agnieszka.com.pl • problem z psychiką mojej dziewczyny
Strona 1 z 1

problem z psychiką mojej dziewczyny

: 13 sie 2008, 23:10
autor: holy
Witam!
Jestem juz z pewną dziewczyną troche czasu. Kochamy sie wzajemnie, spędzamy ze sobą bardzo duzo czasu i ogólnie jest nam razem bardzo dobrze. Ona ma 18 lat, ja mam 20. Oboje mamy juz ten pierwszy raz za sobą dlatego problem jaki zaraz opisze wydaje mi sie byc troche dziwny. Moja dziewczyna jest bardzo zakompleksiona ( co zreszta jest całkiem bez sensu poniewaz jest na prawde mega sliczną brunetką - jak dla mnie 10 na 10! i zresztą wszystkich moich znajomych też ) . Przyznała mi sie ze miała przedemną tylko jednego partnera, jednak wiele razy. Ja mialem juz kilka partnerek o czym ona dowiedziała sie, nie wiem z jakiego źródła... Problem polega na tym, ze za kazdym razem kiedy usiłujemy sie kochac, a było to juz dobrych kilka razy dochodzi do momentu kiedy ona przestaje i obraca sie nic nie mówi az zaśnie. Dzieje sie to w różnych momentach. Czasami przed zaaplikowaniem penisa w nią czasami juz długo po. Przykładam sie jak moge zeby przeprowadzic całą akcje bardzo delikatnie i wkładam w to bardzo duzo uczucia. Próbowalismy juz w róznych warunkach bez alkoholu, po odrobinie alkoholu a nawet po wiekszej jego dawce. Ostatnio przyznała mi sie ze przez to ze strasznie jej na mnie zalezy, a ja jestem bardziej od niej doswiadczony ( w jej umysle ) boi sie ze źle przedemną wypadnie. Po tym co narazie widziałem jestem pewny ze tak nie bedzie, szczególnie ze jest tak sliczna ze nawet lezac jak deska zadowoliła by mnie na maxa. Upewniam ją bardzo czesto, ze jest dla mnie przesliczna i ją kocham jednak to nie pomaga. A chyba kazdy facet wie jak bardzo denerwuje kiedy w momencie mocnego nakrecenia partnerka obraca sie tyłem bez słowa ... Prosze powiedzcie co powinienem zrobic ?? Pytałem ją czy jesli całkiem zgasimy swiatło bedzie lepiej, ale ona mówi ze chce mnie widziec zeby upewnic sie czy jest mi dobrze. Dodam ze inicjatywa stosunku nie wynika zawsze z mojej strony.
Błagam poradzcie mi cos.

PS: Sory ze sie tak rozpisałem, chcialem dokladnie opisac problem.

: 13 sie 2008, 23:46
autor: shaman
Ludzie jednak są dziwni...

Światło zostaw w spokoju. Zmień jej podejście do stosunku. Więcej dystansu, śmiechu i pewności siebie. Prysznic, truskawki na ciele, przepaska na oczy itp.

Ale nie brnij za długo w dobrego nauczyciela, bo związek stanie się zbyt asymetryczny.

: 13 sie 2008, 23:52
autor: wariatka
hmm..tez tak mam:P a raczej mialam chociaz czasem mi sie to nadal zdarza..a problem w tym ze mimo tego jak nawet opadnie mi ramiaczka albo moj facet zobaczy moje nogi bo mam spodniczke to od razu ma na mnie ochote..podniecam go..faceci ogladaja sie z amna..a ja..nie wiem..czuje sie jak taki brzydal..:( tak to juz chyba niektore kobitki maja

: 14 sie 2008, 00:15
autor: Adaś38
Mi się zdaje że ona potrzebuje czasu, czasu i jeszcze raz czasu.
Robliście to 'dobrych parę razy' czyli dość niewiele razy.
Eksperymentów z przepaskami czy takim tam (na razie) bym nie polecał bo ona utwierdzi się w przekonaniu że dzieli was przepaść w doświadczeniu. Za to dużo czułości i bardziej wyluzowany stosunek :) choć wiem że to trudne w tym wieku bo traktuje się to wszystko śmiertelnie poważnie.
Jest też taka możliwość że robisz ją językiem i ona domyśla się że chciałbyś tego samego od niej ale nie może się na to zdecydować i dlatego jest wkurzona.

: 14 sie 2008, 00:25
autor: wariatka
ja mialam ostatnio taka banie ze podczas sexu dostalam glupawke..najpierw sie smialam..a potem zaczelismy gadac dla jaj o polityke;P bylo smiesznie..a sex byl..hm..inny:D doszlismy smiejac sie:) polecam:D

: 14 sie 2008, 07:18
autor: holy
Hmm w sumie mi zalezy bardziej na tym zeby było dobrze jej niz mi. Jest dla mnie taką perełką :) To prawda zawsze robie jej tą minetke i ewidentnie jest jej wtedy bardzo dobrze. Moze zaprzestac tego i przechodzic z całowania jej do wsadzania jej penisa. Najdziwniejesze jest to ze u nas panuje taki luźny klimat w łózku do momentu az sex zajdzie troszeczke dalej. Wtedy ona sie spina jakby nagle docierało cos do niej.

