą - nie

moze ta strona
http://www.pfm.pl/u235/navi/199127

i punkt 7

7. WYTRYSK BEZ ORGAZMU



Jakie są przyczyny wytrysku bez orgazmu?

Najczęściej przyczyną wytrysku bez orgazmu są czynniki psychogenne np. niechęć do osoby partnerki, współżycie wiążące się z poczuciem winy, z niezaspokojeniem oczekiwań, z stresującymi zachowaniami

partnerki.

Niezła prowokacja

Nie udaje.. Ma normalny wytrysk, wiem bo trudno się nie zorientować jak kończy mi u ustach albo na mnie, albo w środku kiedy wszystko ze mnie wypływa..
Nigdy się z czymś takim nie spotkałam i nie wiem co myśleć, może on nie czuje że ma orgazm.. Jestem załamana i kompletnie bezsilna..
Nie wydaj mi się, żeby czuł do mnie niechęć. Mamy bardzo burzliwy związek, często się kłócimy i namiętnie godzimy. No nie powiem oboje jesteśmy nadwrażliwi i się soba za bardzo przejmujemy. Ja nie mogę spać, jak się źle dzieje, a on ma problemy z jedzeniem. Dramat jakiś. Chociaz ostatnio jest całkiem dobrze. A w łóżku jak dla mnie zawsze było świetnie, odpowiednie tempo, pieszczoty, wszystko!
Po przeczytaniu wszystkiego co mogłam znaleźć w internecie skłaniam się do myśli, że to coś ze stresem.
Ale mam nadzieję, że ktoś to już przerabiał i może znajdzie inne przyczynę..

Tam prowokacja. Dzisiejszy świat tak działa na meżczyznę. Stres, pęd za pieniądzem, pozycją, presja sukcesu kłócąca się z presją bycia łysym ABeeSem. Toż nie dziwota, że taki chop sam już nie wiem kiedy matryskać a kiedy orgazmować i mu się myli. Pewnie podczas seksu ma wytrysk, a mózg nie nadąża z orgazmem. I potem te zaległe orgazmy (ale bez wytrysków już) ma np w autobusie, jak w kolejce po pieczywo stoi albo jak szprota w tesco wybiera.

Andrew pisze:podaj jakies zródło tych informacji

Doświadczenie własne.

Mona napisala: "Niezla prowokacja"

Mnie natomiast zastanawia czy to nie jest czasem naiwnosc i nieznajomosc podstaw anatomi.
Najbardziej bulwersujace jednak jest podane zrodlo, a w nim punkt 7 - Wytrysk bez orgazmu. Ciekawe tez, ze to kobiety pisza o meskich orgazmach, powolujac sie na doswiadczenie, majac zaledwie 21 lat. No moze dla niektorych az 21, przepraszam.
Jestem feminista wiec prosze nie odebrac mojej uwagi dyskryminujaco, a mianowicie smiem twierdzic,ze http://www.pfm.pl/u235/navi/199127 opracowywala kobieta, nie majaca nic wspolnego z seksuologia.
Tutaj chyba powinnismy sobie wyjasnic co to w ogole jest orgazm i czym przede wszystkiem rozni sie ten stan eufori u kobiet i mezczyzn. Orgazm ma wiele wspolnego z orgia, w tym przypadku orgia odczuc, spelnienia sie. Kobiety zachodzac w ciaze bez orgazmu moga czuc sie spelnione, ale nie zawsze tez zachodza kiedy maja orgazm i tez czuja sie spelnione. Jedno co jest pewne, kiedy maja orgazm, to na pewno nie maja wytrysku. Natomiast mezczyzna majac wytrysk ma orgazm, chociazby dlatego ze stymulacyjnie sie spelnil, bo inaczej mozg nie wyslalby sygnalow ejakulacyjnych. Czyli ejakulacji towarzyszy orgazm. Ejakulacja następuje na skutek przekroczenia pewnego progu wrażliwości w centralnym układzie nerwowym w wyniku pobudzania stref erogennych lub i męskich zewnętrznych narządów płciowych.
Dla mnnie wniosek jest prosty, seks siedzi w glowie. Wszelka stymulacja, zarowno fizyczna jaki i psychiczna, jest przerabiana przez nasz osobisty komputer, ktorym jest mozg. Kobieta jest bardziej skomplikowanym orgaznizmem jak mezczyzna, chociazby dlatego, ze wszystko co potrzebne do prokreacji jest ukryte oraz posiada bardziej skomplikowany swiat hormonalny, tak bardzo wplywajacy na jej psychike. Ewolucja umyslu pozwolila czlowiekowi rozszerzyc pojecie seksu, a wiec nie tylko dla zachowania gatunku ale rowniez do rozkoszowanie sie wlasnymi doznaniami. Emocjonalnie orgazmy kobiece 100-krotnie przewyzszaja meskie i moze to jest przyczyna pewnych niesprawiedliwosci.
To co bylo i jeszcze jest niesprawiedliwe, to wymyslone przez ludzi zachowania moralne, uczynily, ze przyjemnosc plynaca z seksu byla zarezerwowana glownie dla mezczyzn. Dopiero ostatnie 100 lat, a szczegolnie po II wojnie swiatowej, w krajach ktore wyciagnely wlasciwe wnioski, kobiety dochodza do glosu i zdobywaja rownouprawnienie w tej materii. Niestety silne lobby religijne i podobnych filozofii zycia, zatrzymuja postep w rozwoju myslowym czlowieka, poniewaz umiejetnosc myslenia jednostki, zachwieje ich ideologie i pozycje w codziennosci. Najbardziej zadziwiajacy jest dla mnie fakt, ze w tak postepowym kraju jakim byla Polska, kobiety pozwolily zadecydowac innym o tym do czego one maja wylaczne prawo, ale to juz jest inny temat, na inna rubryke.

