Ciezki dzien dlamnie .... bardzo ciezki :(

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

smutnytomek
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 09 kwie 2007, 09:22
Skąd: Tarnów
Płeć:

Ciezki dzien dlamnie .... bardzo ciezki :(

Postautor: smutnytomek » 09 kwie 2007, 09:37

Czesc

Jestem tu nowy ale czasem przegladam to forum, jednak mam pewien problem a moze tez chialem sie wyzalic :( i dlatego posatanowilem zarejestrowac sie ...

Mam 22 lata a moja dziewczyna (jesli jeszce nia jest ale o tym dalej) 18

Od pewnego czasu robimy to ze soba, jednak nigdy niekoncze w niej (taki strach, wole uwarzac, pozatym tyle nam wytarczy), jednak jak wchodze w nia to ona mowi ze nieczuje w tym rzadnej przyjemnosci :( mowi ze co tam ludzie o tym mowi ze to takie przyjemne a tu nic takiego i w ogóle

mi jest dobrze ale jej nie przez co sie bardzo martwie i zamykam w sobie :( tak bylo tez wczoraj i mimo ze mowila mi zebym sie nieprzejmowal to jednak sie przejolem i wczoraj nieodzywalem sie do niej z godzine :(

dzis mi napisala samsa ze niechce byc zemna juz i neiwiem czy z tego powodu ze niemoge jej dobrze zrobic (to raczej odpada na 99%) czy z tego powdu ze sie tak zachowuje

troche lipnie :(

ale nawet jakby zmienila zdanie i jednak niechciala mnie rzucic to i tak jestem w kropce bo zle sie czuje ze niemoge jej sparwic przyjemnosci

i chodzi mi tu o orgazm pochwowy bo do orgazmu lechtaczkowego potrafie ja doprowadzic, ale jak juz wsadzam penisa to ona nic nieczuje :(

wymiary mojego narzadu sa srednio male bo jakies 13 cm wzdluz i z tyle samo obwodu

troche to chaotycznie napsialem za co sory ale troche zdenerwowany jestem :( i smutny

wiem ze musze z nia pogadac i zrobie to ale mimo wszytko jak jaestem taki lewy to sam z nia neichce byc i marnowac jej zycie
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 kwie 2007, 09:44

co to znaczy, "nic nie czuje"? Pochwa jest na tyle elastycznym narządem, iż dopasowuje się do kształtu penisa i problemu nie ma. Chyba że przerób wcześniej miała ogromny i miejsca w niej jak w hurtowni, ale raczej wątpliwe, chociażby ze względu na wiek :)
A Ty, Tomku, nie spinaj się i nie zamykaj w sobie, tylko porozmawiaj szczerze o tym, co Cię gryzie najbardziej . Bo przemilczanie problemów i ich wyciszanie z reguły więcej przynosi szkody niż pożytku.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
smutnytomek
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 09 kwie 2007, 09:22
Skąd: Tarnów
Płeć:

Postautor: smutnytomek » 09 kwie 2007, 09:52

ona nieorbila tego wczesniej

ona wie ze to mnie gryzie jednak jak mam nietracic humoru i byc przygnebiony jak dziewczyna ktora Cie kocha a Ty ja mowi Ci ze nic nieczuje i inaczej to sobie wyobrazala

ja odczuwam przyjemnosc wiec sie o cos tam ocieram wkoncu :P ech no niewiem moze to ze nie koncze w niej i pewnis nie ejst jeszce na fula no ale cos tam przynjamniej powinna czuc.... niewiem
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 09 kwie 2007, 11:38

co mi sie nasuwa na mysl:

po pierwsze jak długo ze sobą współzyjecie?

po drugie: czy aby nie jest tak ze try jestes juz podniecny na samą mysl o seksie i dlatego zaspominasz o grze wstepnej która pomogła by rozkrtęcic sie twojej pratnerce?

