agnieszka.com.pl • MIŁOŚĆ FRANCUSKA - Strona 25
Strona 25 z 27

: 09 lis 2008, 09:55
autor: Mona
No proszę, Pit-Prorok 8)
Słuchaj, Proroku, kobieta inaczej przeżywa orgazm wtedy, gdy jest sama z partnerem w domu, a inaczej, gdy w chałupce są wszyscy domownicy. Wiedziałeś o tym? :> W sensie, że nie będzie wydzierała się wówczas, czyli że kontroluje, jednak <browar>

: 09 lis 2008, 11:36
autor: pani_minister
Pit pisze:obserwację

A jak metodą obserwacji sprawdzisz, czy partnerce wyświetla się w mózgoczaszce całka, brad pitt czy też kalejdoskopowy fraktal orgazmiczny? Wiesz tyle, ile Ci powiedziała /y. I nawet, jeśli była /y całkowicie szczere (co wcale nie jest stuprocentowo pewne) pozostaje to indywidualną relacją na temat osobnicznych przeżyć jednej (lub kilku) kobiet.

I pociągnięcie tych opowiadań z drugiej ręki tak daleko, żeby zarzucić innym oszustwo i problemy w łóżku najróżniejsze (dlatego, że ich reakcje różnią się niekiedy od jedynych właściwych i najprawidłowszych Twoim zdaniem) to już nie tylko nietakt, ale spore logiczne nadużycie. Idąc tym torem mogłabym zarzucić Tobie nudne życie seksualne, skoro kobieta zawsze reaguje w ten sam sposób <aniolek> Boże, co ona biedaczka zrobi, jeśli kiedyś przeżyje orgazm mniej intensywny i nie tylko o całkach, ale malowaniu sufitu pomyśli? Będzie udawać, bo przecież jeśli już orgazm - to musi wyglądać wg wzorca [:D]

: 09 lis 2008, 11:42
autor: Ted Bundy
bo to pierwsza jego zabawna wypowiedź, tak się dziwicie, jakby coś rzeczywiście nowego się pojawiło ;DD Tak, Picie. Podczas seksu można również konwersować. I też przeżyć obustronny orgazm. Niesamowite, ale to prawda.

: 09 lis 2008, 14:24
autor: Andrew
I co ? moze jeszcze takim co takie orgazmy mają chwała za to ?? :? jak i za to iż konwersacje potrafia prowadzic podczas? i to o dupie marynie ? bo romumiem jesli jest coś zwiazane z sexem , albo ma służyc sexowi.
A tak .... o czym Wy tu mówicie ? [:D]

: 09 lis 2008, 19:08
autor: złotooka kotka
Pit pisze:chciałbym widzieć minę twojego faceta jakby to przeczytał [:D]

Oczywiscie, ze czytal i usmial sie powaznie z Ciebie :]

Andrew pisze:jesli jest coś zwiazane z sexem , albo ma służyc sexowi.
A tak .... o czym Wy tu mówicie ? [:D]

A skad wiesz, ze mnie nie podniecaja calki? <foch>



Oczywiscie moj komentarz o calkach mial byc zartobliwy - chodzilo mi o pokazanie, ze orgazm wcale nie oznacza braku kontroli nad wszystkim. Ma on tak wiele oblicz, czasem jest wynikiem wielkiego podniecenia we dwoje, czasem jedynie srodkiem na rozladowanie stresu czy poprawe nastroju. Nie da sie go usrednic - zreszta, jakie to by bylo nudne!

