seks oralny

[runeko]

Jak ktos sie bierze za partnera osobe z temperamentem , osobę dla której sex jest wazny

Jestem osoba z temperamentem. Seks jest dla mnie wazny. To samo z moimi partnerami bo analogicznie kluch nie biore. Ale jest pewna granica do ktorej moge sie sama domyslic co dokladnie komu sprawia ile przyjemnosci. Cialo moze mowic bardz wiele i owszem, da sie to z czasem poznac i jest to jakas zabawa. Z drugiej strony jednak, jezeli chce sie miec przyjemnosc tak jak ten chlopczyk co tu ma problem JUZ, TU i TERAZ, to trzeba niestety troszke tym pokierowac. Szczegolnie jesli ta dziewczyna nie ma zadnego doswiadczenia. Kij z tym, ze moze czytala i ogladala- nieraz to sie do prawdziwego zycia nijak nie ima.
Trzeba chciec ale nie mozna od innych wymagac jasnowidzenia a samemu byc egoistyczna piz.da.

[Candy Killer]

sie usmialam czytajac ten temat
myslalam ze zalozyl go jakis napalony 15 -16 latek a nie 20 letni chlopak...prawie mezczyzna...szok!
wspolczuje Twojej kobiecie skoro po nieudanym oralu chcesz zrywac.seksu nie uczy sie czlowiek w ciagu 5 minut na to trzeba troche czasu i cierpliwosci..tymbardziej ze ona nie byla do tego przekonana i jeszcze na dodatek kazales jej przerwac nie dajac kompletnie zadnych wskazowek.skad ona ma wiedziec czy bylo dobrze czy zle?troche cierpliwosci,kilka wskazowek i bedzie z czasem lepiej.ylko ze nie mozesz wprowadzac nerwowej atmosfery bo sie dziewczyna nigdy nie rozluzni przy Tobie.
a co do bielizny...moj facet nawet na nia nie zwraca uwagi zbytnio zawsze po kupnie nowego kompletu sie pytam czy ladny a jego odpowiedz brzmi " wole Cie bez tego":P i po klopocie. Masz jakis fetysz bielizniany czy jak ? mozesz jej kupic ladna bielizne i bardzo wygodna.
zastanow sie troche nad swoim podejsciem do zwiazku i seksu i czy przypadkiem Ci sie priorytety nie poprzestawialy.

[Staruszek Priam]

Może by tak doprecyzować o jaki oral chodzi.
1. O pieszczoty, gesty czułości ?
2. czy o wytryskiwanie nie tam, gdzie Pan Bóg przykazał ?

Pierwsze uważam za coś oczywistego w granicach indywidualnej wrażliwości małżonków.
Drugie, jako patologię.

[abba]

Czy bym się zdecydowała? Oczywiście, że tak Uważam, że do wszystkiego trzeba dojrzeć. Czy by taki związek przetrwał, to zależy od wielu rzeczy. Nigdy nie ma się pewności, czy związek przetrwa. Sex oralny nie jest najważniejszy. Ot tyle.

[Staruszek Priam]

NIe mów im, że to nie po Bożemu - co ich to obchodzi jeśli nie wierzą. Możę Twoj seks jest niezgodny z założeniami mojego Boga - myślałeś o tym???

Jeśli ich to nie obchodzi, to z całą pewnością nie zwrócą na moją wypowiedź uwagi.

[Sepik]

iluzjonista napisał/a:
NIe mów im, że to nie po Bożemu - co ich to obchodzi jeśli nie wierzą. Możę Twoj seks jest niezgodny z założeniami mojego Boga - myślałeś o tym???



Jeśli ich to nie obchodzi, to z całą pewnością nie zwrócą na moją wypowiedź uwagi.

zdecydowanie moze ich to nie ochodzic co glosi "twoja wiara" ale moga interesowac ich twoje przekonania, chec dyskusji na temat roznic upodoban seksualnych ale na pewno zbulwersuje ich (nas) narzucanie i wpajanie przekonan z szyldem "to jest ta wlasciwa droga"

Staruszek Priam napisał/a:
Może by tak doprecyzować o jaki oral chodzi.
1. O pieszczoty, gesty czułości ?
2. czy o wytryskiwanie nie tam, gdzie Pan Bóg przykazał ?

Pierwsze uważam za coś oczywistego w granicach indywidualnej wrażliwości małżonków.
Drugie, jako patologię.

twoje dwa pkunkty wiaza sie ze soba, (zostane potepiony za te poglady ale coz) wez pod uwage ze nie kochasz sie z bogiem i to nie jemu dajesz przyjemnosc tylko kochasz sie z twoja kobieta, seks powinien bazowac na gustach i upodobaniach partnerow, a nie tresci bibli.

