księżycówka pisze:Randka jest spotakniem zazwyczaj z osoba innej plci, ktorej jakos super nie znamy i stad spotknie.
a z wlasnym facetem, narzeczonym, mezem to juz nie mozna isc na randke? mamy inna definicje tego slowa.
księżycówka pisze:Moge do mojego faceta tak jechac
dla mnie randka to randka, moze byc z facetem ktory mnie na nia zaprasza, ale nie jestesmy razem, tylko sie poznajemy albo z parnerem. Tu raczej chodzi o specyfike samego wyjscia, a nie osobe.
[ Dodano: 2007-11-17, 00:34 ]księżycówka pisze:Ale na co?
na seks, bo taka mam fantazje
księżycówka pisze:No a ja wlasnie tak preferuje np latem - wygodnie
wygodnie to sie zgodze, ale tak jak mowie, jak ja nie zakladam bielizny to raczej z innych powodow niz sama wygoda.
Nola pisze:no i dlatego właśnie mówię temu nie
czujesz sie glupie bez? ja na poczatku tez dziwnie, ale jak mysle o tym, ze nie mam nic na sobie, a to szybko przechodzi