Mona pisze:kobieta inaczej przeżywa orgazm wtedy, gdy jest sama z partnerem w domu, a inaczej, gdy w chałupce są wszyscy domownicy. Wiedziałeś o tym? :> W sensie, że nie będzie wydzierała się wówczas, czyli że kontroluje, jednak

Ot, to, to. Zdazalo mi sie miec orgazm w miejscu bardzo publicznym, gdzie musialam zachowac kamienna twarz - i jakos wcale to nie przekladalo sie na pogorszenie jego jakosci, wprost przeciwnie <diabel>

: 09 lis 2008, 19:42
autor: TFA
Mona pisze:Słuchaj, Proroku, kobieta inaczej przeżywa orgazm wtedy, gdy jest sama z partnerem w domu, a inaczej, gdy w chałupce są wszyscy domownicy


Zacznijmy od tego, ze w drugim przypadku to ciezko kobiecie w ogole osiagnac orgazm. Autopsja :) zwlaszcza kiedy jej rodzice za sciana.

: 09 lis 2008, 21:30
autor: złotooka kotka
TFA pisze:Zacznijmy od tego, ze w drugim przypadku to ciezko kobiecie w ogole osiagnac orgazm. Autopsja :) zwlaszcza kiedy jej rodzice za sciana.
Ciekawa teoria. <hahaha> Przez prawie 3 lata podczas wiekszosci moich szczytow mialam za sciana rodzicow lub przyszlych tesciow. :]

: 09 lis 2008, 22:36
autor: Krzych(TenTyp)
złotooka kotka pisze:Ciekawa teoria. <hahaha> Przez prawie 3 lata podczas wiekszosci moich szczytow mialam za sciana rodzicow lub przyszlych tesciow. :]


A ja w dodatku nie zamykałem drzwi =] było cacy, bo to cicha kobieta była.

: 10 lis 2008, 00:00
autor: ksiezycowka
<hahaha> Faktycznie niezłe. Mi nigdy to nie robiło problemu. Troche rodzice byli niewyspani czasem, ale pełni zrozumienia :D

: 10 lis 2008, 00:04
autor: Martinoo
księżycówka pisze:<hahaha> Faktycznie niezłe. Mi nigdy to nie robiło problemu. Troche rodzice byli niewyspani czasem, ale pełni zrozumienia :D


Fajnych masz rodziców. Mi w wieku 18 lat ojciec powiedział żebym z domu burdelu nie robił... no to sie wyprowadziłem

: 10 lis 2008, 08:01
autor: Andrew
Martinoo pisze:
Fajnych masz rodziców. Mi w wieku 18 lat ojciec powiedział żebym z domu burdelu nie robił... no to sie wyprowadziłem

Wiesz ! jesli miales dziewczyn wiele , albo kochales sie z nimi po tygodniu znajomości - to też bym sie tak do Ciebie jako ojciec zwrócił . Gdy jednak mial bys dziewczyne stałą i to dosc dlugo ! to tez jest inaczej ....

[ Dodano: 2008-11-10, 08:05 ]
złotooka kotka pisze:Ot, to, to. Zdazalo mi sie miec orgazm w miejscu bardzo publicznym, gdzie musialam zachowac kamienna twarz - i jakos wcale to nie przekladalo sie na pogorszenie jego jakosci, wprost przeciwnie <diabel>

zachowanie podczas orgazmu kamiennej twarzy moze swiadczyc o bardzo płytkich orgazmach ! chyba , ze masz na mysli nie wydobędzienie z siebie zadnego dzwieku , co jednak i tak nic nie daje, bo zapanowac nad wystepujacymi podczas orgazmu ... hmmm "rzeczmi " nie jestes w stanie, to jest to samo jak dopadnie Cie silny ból ! wtedy zrobisz sie blada !! przy orgazmie nie robisz sie w prawdzie blada, ale wystepuje cala masa innych "rzeczy" nad którymi kontroli nie masz . <browar>

: 10 lis 2008, 09:32
autor: złotooka kotka
Andrew pisze:moze swiadczyc o bardzo płytkich orgazmach !

A na jakiej zasadzie mozna porownac sile odczuwania czegokolwiek przez dwie rozne osoby? Nikt mi nie zagwarantuje, ze ja czuje to samo co sasiadka w danej sytuacji i to zarowno podczas szczytowania czy np. uderzenia w palec. Mozna co najwyzej stwierdzic, ze ktos mocniej/slabiej cos wyraza - ale nie da sie stwierdzic na co sie to w rzeczywistosci przeklada. Czy np. ten kto po stracie kogos bliskiego placze, krzyczy i rwie wlosy z glowy cierpi bardziej niz ten kto z rozpaczy nie moze nawet plakac?

