agnieszka.com.pl

Co myslicie o seksie w miejscu publicznym??
Czy prubowaliscie tego??
Jezeli tak to gdzie

Ja juz prubowalem (pociag) co prawda byl to tylko sex oralny ale i tak bylo zajefajnie

Dla mnie jednak NIE.......jest to tak intymna sprawa ze nie chciałbym narazac sie na jakiś podglądaczy......poza tym ludzie którzy mogą to przypadkiem zobaczyć w wiekszości bedą czuć sie zniesmaczeni........trzeba szanować siebie i innych

Niektórych to pociaga i podnieca, innych nie. Myślę że w porządku jest kochanie się w takim miejscu publicznym, gdzie jest małe podobieństwo żeby ktoś zobaczył np.pociąg, łąki itp. Kiedyś uprawiliśmy z chłopakiem petting w kawiarni i...raz się udało i było przyjemnie, za drugim razem nakryła nas właścicielka. Nie wyobrażacie sobie tego uczucia wstydu. To było straszne i b.tego żałowałam, nie polacam, nie jest warte. Dlatego od tamtego momentu preferuje miejsca intymne.

Pociąg to miejsce trudne do nakrycia? My raz tam próbowalismy pettingu i on "skonczyl", ja nie a musielismy przestać bo chodzil kanar...i w efekcie nie podobalo mi się bo byłam mocno rozdrażniona niezaspokojeniem...ale sam petting był bardzo przyjemny
A kochaliśmy się w takich dobrze zamaskowanych i prawie nieuczęszczanych krzakach na plantach (takie miejsce u nas w miescie gdzie sie pije i chodzi na labę:) )
No i jeszcze na 18 koleżanki w wiosce za takimi zabudowaniami...najpierw tylko ja jego oralnie a potem tak mu sie spodobało ze chciał jeszcze raz...a skonczylo sie na kochaniu Było to w miejscu prawie niemozliwym do nakrycia wiec nie wiem czy to można podciągnąć pod miejsce publiczne, ale na swiezym powietrzu i było zajebiscie

rzeczka, łączka to normalka chyba kazdy kiedys probowal
a oprocz tego to zdarzyl sie jeden taki wybryk w kinie ale tylko seks oralny... do tej pory milo to wspominamy.
Albo jeszcze na imprezie jak lezalam przy kryta kocykiem to wsunal raczke i mnie draznil paluzkami. a przy okazji rozmawialismy z innymi ludzmi ktorzy siedzieli w pokoju ciezko bylo powstrzymac sie zeby nie dac znac po sobie niczego ;D

Taka_jedna- jesteś z Krakowa? Ja też. Może pomyślimy o zlocie, co?

o....
o kinie zapomniałam
był seks oralny ale tylko jednostronny bo seans się skonczył. Z tego co mówił (i widziałam) bylo zajebiscie i po prostu odleciał
Obiecał mi rewanż ale do tego musi być jakiś denny film (mało osob) i nikogo w ostatnim rzędzie
No i na imprezce u koleżanki na 2gim piętrze jak nie było nikogo...a on miał bokserki wiec lepszy dostep
I o najwazniejszym zapomniałam...na 18 kumpla w łóżku w jakimś pokoju, od poczatku miałam na to ochote i w koncu skusiłam Bosko było

był seks oralny ale tylko jednostronny bo seans się skonczył. Z tego co mówił (i widziałam) bylo zajebiscie i po prostu odleciał

u nas rowniez jednostronny bo jakby nie patrzec to dziewczyne zapokolic w kinie oralnie troche ciezko i niewygodnie.

Obiecał mi rewanż ale do tego musi być jakiś denny film (mało osob) i nikogo w ostatnim rzędzie

u nas to byla pelna sala bo byl maraton filmowy calonocny, z tym ze mielismy miejsce calkiem z boku rzedu podwojne ale zaraz za przejsciem dalej siedieli ludzie

Dla mnie nie jest to nic sympatycznego. Na łonie natury owszem.
Mimo, że lubie adrenalinę to akurat nie w tych sprawach.

Ooo widzę, że więcej ludzi z Krakowa jest. Rzeczywiście można by pomyśleć o zlocie

Tylko... wyobraźcie sobie. My tu gadamy o takich intymnych sprawach, jesteśmy anonimowi. Spotkamy się i ... się okaże, że np. się wcześniej poznaliśmy. :D:D


Wracając do tematu - nie wiem czy bym się zgodził na takie coś. Ewentualnie gdzieś na łonie natury, ale z dala od cywilizacji. A to już nie miejsce publiczne. Intymnością wolę się rozkoszować w intymnym nastroju, gdy nikt nie przeszkadza...