po trzecie: czy ona jest Twoja pierwszą?
po czwarte: jak układają sie wasze relacje? moze to ze nie jest jej dobrze z toba w łóżku wynika z tego ze są miedzy wami jakies kłopoty i ona własnie z powodu tych kłopotów chce odejsc a seks jest tylko przykrywką? wszak nie powiedziała ze nie chce z toba byc bo jestesc cienki w łóóku?
po piate: moze wybraliscie złą pozyjce??
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 09 kwie 2007, 13:04

smutnytomek pisze:dzis mi napisala samsa ze niechce byc zemna juz
hmm nic na sile. jestes w kropce bo nawet jakby chciala byc dalej razem po tym jak powiedziala ze juz nie chce to ty rozkminiasz czy warto bo jej nie potrafisz zadowolic..a ja bym bardziej rozkminial czy warto byc z dziewczyna co najpierw mowi ze mnie nie chce a potem raptem chce..czulbym sie trzymany na sile tak z łaski jej..litosci.

niekiedy warto sobie odpuscic i nie pchac sie na sile.
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 kwie 2007, 14:54

smutnytomek...
Problem jedyny ja widze w Twoim zachowaniu - jakies fochy nieodzywanie sie...
Nie masz 5 lat! Normalnym jest to ze kobieta od razu nie odczuwa przyjemnosci, nie szczytuje [choc zdarza sie ale zadko] tylko sie stopniowo tego uczy. Tez jakas "bystra" ona musi byc jak sobie Bog wie co od razu wyobrazala.

Sami tworzycie sobie problemy. Radzilabym zajac sie czyms pozyteczniejszym.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 kwie 2007, 15:25

racja...nie można się zamykać w sobie...lepiej porozmawiajcie a na pewno znajdziecie z tego wyjście...a skoro Ci napisała takiego esa to wiesz...

nie przejmuj się tym, że nie dawałeś jej przyjemności...to nie Twoja wina...na pewno coś czuła, tylko może nie lubiła akurat tego..nie wiem
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 kwie 2007, 20:00

TedBundy pisze: Chyba że przerób wcześniej miała ogromny i miejsca w niej jak w hurtowni,


Jak czytam takie bzdury to mysle, ze pisze to conajmniej 15- to latek , co ty Tedziu myslisz , ze ilosc odbywanych stosunków powoduje poszerzenie sie pochwy ?? iż staje sie ona luzniejsza ?

to, ze ona nic nie czuje nie oznacza kolego , ze to twoja wina ! To Ona ma niestety problem - nie ty
Tyle , ze jak ty sam i Ona sama , obarczacie tym problemem wyłacznie jak widzę Ciebie !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mychola
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 206
Rejestracja: 23 paź 2006, 15:35
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Mychola » 09 kwie 2007, 21:32

moon pisze:Normalnym jest to ze kobieta od razu nie odczuwa przyjemnosci, nie szczytuje [choc zdarza sie ale zadko] tylko sie stopniowo tego uczy. Tez jakas "bystra" ona musi byc jak sobie Bog wie co od razu wyobrazala.


Dokładnie, kobieta musi się nauczyć osiągać orgazm.
Ja zaczynałam uprawiać sex, też nie mogłam osiągnąć orgazmu (tylko łechtaczkowy i to dzięki paluszkom) i czasem się tego nauczyłam pomogło mi w tym jeszcze uczucie, które łączy mnie i mojego partnera. Możliwe, że Twoja dziewczyna też coś takiego ma. Porozmawiaj z nią. Milczeniem nic nie zdziałasz.

Chyba, że rzeczywiście nie chodzi jej o sex, ale wtedy też szczera rozmowa nie zaszkodzi
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 kwie 2007, 21:42

Mychola pisze:szczera rozmowa nie zaszkodzi

to zawsze pomaga w związku...to jest takie "lekarstwo" na wszelkie dolegliwości :) od gotowania, przez zazdrość po sprawy łóżkowe
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
kamylka113
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 09 sie 2006, 23:18
Skąd: Toruń
Płeć:

Postautor: kamylka113 » 09 kwie 2007, 22:34

hey :))

Nie smutaj się ..

