Obsesja dziewicy

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 30 maja 2008, 13:49

Marissa pisze:Albo i nie, jeśli za szybko dojdzie

To jest kryterium? ;| Ile jazdy wytrzyma?
... nie chce mi się nawet rozpisywać, po prostu się uśmiechnę :-)

Marissa pisze:Ale jeśli już taki będzie to przecież jasne będzie że go nie skreślę bo jest prawiczkiem

Piszesz powyżej, że chodzi o sytuację seksu bez zobowiązań. Skoro szczerze nie chcesz prawiczka, to gdzie tu konsekwencja?

Temat zaczyna mnie mdlić. Dziewictwo miałoby działać na korzyść lub niekorzyść oceny człowieka? Oceny jego wartości? Jego przydatności nocą?

Nie widzę najmniejszej różnicy między:
"prawiczek jest fajowszy, bo słodko jest go odkrywać"
"prawiczek jest mniej fajowszy, bo szybko dochodzi, rytmu nie trzyma, językiem nie klaszcze"
"dziewica jest fajowsza, bo czysta"
"dziewica jest mniej fajowsza, bo do buzi nie weźnie, od tyłu nie da, rusza się jakoś mało".

Durnoty to i bzdury wygadywane przez zaślepionych kretyńskimi stereotypami i miernymi wnioskami z własnych doświadczeń. Świat liczy kilka miliardów ludzi, dzięki czemu jest szary. Dlatego do każdej osoby należy podchodzić indywidualnie. Upodmiotowieniem się to zwie. Już dawno to wymyślili. Dziwota, że tyle osób cofa się daleko poza tamte czasy.

Zrozumiem jeszcze zawężanie świata do kultury, w jakiej żyjemy. Ok, niektórzy zakładają że nigdy poza kontynent nie wyjadą, racjonalnie starają się oceniać świat jaki znają najlepiej. Ale żeby zawężać światopogląd jedynie do doświadczeń własnych i kręgu znajomych? To politowanie jedynie wzbudza. Żadnej wiarygodności nie daje. I o braku umiejętności myślenia (dumania ^.^) świadczy.

Prawiczek może za pierwszym razem wytrzymać przynajmniej średnią krajową, a pomysłowością przebić Andrewa, Teda, enga i mnie razem wziętych.

Dziewica za pierwszym razem może równie dobrze rżnąć się z klasą na plaży lub jak żenująca blachara w łóżku z baldachimem otoczonym świecami o zapachu lentilek.

Wszystko zależy od charakteru kobiety, faceta, relacji ich łączącej, siły uczucia, sytuacji i stopnia upojenia alkoholowego. Wszelkie próby (i ich efekty) tworzenia reguł mogą być conajwyżej miernym żartem.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 maja 2008, 13:55

shaman pisze:Prawiczek może za pierwszym razem wytrzymać przynajmniej średnią krajową, a pomysłowością przebić Andrewa, Teda, enga i mnie razem wziętych.

no tosz o tym tu cały czas w wczesniejszych postach w kwesti dziewicy - piszę ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Lupac
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:52
Skąd: Niemcy
Płeć:

TYLKO DZIEWICA! DZIEWICTWO TO BEZCENNY SKARB

Postautor: Lupac » 28 paź 2008, 18:02

Dziewictwo ma ogromne znaczenie, dla każdego normalnego mężczyzny. Jeżeli nie ma, to jest to obleśnym skundlowaceniem. Nie łudźcie się! Jak ktoś mówi, że przeszłość seksualna kobiety nie ma dla niego takiego wielkiego znaczenia, że to tylko błona, to można być pewnym, że jest to dowód na obleśność jego serca i brak prawdziwego szacunku do niej i siebie samego. Osoby, które dziewictwo sprowadzają do kwestii błony, poniżają godność kobiety i nie mają pojęcia o jedności, czystości i świętości małżeńskiej. Choć wiele kobiet oczywiście same się wyzbyło tej godności i nigdy tego nie pojmą. Doświadczenie seksu zawsze i na zawsze staje się częścią duszy i serca człowieka. Tu nie chodzi o strach przed byciem porównywanym do innego (żałosne argumenty niektórych). Nieodłączną częścią na zawsze takiej kobiety 'po kimś ' jest ten inny - jego dotyk, jego ciało i to co robił z jej ciałem, w szczególności miedzy jej nogami oraz to, co ona robiła jemu. Zawsze to będzie w takim związku częścią ich życia i współżycia przez to, że będzie w jej umyśle, sercu i duszy. Tego się już nie odrzuci od siebie przez żadną pokutę i żal.
Nie mam zbytniego szacunku do prawiczków, którzy wzięli po innym i szczycą się swoją żałosną ideologią. Są też tacy, co dali się po prostu złamać. Czytałem posty takich wrażliwych mężczyzn. Nie miałem pojęcia, że tyle ich jest. Wyznają, że oni czekali, ale one już były 'po'. Zgodzili się i teraz cierpią mniej, lub bardziej i to prześladuje ich całe życie. Oni w sercu zwyczajnie czują duchową rzeczywistość, której żaden bełkot psychologiczny nie zmieni. Nazywa się to psychoterapią, a najczęściej powinno psychomanipulacją. Choć są pewnie i tacy, dla których problem faktycznie jest związany z jakimiś kompleksami, a nie prawdziwym i dojrzałym odczuwaniem i pojmowaniem rzeczy. Ci co jednak związali się już z takimi kobietami, powinni je oczywiście kochać i szanować. Gdy już poruszają te bolesne sprawy, to powinni to robić wyłącznie z szacunkiem do osób, z którymi zgodzili się wcześniej być, znając ich przeszłość.
Do wrażliwych prawiczków: Nie dajcie się złamać w chwili samotności żadnej, kobiecie która oddała się innemu, choćbyście naprawdę obdarzyli ją uczuciem (chyba zawsze zmieszanym z pociągiem erotycznym i euforią upośledzającą trzeźwe myślenie). Przecież mogłaby być mężatką i co w tedy? Tak samo można się wycofać w obu przypadkach. Nigdy nie jest tak, by nie można było znaleźć innej, niedymanej, wartościowej dziewczyny, z którą można być naprawdę szczęśliwym. Może nie mieć od razu tego ''coś '', co ma używana. Ale ma to, co tylko prawdziwi mężczyźni doceniają. Pozostałe jeszcze znajdą swojego amatora, co też się nie szanował. Proszę mi wybaczyć język, którym się posłużyłem, ale chcę nim oddać pewną rzeczywistość związaną z przeszłością takich osób i tym jaki seks i jakie doświadczenia są ich dożywotnią częścią.

Nie poruszam tu kwestii wdowieństwa, ani ofiar przemocy seksualnej. Szczególnie wobec tych ostatnich nigdy nie posłużyłbym się takim językiem. Bardzo im współczuję. Również, w stosunku do kobiet niesprawiedliwie porzuconych przez męża unikałbym takiego słownictwa.

Nie dzielę kobiet na dwie kategorie: puszczalskie i cnotliwe. Wiem, że niektóre zdają sobie sprawę ze strasznego błędu, który popełniły i bardzo żałują. Oddając się komuś myślały, że to ten na zawsze. Ale to jak z samobójstwem, tego się nie cofnie. Mogą być pod wieloma względami naprawdę bardzo wartościowe. Ale gdyby były w pełni, to pewnie cnoty by nigdy nie oddały, nie mając absolutnej pewności, że to mężczyzna na resztę życia. Zresztą, jak pokażę, to nie jest kwestia winy i przebaczenia, ale czegoś więcej.

W Biblii jest napisane, że dwoje staje się jednym tylko i wyłącznie przez współżycie. Nie ma tam nic o żadnych ślubach i sakramentach małżeństwa i kapłanach w tym pośredniczących. Uwodziciel dziewicy miał obowiązek pojąć ją formalnie za żonę. Pan Jezus mówi, że branie kobiety nawet niesprawiedliwie porzuconej, jest cudzołóstwem. Dla Pana Jezusa jest to co najmniej bardzo smutne, i On mówi, że w starym testamencie Bóg zezwalał na to, ale ze względu na zatwardziałość ludzkich serc.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 28 paź 2008, 18:44

O rany !! to nie moze byc nawet ksiadz ! bo takich zakreconych nie spotkałem. Interpretacja Bibli znakomita ! szkoda , ze jest tak napisana, ze kazdy moze ja na wlasny sposób interpretowac i kazdy albo raczej wielu ma rację. Trzymanie sie też kurczowo słowa Bozego jest dla mnie conajmniej dziwne , bo też Biblia napisana został przez ludzi , którzy to mogli nie opatrznie zroumiec slowa Pana, albo w dalszej czesci ja piszacy poprzekrecac , Ktos powie, iz mnie wygodnie jest tak myslec, twierdzic bo otóż okazuje sie iz to ja nie jestem "prawdziwym meżczyzna" Ciekawi mnie też jakie przesłanie ma miec ten post ? pozostaje w kwesti domnieman ... <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Rapid
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 08 mar 2006, 18:12
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Rapid » 28 paź 2008, 18:56

