agnieszka.com.pl

Mam takie pytanko współżyje ze swoją kobietą od około 3 miesięcy i odnotowałem pewną dziwną zależność, otóż zauważyłem ze jej więcej przyjemnosci sprawia jej gdy ją pieszcze palcami... tgz szczelam jej palcówke :549: niż gdzy wkładam wtyczke do gniazdka...

Zresztą sama mi powiedziała,że to jej sprawia więcej przyjemności... aczkolwiek udało mi sie kilka razy zrobić jej dobrze fiutkiem... nie mam moze konśkiego pendzla... mam 16cm dł i 13 szer nie ma się czym raczej chwalić...

I włąsnie nie wiem od czego to zależy? ja rozumiem,ze trzeba się umieć posłużyć tym co się ma...zauważyłem, że kobieca przyjemność jest rzeczą troszke złozoną, i nie wystarczy tylko włożyć "wtyczke do gniazdka"

Jak sobie z tym poradzić.. bo chciałbym aby ona jednak wolała mojego mieczyka od moich paluszków... :553: narazie staram się "testować" rózne rzeczy.. może ktoś miał podobny problem i podpowie mi delikatnie... ( rozumiem,że każda kobieta jest inna) ale mógłbym spróbowac bo jestem w kropce...

Myślę, że często palce są większym bodźcem niż penis... I więcej dziewczyn ma orgazm od minety lub palców. niż seksu - a zwłaszcza te młodsze... Jedak wszystko z czasem przyjdzie, więc nie masz się czym martwić

zgadzam się z Sophie...tak to juz jest z tymi kobietami...szczególnie jesli jest młoda
ale uwaga od paluszków "mała" się rozciąga, tzn pewnie nie u wszystkich ale jednak...
więc za duzo ich tam nie wkładaj
Ja na początku niewiele odczuwałam ale zaczęłam ćwiczyć mięśnie Kegla i poprawiło się niemal od razu
Teraz mam orgazm prawie za kazdym kochaniem a też współżyjemy od 3 miesiecy (ale ja to podobno świr jestem:) )

Myśle, że jest to dlatego że palec jest bardziej zwinny i łatwiej jest nim poruszać. To właśnie to jest powodem. Tak samo większość facetów też bardzo lubi seks oralny, czasami nawet bardziej niż zwykły seks. Ale z czasem to mija, tak przynajmniej sądzę.

YO...
Nie przejmuje sie ... u mnie też tak jest czasami to aż dziwne..ale moja partnerka woli czasami moje zręczne paluszki i język zamiast normalnego stosunku..zresztą czasami trzeba odpocząć od normalnego klasycznego sexu i sie troche pobawić mychą itp ;-)..
Pozdrawiam

Wiesz, myśę ze to dlatego że łatwiej jest osiągnąćorgazm łechtaczkowy niż pochwowy- dlatego woli abys pieścił jej łechtaczkę (jeśli dobrze rozumiem, chyba że woli Twoje palce ale w niej, a nie na łechtaczce)

Ja tam wole mieczyk A najlepiej jedno i drugie :-)))
Kiedyś sie przekona, zrozumie, co bylo jeszcze przed nia, a co powodowalo, iz wolała palce

Może dlatego, że wcześniej się tylko masturbowała.

Nic nie zastąpi mieczyka:) Zabawa paluszkami jest fajna i na pewno dostarcza kobiecie duzo wrażeń ale jak już wchodzi do gry wacuś jest zupełne inaczje! Chociażby odgłosy, miłe słowa, sapanie, głebokie spojrzenia w oczy. Przy zabawie paluszkiem tego nie ma. A na koniec położyć sie obok siebie, obejmując sie i odpocząć ufff...
Seks to nie tylko wkładanie i wymojwanie penisa w pochwe ale wszystko co sie z tym łączy! Wiec jesli panna mowi ze woli paluszek to nie uprawiała jeszcze fajnego seksu z (podkreślam) UKOCHANĄ osobą, to jest inny stan świadomości

(podkreślam) UKOCHANĄ osobą, to jest inny stan świadomości

Podpisuje sie rekoma i nogami

Wiesz, myśę ze to dlatego że łatwiej jest osiągnąćorgazm łechtaczkowy niż pochwowy- dlatego woli abys pieścił jej łechtaczkę (jeśli dobrze rozumiem, chyba że woli Twoje palce ale w niej, a nie

I tu się zgadzam. Dziewczynie, której trudno jest osiągnąć orgazm pochwowy, penetracja członka nie sprawi tyle przyjemności co drażnienie łechtaczki paluszkiem.
A w końcu każda dziewczyna chciała by osiągnąć orgazm w seksie (pomijam jaki).
Chociaż są takie dziewczyny, którym wystarcza samo czucie penisa w sobie.

Jarek pisze:Chociaż są takie dziewczyny, którym wystarcza samo czucie penisa w sobie.

Ale to chyba tylko na początku. Bo z czasem same czucie penisa to jednak nie wszystko to co chciałoby się mieć. Tak przynajmniej mi się zdaje.

racja ale zalezy kto co lubi. to i to jest bardzo przyjemne . paluszki sa bardziej zwinne i maja wiecej mozliwosci ale penisa nic nie zastapi

cytrynka pisze:penisa nic nie zastapi

Co prawda to prawda. Dlatego też nigdy nie wyginą faceci, tak jak nigdy nie wyginą kobiety