guido_contini pisze: Jedno co jest pewne, kiedy maja orgazm, to na pewno nie maja wytrysku.

A ... mam Cie nie prawda ! gdybys napisał wiekszosc nie ma wytrysku czyli (ejakulacji) to bym sie zgodził, choc wszystko zalezy od "eli" i kazda, albo znaczną wiekszosc kobiet mozna do orgazmu połaczonego z ejakulacja doprowadzic ! kwestia owszem czasu jak i sposobu, ale sie da ! Reszta Twojego posta jest jakimś wywodem w którym ja sie nie odnalazłem, bowiem ja jako uparty zgłebiłem temat i juz wiem, ze jak orgazm bez wytrysku facet miec moze , tak i wytrysk bez orgazmu jest mozliwym choć jest zaburzeniem.
pozdrówka <browar>

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wytrysk_u_kobiet
i choc wikipedia nie jest dla mnie alfa i omega to jednak wiele publikacji fachowej na ten temat jest.
i nie, ze kobiety pisza ! złapałes sie w płapke założeń bo ja kobieta nie jestem.jak i lat 20 ilus nie mam .
Ale w sumie ...nie ważne .

guido_contini pisze:Mona napisala: "Niezla prowokacja"

Mnie natomiast zastanawia czy to nie jest czasem naiwnosc i nieznajomosc podstaw anatomi.
Najbardziej bulwersujace jednak jest podane zrodlo, a w nim punkt 7 - Wytrysk bez orgazmu. Ciekawe tez, ze to kobiety pisza o meskich orgazmach, powolujac sie na doswiadczenie, majac zaledwie 21 lat. No moze dla niektorych az 21, przepraszam.
Jestem feminista wiec prosze nie odebrac mojej uwagi dyskryminujaco, a mianowicie smiem twierdzic,ze http://www.pfm.pl/u235/navi/199127 opracowywala kobieta, nie majaca nic wspolnego z seksuologia.
Tutaj chyba powinnismy sobie wyjasnic co to w ogole jest orgazm i czym przede wszystkiem rozni sie ten stan eufori u kobiet i mezczyzn. Orgazm ma wiele wspolnego z orgia, w tym przypadku orgia odczuc, spelnienia sie. Kobiety zachodzac w ciaze bez orgazmu moga czuc sie spelnione, ale nie zawsze tez zachodza kiedy maja orgazm i tez czuja sie spelnione. Jedno co jest pewne, kiedy maja orgazm, to nie wszyskie maja wytrysk. Natomiast mezczyzna majac wytrysk ma orgazm, chociazby dlatego ze stymulacyjnie sie spelnil, bo inaczej mozg nie wyslalby sygnalow ejakulacyjnych. Czyli ejakulacji towarzyszy orgazm. Ejakulacja następuje na skutek przekroczenia pewnego progu wrażliwości w centralnym układzie nerwowym w wyniku pobudzania stref erogennych lub i męskich zewnętrznych narządów płciowych.