Każdy ma tam prawo do swojego zdania, to jasne. Ale z pewnych względów powoływanie się na świętości i porównywanie utraty dziewictwa do samobójstwa pod wzgledem skali błędu , wydaje mi się troche niewłaściwe. Szczególnie, jeśli jest to przedstawiane w tak obsesyjny sposób jak Twój. Errare humanum est. Jeśli twierdzisz, że:
Lupac pisze:Oddając się komuś myślały, że to ten na zawsze. Ale to jak z samobójstwem, tego się nie cofnie. Mogą być pod wieloma względami naprawdę bardzo wartościowe. Ale gdyby były w pełni, to pewnie cnoty by nigdy nie oddały, nie mając absolutnej pewności, że to mężczyzna na resztę życia.


To wskazuje to najwyraźniej na to, że nie jesteś za dawaniem komukolwiek kolejnej szansy i wybaczaniem jego błędów, co za tym idzie, mało wartościowe wydaje mi się Twój pseudo- religijny wywód i zakrawa trochę na chory fanatyzm.

Jeśli chcesz już przytaczać własne interpretacje pisma świętego:
Lupac pisze:W Biblii jest napisane, że dwoje staje się jednym tylko i wyłącznie przez współżycie. Nie ma tam nic o żadnych ślubach i sakramentach małżeństwa i kapłanach w tym pośredniczących. Uwodziciel dziewicy miał obowiązek pojąć ją formalnie za żonę. Pan Jezus mówi, że branie kobiety nawet niesprawiedliwie porzuconej, jest cudzołóstwem.


To chociaż licz się z tym, że możesz zetrzeć się również z osobami myślącymi, które poddadzą twoje słowa pod wątpliwość i przytoczą interpretację własną, dużo bliższą idei miłości chrześcijańskiej. (i nie mówię tu o małżeństwie tylko włąsnie zwykłych relacjach między ludźmi.) Oto co powiem na temat podanego przez ciebie przykładu. Będzie to swoista antyteza. Cofnij się 2000 lat w stecz do czasów gdy kobieta była traktowana w danym środowisku nie dużo lepiej niż rzecz. Niemalże wykupywało ją się od rodziców... Jak to ładnie ująłeś "brało". Czy jej wola w tym była? Pewno czasem tak. Pewno często nie. Taką kobietę można było sobie odprawić pod lepszym pretekstem. Nie było oczywiście mowy o żadnej równości etc. Jeśli więc ktoś kobietę porzucił, niedość że była skrzywdzona i wzgardzona, to była znów gotowa do "wzięcia" przez kogoś innego. Wcale nie koniecznie z jej woli. Mało to trochę ludzkie. Można z powodzeniem nazwać mianem cudzołóstwa współzycie z kobietą, która może jeszcze jak najbardziej być związana emocjonalnie i uczuciowo ze swoim byłym mężczyzną. Ciekawe? I jakże alternatywne. Przynajmniej nie podyktowane fanatyzmem i myśleniem według jakichś dziwnych schematycznych standardów. Teraz na szczęscie czasy się trochę zmieniły i na takie kwestie należy patrzyć przede wszystkim przez pryzmat miłości, a nie nie rozumianych przez siebie nienaturalnych zasad. Jeśli potrafisz dać kobiecie kolejną szansę, zaakceptować ją przeszłość i dać sobie możliwość stać się mężczyzną jej życia to IMVHO jesteś dużo bliżej postawy chrześcijańskiej niż odrzucając ją z powodu "nieodwracalnego błędu" z przeszłości. Amen.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2008, 18:59 przez Rapid, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 28 paź 2008, 19:32

Lupac, a co robić jak się skończy pierwszy związek (bo związki maja to do siebie, że się często kończą zanim partnerzy umrą)? Czy po pierwszym partnerze seksualnym należy do końca zycia pozostać w celibacie?
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Lupac
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:52
Skąd: Niemcy
Płeć:

Postautor: Lupac » 28 paź 2008, 20:18

Zaq pisze:Lupac, a co robić jak się skończy pierwszy związek (bo związki maja to do siebie, że się często kończą zanim partnerzy umrą)? Czy po pierwszym partnerze seksualnym należy do końca zycia pozostać w celibacie?