Owszem sa pewne "rzeczy" ale da sie je powstrzymac lub zamaskowac, bo podczas orgazmu nie traci sie calkowitej kontroli nad cialem.
Ja np. podczas seksu lubie sobie pojeczec i pokrzyczec. Ale kiedy sytuacja tego wymaga to umiem zachowac calkowita cisze, itd, itp.

: 10 lis 2008, 13:31
autor: Andrew
Rózni ludzie rózne reakcje ... ale jak sobie walne młotkiem w palec bardzo silnie , to albo mogę zawrzeszczec , albo to powstrzymać , co jednak nie zmieni faktu iż pewne rzeczy sie ze mna beda dziac ! i o tym pisze !!
tak samo z Toba , z Jankiem i Kasią ! BOWIEM NIE JESTES W STANIE zareagowac inaczej , chyba ze masz odczówanie bólu bardzo nisko progowo ustawione. Co zdaza sie niezmiernie rzadko ! Zas orgazmy ! z tego co mi wiadomo są w znacznej wiekszosci ustawione u kobiet wlasnie na słabe odczucia jak i reakcje z tym zwiazane , wiele kobiet czuje to co czuje i moze całki liczyc to fakt ! ale wiele odlatuje tam gdzie nic sie nie da policzyc .... mogą powstrzymac reakcje w kwesti mowy- krzyku , ale reakcji ciala - powstrzymac sie nie da ! jak wlozysz reke do ognia , to powstrzymac krzyk mozesz , ale dojdzie do momentu kiedy to orgaznizm za ciebie zareaguje iz ową rekę wyjmiesz z ognia !

: 10 lis 2008, 13:35
autor: złotooka kotka
Andrew pisze:ale jak sobie walne młotkiem w palec bardzo silnie , to albo mogę zawrzeszczec , albo to powstrzymać , co jednak nie zmieni faktu iż pewne rzeczy sie ze mna beda dziac ! i o tym pisze !!

A ja pisze o tym, ze jak nie zawrzeszczysz i schowasz reke do kieszeni zeby nie bylo widac ze palec jest zaczerwieniony/spuchniety to ktos patrzacy z boku nie zauwazy, ze cos Ci sie stalo. :)

: 10 lis 2008, 13:37
autor: Andrew
zauważy !! bo widac to bedzie w oczach jak i na calej twarzy sie to wymaluje a juz orgazm na 100%

: 10 lis 2008, 15:06
autor: pani_minister
Andrew pisze:ale dojdzie do momentu kiedy to orgaznizm za ciebie zareaguje iz ową rekę wyjmiesz z ognia !


A o Mucjuszu Scewoli słyszał? :>

: 10 lis 2008, 15:27
autor: złotooka kotka
Andrew pisze:wiele kobiet czuje to co czuje i moze całki liczyc to fakt ! ale wiele odlatuje tam gdzie nic sie nie da policzyc ...

Na jakiej podstawie jestes w stanie powiedziec, ze Kasia czuje cos mocniej niz Zosia? I czy sama Kasia jest w stanie jednoznacznie stwierdzic, ze ona czuje inaczej niz Zosia? :>

: 10 lis 2008, 18:52
autor: Pit
Hehe - nawiązała się fajna dyskusja - nigdzie nie mówiłem o tym że musi być hałaśliwie , niektóre panie rzeczywiście są ciche ale nie o tym tu mówimy.
Możemy sobie tak pogadać w nieskończoność więc proponuję przeczytać to :

http://www.omilosci.pogodzinach.net/sta ... cle&sid=21

szczególnie pod koniec strony - zaraz mi niektóre powiedzą że u nich nie występuje - taka polska mentalność że u nas wszystko dzieje się inaczej <zakochany>