Intymnością wolę się rozkoszować w intymnym nastroju, gdy nikt nie przeszkadza...

...tak, to racja. Sex to nasza prywatna i intymna sprawa. Poza tym nie lubię jak moja partnerka tłumi w sobie swoje odczucia, których w publicznym miejscu, z wiadomych względów, nie mogłaby uzewnętrznić. (głosem i nie tylko).

Wg mnie seks w miejscu publicznym podchodzi pod poszukiwanie nowych doznań (głównie emocjonalnych) - czyżby nudziło się zacisze?

Moze nie tyle zacisze co lozko Ja jestem zdecydowanie za takim sposobem na kochanie sie ze swoja partnerka i musze powiedziec ze sprawia mi to zdecydowanie wiecej przyjemnosci niz w lozku Nie wiem moze to jakies zboczenie ale seks w miejscach publicznych oczywiscie w granicach rozsadku to wspanial sprawa a i nie musi byc miejesc publiczne swietnei wspominam seks z ukochana w kuchni podczas gdy podejmowala gosci mmmmm Cos niezapomnianego

A ja nie jestem z krakowa

Mam pytanie, jeżeli jest sporo osób w kinie to jak można uprawiać seks oralny? Bo jeżeli jest mało no to rozumiem ale jeżeli dużo to chyba tylko rączką bo ustami to raczej widać.

Ja zwykłego seksu nie miałam nigdy poza domem. Zdarzały się przypadki seksu oralnego na łące i polu ale to tylko seks oralny. Raz miałam nawet seks oralny w morzu, "zabawiałam" mojego ukochanego rączką pod wodą (nic nie było widać dzięki temu że nasz Bałtyk nie jest znowu taki czysty ) Ale nie polecam seksu oralnego pod wodą bo długo sie dochodzi i potem ręka boli .

Raz mnie nakryto na seksie oralny, zdarzyło się to w kwietniu jak jechałam pociągiem do warszawy z moim ukochanym. Byliśmy samemu w przedziale więc on włożył mi ręke w spodnie i "zabawiaj" mnie. No ale nagle wszedł konduktor i była głupia sytuacja. Ja siedziałam rozkraczona a mój ukochany miał ręce w moich spodniach. Nawet nie wiecie jak sie wtedy zawstydziłam, chociaż konduktor podczas sprawdzania biletów się strasznie głupio uśmiecham i patrzył na mnie jakby sobie to wyobrażał.

ja powiem na to tylko tyle ze doswiadczylem juz kilku ciekawych miejsc
i najlepszym jest wlasnie przedzial w pocxiagu (dodatkiem jednego razu byla babcia ktora przechodzila pomiedzy przedzialami i krzyczala ze w tym pociagu wszyscy sie tylko pi....)

ale na pewno mniej stresujacym aczkolwik wrecz idelanym miejscem byl wielkopolski park narodowy, gdzie tak faktycznie nkt nam gitary nie zawracal,

jak milo wsponima te nasze spotkania na tle erotycznym

Trinity: seks oralny za pomocą ręki? Zastanów się co piszesz.

Emperor pisze:Trinity: seks oralny za pomocą ręki? Zastanów się co piszesz.

popieram g:galy

seks oralny-pieszczoty narządów płciowych ustami
nie wierzę, ze to naprawdę trzeba pisać g:hmm

My z dziewczyna kiedyś na weselu. Zaczeło sie robić ciekawie na zabawie (w zajeździe w lasku więc można było wyjść na świeże powietrze) więc poszliśmy na spacer i z tyłu zajazdu to zrobiliśmy. Najpierw ona go wzięła do buzi a potem sie normalnie kochaliśmy. Garnitur się lekko pobrudził ale to nic. Warto było. W pociągu też cosś kombinowaliśmy ale wiecznie coś przeszkadzało. No a na imprezach w domu o kogoś to często sie tak kończy. Może nie aż tak często ale sie zdaża. To troche zakrawa na ekshibicjonizm - ale nas właśnie podnieca myśl, że ktoś mogłby nas podglądać. Chociaż sytuacja, że cie przyłapie na tym konduktor czy inna znajoma osoba pewnie musi być krępująca i wstydliwa. Nam się to narazie nie zdażyło. Na całe szczęście.

bpman pisze: ....wrecz idelanym miejscem byl wielkopolski park narodowy, gdzie tak faktycznie nkt nam gitary nie zawracal...