Lecz łatwiej jest niebu i ziemi przeminąć, niż przepaść jednej kresce z zakonu. KAŻDY kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży" (Łuk. 16:17-18).
Bóg wielu osobom może przebaczyć, gdy oni się nawracają. Ale przebaczenie to jedno, a konsekwencje grzechu jakie człowiek ponosi na ziemi, to drugie i tego uczy też Biblia. Zresztą, jeżeli nie ma w sercu prawdziwego złamania i pokory, przyjmującej konsekwencje swojego postępowania, to trudno mówić o prawdziwej pokucie.
Biblia określa kategorię grzechów cudzołóstwa, wszeteczeństwa, nieczystości i rozwiązłości jako szczególnie obrzydliwe i szczególnie surowo sądzone przez Boga.
"(...) bezbożnych zaś zachować na dzień sądu celem ukarania. SZCZEGÓLNIE zaś tych, którzy oddają się niecnym pożądliwościom cielesnym (...)", (2 Piotr. 2:9-10).
"Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy (...) królestwa Bożego nie odziedziczą", (1 Kor. 6:10).
Są nawet OSTRZEŻENIA przed niemożliwością przebaczenia grzechów tym, którzy zostali chrześcijanami i znając przykazania dobrowolnie grzeszyli, bo jest to traktowane jako podeptanie Krzyża (w znaczeniu ofiary i krwi Pana Jezusa) i znieważanie Ducha Łaski.
Ci co nawrócili się z pogaństwa i mają ''przeszłość'', mogą na zasadzie starotestamentowego przyzwolenia wejść w małżeństwo, ale jest to na zasadzie, o której powiedział Pan Jezus: ''dla zatwardziałości serca waszego''. Ap. Paweł sprowadził funkcję takich małżeństw do funkcji zaspokojenia nieopanowanego popędu płciowego, a nie romantycznych bzdur.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 28 paź 2008, 20:23

Ale jakie grzechy czlowieku ? jesli kobieta odda sie temu "jedynemu" a on ja zostawi, to ona jest grzeszniczka ?
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Lupac
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:52
Skąd: Niemcy
Płeć:

Postautor: Lupac » 28 paź 2008, 20:29

Esencją człowieka jest rozum. Co mogło przysłonić tej kobiecie rozum??? Jak można oddać się osobie którą się nie zna??? Jak można oddać się człowiekowi kiedy nie wiemy jakie ma zamiary??? Tutaj masz odpowiedź na te proste pytanie.

Uprzedzając pewne komentarze dodam jeszcze, że nie miałem i nie mam też żadnych związków z organizacją Świadków Jehowy i kościołem katolickim. Nawróciłem się samotnie czytając Biblię i choć mam regularną społeczność z ludźmi wierzącymi, to zgodnie ze swoim sumieniem zamierzam na zawsze pozostać chrześcijaninem bez przynależności kościelnej.
Piszę to przede wszystkim dla dobra ludzi i zwycięstwa czystości, więc niech niektórzy darują sobie komentarze, że się powtarzam na forach. Możecie przekręcać znaczenie moich słów i oskarżać mnie o brak miłości, ale nic o mnie nie wiecie.

PS Każdy kto dobiera się do kobiety innej niż jego żona (obecna, lub w całkowitym przekonaniu, że przyszła), to wszeteczny kundelek, któremu Bóg odda zapłatę, cokolwiek on teraz o tym myśli. Używany facet to też żadna chluba. Zarówno dla niego jak i jego przyszłej żony
Awatar użytkownika
Rapid
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 08 mar 2006, 18:12
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Rapid » 28 paź 2008, 20:36

Człowiecze... Jaki ty masz cel? Próbujesz tutaj sprawić, żeby ludzie się nastawiali negatywnie do religji, czy co? Rzucasz cytatami z Biblii mówiącymi o ogólnym potępieniu złu i grzechu. Nie tędy droga... Pozwolę sobię przytoczyć tu OSTATNI mam nadzieję w tym temacie cytat z Bibli gdyż nie jest to forum o tematyce religijnej. Traktuje dokładnie o tym samym zagadanieniu które poruszyłeś, jednak jest napisane przez innego ewangelistę. (Mk. 10:11-12) "11. Powiedział im: «Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. 12 I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo». "

Bardziej przystępne? Zostawiasz kogoś = odrzucasz popełniasz niewątpliwie pewne zło względem tej osoby. Fragment ten wskazuje tak samo na mężczyznę jak i kobietę, co chyba bardziej zgadza sie ze światopoglądem każdego myślącego człowieka... Ale skończmy już. Grunt, że nie Ty będziesz nas na sądzie ostatecznym sądził. Tylko hm. Sędzia nieco bardziej myślący niż ślepi fanatycy. I bacz, by nie sadzić zbytnio pochopnie bo "Jaką miarą sądzicie, taką was osądzą." Tyle w temacie... (Kwestie religijne proponuje jednak rozsądzać na forach innych niż "seks, kontakt fizyczny")
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 28 paź 2008, 20:37

Lupac pisze:nie mam też żadnych związków z organizacją Świadków Jehowy i kościołem katolickim.