[cim]

Ekhm...
Widze, że ten temat troche odszedł od korzeni... Na szczęscie wróciłem i zaprowadze porządek!
Jeżeli chodzi o moją sprawę, to rozmowy są w toku. Przedstawiłem mojej dziewczynie moje potrzeby i pokazałem jej jak ma mnie pieścić, uznałem, że macie troche racji (niemniej nie musicie na mnie najeżdżać od razu, bo mnie w ogóle nie znacie i oceniacie pod jednym tylko kątem). Powiedziała, że sie postara, co prawda nie ma wielkiej poprawy, może ona po prostu nie umie pewnych rzeczy robić.
Teraz nie może uprawiać ze mna seksu, bo ma jakieś zapalenie pochwy czy coś tam, zawiesiliśmy więc rozmowy i jestem skazany na prace ręczne. I znowu zaczyna mnie to irytować, ile można wytrzymać bez seksu?!?

[Mati]

i jestem skazany na prace ręczne.

opanuj się człowieku!!

I znowu zaczyna mnie to irytować, ile można wytrzymać bez seksu?!?

nie no...przesadzasz na prawdę...kobieta nie może uprawiać seksu, a ty od razu zaczynasz sobie walić i marudzić, że ci seksu brakuje?

[cim]

Nie znam się na tych chorobach, ale leczenie bedzie trwać AŻ DWA TYGODNIE (tak mi powiedziała), to chyba powód do narzekań, prawda?

Poza tym lubię seks, czemu mam sie opanowac?

[ksiezycowka]

leczenie bedzie trwać AŻ DWA TYGODNIE

Oby tylko.

Nie znam się na tych chorobach

A powienes swoja droga.

o chyba powód do narzekań, prawda?

Nie.

Poza tym lubię seks, czemu mam sie opanowac?

Bo zachowujesz sie jak rozkapryszony gowniarz?

[cim]

No błagam!!!
Dlaczego od razu rozkapryszony gówniarz?!? A co Ty byś myslała na moim miejscu, jakby Ci facet powiedział:"Na dwa tygodnie koniec z seksem!"?
No w sumie, Ty jesteś kobietą, więc nie masz pojęcia, co my myslimy... Ech...

A co do chorób, to przeciez nie jest moja sprawa, ja ich nie przechodze...

[ksiezycowka]

A co Ty byś myslała na moim miejscu, jakby Ci facet powiedział:"Na dwa tygodnie koniec z seksem!"?

Bym sie zaniepokoila co mu jest a nie biadolila ze sexu nie bedzie?

Ty jesteś kobietą, więc nie masz pojęcia, co my myslimy...

Moze inaczej : co Ty myslisz, bo drugiego z takim podejsciem to ze swieca szukac

ja ich nie przechodze...

Ale mozesz To zarazliwe, wiesz?

przeciez nie jest moja sprawa

No tak. twoja dziewczyna i nie Twoja sprawa...

[Mati]

to chyba powód do narzekań, prawda?

żal...

Poza tym lubię seks, czemu mam sie opanowac?

no łał...wszyscy tutaj lubimy seks, ale nikt nie marudzi "ooo jaaa...od 3 dni nie uprawiałem seksu...NO CO ZA KOBIETA!!!" albo "mój chłopak mi powiedział, że na przyszły weekend kupi gumki...no co on sobie myśli?!? sama sobie zrobię dobrze" ...

żałosny jesteś

więc nie masz pojęcia, co my myslimy... Ech...

nie...to ty jesteś "echh"

A co do chorób, to przeciez nie jest moja sprawa, ja ich nie przechodze...

ile ty w ogóle masz lat? 15?! bo myślisz i gadasz takie same głupoty jak 15-latek...

A co do chorób, to przeciez nie jest moja sprawa, ja ich nie przechodze...

byś się censored zainteresował co z Twoją dziewczyną się dzieje, a nie walił konia przy pornolach


wszystkich użytkowników przepraszam za użycie wulgaryzmów

[cim]

Ja bardzo lubie seks, mógłbym go uprawiać codziennie po kilka razy, niestety moja dziewczyna nie ma tak często ochoty i ja dosyć boleśnie to odczuwam, a w szczególności teraz, kiedy mamy taką długa przerwę, wierzcie lub nie, ale ja naprawde źle się z tym czuję! Jest na to jakieś lekarstwo oprócz prac recznych przy filmikach?