Dla mnnie wniosek jest prosty, seks siedzi w glowie. Wszelka stymulacja, zarowno fizyczna jaki i psychiczna, jest przerabiana przez nasz osobisty komputer, ktorym jest mozg. Kobieta jest bardziej skomplikowanym orgaznizmem jak mezczyzna, chociazby dlatego, ze wszystko co potrzebne do prokreacji jest ukryte oraz posiada bardziej skomplikowany swiat hormonalny, tak bardzo wplywajacy na jej psychike. Ewolucja umyslu pozwolila czlowiekowi rozszerzyc pojecie seksu, a wiec nie tylko dla zachowania gatunku ale rowniez do rozkoszowanie sie wlasnymi doznaniami. Emocjonalnie orgazmy kobiece 100-krotnie przewyzszaja meskie i moze to jest przyczyna pewnych niesprawiedliwosci.
To co bylo i jeszcze jest niesprawiedliwe, to wymyslone przez ludzi zachowania moralne, uczynily, ze przyjemnosc plynaca z seksu byla zarezerwowana glownie dla mezczyzn. Dopiero ostatnie 100 lat, a szczegolnie po II wojnie swiatowej, w krajach ktore wyciagnely wlasciwe wnioski, kobiety dochodza do glosu i zdobywaja rownouprawnienie w tej materii. Niestety silne lobby religijne i podobnych filozofii zycia, zatrzymuja postep w rozwoju myslowym czlowieka, poniewaz umiejetnosc myslenia jednostki, zachwieje ich ideologie i pozycje w codziennosci. Najbardziej zadziwiajacy jest dla mnie fakt, ze w tak postepowym kraju jakim byla Polska, kobiety pozwolily zadecydowac innym o tym do czego one maja wylaczne prawo, ale to juz jest inny temat, na inna rubryke.

[ Dodano: 2008-11-26, 16:50 ]
do Andrew

Mam nadzieje, ze pisanie tutaj nie polega na lapaniu kogos w pulapki, za slowa czy literowki, a na prowadzeniu rzeczowej dyskusji. Jezeli natomiast tak jest tutaj, to ja juz przepraszam i dziekuje za uczestnictwo, bo pokazywanie komus jaki ja to jestem, wspanialy rzucajac jednym czy dwoma sarkazmami, przerasta moje mozliwosci.
Poza tym jezeli poruszasz temat Twoje plci, to powinno Tobie zalezec na tym zeby pod Twoim nickiem istniala poprawna informacja, chyba ze w ten sposob informujesz o swojej orientacji.

Co nie zmienia faktu, że
a) jako mężczyzna pisałeś o kobiecych orgazmach
b) twierdzisz, że kobieta nie może mieć wytrysku.

Pierwsze to hipokryzja, drugie to błąd.

Zaledwie wszedłeś tutaj i juz znowu zakładasz - dokonujesz "założenia" których ja to tak strasznie nie lubie A bądź tu dłużej sam zobaczysz, ze jest tu całkiem fajnie. Zas na temat rzeczowej dyskusji odnosić sie nie bedę, bowiem nic, ale to nic rzeczowego nie napisałeś i nie badz taki obrażalski . Zważaj na emotikony użyte przez piszącego. <browar> raz jeszcze.

guido_contini pisze:kobiety pisza o meskich orgazmach, powolujac sie na doswiadczenie, majac zaledwie 21 lat. No moze dla niektorych az 21, przepraszam.

22 choć kwestia 2 dni w sumie. A wiek z doświadczeniem łączysz? Kolejny błąd.

shaman pisze:Co nie zmienia faktu, że
a) jako mężczyzna pisałeś o kobiecych orgazmach
b) twierdzisz, że kobieta nie może mieć wytrysku.

Pierwsze to hipokryzja, drugie to błąd.

Ano niestety.

