agnieszka.com.pl • FINAŁ PIESZCZOT W USTACH?? - Strona 25
Strona 25 z 32

: 31 paź 2006, 21:28
autor: paddy
digidy pisze:moze czul sie glupio bo myslal ze sie do tego mocno zmuszasz

też mi się tak wydaje.. :)
na początku nie wiedziałam skad ta reakcja, czy bał się moze czegoś itd..
ale chyba faktycznie nie chciał kończyć ze względu na mnie. Ale i tak było fajnie :D
Nawet tak źle nie smakowało, heh:PP

: 01 lis 2006, 05:58
autor: Wujo Macias
digidy pisze:
paddy pisze:hmm.. ostatnio mój w sumie też nie chciał i się wzbraniał. Aż się bałam że może mu się nie spodobać, ale nie miał wyjścia i doszedł w ustach. Nie było tak źle ;) tylko nie wiem czy to mu taką radość zprawiło :?


Paddy, czytam tego posta i nie moge uwierzyc... Potrafila bys uszczesliwic chyba kazdego faceta (nawet najbardziej wymagajacego)! Wiem, ze pewnie napiszesz ze takich dziewczyn jest wiele ale niestety takich trzeba juz "ze świecą szukać";-/. Mysle ze facetowi bylo bosko tylko moze czul sie glupio bo myslal ze sie do tego mocno zmuszasz i robisz to tylko przez to ze mocno go kochasz...
P.S. Tylko sie nie obraz bo piszac tego posta nie mialem zamiaru Cie urazic:-).

Ale wazelina...

Niemniej cos w tym jest, ze jak sie masz spuscic do ust pannie, do ktorej czujesz cos wiecej, to na poczatku jest jakis taki...dystans.
A potem to znika i jest normalnie

: 01 lis 2006, 08:27
autor: Ted Bundy
nigdy nie nazwałbym seksu z kochaną osobą "spuszczaniem się". Nie jestem purystą, ale kurewsko mnie razi takie prostackie trywializowanie. To nie mechaniczna kopulacja. W tym jest magia. Magia chwili....

: 01 lis 2006, 08:46
autor: Imperator
TedBundy pisze:nigdy nie nazwałbym seksu z kochaną osobą "spuszczaniem się". Nie jestem purystą, ale kurewsko mnie razi takie prostackie trywializowanie. To nie mechaniczna kopulacja. W tym jest magia. Magia chwili....

Dokładnie. Spuścić to się można po rurze w remizie strażackiej albo dziwce bez szkoły na szyję i cycki...
Jak ktoś tak ten moment nazywa to nie dziwię się, że może mieć opory co do własnej dziewczyny...

: 01 lis 2006, 10:43
autor: paddy
Wujo Macias pisze:jak sie masz spuscic do ust pannie

i właśnie tego się bałam na poczatku :/
że on potraktuje to jak jakąś władzę nade mną i nie będzie mnie za to szanował, tylko traktował to tak jak Ty :/
dzięki za pocieszenie..

: 01 lis 2006, 17:56
autor: Wujo Macias
paddy pisze:
Wujo Macias pisze:jak sie masz spuscic do ust pannie

i właśnie tego się bałam na poczatku :/
że on potraktuje to jak jakąś władzę nade mną i nie będzie mnie za to szanował, tylko traktował to tak jak Ty :/
dzięki za pocieszenie..

Yhy,a powiedz mi jak ja traktuje kobiety? Bo nie wiem co do tego ma takie a nie inne okreslenie. Skupacie sie na takich pierdolach, ze az glowa boli. taki klimat troche rodem z liceum dla grzecznej mlodziezy ( czyli nie dla tych luznych ziomkow,co to ich giettych nie chce do budy wpuscic :> )

: 01 lis 2006, 18:06
autor: Lina
Wujo Macias pisze:Skupacie sie na takich censored

bo mówiąc szczerze poprzez konkretny język okazujesz lub nie szacunek do danej osoby, czy sytuacji...jak słyszę, że koleś "zaliczył dupę" czy tym podobne stwierdzenia to pierwsza myśl jest taka, że traktuje ją jak panne na jedną noc. po języku jakim posługuje się druga osoba można wiele powiedzieć o jej stosunku do tematu. ty jeśli chodzi o seks często go wulgaryzujesz...spuścić się można lasce poznanej na imprezie, ale nie kobiecie którą kochasz. wiem, że to różnica czysto semantyczna, ale wiele mówiąca o Twoim stosunku do danej osoby

: 01 lis 2006, 18:53
autor: Wujo Macias
Lina pisze:
Wujo Macias pisze:Skupacie sie na takich censored

bo mówiąc szczerze poprzez konkretny język okazujesz lub nie szacunek do danej osoby, czy sytuacji...jak słyszę, że koleś "zaliczył dupę" czy tym podobne stwierdzenia to pierwsza myśl jest taka, że traktuje ją jak panne na jedną noc. po języku jakim posługuje się druga osoba można wiele powiedzieć o jej stosunku do tematu. ty jeśli chodzi o seks często go wulgaryzujesz...spuścić się można lasce poznanej na imprezie, ale nie kobiecie którą kochasz. wiem, że to różnica czysto semantyczna, ale wiele mówiąca o Twoim stosunku do danej osoby

Lina, ja rozumiem, niemniej dzieki za wyklad. <banan>

Ja jednak na kosmetyce specjalnie skupial sie nie bede piszac na tym forum, bo w moim wypadku nijak nie przeklada sie to na cokolwiek.