Co do chorób... Nie interesowałem sie nigdy tym, bo uważałem, że to nie moja sprawa... Moja dziewuszka ma problem, niech się leczy, ja się nie będę wtrącał, tym bardziej, że ona nic mi nie mówi na ten temat. To jest zaraźliwe??!!

[Mati]

Jest na to jakieś lekarstwo oprócz prac recznych przy filmikach?

skocz z mostu...będzie lepiej wszystkim

Moja dziewuszka ma problem, niech się leczy, ja się nie będę wtrącał

jak wyżej

To jest zaraźliwe??!!

poczytaj, pogadaj z nią to się dowiesz

ona nic mi nie mówi na ten temat

no jak ty masz do niej takie podejście "chodź się pukać a potem spieprzaj do domu" to ja się nie dziwię...

ja dosyć boleśnie to odczuwam, a w szczególności teraz, kiedy mamy taką długa przerwę, wierzcie lub nie, ale ja naprawde źle się z tym czuję!

ile masz lat? pytam poważnie...masz bardzo poważny problem skoro dla ciebie 2tyg bez seksu to OKRES NIE DO PRZEŻYCIA

[ksiezycowka]

To jest zaraźliwe??!!

Nom. Wiecej nawet! Leczenie moze potrwac i z miesiac albo i wiecej. Wiecej n awet. To Ty mogles ja czyms zarazic. A jak nie doleczone to i ona moze Ciebie. Nie tylko kobiety choruja na choroby przenoszone droga plciowa.

Jest na to jakieś lekarstwo oprócz prac recznych przy filmikach?

No. Sex z inna w tym czasie.

[cim]

Nie mówię, że nie do przeżycia!!! Po prostu czuję sie niespełniony i musze sobie radzić inaczej... Nigdy się nie masturbowaliście??!!

Poza tym nie traktuję jej "chodź sie pukać i do domu", ale uważam seks za najważniejsza rzecz w związku, może nawet za jego sens, więc się nie dziw. Mogę się spokojnie przez nieudane życie płciowe rozstać z laską i powie Ci to każdy na tym forum. Sam pewnie masz takie poglądy...

[ksiezycowka]

masz bardzo poważny problem skoro dla ciebie 2tyg bez seksu to OKRES NIE DO PRZEŻYCIA

Niekoniecznie. Moze [ a raczej na pewno] chlopak jeszcze dorasta to mu hormony szaleja. W wiekiem powinno mu przejsc nieco.

ona nic mi nie mówi na ten temat.

No bo trudno sie samemu zainteresowac...

[ Dodano: 2007-05-13, 02:05 ]

Mogę się spokojnie przez nieudane życie płciowe rozstać z laską i powie Ci to każdy na tym forum.

Ja tam nie wiem przez co mozesz sie z kims rozstac to nie mow ze kazdy.

uważam seks za najważniejsza rzecz w związku, może nawet za jego sens, więc się nie dziw.

A wiekszosc ludzi uwaza sex za element w zwiazku. Wazny, al nie najwazniejszy. Zas z druga osoba jest bo sie ja kocha zazwyczaj.
A Twoja dziewczyna wie ze jestes z nia tylko dla sexu?

[Mati]

Nigdy się nie masturbowaliście??!!

masturbowało owszem...ale czy nie uważasz, że seks i pieszczoty z dziewczyną są O NIEBO LEPSZE od własnej rączki i pora dorosnąć i przestać walić konia po kątach?

Po prostu czuję sie niespełniony i musze sobie radzić inaczej...

to idź sobie pobiegać wokół bloku...to dobrze robi

No bo trudno sie samemu zainteresowac...

egoizm niszczy nasze społeczeństwo

[ksiezycowka]

Sam pewnie masz takie poglądy...

Matti masz podobne poglady?

A reszta Panow moze niech sie wypowie to moze temu chlopcu sie cos niecos rozjasni

[cim]

A czy ja napisałem, że jestem z nią tylko dla seksu? Inne rzeczy też są ważne, ale seks uważam za priorytet. Jeśli Twoje życie seksualne byłoby niesatysfakcjonujące wiedziałabyś, że nie masz przyszlości z takim facetem, prawda? Więc tylko rozstanie wchodzi w grę.
Ja lubie seks, również oralny, moja dziewczyna mi tego nie dawała, więc myślałem nad rozstaniem i dlatego założylem ten temat. Interesowała mnie swobodna dyskusja i zdanie innych, ale inni rzucili sie na mnie z miejsca.
Teraz jest chora, nie chcę jej dobijać bardziej.

