Ted, myślisz tylko o jednym!

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Stormy

Postautor: Stormy » 24 kwie 2008, 09:41

mi moj "dawal" jak mu sie nie chcialo - ja mu dawalam jak mi sie nie chcialo - bliskosc bliskoscia, ale zamiast seksu wolelismy spac, wyczuwalo sie ze to nie sprawia takiej radosci jak powinno - czulosc wolalam mu wtedy okazac przytuleniem sie i tego samego oczekiwalabym od niego - takie uszczesliwianie na sile nie zawsze jest dobre ;/
przciez chryste, jak raz sie soba zajmie bo nie mam ochoty/sily/nastroju/cos mnie boli to chyba mu sie krzywda nie stanie
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 kwie 2008, 09:50

Stormy pisze:przciez chryste, jak raz sie soba zajmie bo nie mam ochoty/sily/nastroju/cos mnie boli to chyba mu sie krzywda nie stanie

no pewnie, ze sie krzywda nie stanie. Tylko że nie piszemy tu o sytuacji jak raz mu sie nie chce.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 24 kwie 2008, 10:14

shaman pisze:Skoro Tobie się często nie chce, a Ona mimo to uważa, że myślisz ino o jednym - może Stormy się myli, może właśnie pod tym względem jesteście negatywnie niedopasowani?


często? :) Dla mnie to też nowa sytuacja, bo tak wcześniej nie miałem. Widać tak bywa.

Andrew pisze:I jezeli nasz partner ma ochote na sex, a nam sie nie chce i go z tym zostawimy, to jesli sie to bedzie dzialo czesto w mysl odczuc naszego partnera, to też pojawia sie konsekwencje


wiesz,jeżeli trwało by to pół roku, rok, to bym sam stwierdził że to problem. A głupi miesiąc? Bez przesady.

Dzindzer pisze:a zdeklarowana egoistka nie wyobrażam sobie aż tak patrzeć tylko na siebie i w głębokim poważaniu mieć partnera.


czy ja ją mam w głębokim poważaniu? :) Nieba bym jej przychylił. Nietrafiony zatem argument.

Dzindzer pisze:Do seksu sie nie przymuszałam, bo ja mam prawo nie chcieć kiedy tylko mi sie podoba, jednak nie umiem tak perfidnie zabrać mu wszystkiego bo taki kaprys mam.


brak sfery erotyzmu, sfera bliskości i czułości ma się znakomicie :) Tylko tego pierwszego aktualnie nie ma.

Dzindzer pisze:Patrzysz tu tylko na siebie ja mój brak ochoty, moje prawo odmowy, mój czas, moje zmęczenie. a ona ?? Ona ma rozumieć i akceptować, tyle jeśli chodzi o nią.


tak samo jak ja zrozumiem, gdy moja kobieta nie ma ochoty. Jaki egoizm? Zrozumienie ukochanej osoby. W dwie strony.

Dzindzer pisze:Nic bym sie nie zdziwiła gdybyś w tym Paryżu nie miał ani jeden raz seksu


nie wiem, czy do Paryża mój stan minie. Może minie, może nie :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 kwie 2008, 10:21

TedBundy pisze:czy ja ją mam w głębokim poważaniu? :)

zostawie to na razie dla siebie. A w tamtym zacytowanym zdaniu pisałam o sobie i moim hipotetycznym głębokim poważaniu

TedBundy pisze:Jaki egoizm?

Twój no przeciez, nie mój
Czemu nawet dobrze jej nie zrobisz ??
To tez jest przymuszanie sie ??

[ Dodano: 2008-04-24, 10:24 ]
Sobie cos przypomniałam.
Mój facet miał wycinany wyrostek, po operacji nie było przez jakiś czas seksu i ja to rozumiałam. Jednak robienie dobrze było.
Ted jak się chce to sie da, ale trzeba chcieć a nie patrzeć tylko na czubek własnego nosa czy
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 24 kwie 2008, 10:27

logicznym jest chyba stwierdzenie, iż gdy nie mam ochoty, to i mi się nie chce jakiejkolwiek sfery erotycznej, prawda? :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 24 kwie 2008, 10:30

TedBundy pisze:ogicznym jest chyba stwierdzenie, iż gdy nie mam ochoty, to i mi się nie chce jakiejkolwiek sfery erotycznej, prawda?

