dziwne i krępujące...

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
szogun
Bywalec
Bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 12 gru 2005, 16:53
Skąd: z tamtąd
Płeć:

dziwne i krępujące...

Postautor: szogun » 01 cze 2007, 16:43

... od pewnego czasu mam pewien problem, mianowicie moja dziewczyna lubi długi sex(zresztą która nie lubi :) ) nie chcąc jej zawieść specjalnie przedłużam stosunek i powstrzymuje się od osiągniecia orgazmu, wszystko było by wporządku gdyby nie to że po pewnym czasie takiego przedłużania mój członek jak by przyzwyczajał się do ruchów funkcyjnych i po pewnym czasie trwania stosunku bardzo ciężko jest mi osiągnąć orgazm czasami wręcz dochodzi do tego że członek wręcz zaczyna "opadać" co uniemożliwia dalszy stosunek :( kto mi powie co tu jest grane...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 01 cze 2007, 16:52

a próbowałes podczas tego długiego seksu zmieniac pozycje, czy cały czas kochacie sie w jednej ??
albo czy zmieniałes rodzaj tych swoich ruchó; szybkośc, głebokosc
a jak ona sie zachowuje co robi podczas
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 01 cze 2007, 16:55

szogun pisze::( kto mi powie co tu jest grane...

To normalne.. nie masz się czym przejmować.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
szogun
Bywalec
Bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 12 gru 2005, 16:53
Skąd: z tamtąd
Płeć:

Postautor: szogun » 01 cze 2007, 16:58

ze zmianą pozycji nie ma problemu zmieniamy ją jak nam się już znudzi albo chcemy pokochać się inaczej. Ona jest wspaniała i raczej ni wykazuje znudzenia jeśli o to ci chodzi:)

wszystko wygląda mniej więcej tak że nie mam problemu ze wzwodem i na początku jestem ogromnie podniecony i w ogóle ale w miare upływu stosunku podniecenie spada i właściwie przestaje mieć ochote na sex...

musze jescze powiedzieć że kiedy zakładamy krótki i nie męczący sex wszystko jest wporzątku dochodze w 5 min. i mam wzwód jeszcze pare minut po stosunku ale kiedy na siłę przedłużam stosunek jakdyby podniecenie opadało

[ Dodano: 2007-06-01, 17:00 ]
Pegaz pisze:
szogun pisze::( kto mi powie co tu jest grane...

To normalne.. nie masz się czym przejmować.


...a co powiesz na to że wczorajszej nocy kiedy dziewczyna chciała skończyć oralnie po pewnym czasie po prostu członek mi zmalał właściwie w jej buzi... to chyba nie jest normalne nie(oczywiście nie tak od razu zmalał ale czyłem jak opada napięcie...)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 01 cze 2007, 18:04

To po co przeciągacie strunę?
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 01 cze 2007, 18:27

Hmm niby to jest normalne bo tez jak staram sie wstrzymac ze dwa razy to potem samemu mi ciezko dojsc..ale nigdy nie bylo tak ze w takiej sytuacji dziewczyna konczyla mi oralnie..jednak zdaje mi sie ze doszedlbym w jej buzi..a skoro ty nie dochodzisz to moze rzeczywiscie cos jest nie tak..chociaz tez miewam dni ze dziewczyna moze robic mi lodzika 45minut a ja nie dojde..wg mnie najlepszym wyjsciem jest skonczyc normalnie za pierwszym razem i odczekac z 20 minut i znowu do boju <piwo>
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
mycha148
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 19 paź 2007, 20:04
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: mycha148 » 26 paź 2007, 16:13

saker33 pisze:wg mnie najlepszym wyjsciem jest skonczyc normalnie za pierwszym razem i odczekac z 20 minut i znowu do boju

Ja też uważam, że to dobry pomysł. Ten problem ma takie samo podłoże jak ten, że facet kończy za szybko albo nie ma orgazmu, tylko sam wytrysk. Jeśli rozładujecie nagromadzone podczas pieszczot napięcie, to następnym razem będziecie mogli się kochać dłużej. Przedłużanie stosunku to fajna sprawa, ale jak z wieloma rzeczami dotyczącymi seksu: nie wolno przesadzać. :)
Awatar użytkownika
loomit
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 27 paź 2007, 21:40
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: loomit » 28 paź 2007, 11:18

No i sądzę że powiedziano już wszystko co najważniejsze.... Miałem swego czasu taki problem... i prawdę mówiąc doznałem objawienia kiedy raz nie udało mi się powstrzymać, a po parunastu minutach zacząłem znowu się do mojej ówczesnej partnerki "dobierać"... To wiele wieeeele ułatwia :D
koty... koty sa miłe...

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 223 gości