: 15 sie 2008, 12:54
autor: Hyhy
POgadaj z nia o co chodzi. Bez powodu chyba tak nie robi. Niech czasem pomysli o Tobie a nie tylko o sobie. Moze jej nie podniecasz?

: 15 sie 2008, 13:48
autor: Maverick
holy pisze:chyba kazdy facet wie jak bardzo denerwuje kiedy w momencie mocnego nakrecenia partnerka obraca sie tyłem bez słowa ...
Ja nie wiem. Zadna mi tak nie zrobila :P
holy pisze:Ostatnio przyznała mi sie ze przez to ze strasznie jej na mnie zalezy, a ja jestem bardziej od niej doswiadczony ( w jej umysle ) boi sie ze źle przedemną wypadnie
Ja bym bez kozery odpowiedzial: "kochanie, ale gorzej wypasc niz ostatnim razem kiedy sie obrocilac bez slowa juz nie mozesz wiec moze byc tylko lepiej" i zakonczyl to babcisranie. Zwlaszcza ze powody jej zachowania moga byc zupelnie inne od tych ktore ona mowi.

: 18 sie 2008, 01:26
autor: Młody
Ile ze soba jestescie?:D Moze w przeslzosci wydarzylo sie cos co ja zrazilo do "dluzszego sexu" :D albo boi sie dojsc xD

: 18 sie 2008, 21:02
autor: Anatolia30
Maverick pisze: babcisranie.


Wiesz, dla Ciebie to może to jest babcisranie ale ja nie jestem do tego przekonana:)
Nie będę robiła wykładu o tym, że kobiety są bardziej wrażliwe niż faceci, wszystko głebiej przeżywają itd bo wszyscy dobrze o tym wiedzą:)
Holy wiesz, mi się wydaje że jednak tak jak było wspomniane wczesniej tutaj potrzeba czasu, czasu, czasu. Ja też na Jej miejscu bym sie cholernie bala że źle wypadne, że się zbłaźnie, że będzie mnie porównywał ze swoimi byłymi. To naprawde nie jest takie proste, miłe i piękne :|
A może po prostu swoj pierwszy raz miała nieudany i w związku z tym tak się zachowuje, a może jej wcześniejszy facet nie był zbyt uczuciowy, chciał tylko się zaspokoić a ona zostawała w tyle, a może to dlatego, że kobieta dopiero uczy sie czerpać przyjemność z sexu powoli, może jej nie sprawiło to przyjemności, ja miałam z tym problem. ogole zadnej przyjemnosci, tylko zaspokojenie faceta, dopiero po jakims czasie zaczelo sparawiac mi to przyjemnosc, nie ogromna ale jednak. A może..., a może... i tych a może mogło by być jeszcze o wiele wiele więcej także najlepiej zrobisz jak tak naprawde szczerze z nia porozmawiasz. I z tym zdaniem co Mavercik napisał nie powinno być źle:)
Więc trzymam kciuki za Was, i Twoja kobieta powinna być szczęśliwa że ma takiego czułego i fajnego faceta bo niektórym jednak tego brakuje :p

: 19 sie 2008, 15:47
autor: zet
robisz minete, wiec jak juz dochodzi to nogi na pagony i jedziesz
jak sie bedzie wyrywala to troche przytrzymaj
a jak sie odwroci to od tylu <diabel>

: 20 sie 2008, 19:36
autor: mauacross87
czesc!! widze ze dziewczyna jest taka jak ja :) czemu tak sie dzieje?jest pare powodow, nie umiem Ci powiedziec,ktory jest najwazniejszy. pierwszy jest taki ze "ONA MIALA JEDNEGO PARTNERA A TY PARE KOBIET" moze czuc ze Cie nie zadowoli,ze Ty jestes bardziej doswiadczony ze ona nie bedzie potrafila... drugi jest taki ze jest kobieta ktora ma kompleksy (tak jak ja tylko nie wiem skad:P) no i potrzebuje wielokrotnego zapewniania ze jest bardzo ladna,kochana ze Tobie z nia najlepiej! a najlepiej to mowic przed stosunkiem w czasie gry wstepnej :> kiedy juz lezycie.. a mowienie ze "potrzebuje czasu czasu ..."nie jest prawda, zawsze tak bedzie Drogi Kolego jak tego nie rozwiazecie :) ja mialam tez 1 partnera on pare partnerek i np.mnie seks sie "z poprzednim" nie podobal wiec nie mam juz takiego dobrego nastawienia na seks, byc moze ona tez tak ma. Mam nadzieje ze sobie poradzisz:) aha mysle ze ona nie bedzie lubic czesto sie kochac,raz na jakis czas moze 1 w tyg :) ale to juz indywidualna sprawa ! pozdrawiam

: 27 sie 2008, 22:29
autor: Behemoth
Nie mogę zrozumieć jak to możliwe że naprawdę piękne dziewczyny mają czasem tyle bezsensownych kompleksów <zalamka> !! Ale fakt, że zdarza się to często i jest ciężko wyleczalne. Sam przez coś podobnego przechodziłem-moja Ukochana dopiero po prawie trzech (!) latach związku uwierzyła że od zawsze była dla mnie najpiękniejsza...