Względnie :)

Dzin, ale ja nie wiem, o co Ci chodzi. Przecież ona może odetchnąć z ulgą, bo w końcu Ted nie chce seksu i nie myśli tylko o jednym, a Ty byś chciała, żeby ją jeszcze męczył, chociaż mu się nie chce ;)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 kwie 2008, 10:32

Jak jej za dużo seksu to jest problem na tyle wielki by na forum pisać o tym, ale jak Tobie sie nie chce, to nie ma problemu, przecież może sie nie chcieć miesiąc i dłużej

<hahaha> <chory>
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 24 kwie 2008, 10:38

tak sobie myślę, że ta fraza "tylko o jednym" miała parę przyczyn. 2-3 razy w tygodniu spotkanie, jednym z elementów spotkania intymność, czasami intymność przez cały dzień <diabel> Może i prawdopodobnie dlatego mej lepszej połowie się to w pewnym momencie nudne wydało. Że jak się widzimy, to ten seks jest, albo powinien być (IMO) zawsze. Bo i ja mam z reguły ciągle na nią ochotę i tego nie kryję, a okazuję <diabel>

Ale teraz jest inaczej, sam się dziwię.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 kwie 2008, 14:14

TedBundy pisze:. Że jak się widzimy, to ten seks jest, albo powinien być (IMO) zawsze.

a dlaczego go ma nie byc ? przeciez skoro jestescie z sobą to kazdy kazdego pociaga , widok , przytulenie powoduje podniecenie, dlaczego je tłamsic ? w imie czego ? i dlaczego ?
To tak jak by miec pretensje do swego partnera, ze wywołujemy w nim podniecenie i zamiast sie tym cieszyc - to sie szuka dziury w całym, bo przychodzi do głowy durna mysl, która z kolei gasi nasze wlasne pożądanie - a moze On tylko jest ze mna dla sexu ?
NIGDY TEGO NIE ZROZUMIE !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 24 kwie 2008, 14:19

pocieszę Cię,że też to kiedyś niezbyt rozumiałem, bo w tym fragmencie:

Andrew pisze:tak jak by miec pretensje do swego partnera, ze wywołujemy w nim podniecenie i zamiast sie tym cieszyc - to sie szuka dziury w całym, bo przychodzi do głowy durna mysl, która z kolei gasi nasze wlasne pożądanie - a moze On tylko jest ze mna dla sexu ?


masz 100 proc racji :] No,ale teraz ja straciłem ochotę, było,minęło jak Partia Demokratyczna <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 kwie 2008, 14:21

TedBundy pisze:No,ale teraz ja straciłem ochotę,

I oto skutki traktowania sexu jako zło, jako dodatku, obowiazku, i jak tam chcecie , zamiast normalnoscią i oczywistoscią [:D]
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Stormy

Postautor: Stormy » 24 kwie 2008, 14:45

logicznym jest chyba stwierdzenie, iż gdy nie mam ochoty, to i mi się nie chce jakiejkolwiek sfery erotycznej, prawda? :)

prawda
Andrew pisze:I oto skutki traktowania sexu jako zło, jako dodatku, obowiazku, i jak tam chcecie , zamiast normalnoscią i oczywistoscią [:D]

ale nie dla kazdego normalnoscia jest przekladanie seksu ponad wszystko.
TedBundy pisze:tak sobie myślę, że ta fraza "tylko o jednym" miała parę przyczyn. 2-3 razy w tygodniu spotkanie, jednym z elementów spotkania intymność, czasami intymność przez cały dzień <diabel> Może i prawdopodobnie dlatego mej lepszej połowie się to w pewnym momencie nudne wydało. Że jak się widzimy, to ten seks jest, albo powinien być (IMO) zawsze. Bo i ja mam z reguły ciągle na nią ochotę i tego nie kryję, a okazuję <diabel>

no i zmojego babskiego punktu wdzenia tak se pomyslec mogla, a jak ;p albo po prostu miala ochote wyksc na spacer zamiast caly dzien w lozku spedzic, jak zawsze prz okazji spotkania
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 24 kwie 2008, 14:48

Stormy pisze:ale nie dla kazdego normalnoscia jest przekladanie seksu ponad wszystko.

nie, normalnością jest traktowanie seksu równorzędnie do innych aspektów relacji.
Stormy pisze:no i zmojego babskiego punktu wdzenia tak se pomyslec mogla, a jak ;p albo po prostu miala ochote wyksc na spacer zamiast caly dzien w lozku spedzic, jak zawsze prz okazji spotkania

a przepraszam, to już się odzywać nie można? Gdzie dialog z parnerem? Lepiej strzelić focha i powiedzieć: myślisz tylko o jednym, niż: kochanie, a może pójdziemy dziś na spacer? <chory>
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Stormy

Postautor: Stormy » 24 kwie 2008, 14:56

a czy ja mowie ze lepiej strzelic focha?
normalnosc jest wzgledna Mia, jak ktos ma mniejsze potrzeby, to sadze ze najgorsza rzecza jaka moze zrobic to sie zmuszac do kochania sie
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 24 kwie 2008, 15:43

No nie wiem, czy Tedzik jest z tych, co to myślą tylko o jednym, skoro nawet szybki seks małżonków, choć w pokoiku na uboczu, ale na ich weselu, jest dla Tedzika żenujący (patrz któryś temat w dziale "Miłość..." ) :D