I myslisz, że nie pytam o jej zdrowie? Robie to cały czas, ale ona nie chce mi nic powiedzieć!!!

[b]Matti[/]
Są o niebo lepsze, ale czasem jak ona nie może, a ja mam ochotę, to co ja mam robić?

[ksiezycowka]

eśli Twoje życie seksualne byłoby niesatysfakcjonujące wiedziałabyś, że nie masz przyszlości z takim facetem, prawda?

Gdyby moje zycie seksualne bylo by niestatysfakcjonujace to bym sie starala je poprawic razem z moim facetem. Dlatego, bo go kocham i to nas laczy. Sex moge uprawiac z kazdym przeciez. Facetow jak robakow - wszedzie pelno. Nie jest to priorytet zaden. Ale mnie z nim laczy cos wiecej i nie mowilabym wtedy ze nie mam z nim przyszlosci i ze tylko rozstanie wchodzi w gre. Bylaby to bowiem glupota jakas.

[cim]

Jeżeli wiem, że dziewczyna nie da mi pewnych pieszczot albo nie zgodzi się na pewne eksperymenty i mówi mi to jasno i wprost, to czemu mam byc z kims, przy kim nie będę szczęsśliwy?
Co prawda rozstanie nie jest takie proste, ale zero satysfakcji w seksie to juz jest poważny problem. Czasem nie da się pewnych rzeczy "naprawić", zresztą człowiek jest z natury bigamista, jesli jedna osoba nie daje Ci satysfakcji to szuka sie drugiej, lepszej, a nie traci czas na naprawianie.

To moje zdanie.

[Mati]

Matti masz podobne poglady?

no jak mogłaś pewnie, że INNE

że jestem z nią tylko dla seksu? Inne rzeczy też są ważne, ale seks uważam za priorytet.

nie jestem z nią dla seksu, ale seks jest najważniejszy...tak to brzmi...ja również uważam, że seks jest ważny w związku, ale nie W ŻYCIU!! a z tego co widzę to dla ciebie "dzień bez spuszczania się - dzień stracony" i obojętne ci, czy dziewczyna ci ulży, czy sam...

moja dziewczyna mi tego nie dawała, więc myślałem nad rozstaniem

może lepiej byłoby pomyśleć nad tym dlaczego ci tego nie daje i to zmienić wspólnie?

ale czasem jak ona nie może, a ja mam ochotę, to co ja mam robić?

poczekać aż się jej zachce? albo ją delikatnie "nakręcić"?? jeśli się da...

ale zero satysfakcji w seksie to juz jest poważny problem. Czasem nie da się pewnych rzeczy "naprawić"

da się da...tylko potrzeba chęci i trzeba spróbować, a potem co najwyżej mówić "tu się nie da nic zrobić"

a nie traci czas na naprawianie.

budowanie związku w którym wszystko ładnie pięknie gra to dla ciebie strata czasu?

[Dzindzer]

Na szczęscie wróciłem i zaprowadze porządek!

to to sobie zaprowadzaj w glowie najpierw

bo mnie w ogóle nie znacie i oceniacie pod jednym tylko kątem

ja juz pod dwoma i oba nieciekawe

bo ma jakieś zapalenie pochwy czy coś tam

a nie teoretycznie okres
a swoja droga to chyba nie dobrze jak nie wiesz co ona ma tylko piszesz czy cos tam

Nie znam się na tych chorobach, ale leczenie bedzie trwać AŻ DWA TYGODNIE

no nic tylko sie zabic, ale wczesniej podokuczac takiej chorej

to chyba powód do narzekań, prawda?

a co z nia, to co ona czuje to sie nie liczy, zreszta skad ktos taki jak ty ma wiedziec co kobieta czuje

Dlaczego od razu rozkapryszony gówniarz?!?

subtelnie cie przeciez nazwała

... Nigdy się nie masturbowaliście??!!

masturbowałam i nie robiłam tragedii, a moze ty nawet sobie porzadnie dobrze nie umiewsz zrobić

Ty jesteś kobietą, więc nie masz pojęcia, co my myslimy... Ech...

wy raczej ty

A co do chorób, to przeciez nie jest moja sprawa, ja ich nie przechodze...

ale to choroba twojej dziewczyny, skoro jej stan zdrowia cie nie obchodzi
co za dziwny człowiek tak mi sie wstret od samego rana zrobil do niego no.