To z pewnością. Kościół katolicki nie jest tak restrykcyjny.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2008, 20:38 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 paź 2008, 20:39

Lupac pisze:Jak można oddać się osobie którą się nie zna???

Osoba zadająca ci to pytanie nie napisała oddała się nieznajomemu, oddała się komus kogo słabo znała.

Lupac pisze:Piszę to przede wszystkim dla dobra ludzi i zwycięstwa czystości

Tu raczej takich czyściochów nie znajdziesz. tu to chyba samo poplamieni grzesznicy <diabel>

Lupac pisze:to wszeteczny kundelek,

Nie obrażaj innych, bo szybko skończy się Twoja kariera na tym forum
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 28 paź 2008, 21:16

Lupac pisze:Jak można oddać się człowiekowi kiedy nie wiemy jakie ma zamiary???
Zamiary w danym czasie mogą być jak najbardziej szlachetne, co nie znaczy, że stan taki trwać będzie ad mortem usrandum.

Poza tym wszystkie argumenty religijne są warte na tym forum, tyle co nic, gdyż nie ma tu prawdziwych katolików żyjących zgodnie ze wszystkimi nakazami/zakazami kościoła (no może nie licząc użytkownika Staruszek Priap).
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Pit
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 136
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:39
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Pit » 28 paź 2008, 22:39

Cóż mogę powiedzieć na taki zaślepiony wywód. Jestem katolikiem , z katolickiej rodziny , mam nawet księdza wśród najbliższej rodziny ale takich poglądów to by się nawet o. Rydzik nie powstydził ;P . Jak ktoś wcześniej słusznie zauważył biblia też jest tłumaczeniem - więc znaczenie może być w wielu miejscach skrzywione przez poglądy tłumaczącego (aż się boję co by było jakby taki jak Lupac tłumaczył). Sami księża częstro serwują dowcip na ten temat - pozwolę go sobie przytoczyć bo dość dobrze odzwierciedla sytuację

Uczony zakonnik - fanatyk wiedzy i pracy zajął się ponownym tłumaczeniem zasad zakonnych. Pewnego dnia wybiega z pokoju z wielkim płaczem i księgą pod pachą. Zatrzymują go inni i pytają co się stało a on im drobną literówkę w tłumaczeniu - będziesz żył w celibacie - o co chodzi pytają - przecież to święta zasada - a on - właśnie - a w oryginale jest - będziesz żył w celi bracie.

Więc trochę rozwagi w tym co mówisz i cytujesz - nie po to Bóg wyposażył człowieka w rozum aby ślepo przyjmował wszystko co się mu mówi - Bóg jest istotą doskonałą i na pewno to przewidział.

Twoje poglądy idealnie pasują do czasów świętej inkwizycji - dlaczego upadła ? bo spowodowała więcej szkód niż pożytku , stała się narzędziem w rękach niecnych ludzi.

Lupac pisze: to wszeteczny kundelek, któremu Bóg odda zapłatę, cokolwiek on teraz o tym myśli. Używany facet to też żadna chluba

- a gdzie jest drogi nawrócony zasada - wybaczaj nie 7 ale i 77 razy (wybacz że nie podam numeru wersetu [:D] ) . Albo żyjesz w przekonaniu że świat jest idealnie czarno-biały , albo dorabiasz ideologię do swojej nieudolności w kontaktach z kobietami .

Rozmawiałem na takie tematy z różnymi ludźmi - również księżmi - jak na razie nie trafił się taki który potrafi logicznie zaprzeczyć mojemu tokowi rozumowania , że lepiej dobrze poznać drugą osobę niż zaserwować jej , sobie i dzieciom gehennę do końca swoich dni. Wyznaję zasadę - nie krzywdź drugiego człowieka i nie oceniaj nie znając całego obrazu sytuacji co ty jak widać robisz nader łatwo. Jeśli jesteś taki święty to co robisz na tym forum ito w temacie dotyczącym przede wszystkim sprawom seksu i czerpania przyjemności z niego - czyżbyś coś tym zastępował ?

Pozdrawiam
Nie ma kodu którego nie da się złamać
Nie ma majtek których nie dałoby się zdjąć
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 28 paź 2008, 23:03

Lupac pisze:którzy oddają się niecnym pożądliwościom cielesnym

Define it.

Lupac pisze:wszeteczny kundelek, któremu Bóg odda zapłatę, cokolwiek on teraz o tym myśli. Używany facet to też żadna chluba. Zarówno dla niego jak i jego przyszłej żony
A moim zdaniem Hugh pójdzie do nieba, jego króliczki również, a ja się z całym towarzystwem tam przywitam kilka lat później.