Tedzik, dlaczego Twoja Kobieta nie zna Ciebie? :)

Andrew pisze:I oto skutki traktowania sexu jako zło, jako dodatku, obowiazku, i jak tam chcecie , zamiast normalnoscią i oczywistoscią

Ale nie masz na myśli tego, że sex ma być tak normalny jak oddawanie moczu, czy inne takie przyjemności oczywiste? ;)
Sex tak naprawdę jest dodatkiem, skoro miłość bez seksu może istnieć, prawda? [:D]
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 kwie 2008, 19:10

Prawda ! jak chgcą obie strony to mają to robic , a nie ze jedna - mimo, ze ma ochotę to sie zastanawia "a moze on tylko po to przyjechał? moze jest ze mna dla sexu ? "
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 24 kwie 2008, 19:43

Jeśli mam być szczery, to w pierwszym momencie gdy nazwę tematu zobaczyłem, to bardzo się zdziwiłem, że jest on w tym dziale tematycznym umieszczony, ponieważ zawsze sądziłem, że jeśli Ted myśli tylko o jednym, to zapewne o pieniądze idzie. <aniolek> Wiesz, muszę przyznać, że to naprawdę ciekawy obrót spraw, bo pamiętam, że mniej niż rok temu odbyła się zawzięta dyskusja na temat tego, że dziewczynie Teda wiecznie mało. :? Portret psychologiczny owej damy musi być zaiste intrygujący. ;) ...Ale wiesz, Ted, co do pieprznego humoru, to proponuję wziąć sobie do serca powiedzonko Tayellranda: słowa przesadzone tracą znaczenie. :) Wydaje mi się, że Ty jesteś z tych, co to lubią się nakręcać i ciekawe jestem czy potrafisz stosować swoisty dualizm myślowy, tj. czy przy kobiecie potrafisz się przestawić z męskich bzdur na nieco bardziej subtelną rozmowę... Chociaż dziwi mnie czemu to wszystko teraz wychodzi, o ile w ogóle coś wychodzi, bo osobiście dziwi mnie jak inteligentny człowiek może takie rzeczy na semipubliczny sposób roztrząsać, no ale cóż. :)
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 25 kwie 2008, 12:55

Andrew pisze:I oto skutki traktowania sexu jako zło, jako dodatku, obowiazku, i jak tam chcecie , zamiast normalnoscią i oczywistoscią


nigdy nie traktowałem seksu w kategoriach "zło" :)

Mona pisze:dlaczego Twoja Kobieta nie zna Ciebie?


nie rozumiem, rozwiniesz?

PFC, oczywiście,że potrafię :) Bo to nie były prostacko-jarmarczne zachęty. Tylko z humorem, na luzie i dowcipnie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 25 kwie 2008, 13:03

TedBundy pisze:Bo to nie były prostacko-jarmarczne zachęty

a to Twoje zdanie czy jej też ??
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 25 kwie 2008, 13:25

chyba wspólne :) W każdym razie, nikt nie narzekał. No może prócz tego, że za często o tym mówiłem, tak. Podobno kiedyś za często. Ja tak nie uważam, nie ma siły <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 25 kwie 2008, 19:15

TedBundy pisze:nie rozumiem, rozwiniesz?

Skoro Ona mówi, iż myślisz tylko o jednym, a Ty twierdzisz, że wcale nie, to nie zna Ciebie, ale dobra jest i tak, bo bardzo stara się zagłębić w Twój umysł ;)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 26 kwie 2008, 13:46

Mona pisze:Skoro Ona mówi, iż myślisz tylko o jednym, a Ty twierdzisz, że wcale nie, to nie zna Ciebie, ale dobra jest i tak, bo bardzo stara się zagłębić w Twój umysł


Wpadło mi przy okazji lektury ostatniej w oko zdanie, iż: "Człowiek niewiele o sobie wie, a co dopiero o innych". Może pociągniemy topic bardziej w tym kierunku, tj. na ile dwoje ludzi jest się w stanie komunikować na przykładzie Teda and CO? :) Bo zasadniczo wydaje mi się, że jego oryginalna formuła już się wyczerpała. :) ...A powiedz mi Ted, na ile Ty swoją kobietę znasz? Na ile potrafisz jej zachowania przewidzieć, zrozumieć decyzje oraz poznać motywy, które nią kierują? :) Myślę, że to wszystko nie stoi na zbyt wysokim poziomie, bo inaczej nie zakładałbyś podobnych tematów, w których chyba ciut na siłę usiłujesz mówić jako "my", podczas gdy tak naprawdę jest tylko "ja", obijające się pustym echem na jakże wielu działach i stronach owego szacownego forum. ;)
Szczecin Floating Garde 2050 Project.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 556 gości