agnieszka.com.pl • poczatek
Strona 1 z 2

poczatek

: 25 kwie 2007, 21:36
autor: El B
jakis czas temu moja dziewczyna zapytala mnie, mniej wiecej od kiedy zaczolem myslec o sexie i nim sie interesowac. moze to glupie pytanie ale ciekawi mnie kiedy to sie u was zaczelo. prosze o wypowiedz zarówno dziewczyny jak i facetów.

: 25 kwie 2007, 22:36
autor: aro
Ja zaczełem binteresować się w wieku 3-4 lat może wcześniej juz niepamiętam dokładnie

: 25 kwie 2007, 22:40
autor: ksiezycowka
Od dziecka w sumie tematy nagosci, bliskosci, seksualnosci nei sa mi obce.

: 26 kwie 2007, 06:23
autor: runeko
Tak naprawde interesowac i zastanawiac nad tym jak to jest naprawde to moze jak mialam 12-13 lat. Wczesniej to sie wydawalo obrzydliwe :D

: 26 kwie 2007, 09:48
autor: LauRKa
:/ nie pamiętam!
Tak na powaznie, to jak miałam swojego pierwszego chłopaka, z którym straciłam dziewictwo - 16 lat.
A wcześniej, coś tam się gadało, coś tam się widziało, coś tam się wiedziało, ale jakoś mnie do tego nie ciągło.
Jak zasmakowałam, to chciałam wiedzieć więcej, ale wczesniej, jakoś nie.

: 26 kwie 2007, 13:27
autor: Mychola
Mając jakieś 5-6 lat dowiedziałam się co to jest sex :P ...opowiadałam innym dzieciom, że:
'sex jest to wkładanie fiutka do cipki' <diabel>

: 26 kwie 2007, 14:46
autor: Nola
ja też gdzieś tak 5-6 lat miałam,jak zaczęłam się interesować :P pamiętam,że inne dzieci demoralizowałam też opowieściami o tym,co zobaczyłam w jakiejś "gazecie dla panów",co to jest prezerwatywa,itp :)

: 26 kwie 2007, 18:06
autor: me19
Czyżbym tylko ja bawiła sie z koleżankami i kolegami w lekarza (w sensie: ginekologa i urologa)? ;> Miałam wtedy jakies 5-6 lat.. Teraz już wiem ,że to były prorocze zabawy :)

: 26 kwie 2007, 18:12
autor: Mychola
Ja nie tylko opowiadałam ale i pokazywałam innym dzieciom gazetki dla panów, bo znalazłam u taty w szafce :P
później w lekarza też się bawiliśmy :D w lasku :P

: 26 kwie 2007, 22:00
autor: ksiezycowka
me19 pisze:Czyżbym tylko ja bawiła sie z koleżankami i kolegami w lekarza (w sensie: ginekologa i urologa)?
Nie wiem ja nigdy sie tak nie bawilam. Nie mialam jakis sytuacji takich jak opisywane. Dla mnei to prawie od zawsze bylo to oczywiste czym jest sex potem pojecie tego stawalo sie cora z mniej mgliste.

: 26 kwie 2007, 22:21
autor: Yasmine
Jakies 6 lat. Mniej wiecej w tym samym wieku, kiedy odkrylam, ze dotykanie siebie jest calkiem przyjemne ;).

: 26 kwie 2007, 22:39
autor: shaman
W dniu swojej osiemnastki. Ojciec wziął mnie na rozmowę. Dowiedziałem się wszystkiego. Trochę popłakałem, ale potem było dobrze. Przestałem gloryfikować bociany i życie toczy się dalej, ech...

: 26 kwie 2007, 22:52
autor: Joasia
Dzieciątkiem byłam <aniolek>

: 26 kwie 2007, 23:47
autor: Hyhy
jakies 15 lat mialem jak przestalem grac w pile i zaczalem napastowac owczesna dziewczyne:) tak nagle dostawalem orgazmu od zupelnie innego zajecia:D no ale niestety z nia po 3 miesiacach sie rozszedlem gdyz jej nie kochalem :)

: 27 kwie 2007, 00:08
autor: saker33
chodzilem do podstawowki..i tematy gazetek i internetu,czyli co w nim mozna znalezc nie byl juz mi obcy...jednak glupio mi bylo jak sie nawwalalem na stronach przez dialery i rachunek przyszedl 200zl wiekszy a ze rodzice sprawdzali biling to wszystko wyszlo na jaw hehe...ale za to od dzieciaka myslalem ze na pewno nie ma nic na swiecie lepszego niz seks i tak pozostalo do dzisiaj <aniolek>

: 27 kwie 2007, 08:52
autor: natasza
Zaczynałam od przegladania zbiorów książek w domu i wynajdywania w nich love store'ów z zabarwieniem erotycznym, ksiązek o atonomii, aż wreszcie gazety, począwszy od opisów pozycji w Claudii kończąc na podkradaniu "Twojego weekendu" bratu.

: 27 kwie 2007, 15:34
autor: Nola
me19 pisze:Czyżbym tylko ja bawiła sie z koleżankami i kolegami w lekarza (w sensie: ginekologa i urologa)? ;>


nie,nie tylko Ty :P ja też :D

: 29 kwie 2007, 23:27
autor: Evo
Mialem jakies 9 lat gdy dostalem ksiazke o anatomii. Pech (lub szczescie :D) chcial ze wpadla do mnie starsza kuzynka i zaczela przegladac owa ksiazke w mojej obecnosci. No i ciekawski Kubus (ta Kuba mam na imie :) witam wszystki ) dopytywal sie kuzynki co jest na zalaczonych obrazkach. Potem pamietam tylko ze polecialem do matki i dopytywalem sie czy to wszystko to prawda - z tego co wiem matka byla troche zdenerwowana na moja kuzynke).