Co by nie mówić, korzystając ze swojego prawa wyraziłeś swój pogląd. Merytorycznie obraziłeś w ten sposób wiele osób, m.in. mnie. Osobiście nie czuję się jednak dotknięty; a dobór argumentacji i forma jaką się posłużyłeś bardzo negatywnie świadczą o Tobie.
Stormy

Postautor: Stormy » 28 paź 2008, 23:37

bawi mnie to ze zawsze w takich tematach 100slow obrazajacych niedziewice jest, i ze 3 odnosnie facetow.
glupia zla kobieta bedCa z facetem x lat i zostawiona... jej wina bo go nie znala.. co za glupota;/
ps: pismo sw jest zlozone i trudne, latwo przy samodzielnej interpretacji o pomylki - nie oceniaj innych, bo madrzejsi od tego sa...
Awatar użytkownika
Rapid
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 08 mar 2006, 18:12
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Rapid » 28 paź 2008, 23:46

Stormy pisze:bawi mnie to ze zawsze w takich tematach 100slow obrazajacych niedziewice jest, i ze 3 odnosnie facetow.


I to dopiero w trzecim poście. Sprawa niestety tak właśnie wygląda, że wielu takich podających się za obrońców wiary i wyciągających różne wzniosłe kaznodziejskie myśli zapomina o najbardziej podstawowych wartościach wiary do której się odnosi. Przy tym często widać właśnie myślenie schematyczne i bardzo tendencyjne rozróżniające bardzo wyraźnie co wolno kobiecie, co mężczyźnie i wprowadzające ciekawe podziały. Na to nic się akurat nie poradzi... Arabowie mają swoich terrorystów, my mamy swoich fanatyków.

Stormy pisze:nie oceniaj innych, bo madrzejsi od tego sa...

shaman pisze:Osobiście nie czuję się jednak dotknięty; a dobór argumentacji i forma jaką się posłużyłeś bardzo negatywnie świadczą o Tobie.


<browar>
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 29 paź 2008, 00:31

Lupac pisze:Uprzedzając pewne komentarze dodam jeszcze, że nie miałem i nie mam też żadnych związków z organizacją Świadków Jehowy i kościołem katolickim. Nawróciłem się samotnie czytając Biblię i choć mam regularną społeczność z ludźmi wierzącymi, to zgodnie ze swoim sumieniem zamierzam na zawsze pozostać chrześcijaninem bez przynależności kościelnej.
Piszę to przede wszystkim dla dobra ludzi i zwycięstwa czystości, więc niech niektórzy darują sobie komentarze, że się powtarzam na forach. Możecie przekręcać znaczenie moich słów i oskarżać mnie o brak miłości, ale nic o mnie nie wiecie.


Wiesz, interpretacja biblii to cala nauka. Czy wiesz, jak ta ksiega powstala, jak kolejne sobory obchodzily sie z nia i jakim interesom sluzyla? Bo gdybys to dobrze znal i wiedzial i do tego poslugiwal sie rozumem i doglebnym poznaniem, co przeciez wedlug Ciebie jest podstwa i rzecza banalna w zwiazkach, a wiec pewnie i w zyciu, to mozliwe ze mialbys inne zdanie.

Rozumiem skad Ci sie moga brac takie przekonania. Musisz jednak zrozumiec, ze Twoja niewielka wiedza i zamkniecie na poglady innych sprawi, ze nikt normalny nie bedzie Cie sluchal.

Interpretacja cytatow, wyrwanych z kontekstu zarowno historii jak i wiekszej calosci samego tekstu, jest po prostu bezsensowna z punktu widzenia logiki, zasad prowadzenia dyskusji itd. Pomysl o tym w swoich przemysleniach i wroc kiedy bedziesze mogl porozmawiac o tym nie obrazajac innych, a przy okazji i siebie, bo wyszedles po prostu na osobe niezbyt lotna i poglady nie maja tu nic do rzeczy. Bo o ile moge z pogladami dyskutowac, to potrzebuje jednak do tego jakiegos zaplecza w postaci wiedzy i logiki u mojego adwersarza.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 29 paź 2008, 04:32

Lupac pisze:Używany facet to też żadna chluba. Zarówno dla niego jak i jego przyszłej żony


A to sie zciera ? Dziwny topic :<

Jeszcze tu wróce.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 paź 2008, 12:49