Pozdrawiam

: 10 lis 2008, 19:10
autor: złotooka kotka
http://www.omilosci.pogodzinach.net pisze:Nie sposób symulować:

rumieńca seksualnego, który pojawia się na ciele wraz z podnieceniem (gdy kobieta przeżyła orgazm, zaczerwienienie ustępuje szybko, a gdy do szczytownia nie doszło - wolno),
przyspieszonej akcji serca podczas orgazmu uderza 110-140 razy na minutę,
kurczenia się mięśni dna macicy,
przekrwienia warg większych, łechtaczki i wejścia do pochwy,
stwardnienia brodawek i obrzmienia ich otoczek.


Nigdzie powyzej nie ma mowy o tym od czego sie dyskusja zaczela:

Pit pisze:Kobieta po prawdziwym orgaźmie jest całkiem rozkojarzona i często traci orientację gdzie się w ogóle znajduje - coś podobnego do transu hipnotycznego tylko dużo przyjemniejsze.


Mieszasz sie w zeznaniach, stary 8)

: 10 lis 2008, 19:18
autor: Krzych(TenTyp)
złotooka kotka pisze:Na jakiej podstawie jestes w stanie powiedziec, ze Kasia czuje cos mocniej niz Zosia?


Prosty przykład, 1 na dziesięć kobiet nie przeżywa orgazmu w ogóle.
Pomiędzy szczytowaniem a jego braku umiejętności osiągnięcia jest cała gama zróżnicowanych odczuć. Reakcje fizjologiczne, somatyczne i wszystko co wiąże się z podnieceniem i orgazmem mozna wyłapać. Chodzi tu o poziom odczówania satysfakcji z seksu.

złotooka kotka pisze:I czy sama Kasia jest w stanie jednoznacznie stwierdzic, ze ona czuje inaczej niz Zosia? :>


Wystarczy się podpytać kilku rzeczy, nic nie jest tajemnicą jeżeli się zada odpowiednio sformułowane pytania.

: 10 lis 2008, 19:41
autor: złotooka kotka
Krzych(TenTyp) pisze:Wystarczy się podpytać kilku rzeczy, nic nie jest tajemnicą jeżeli się zada odpowiednio sformułowane pytania.

W zadnym wypadku. Na podstawie pytan jestes w stanie jedynie wyrobic sobie wlasne poglady na dany temat - ale tak na prawde nie bedziesz wiedziec co ktos czuje. Nawet sluchajac najdrobniejszych szczegolow, mozesz sobie co najwyzej wyobrazic jak Ty bys odczuwal to w takiej sytuacji. Nie da sie nijak przezyc czegos za inna osobe. Kazdy ma inne progi oczuwania, wrazliwosc itp. Mozna stopniowac swoje doznania - czyichs nijak.

Krzych(TenTyp) pisze:Chodzi tu o poziom odczówania satysfakcji z seksu.

Co do poziomu satysfakcji to moze sie chyba tylko zainteresowana osoba wypowiedziec. :| Jakim cudem obcy czlowiek moze mowic o poziomie czyjejs satysfakcji na podstawie wlasnych wyobrazen i preferencji? :|

: 10 lis 2008, 19:48
autor: Pit
złotooka kotka pisze:Mieszasz sie w zeznaniach, stary

- jakoś nie widzę nieścisłości - a jak to co przeczytałaś ma się liczenia całek ?? [:D]

No i jeśli po wymienionych objawach potrafisz ot tak sobie wstać z łóżka czy zająć się czymś innym to chyba masz wbudowany jakiś przełącznik [:D] - opisywane przeze mnie rozkojarzenie to czas na dojście do siebie po takich obrotach organizmu.