Andrew pisze:jak orgazm bez wytrysku facet miec moze , tak i wytrysk bez orgazmu jest mozliwym choć jest zaburzeniem.

A jakieś bardziej też wiarygodne źródło możesz podać? Może się jeszcze uratuje paru moich byłych kochanków przed nie posiadaniem orgazmu przy wytrysku czasem

Przede wszystkim dziękuję wszystkim (adresatki wiedzą , że o nie chodzi) za życzenia urodzinowe. Ale do rzeczy.

O ile sytuacja odwrotna do tematu wątku jest podobno do wyćwiczenia choć nie za bardzo wiem po co - jako metoda antykoncepcyjna to dziękuję bardzo. Za to w przeciwną stronę to rozmawiałem sobie ostatnio ze swoim kolegą lekarzem i powiedział mi że wielokrotnie o tym między kolegami lekarzami rozmawiał. Można powiedzieć, że są dwie opcje takiego zjawiska:
- Nocna tzw. polucja czyli wytrysk podczas snu
- wytrysk podczas dnia - ma miejsce przeważnie podczas jakiegos ucisku podbrzusza np. podczas siadania , rzadziej - samoistnie ale ciężko to nazwać wytryskiem - to raczej wypływ ejakulatu. Ma miejsce w przypadku mężczyzn nie utrzymujących kontaktów seksualnych i nie uprawiających masturbacji (z jakichś powodów). Tak więc rozwiązanie - walić gruchę lub znaleźć pomoc do tego

Pozdrawiam

W kwesti lekarzy (wielu tu ubliżę za co przepraszam ) sa ich diagnozy czesto - jak i wiedza o kant dupy rosczas Mógłbym tu godzinami pisac z swego doswiadczenia o róznych przypadkach braku kompetencji jak i wiedzy, a co za czym idzie mylnych ich diagnoz. Wiec opierajmy sie raczej na badanich naukowych w danej kwesti jak i ewentualnie wypowiedziach autorytetów powszechnie uznanych. <browar>

Do Andrew

Pragne poinformowac, ze daleko jest mi do obrazania sie ale pomimo wspolnego piwa zastanawialem sie czy czasem nie wbijasz mi przy okazji szpilki, chwytajac mnie za niedokladnie sprecyzowana mysl. Tak to zabrzmialo po mojej stronie. Sam wiesz, ze sa rozne formy dociekania jasnosci tylko niezawsze, nawet przyjaznie nastawione osoby uzywaja wlasciwych na dana chwile slow.
Wierze ze jest u Was przyjemnie, mam nadzieje ze potrafie sie tutaj znalezc.
Dziekuje wiec za zaproszenie, byc moze tak miala wygladac tego zaproszenia forma
Natomiast sprawa ejakulacji u kobiet w zasadzie nie jest naukowo potwierdzona i wielu zapytuje sie czy to nie jest intensywne ponowne zwilgocenie waginy, na skutek stanu emocjonalnego.
Trudno o tym pisac kiedy jest sie laikem w temacie, a specjalisci maja podzielone zdania.

Do Shamana

napisales: "Co nie zmienia faktu, że
a) jako mężczyzna pisałeś o kobiecych orgazmach
b) twierdzisz, że kobieta nie może mieć wytrysku.
Pierwsze to hipokryzja, drugie to błąd."

Chyba nieuwaznie mnie przeczytales, wiec wyjasniam. Po pierwsze pisalem to o orgazamch co jest ogolnie dostepne i znane. Nigdy nie zaglebialem sie w strone emocjonalna, bo o tym tylko same kobiety moga pisac.
Secundo: nigdy niczego nie twierdzilem, a nieprawidlowo sprecyzowalem moje zdanie. W sentencji do Andrew juz to wyjasnilem.

Do niepokornej Ksiezycowki.
Napisalas: A wiek z doświadczeniem łączysz? Kolejny błąd.