Jesli chodzi o Biblie to tak prawde mowiac watpie by Boga interesowalo to kto z kim sie stuka o ile nie czyni tym drugiej osobie krzywdy. gdyby spojrzec na to z boku to w sumie stukanie sie z kims niewiele rozni sie od podania komus reki albo czytania ksiazki. To ludzie nadaja temu szczegolne znaczenie i nie wiedziec czemu zakladaja ze Bog sadzi tak samo.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 paź 2008, 13:26

Kazdy tu moze napisac cos od siebie, kazdy też zapewne wiele razy analizowal słowo Boze zapisane w kasiegach jak i gloszone z ambony. Mnie nurtuje wiele spraw, jedną jest rozmnożenie sie czlowieka. Jak wiadomo byli Adam i Ewa - rozumiem też, iz od nich sie wszystko zaczeło - mieli dzieci, ale co dalej ? by populacja ludzka sie rozrosła musieli popełniać grzech kazirodztwa. Dzis Czyn ten jest zabroniony jak i prawnie karalny, a na ewentualne sluby w lini spokrewnionej potrzebna jest zgoda Papieska jak sie nie mylę.
Dlaczego Brat nie moze sypiac i miec dzieci z siostra, matką ? wszyscy wiemy, ale skoro był Adam i Ewa to musialo tak byc . Zatem Ty autorze tematu dzis ciskasz sie ublizajac ludziom , ale spójrz wstecz - tam to dopiero musiało byc " kurestwo"
Bowiem wszyscy z wszystkimi spali i z tego rodziły sie dzieci, które znowu spały z wszystkimi, zas Ty czepiasz sie dzis kobiety która spała z dwoma facetami ? <hahaha>
Ostatnio zmieniony 29 paź 2008, 13:28 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 30 paź 2008, 16:04

Wklejasz ten tekst już na którymś z kolejnych forów (po Onecie) albo go stamtąd skopiowałeś, nieistotne. Powiedz mi, po co? Fajnie tak wspierać się wiedzą ludzi sprzed 2 tys lat, bo wówczas powstawały teksty biblijne. Zajebiście tak opierać się i brać dosłownie ich pojmowanie świata i ówczesną wiedzę. Super. Pogratulować.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
almette
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 14 sty 2009, 16:56
Skąd: z brzuszka :)
Płeć:

Czy kiedyś to robiła ?

Postautor: almette » 14 sty 2009, 18:08

Widzę że mnie nie rozumiecie... Jeszcze bardziej mnie zdołowaliście zamiast mi jakoś pomóc. No tak zawsze ja jestem wszystkiemu winny...

A tu wersja poprzednia

Witam!
Moja dziewczyna ma 17 lat. Jest dosyć rozrywkowa i lubi obecność swoich "kolegów", ogólnie chłopców. Zawsze mi mówiła że nic nigdy z nikim nie robiła (bardzo mi na tym zależy, bo jestem prawiczkiem i zawsze chciałem to zrobić z dziewica; wspólnie przeżyć nasz pierwszy raz...) Pewnego razu gdy byliśmy sami postanowiłem zrobić jej przyjemność. Zacząłem namiętnie ją całować, pieścić jej wrażliwe punkty aż doszedłem na sam dół. Jednak bardzo się rozczarowałem bo okazało się że nie jest dziewicą... ;( ( Z ciekawości zapytałem jej byłego czy kiedykolwiek coś robili... powiedział ze tak (palcówke). A jak spytałem go czy przebił jej błonę? powiedział że jak on jej to robił to już jej tam chyba nie było... Powiedział mi też że jeszcze jej były były mógł coś jej robić. Postanowiłem z nią o tym porozmawiać. Początkowo wszystkiego się wypierała jednak później przyznała się że jej były coś robił a ona jemu... To mnie bardzo ale to bardzo zabolało. Już jak miała 13 lat to widziała czyjegoś penisa bo jakiś chłopak się do niej dobierał. Ogólnie dużo czyta o seksie itp. Mimo to w dalszym ciągu chce z nią to zrobić bo bardzo ją kocham, jednak ona nie chce ;( Mówi że seks francuski jest przyjemniejszy od klasycznego, poza tym boi się że zajdzie w ciąże. Niby mówiła że z nikim się nie kochała (seks) ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć... A co wy o tym myślicie ?

Ma to już za sobą czy też nie ?
Ostatnio zmieniony 14 sty 2009, 20:00 przez almette, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 sty 2009, 18:14

almette pisze:jednak ona nie chce ;(

Ja to bym Cie w dupę kopnęła za takie coś, za jekieś wypytywanie byłych. chore to.

almette pisze:... A co wy o tym myślicie ?