Pozdrawiam

: 10 lis 2008, 19:50
autor: Krzych(TenTyp)
złotooka kotka pisze:W zadnym wypadku. Na podstawie pytan jestes w stanie jedynie wyrobic sobie wlasne poglady na dany temat - ale tak na prawde nie bedziesz wiedziec co ktos czuje. Nawet sluchajac najdrobniejszych szczegolow, mozesz sobie co najwyzej wyobrazic jak Ty bys odczuwal to w takiej sytuacji. Nie da sie nijak przezyc czegos za inna osobe. Kazdy ma inne progi oczuwania, wrazliwosc itp. Mozna stopniowac swoje doznania - czyichs nijak.


Nie chcę niczego porównywać na podstawie własnych wyobrażeń, nie chcę też wpływać na czyjeś doznania. Jestem przekonany ze na podstawi ogólnie przyjętych określeń jesteśmy wstanie porównać kto jak mocno, i co preferuje dana osoba. Jedna może powiedzieć ze doprowadzana tylko za pomocą penisa dochodzi bardzo szybko do orgazmu co równa się osiąganej przyjemności o wartosci 100% a druga nie jest wstanie przeżyć orgazmu nawet przy najbardziej finezyjnych pieszczotach jakie ludzkość wymyśliła do tej pory.

Sama sobie przeczysz mówiąc ze każdy ma inny próg doświadczania swoich doznań.

złotooka kotka pisze:Jakim cudem obcy czlowiek moze mowic o poziomie czyjejs satysfakcji na podstawie wlasnych wyobrazen i preferencji?


Nie rozumiem pytania. Niema to związku z tym co napisałem wcześniej.

: 10 lis 2008, 20:05
autor: złotooka kotka
Pit pisze:jakoś nie widzę nieścisłości - a jak to co przeczytałaś ma się liczenia całek ?? [:D]

A co "kurczenie miesni dna macicy" ma wspolnego z moim mysleniem o czymkolwiek?

Krzych(TenTyp) pisze:Sama sobie przeczysz mówiąc ze każdy ma inny próg doświadczania swoich doznań.

Nie, to Ty nie rozumiesz. :]

: 10 lis 2008, 20:33
autor: Krzych(TenTyp)
złotooka kotka pisze:Nie, to Ty nie rozumiesz. :]


Dziekuję za przyznanie racji.

: 10 lis 2008, 20:46
autor: pani_minister
złotooka kotka pisze:
http://www.omilosci.pogodzinach.net pisze:Nie sposób symulować:

rumieńca seksualnego, który pojawia się na ciele wraz z podnieceniem (gdy kobieta przeżyła orgazm, zaczerwienienie ustępuje szybko, a gdy do szczytownia nie doszło - wolno),
przyspieszonej akcji serca podczas orgazmu uderza 110-140 razy na minutę,
kurczenia się mięśni dna macicy,
przekrwienia warg większych, łechtaczki i wejścia do pochwy,
stwardnienia brodawek i obrzmienia ich otoczek.



To zresztą kawałek mówiący o tym, czego symulować nie sposób (powiedzmy), a nie lista reakcji obowiązkowych w przypadku orgazmu. Nie jest konieczne odhaczenie wszystkich powyższych, żeby orgazm zaliczyć.

Zresztą tam co chwila jakieś śmieszne uproszczenie przeczytałam:

Aby kobieta osiągnęła orgazm, konieczne jest nieprzerwane drażnienie jej narządów płciowych.

Ustają nasze oddechy, serca chcą wyskoczyć z piersi, przestajemy na jakią czas widzieć, słyszeć, odbierać zapachy, po wszystkich zakamarkach ciał rozlewa się obezwładniające ciepło. Zdarza się, że na chwilę tracimy kontakt z rzeczywistością. ( [:D] )

W chwili, kiedy orgazm mija, ustępuje przekrwienie i napięcie mięśni, a kobieta czuje się cudownie odprężona.


Uwielbiam takie uogólnienia.
I współczuję tym, którzy w to wierzą, bo zamykają całą gamę indywidualnych, nieudawanych, zróżnicowanych wrażeń przed sobą.