Powinienem zapytac w czym lezy blad. Jednak skomentuje to tak ze doswiadczenie lacze nie tylko z wiekiem ale rowniez z wyksztalceniem i fachowoscia w temacie.
Z podanego przez Ciebie wieku wiadomo, ze nie masz ukonczonej medycyny, podbudowanej specjalnoscia, a do tego wieloletnim doswiadczeniem praktycznym. Dwudziestodwuletnie kobieta, wchodzi dopiero w dorosle zycie. Pomimo ze gdybys juz miala fizycznie nawet 500 partnerow, emocjonlanie nie jestes w stanie jeszcze okreslic swojej fizjologii bo ta zmienia sie z kazdym dniem Twojego zycia, ani tez wyciagnac wnioskow z wlasnych przezyc. Wierze w Twoja inteligencje obserwowania i uczenia sie ale na wyciaganie wnioskow potrzeba jest czasu, szczegolnie kiedy chodzi o analize czlowieka i jego zachowan, to bardzo duzo czasu, a czas to wiek. Owszem, zgodze sie z Toba, ze tak bywa, ze uczniowie przerastaja mistrzow, co jest dowodem progresu w ewolucji i takie jest moje zdanie w tym temacie, co nie oznacza, ze mam racje lub ze racja bedzie mi przyznana.
To by bylo na tyle.
Wyjezdzam na dlugi weekend wiec pozdrawiam all

Podaj mi zródło braku potwierdzenia naukowego ejakulacji u kobiet !?
Zwilgocenie waginy tosz to lubrykacja, a nie ejakulacja - ta zas to nie pising
To juz naukowcy wiedza jak i każdy facet który miał do czynienia z tym "fenomenem"/? i poczuł smak i zapach wydielanego ejakulatu. Nie ogladac filmów na necie sadze ze sa grubo przesadzone <browar>

Zrodlo podales sam troche wyzej.
Mam watpliwosci jezeli seksuologowie nazywaja cos uzywjac cudzyslowiu czyli nie sa w 100% pewni jak zakwalifikowac zjawisko.
We consider "female ejaculation" to be a rare phenomenon, which nevertheless deserves attention in sexological consultations.
Sam nazwalaes tez to pissing a seksuolog nazywa to orgastic urination.
Ja natomiast nie wiem jak to okreslic, skoro inny uczony kwestionuje istnienie takiego zjawiska, a nawet wrecz zaprzecza. 60% z dwustu przebadanych kobiet nie jest w koncu wiarygodnym zrodlem i chyba dlatego nazwano to fenomenem, ktorego nie sa chyba do konca swiadome same kobiety a dla wielu jest to granica, ktorej sie boja przekroczyc.

Widzisz Andrew, w naszej wymianie mysli nastepuje ten konflikt, ze uciekasz od dyskusji, a ageresywnie zadasz np dowodow itp (tak to odbieram a jestem nauczony innej formy dyskusji). Gdybym byl seksuologiem czy ginekologiem na pewno nie poddawalbym moich watpliwosci pod debate tutaj na tym forum, a dyskutowalbym na forum wsrod specjalistow. Natomiast pisanie tutaj traktuje jako zabawe i wymiane mysli. Z wielkim zainteresowaniem czytam o problemach, bo te najczesciej sa tutaj poruszane. Jeszcze z wieksza ciekawoscia czytam o radach rozwiazania tych problemow i patrze na nie z punktu doroslego czlowieka, ktory caly czas sie uczy.
Milego weekendu

nie- ja nie nazwalem tego pisingiem, napisalem, ze to nie jest pising.
Wiesz - lekarze też wysmiewają metode czosnkowa i jogurtowa pozbycia sie grzyba, jaką wiele kobiet zastosowało z powiedzmy rewelacyjnym skutkiem, wczesniej wydajac majatki na leki przez tych ze i innych lekarzy z skutkiem mizernym a lecznie trwało latami . Nagle u wielu kobiet ów wysmiewany czosnek załatwił sprawe - dziwne - nie ... Wiec to , ze specjalisci nie sa zgodni co do zaistnialego zjawiska (ejakulacji kobiet) mnie bynajmniej nie dziwi ... <browar>
Ktoś moze i zaprzeczac istnieniu zjawiska - ma do tego prawo. Mnie jednak póki ktos nie wyjasni co przezyłem, co smakowane mi dane było jak i zapach jaki miało ...a potrafie rozróżnić przeciez mocz pozostaje wierzyc w istnienie tego zjawiska . Moze kiedyś przestane, póki co wielu jest takich jak ja .