agnieszka.com.pl

Podczas, a raczej podczas próby stosunku analnego z moją partnerką wystąpił problem... po włożeniu członka do pupy nastąpił mocny ból ze strony partnerki, wcześniejszym razem wszystko było ok... nie wiem czego to kwestia może nawilżenia? Może złej pozycji?

Proszę doświadczonych ludzi w tym temacie o pomoc.

Pozdrawiam i z góry dziękuje.

niech sie odprezy..

Sorki, ale wsadz sobie ogorka w tylek i zobacz co trzeba robic zeby nie bolalo, to bedziesz mial jako takie pojecie

a piesciles ja wczesniej wystarczajaco dlugo? bo wiesz..z czystej fizjologii i anatomii wynika ze sa dwa zwieracze..zewnetrzny nad ktorym my panujemy i wewnetrzny nad ktorym nie panujemy i w momencie kiedys za szybko chciales sie tam dostac on mogl zaczac sie kurczyc szybko a partnerka nad nim nie moze zapanowac bo sie nie da i to moze sprawia bol.musisz przygotowac jej pupe(jak to ladnie napisales) na to ze tam ma wejsc czlonek bo jak nie przyzwyczaisz tego zwieracza to bedziesz sprawiac bol przy kazdej probie wejscia.Musisz ja tam wystarczajaco dlugo i delikatnie piescic zeby moglo dojsc do bezbolesnego stosunku.

Jeszcze nie próbowalem tego ze swoja partnerką, ale wydaje mi się, że przed wsadzeniem członka powinieneś najpierw popracować paluszkiem z wystarczającą ilością slinki Rozruszać kakaowe oczko, dobrze nawilzyć (niektórzy to robią - liżąc:D ) i delikatnie wjechać - JA TO TAK WIDZE : ) : ) Pozdro... Pochwal się po następnej próbie.

Michael_69 pisze:po włożeniu członka do pupy nastąpił mocny ból ze strony partnerki

Jak mi się to zdanie podoba
Dość technicznie opisałeś stosunek i z jakims zastanawiającym zdziwieniem, że za drugim razem się nie powiodło. Ten rodzaj seksu wymaga doświadczenia, cierpliwości, czasu i w końcu odprężenia się i silnego podniecenia dziewczyny, wiec bedziesz sie musial nieźle nagimnastykowac, by wszystko gralo. Pieść ją, naciskaj magiczne guziczki, słowem - czyń to, co wprawia ją w stan wzmożonego podniecenia. Postaw na dłuższe przygotowanie partnerki do przyjęcia Ciebie i delikatność

ajjjj...ja sie nie dziwie,ze boli. na sama mysl o tym,wydaje mi sie to straszne. nawet paluszek tam sprawia mi bol...ajjjjj hehehhe,taaak napisz,jak sie odprezyc

bedziesz myslala o tym ze Ci na pewno sprawi bol to na pewno se nie odprezysz..do tego rodzaju wspolzycia trzeba dojrzec psychicznie.

Może spróbój pozycji nałyżeczkę? Nie wiem jak u innych, ale w przypadku moim o mojej dziewczyny taka pozycja jest optymalna jeżeli chodzi o ból.