Że faktycznie do penetracji penisem mogło nie dojść.
I od razu jej współczuję :(
Stormy

Postautor: Stormy » 14 sty 2009, 18:20

"idiota" mi ię na język ciśnie...
almette pisze:Jednak bardzo się rozczarowałem bo okazało się że nie jest dziewicą... ;(
tak, bo błona ze stali jest i każdy facet każdy jej RODZAJ wyczuje swoim paluchem...
almette pisze:Mimo to w dalszym ciągu chce z nią to zrobić bo bardzo ją kocham, jednak ona nie chce ;(
też by mi się nie chciało gdyby trafił mi się taki zakompleksiony facet co ciągle kota męczy...
almette pisze:Ogólnie dużo czyta o seksie itp
i na pewno to z niej czyni nie-dziewice... sam byś poczytał moze...
almette pisze:Mówi że seks francuski jest przyjemniejszy od klasycznego,
to by mnie zastanowilo tylko.
almette pisze:poza tym boi się że zajdzie w ciąże.
ma prawo.

co z tego czy to robiła czy nie? kochasz ją? nie powinno mieć to dla ciebie żadnego znaczenia, a już tym bardziej ni epowinienes rozmawiać z jej byłym o ICH sprawach, bo to nie twoja broszka. DOJRZEJ...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 sty 2009, 18:28

"idiota" mi ię na język ciśnie...

Mnie się cisnęło kilka wyrazów, ale żaden nie był taki ładny ;)

I dobrze, że Ci sie nie przecisnał, bo wtedy bym Ci paseczka strzeliła <evilbat>

i na pewno to z niej czyni nie-dziewice... sam byś poczytał moze...

I jeszcze puszczalska, zapewne z niej dziweczka wyrośnie, bo kto to normalny czyta takie bezeceństwa

to by mnie zastanowilo tylko.

Mnie tez. Może to oznaczać, ze ma porównanie, a może to być tylko wymówka byle go dalej nie dopuścić ( przy takim facecie stawiam na opcje drugą)

Stormy pisze:almette napisał/a:
poza tym boi się że zajdzie w ciąże.
ma prawo.

Stormy wyobraź sobie, ze to miał by byc ojciec Twoich dzieci. no same nogi się zaciskają


Błonę można przerwać uprawiając sport, niewłaściwie umieszczając tampon, czy wkładając coś do pochwy ( miała tam cudze palce przecież)
almette
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 14 sty 2009, 16:56
Skąd: z brzuszka :)
Płeć:

Postautor: almette » 14 sty 2009, 18:36

Dosyć dużo czytałem o błonie widziałem, ją na zdjęciach i wiem że ona jej nie ma. Szkoda tylko ze mnie oszukała.. Nawet nie wiecie jak to boli kiedy osoba której się bezgranicznie ufa i wiąże z nią jakieś plany robi ci coś takiego...
Zresztą ona jest bardzo dziwna bo często sypie mi jakieś aluzje na temat seksu a jak przychodzi co do czego to się odsuwa... więc po co to robi ? żeby się ze mną podrażnić ? jeszcze bardziej mnie zdołować ?
Grace

Postautor: Grace » 14 sty 2009, 18:39

[b]almette[/b], wstaw ankietę, zliczy ci głosy za i przeciw i na pewno się dowiesz od obcych ludzi na forum, czy
almette pisze:ma to już za sobą czy też nie
.
Stormy pisze:"idiota" mi ię na język ciśnie...

ja obstawiam, że pewnie jedno drugiego warte.
Albo dziewucha gorsza. A chłopak, to dzieciak.

Kolego, odpuść sobie.
Ostatnio zmieniony 14 sty 2009, 18:40 przez Grace, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 14 sty 2009, 18:41

No tak, bo przecież powinna być nieruszana. Może Twoja obsesja na temat dziewictwa zmusiła ją do tego by tak postąpiła? nie pomyślałeś o tym? kolejny smok nam rośnie...

teraz to już dziwna? nie ma błony, penisa na oczy widziała, czyta i gada o seksie...żadna z niej dziewica. toż to demon seksu mały!!

idź człowieku do lekarza specjalisty pogadać o swoich problemach, bo tu widzę kompleks na kompleksie, kompleksem poganiany
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 14 sty 2009, 19:01

almette pisze:widziałem, ją na zdjęciach


Po przeczytaniu tego zdania, w mej głowie wymalował się obraz dziewczyny naszego bohatera w pozycji ginekologicznej oraz jego samego klęczącego pomiędzy jej nogami z czołówką na głowie i wielką fotografią błony dziewiczej w lewej ręce.
Można by tą scenkę nazwać " W poszukiwaniu zaginionej błony"
Wy jeździcie, My latamy.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 195 gości