Mi na początku też nie było przyjemnie .
Ale z kazdym stosunkiem jest :)
Jeśli ona za bardzo się denerwuje i widzi Twoje zdenerwowanie to , to bierze górę i nie czerpie z tego przyjemnosci..
Myśle , że powoli wszystko będzie sie normować..
:)

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 09 kwie 2007, 22:54

Dziewczyna naczytała sie w Bravo, albo tu na forum i oczekiwała Bóg wie czego, po tym, jak chłopak już tylko włoży, a tymczasem nie potrafi się skupić i odczuwać przyjemności z samego zespolenia się z ukochaną osobą.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Re: Ciezki dzien dlamnie .... bardzo ciezki :(

Postautor: Joasia » 09 kwie 2007, 23:11

smutnytomek pisze:i mimo ze mowila mi zebym sie nieprzejmowal to jednak sie przejolem i wczoraj nieodzywalem sie do niej z godzine :(
O rany też bym się sfrustrowała - nie dość że nie odczuwa przyjemności i nie wie czemu to jeszcze facet jakieś fochy strzela. Myślę że to nie jedyna sfera gdzie jest taka reakcja i ona nie dała już rady.
Po co się zamykać w sobie? Problemy trzeba rozwiązywać razem <pijak>
Obrazek
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 kwie 2007, 23:30

też racja...rzucanie jakiś dziwnych fochów to dla mnie paranoja...owszem, może się komuś zrobić przykro czy coś, ale trzeba o tym powiedzieć wprost...ostatnio zauważyłem, że w okół Nas, dużo par nie umie ze sobą porozmawiać na poważne tematy, takie jak "pierwszy raz"...tylko zwracają się z tym do innych

porozmawiajcie... tyle
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Sorecer
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 268
Rejestracja: 29 mar 2004, 22:06
Skąd: Konin
Płeć:

Postautor: Sorecer » 14 kwie 2007, 00:04

To że ona nic nie czuje nie musi być Twoją winą... Może za bardzo się skupia właśnie na czynności fizycznej a nie relaksuje zapominając o świecie i poważnych sprawach? Może sama nie potrafi oddać się przyjemności? A może za dużo myśli o problemach i innych sprawach zamiast oddać się uniesieniu?

Druga sprawa jest taka, że nie potrafisz doprowadzić jej do orgazmu pochwowego? I co w tym przerażającego? Wiele kobiet swój pierwszy orgazm pochwowy przeżywa po 30. Jesteście młodzi, dopiero poznajecie swoje ciała, uczycie się co Wam sprawia przyjemność a co nie? Przynajmniej powinniście się uczyć a nie stresować dlaczego jest tak i tak...

Z moją pierwszą dziewczyną seksualną było tak że nie od razu czuła ogromną przyjemność, ale z każdym seksem poznawaliśmy siebie, swoje reakcje. Z początku też nie potrafiła się zapomnieć i oddać przyjemności. Za dużo myślała o tym co się dzieje, ale potem się nauczyła czerpać przyjemność i problem znikł.
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 16 kwie 2007, 16:42

1. pewnie nie odczuwa przyjemności, bo macie kryzys...

2. spróbuj kochając się z nią jednocześnie pieścić jej łechtaczke, to jej się spodoba :)
Awatar użytkownika
omena
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 17 kwie 2007, 16:08
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: omena » 17 kwie 2007, 17:26

może wypróbuj dluższa grę wstępna. moze to ją rozpali, albo stwórz jakiś klimat. propozycji jest dużo. próbuj wszystkiego co przyjedzie Ci na myśl. powodzenia
znalazłam Moją Drugą Połóweczkę :D Kocham Cię :* <zakochany>

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 310 gości