: 10 lis 2008, 20:51
autor: lollirot
przestajemy na jakią czas (...) słyszeć

Pff, a ja przestaję słyszeć dopiero 2-3 minuty po. I piszczy mi w uszach <zdziwko>

: 10 lis 2008, 20:56
autor: złotooka kotka
Ja tam caly czas slysze, ale przeciez juz ustalono, ze nigdy orgazmu nie mialam <hahaha>

: 11 lis 2008, 00:08
autor: Pit
pani_minister pisze:kawałek mówiący o tym, czego symulować nie sposób (powiedzmy),

- widzę że masz w tym doświadczenie <diabel>
pani_minister pisze:Nie jest konieczne odhaczenie wszystkich powyższych

- nie chodzi o odhaczanie czegokolwiek - to się po prostu dzieje , czasem niektórych reakcji nie ma ale większość można z pewnością zauważyć.
złotooka kotka pisze:A co "kurczenie miesni dna macicy" ma wspolnego z moim mysleniem o czymkolwiek

- kurczę naprawdę zaczynam podejrzewać że nie wiesz o czym piszesz - to że są reakcje fizjologiczne wiedzą wszyscy - wkleiłem to po to aby pokazać podstawowe najczęściej wystepujące reakcje ale one nie biorą się znikąd - ciało i umysł są ściśle powiązane - tego chyba nie muszę pisać - czy muszę ? Reakcje fizyczne są skutkiem stanu umysłu a nie odwrotnie.

Dobra wracajmy do tematu lodzików jak temat mówi bo zaraz nas paskami obdzielą <:F>

Pozdrawiam

: 11 lis 2008, 08:07
autor: Andrew
pani_minister pisze:
A o Mucjuszu Scewoli słyszał? :>

Słyszeli o nim chyba wszyscy ! ale po co mnie pytasz ? On jako fanatyk Rzymski i to w skrócie piszac wlozył lapsko do ognia i wytrzymał ...co to znaczy ? ze zapanowal nad bólem ! co jednak nie znaczy ze zapanowal nad oznakami przezywania tego bólu , czyli na pewno organizm zareagował , pojawiły sie drgania ciała , rumieniec albo bladosc na twarzy , zmieniły sie oczy , wystapiło pocenie itd. ... wiec co z tego ze słyszałem ? znam współczesne przypadku idiotów , którzy udowadniają jakimi to są twardzielami w ten albo podobny sposób .
Albo fakirów - którzy przez medytacje potrafią zapanowac nad cialem - póki co ! nikt tu ani fanatykiem , ani fakirem nie jest <hahaha>

złotooka kotka pisze:Co do poziomu satysfakcji to moze sie chyba tylko zainteresowana osoba wypowiedziec. :| Jakim cudem obcy czlowiek moze mowic o poziomie czyjejs satysfakcji na podstawie wlasnych wyobrazen i preferencji? :|

ja Ci juz powiem jakim cudem !! jak pójdziesz do neurologa, to ten lekarz wezmie młoteczek i puknie cie w pare miejsc , ty na owe pukniecie młotkiem, a raczej na to jak zareaguje twój organizm nie masz wpływu ! pozwoli ci jeszcze taki neurolog wykonac pare cwiczen i też je zrobisz prawidłowo - jesli jesters zdrowa !! bo tak dziala organizm ludzki !! i nie ma tu cudów ! a rzeczywistosc jak i nie wyobrazenia , a fakty .
Ta kłótnia i wymiana zdan pozwala mi jedynie wiedziec, iż ktos tu ma orgazmy w prawdzie, ale na mój gust ot takie sobie - dobrze, ze je ma, dobrze, ze komus takie wystarcza i stykną !! [:D] skoro jest im fantastycznie , to po co im wieksze !! mocniejsze!! silniejsze!! a i kłócic sie, iż Kasia ma silniejsze nie mam zamiaru bo usłysze, ze to nie prawda, ze Kasia tylko wrzeszczy co nie ma nic wspólnego z tym, iż ma orgazmy mocniejsze .... <browar> <hahaha> <aniolek>