agnieszka.com.pl

witam wszystkich i prosze o pomoc i radeproblem dotyczy tego,że moja dziewczyna podczas naszego pierwszego stosunku - dała mi do zrozumienia że -cytuje- "nie mówiłam że bedzie łatwo" nasz sex trwał ok. 30 min. wiem na pewno,że byłem jej pierwszym partnerem sexualnym ale --- ja nie mam żednego dowodu (wizualnego) że jej błona została przebita!!!
kochaliśmy sie do tej pory trzy razy i za każdym razem nie zauważyłem by coś sie zmieniło.
to nie jest chyba wina mojego członka (ma ok. 17 cm długości)

ja już nic z tego nie rozumiem, CO MAM ROBIĆ?

czy błona może być "mocno cofnięta" tak jak u jej mamy, która miała usuwaną przez ginekologa???

PISZCIE I PODPOWIEDZCIE MI CO ZROBIC!!! :566: :566: :566: :566: :558: :558:

moment moment
czyli błona nie została przerwana?
może została, niekoniecznie musi byc to widocznie
nie u wszystkich dziewczyn występuje krwawienie

podaj więcej informacji, wtedy bedzie latwiej

wchodzisz w nią normalnie?
ona odczuwa jakies bóle?
czemu twierdzisz, ze nadal ma błonę?

bo w zasadzie to nie za bardzo wiem, o co biega

nie mam problemu z wejsciem, mysśle że nie dokuczają jej żadne większe bóle.
najwiecej nie pewności stworzyły we mnie jej słowa... " nie powiedziałam, że będzie łatwo " cały czas wydaje mi sie żę właśnie miała na myśli... swoją błone...

najbardziej boje sie że skoro ja nie mam żadnego dowodu że błona została przerwana - to może być tak jak z jej mamą - której błona musiała zostać usunięta przez lekarza ginekologa ponieważ znajdowała sie - zbyt wysoko??? chyba tak.

więc ja już nie wiem co myśleć! pragne żeby było wszystko wporządku i moja kochana dziewczyna była zdrowa, boje sie żę może coś sie dziać nie tak jak powinno po upływie czasu...

Mader :573: :572: :571: :567: :566: :566: :566: :562: :546: :553: :558: :558: :558:

OJ ! :570:

ja mysle, ze wszystko jest jak najbardziej w porzadku
ale dla Waszej pewnosci niech Twoja dziewczyna przejdzie sie do ginekologa
on powinnien wyjasnic wszystkie watppliwosci


dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, ze nie wystapilo krwawienie, i jeszcze jedno: przeciez juz odbyliscie stosunek, wiec ona nie moze byc dziewica

Ach młodzi , młodzi Jakich dowodów bys chciał, ze nie jest juz dziewicą ? kochaliscie sie to juz nia nie jest !!!!!!!!!!!!!!!a błona pal ją licho , cisz sie ze jest tak jak jest ! są rózne błony TY trafiłes na ta dla ciebie i jej najlepszą !
ONA JUZ NIE JEST DZIEWICĄ !!!!!

krzys pisze:Ach młodzi , młodzi Jakich dowodów bys chciał, ze nie jest juz dziewicą ? kochaliscie sie to juz nia nie jest !!!!!!!!!!!!!!!a błona pal ją licho , cisz sie ze jest tak jak jest ! są rózne błony TY trafiłes na ta dla ciebie i jej najlepszą !
ONA JUZ NIE JEST DZIEWICĄ !!!!!

Całkowicie zgadzam się z krzysiem. Poza tym nie zawsze dziewczyna musi krwawić podczas 1 razu. Ale do ginekologa może iść żeby się upewnić.

Coś mi się zdaje, że sztucznie szukasz sobie jakiegoś problemu Po co zawracać sobie głowę takimi rzeczami. :566:

Dziewica: Osoba, która nie uprawiała sexu. Sama definicja tego słowa przeczy Twoim obawą.

Ach młodzi , młodzi Jakich dowodów bys chciał, ze nie jest juz dziewicą ? kochaliscie sie to juz nia nie jest !!!!!!!!!!!!!!!a błona pal ją licho , cisz sie ze jest tak jak jest ! są rózne błony TY trafiłes na ta dla ciebie i jej najlepszą !
ONA JUZ NIE JEST DZIEWICĄ !!!!!

racja!!! wizualne dowody??? chłopie czy ty to robisz w ramach jakiegos doswiadczenia?? kochacie sie ze soba wiec ona juz nie jest dziewica tak jak ty nie jestes prawiczkiem!!

ale masz problem intelektualny :570:

Mogla juz wczesniej miec blone przerwana. Przeciez ona sie moze przerwac nawet podczas jazdy na rowerze ponoc. Nie mowiac o zakladaniu tampona.

noo
a drugiej strony moja kumpela miala faceta przez rok i sie kochali a dopiero gdy zmienila faceta okazalo sie.. ze ma jeszcze blone!

No, przepraszam, że sie śmieję ale on miał chyba ołówek zamiast normalnego narządu

tez tego nie rozumiem ale podobno mial normalnego penisa!!!
i to nie jest jakas plotapo prostu dziwne ale prawdziwe

"nie mówiłam że bedzie łatwo"

Stary, a skąd wiedziała, że nie bedzie łatwo? :553:

bulsar pisze:Stary, a skąd wiedziała, że nie bedzie łatwo? :553:

.......może mama jej powiedziała...
A tak na poważnie, nie ma problemu (oprócz psychologicznego).
Miśkujecie się bez żadnych dolegliwości, jest O.K.
Jest błona, jest O.K. Nie przeszkadza Wam to - po co to zmieniać?
Chcecie zmieniać? - ginekolog.
Najwyżej kiedyś urodzi Ci Twoje dziecko będąc (fizjologiczną) dziewicą!
Problem masz tylko Ty, i to w głowie. :562:

Mader czy to dla Ciebie takie ważne??? NIgdy nie zależało mi na "byciu tym pierwszym". Z mojej paktyki to powiem, że wolę te bardziej doświadczone. Dziewictwo to już chyba relikt przeszłości sądząc po wieku pań na tym forum. I dobrze

no nie wiem czy tak dobrze

misiek pisze:Mader czy to dla Ciebie takie ważne??? NIgdy nie zależało mi na "byciu tym pierwszym". Z mojej paktyki to powiem, że wolę te bardziej doświadczone. Dziewictwo to już chyba relikt przeszłości sądząc po wieku pań na tym forum. I dobrze

Wiesz co, misiek....
Jakoś mi nie pasuje Twój wiek do tego co piszesz...
Sądząc po wieku Pań na tym forum.... przerastają Cię o parę latek.
A najgorsze, że niektórzy faceci z tego wieku nie wyrastają.
Ale to tak na marginesie, sorki.

Mnie zawsze zależało na tym, aby MOJA kobieta była dziewicą, bym był tym pierwszym, bo i ja byłem dziewicem.
:027:

najwiecej nie pewności stworzyły we mnie jej słowa... " nie powiedziałam, że będzie łatwo " cały czas wydaje mi sie żę właśnie miała na myśli... swoją błone...

Jeśli tylko na tej podstawie twierdzisz, że ona ma jeszcze błonę, to uważam, że niepotrzebnie się stresujesz.
A po drugie, gdyby tak nawet faktycznie było i błona nie przeszkadza w odbywaniu normalnego stosunku, to nie rozumiem w czym problem ( to nie świadczy o żadnej chorobie- być może taka jej budowa).

Myszorek, cały czas byłeś, jesteś i bedziesz tylko z Tą jedna????? Powodzenia