Hmm niezly pomysl bedziemy musieli kiedys sprubowac

Mam pytanie, jeżeli jest sporo osób w kinie to jak można uprawiać seks oralny? Bo jeżeli jest mało no to rozumiem ale jeżeli dużo to chyba tylko rączką bo ustami to raczej widać.

na zwyklym seansie bym sie na to raczej nie zdecydowala. Ale tak jak mowilam mielismy podwojne iedzenie najblizsi ludzie byli za nami ale byly wysokie siedzania wiec nic nie widac i obok nas ale dopiero za sciezka. pozatym byl to juz chyba 3ci film z kolei na nocnym maratonie wiec byla godzinka ok 3-4 i niektorzy przysypiali juz Jako jednorazowa przygoda ok. ale wiecej chyba nie mam zamiaru tego praktykowac.

Łono natury jest bardzo przyjemna sceneria
w tym roku mam zamiar sprobowac na plazy tam gdzie nikogo nie bedzie. czy ktos z was probowal? jak sobie poradziliscie z wszechobenym piaskiem? bo mysle ze problem by byl jak by sie przykleil np do penisa i dostal do pochwy przy penetracji - otarcia b. nieprzyjemne.

jak sobie poradziliscie z wszechobenym piaskiem? bo mysle ze problem by byl jak by sie przykleil np do penisa i dostal do pochwy przy penetracji - otarcia b. nieprzyjemne.

A od czego kocyk i dodatkowo ręcznik? (ręczniki to radzę na plażę zabierać co najmniej 2-1 na kocyk, a drugi pod ręką, żeby w razi czegoś można się było przykryć).My dość często to robimy na plaży, mamy takie miejsca, gdzie mało kto tam chodzi i jest naprawdę suuper. (To taka odskocznia od codzienności-sypialni).

jeste jak najbardziej za!!!!!!!! sama kiedys probowalam w przymierzalni w sklepie i powiem wam ze bylo spoko!!!!!!fajna sprawa cos innego bo ilez mozna ciagle w tym zamym miejscu

sama kiedys probowalam w przymierzalni w sklepie

...ale to było tylko proba?
Tam bym nie ryzykował- w każdej chwili może ktoś wejść, a jak wejdzie ekspedientka to jeszcze karę można zapłacić.

Ehh zalezy jeszcze jaka to przebieralnia i w jakim sklepie...
Ale zeby kare placic?? jakos nie bardzo chce mi sie wierzyc, ze nawet jesli juz ekspedientka nakryje na czynie lubieznym :-) to zadzwoni na policje?! Nie wiem kto bylby bardziej zmieszany, oni czy sprzedawca.

A moje nietypowe miejsca?! Ubikacje w najrozniejszych knajpach (te czyste choc nie zawsze przestronne, na schodach naszego zamku (dzis muzeum), w parku, w lesie, w samochodzie, w przymierzalni, w zoo, na dziedzincu uczelni, w samochodze, w domku na drzewie, ale najciekawsze wspomnienia mam z seksu na pace jadacego busa, ale to juz byl hardcore... Ja nie jestem taka wariatka, w zasadzie to moje kochanie ma przerozne pomysly, na polowe i tak sie nie godze.

a moje kochanie pomysłow na to nie ma...a szkoda bo ja bym w jakimś miejscu extremalnym chętnie spróbowała

taka_jedna pisze:...a szkoda bo ja bym w jakimś miejscu extremalnym chętnie spróbowała

To go zaskocz np w pociagu albo gdziesc na jakiej laczce

chetnie...tylko musimy się gdzieś pociagiem wybrac Albo znaleźć mało uczęszczaną łaczke...bo tam gdzie zawsze siedzimy bylibysmy wspaniałym (albo i nie) widokiem dla wędkarzy

Mama małe doświadczenie na tym polu, tylko jeden raz, na wydmach nad morzem, było świetnie. Wieczór, bardzo ciepło, szum morza, piękny widok a pode mną gorąca dziewczyna. Chciałbym to powtórzyć............

Jejku, nie wiedziałam, że aż tyle ludzi kocha się w miejscach publicznych. Nigdy nikogo nie przyłapałam, chociaż raz przyłapano mnie. A Wy kogoś przyłapaliście albo ktoś Was?

a ja sie kochałem na weselu było to tarasie wyszlismy sie przewietrzyc było ciemno zaczelismy sie całowac i tak jakos wyszło ze wszedłem w nią było extra na szczescie nikt nas nie nakrył