Jedyne wyjście w Twoim przypadku Holy to chyba ciągłe dawanie do zrozumienia że ona naprawdę Ci się podoba taka jaką jest, morze komplementów i ostrożność (!) z komentowaniem tego co Ci w niej nieodpowiada (nawet takie bzdurki jak uczesanie czy ubranko)

Niestety, jak dziewczyna ma głębokie kompleksy może jej to zasłaniać cały świat, również piękno sexu... :(

życzę Ci powodzenia!!!



ps. drugie co mi się nasuneło: może ona panicznie boi się zajścia w ciążę? Chociaż to raczej nie to, a w każdym razie nie tylko

: 04 wrz 2008, 08:19
autor: TFA
A moze ma jakies malutkie piersiatka, jakies mizerne B,C i stad te kompleksy, uzasadnione zreszta.

: 04 wrz 2008, 11:47
autor: zet
jakie uzasadnione??
co kto lubi, ja wole male niz jakies wielkie, ktore zaraz beda pempek zaslanialy

: 04 wrz 2008, 12:16
autor: Nola
TFA pisze:jakies mizerne B,C i stad te kompleksy, uzasadnione zreszta.


no proszę, moje rozmiary widzę, a ja jakoś kompleksów na tym punkcie nie mam [:D]

: 04 wrz 2008, 12:43
autor: Stormy
TFA pisze:mizerne B,C
niemizerne to D,E,F? nie wiedzialam ze przy takich rozmiarach powinnam plakac ze są malutkie :D

: 04 wrz 2008, 13:07
autor: Yasmine
przecież Tfa się nabija :). To przytyk do wielkich penisów, które nam się śnią po nocach ;).

: 04 wrz 2008, 20:50
autor: TFA
zet pisze:co kto lubi, ja wole male niz jakies wielkie, ktore zaraz beda pempek zaslanialy


a kto powiedzial, ze jak duze, to zaraz obwisle ?

Nola pisze:no proszę, moje rozmiary widzę, a ja jakoś kompleksów na tym punkcie nie mam


a powinnas [:D]

Stormy pisze:niemizerne to D,E,F? nie wiedzialam ze przy takich rozmiarach powinnam plakac ze są malutkie


to teraz juz wiesz :D

Yasmine pisze:przecież Tfa się nabija :) . To przytyk do wielkich penisów, które nam się śnią po nocach


tak se tlumacz :P

[ Dodano: 2008-09-04, 20:51 ]
B,C sa srednie i ujda, najfajniejsze sa srednioduze, czyli takie miedzy C i D ;PP

: 04 wrz 2008, 21:58
autor: Dzindzer
Kotuś wkradła ci się nieścisłość z tymi C.

I to nie temat o cyckach, ani tym bardziej miejsce na odwet za te penisy. Więc może wrócicie do tematu, bo się czerwono zrobi <evilbat>

: 04 wrz 2008, 23:58
autor: jamaicanflower
holy pisze:Ostatnio przyznała mi sie ze przez to ze strasznie jej na mnie zalezy, a ja jestem bardziej od niej doswiadczony ( w jej umysle ) boi sie ze źle przedemną wypadnie.

Oj, wydaje mi się, że powinieneś popracować nad tym, aby Twoja dziewczyna zaczęła kojarzyć seks z dobrą zabawą, rozluźnieniem, obopólną przyjemnością. Nie możesz dopuścić do tego, by o każdym zbliżeniu myślała, jak o sprawdzianie umiejętności łóżkowych, teście na to, czy potrafi Cię zaspokoić czy konkurencji, w której będzie oceniana w zestawieniu z Twoimi byłymi partnerkami. Może zrezygnuj na trochę z prób "aplikowania w nią penisa" ( :D ), a poświęć więcej czasu na to, by oswoiła się z Twoimi ciałem i jego reakcjami - a nuż, to ją przekona, jak bardzo działa na Ciebie jej bliskość. ;) Powtarzaj jej do znudzenia, że dzielisz z nią łóżko dlatego, że jej pragniesz, podnieca Cię jej zapach, smak jej skóry, itd., i że swe kolejne kroki w seksie chcesz stawiać właśnie z nią - z niedoświadczoną jeszcze dziewczyną. No i rozmawiajcie! Możesz opowiedzieć jej o swych nieśmiałych początkach, o potknięciach i śmiesznych sytuacjach, w których myślałeś, że spłoniesz ze wstydu - wszystko po to, by ona poczuła, że nie leży obok znającego na pamięć arkana sztuki miłosnej mistrza i weterana, który wymaga, a obok chłopaka, przed którym też wiele jest jeszcze do odkrycia. Niech się dowie, że seksem można się bawić (byle odpowiedzialnie ;) )!
Powodzenia! :)