Pozdrawiam

: 30 kwie 2007, 14:11
autor: LauRKa
c-f pisze:
me19 pisze:Czyżbym tylko ja bawiła sie z koleżankami i kolegami w lekarza (w sensie: ginekologa i urologa)? ;>


nie,nie tylko Ty :P ja też :D

No ja też się bawiłam, tak jak chyba większośc dzieci, ale nie o tym jest post.

jakis czas temu moja dziewczyna zapytala mnie, mniej wiecej od kiedy zacząłem myslec o sexie i nim sie interesowac. moze to glupie pytanie ale ciekawi mnie kiedy to sie u was zaczelo. prosze o wypowiedz zarówno dziewczyny jak i facetów.

Czy wy w wieku 6-7 lat wiedzieliście juz co to jest sex? Jak to się robi?


Evo pisze:ta Kuba mam na imie :) witam wszystki

Witaj!

: 30 kwie 2007, 14:19
autor: pani_minister
LauRKa pisze:Czy wy w wieku 6-7 lat wiedzieliście juz co to jest sex? Jak to się robi?

Tak. I znałam pełne spektrum malowniczych określeń genitaliów rodem z Księgi Tysiąca i Jednej Nocy. W ogóle uświadomiłam się tak wcześnie, że nawet nie pamiętam kiedy :| Wydaje mi się, że zawsze wszystko wiedziałam. Bez Tajemnic czytałam w tak młodym wieku, że nawet erotycznie mnie nie podniecało, bardziej z ciekawości na temat praktyki i biologii seksu.
Yasmine pisze:Mniej wiecej w tym samym wieku, kiedy odkrylam, ze dotykanie siebie jest calkiem przyjemne

Ja nie pamiętam kiedy odkryłam, ale pamiętam, że spowiadałam się z tego już przed pierwszą komunią :D

: 30 kwie 2007, 16:31
autor: ksiezycowka
LauRKa pisze:Czy wy w wieku 6-7 lat wiedzieliście juz co to jest sex? Jak to się robi?
Tak. Tez mi sie zdaje ze wiem to od zawsze, ale normalnie wtedy to wiedzialam. Doksztalacalam innych co nei wiedzieli :D

: 30 kwie 2007, 16:43
autor: Marissa
Czy wy w wieku 6-7 lat wiedzieliście juz co to jest sex? Jak to się robi?

Tak, ale nie interesowałam się tym tak bardzo jak teraz :)

: 01 maja 2007, 12:53
autor: Joasia
LauRKa pisze:Czy wy w wieku 6-7 lat wiedzieliście juz co to jest sex? Jak to się robi?
Nie wiem na 100% ale chyba tak. Filmów dużo oglądałam :P

: 01 maja 2007, 22:58
autor: mrt
Mnie rodzice zostawiali ze swoimi znajomymi, kiedy sami wychodzili do kina, przy czym znajomi mieli po 20 lat mniej więcej, a ja 3, 4 i 5. Znajomi dla świętego spokoju dawali mi pisemka pornograficzne do oglądania, żebym im tyłka nie zawracała. Dziś uważam, że jednak to mnie trochę skrzywiło.

Mama do dzisiaj nic nie wie, a ze znajomymi po powrcie do Polski kontakt się urwał.

: 02 maja 2007, 08:20
autor: Andrew
Cóz .... ja tam lubie skrzywione kobiety i to bardziej ot tych normalnie normalnych - blllleeeee!! <mlotek> wiec sie nie przejmuj <browar> <przytul>

: 02 maja 2007, 08:27
autor: mrt
Byłam chyba najbardziej rozseksualnionym dzieckiem na świecie, potem już w ogóle hulaj dusza, piekła nie ma, a apogeum nastąpiło gdzieś ok. 23. roku życia. Potem zaczęły występować zaczątki zrozumienia, po co jest monogamia. Teraz w końcu jest normalnie, ale to dzięki "zamordyzmowi" faceta i umiejętnej manipulacji seksem z jego strony (faceci tez manipulują, oj też :D ).

: 02 maja 2007, 11:00
autor: Elspeth
W sumie to nie pamiętam :? Tyle tylko, że odkąd sięgam pamięcią to temat seksu w domu się przewijał. Były zabawy w doktora z sąsiadem, potem było nakrycie na zabawach przez rodziców <diabel> W przedszkolu zabawy typu "pokaż swoje pokażę Ci moje" i inne takie. potem był długaśny przestój w sprawach związanych z seksem, ale zaczęłam mocno to nadrabiać <diabel> <diabel> <diabel>

: 02 maja 2007, 13:14
autor: shaman
Smutno mi, ja nie miałem takich fajnych przygód <pijak> Jak się zastanowić, to nie mam pojęcia skąd się wzięło moje podejście do seksu. Z jednej strony gloryfikuję seks, jeśli jest poparty miłością, z drugiej nie mam nic przeciwko takiemu bez zobowiązań, byleby tylko była dwustronna zgoda, a tak w życiu to jestem konserwatywnym monogamistą, uważającym brak seksu przed ślubem za głupotę. A gloryfikowanie seksu polega na wymogu pełnej otwartości na potrzeby partnera/-ki.

Kim ja jestem <boje_sie>

: 02 maja 2007, 13:58
autor: Ted Bundy
shaman pisze:Kim ja jestem


podobnym do Teda homo sapiens jesteś :) Bo i w 90 proc ww zależności Cię popieram <diabel>

: 02 maja 2007, 14:49
autor: shaman
TedBundy pisze:podobnym do Teda homo sapiens jesteś Bo i w 90 proc ww zależności Cię popieram

Nie jestem pewien, czy to dobrze dla mojego wizerunku, ale <browar>