Jest na to jakieś lekarstwo oprócz prac recznych przy filmikach?

poszukac innej laseczki, lubi.acej z byle kim byle gdzie seks uprawiac i nie za madrej, no co ludzie musza w jakis sposób do siebie pasowac

ale uważam seks za najważniejsza rzecz w związku, może nawet za jego sens, więc się nie dziw

a ideologie zwiazkowa doprawia do układu polekajacym na stukaniu sie i na niczym wiecej. Przerabiałam, ale na szczescie nie trafił mi sie ktos taki jak ty

Mogę się spokojnie przez nieudane życie płciowe rozstać z laską i powie Ci to każdy na tym forum

no mozesz, ja powiem wiecej zostaw ja szkoda babeczki na ciebie

Inne rzeczy też są ważne,

ciekawe jakie

że dziewczyna nie da mi pewnych pieszczot albo nie zgodzi się na pewne eksperymenty

ale zero satysfakcji w seksie to juz jest poważny problem.

czyli co masz zero satysfakcji bo pewnych rzeczy nie ma, a z tego co jest cieszyc sie nie umiesz

zresztą człowiek jest z natury bigamista, jesli jedna osoba nie daje Ci satysfakcji to szuka sie drugiej, lepszej, a nie traci czas na naprawianie.

a od kiedy bigamia polega na tym by miec jedna a ja nie pasuje to jukac nowej

[Jarek]

Dzindzer,
Myślałem, że jesteś poważniejsza, a Ty wdajesz się w polemikę z tak żałosnymi wypowiedziami Cim. Zostaw go w spokoju i jego filozofię partnerstwa, normy wartości.
Przecież sama wiesz, że do tego trza dorosnąć. Po co sobie psuć nastrój z samego rana?

[SaliMali]

Nie znam się na tych chorobach,

jak sie nie znasz to moglbys sie troche doedukowac coby wesprzec dziewczyne, bo to nie sa sprawy przyjemne.

ale leczenie bedzie trwać AŻ DWA TYGODNIE (tak mi powiedziała),

TYLKO DWA TYGODNIE?? to wcale nie jest tak duzo, dobrze, ze tylko na tym sie skonczy

to chyba powód do narzekań, prawda?

oj nie, mylisz sie, powod do narzekan bylby wtedy gdyby dostala kuracje na 3 lub 6 m-cy, co wtedy bys zrobil??

co do chorób, to przeciez nie jest moja sprawa, ja ich nie przechodze...

jest bardzo Twoja sprawa, bo moze Ty ja zarazasz, a to ze nie masz objawow nie znaczy ze nie chorujesz. Moja ginekolog mowi "facet mysli, ze jak go fujara nie boli to wsztystko z nim ok.
Po za tym skoro z nia jestes to chyba powinienes sie nia ionteresowac?




Wez z nia zerwij jak najszybciej bo tylko jej zycie chlopcze zmarnujesz.




[ot] chyba zaczne codziennie chodzic do kosiciola i dziekowac Bogu za to jakiego faceta mi zeslal[/ot]

Jest na to jakieś lekarstwo oprócz prac recznych przy filmikach?

Jest!!!psycholog, albo psychoterapeuta!

[Gt10]

cim: przeczytaj wszystkie swoje wypowiedzi... nie widzisz jakie to jest zalosne?? ponawiamy pytanie o Twoj wiek...

dobija mnie fakt, ze ekipa forumowa od razu szacuje wiek takiego ok. 15 lat,
ja w takich przypadkacz czuje sie urazony... 15lat.. to bylo tak niedawno i czlowiek mimo wszystko mial dobrze poukladane w glowie i potrafil patrzec samokrytycznie na to, co wypisuje <boje_sie>

[ksiezycowka]

Czasem nie da się pewnych rzeczy "naprawić", zresztą człowiek jest z natury bigamista, jesli jedna osoba nie daje Ci satysfakcji to szuka sie drugiej, lepszej, a nie traci czas na naprawianie.

Ok. Skoro nie potrafisz w swoim zwiazku naprawic nic pod tym wzgledem [bo to o czym pisales tutaj to spokojnie wszystko by sie dalo] to ja zostaw i poszukaj takiej z ktora nic nie bedziesz musial naprawiac. Nad czym sie jeszcze zastanwiasz?

[Marissa]

Nad czym sie jeszcze zastanwiasz?

Jest z nią, bo doskonale zdaje sobie sprawę, że żadna normalna dziewczyna nawet na niego by nie zwróciła uwagi o czym pewnie każdy tutaj wypowiadający się, zdaje sobie sprawę