: 01 lis 2006, 23:20
autor: Miki882
Maverick pisze:
W filmie "Dzień Świra" główny bohatere jechał sobie pociągiem. Dosiadła się jakaś baba do przedziału i do niego
- może by mi pan położył bagaż na półce?
- sama sobie połóż, równouprawnienie mamy przecież.


Jakoś tak to było.

Dokladnie to samo sobie pomyslalem piszac poprzedniego posta, te sama scene z tego samego filmu :D


Tak w ogole to tu nie widze zwiazku z tematem. Kobiety i faceci musza sie trzymac razem a zaden temat nie poroznia ich tak jak wlasnie równouprawnienie. poza tym wydaje mi sie, ze niektorzy myla rownouprawnienie z dobrymi manierami :)
Pozdrawiam

: 01 lis 2006, 23:25
autor: Lina
Wujo Macias pisze:Ja jednak na kosmetyce specjalnie skupial sie nie bede piszac na tym forum, bo w moim wypadku nijak nie przeklada sie to na cokolwiek.

przekłada. na odbiór tego co masz do powiedzenia. często są to trafne uwagi (i mądre) ale jak mam się przebijać i ćwiczyć czytanie ze zrozumieniem slangu jakim operujesz to na starcie masz minus...być może nie przekłada się to na osobę jaką jesteś w środku, ale tu prezentujesz się głównie za pomocą języka. rozumiem, że to autokreacja i spoko. przyzwyczję się...

: 02 lis 2006, 01:19
autor: szybkibil
LINA gdzie szukac takich jak ty? Moja kobieta nie jest do tego przekonana a ja nie nalegam. Nie można mieć wszystkiego !! <pijak>

: 02 lis 2006, 07:56
autor: paddy
szybkibil pisze:LINA gdzie szukac takich jak ty?

bo Lina to kobieta z klasą :]

: 27 gru 2006, 23:06
autor: salome
jesli facet mnie kreci, to czemu nie...

: 07 sty 2007, 20:57
autor: Truskaweczka:)
Poweim ze kiedys byłam przeciwna lecz teraz to stanowczo zmieniam <aniolek>

hmm

: 28 sie 2007, 20:27
autor: dorotka
Co do samego finału w ustach nie mam zastrzeżeń. Bo w sumie i tak pieszcząc członka wydzielają sie z niego soki to jeszcze większa ich porcja nie zaszkodzi. A jeżeli to sprawia mężczyźnie przyjemność a mi albo komus nie wadzi to czemu nie.
Co do smaku i zapachu to zależy jak sie kto odżywia dla mnie nie jest to zle nawet lubie ale
to jest troche jak kinder niespodzianka nie wiadomo co jest w srdoku czasami jest tak nie dobre ze sam wyrtysk do ust powoduje u mnie wymioty nic juz nie wspominajac o polykaniu tego ;/ ... ale czasami jest dobre wtedy jak jestem mocniej podniecona to nawet mam ochote na jeszcze ale po polknieciu pozniej mi sie robi niedobrze.
Ten posmak w ustach niczym nie mozna tego zwalczyc na dodatek czasami dziwne bole brzucha nie wiem czy to jest spowodowane tym. Jeszcze sam posmak nie jest zly gdyby wystepowal tylko on bez bolow brzucha na pewno by mnie to tak nie odstraszalo.
I wlasnie tu jest moj problem bo moj facet nie chce mi dawac boli ale ja chce zeby byl zadowolony z naszego wspolzycia. I czy da sie powstrzymac jakos te bole zolodka ?
Bo ja chciala bym mu dawac ta rozkosz no ale nie moge ze wzgledu na to.
I staram sie mu ja dawac ale on nie chce bo wie ze mnie to boli.

: 31 sie 2007, 04:53
autor: runeko
Żołądek może Cię boleć najprędzej dlatego, że zmuszasz się do robienia tego, czego robić nie chcesz.

: 06 wrz 2007, 13:57
autor: Lina
Dorotko! z twojej wypowiedzi wynika, że faktycznie nie jest to dla Ciebie przyjemność, a raczej OBOWIĄZEK. Może powinnaś zmienić swoje nastawienie? Albo przestać...chłopak prędzej czy później może się zorientować, że Ciebie to w jakimś stopniu brzydzi. Chyba byś tego nie chciała.
Nie wiem ile masz lat, i ile jesteś z tym facetem. Często potrzeba czasu, aby się z tym oswoić. Zobaczysz, że jest to pieszczota, z której także TY możesz czerpać wielką przyjemność. Odczuwanie reakcji partnera, w tej najbardziej chyba intymnej sytuacji może być naprawdę podniecające...ale tylko wtedy, gdy także z twojej strony chęci są szczere. Faceci są wyczuleni na fałsz w łóżku

: 06 wrz 2007, 14:30
autor: Sir Charles
Lina pisze:Może powinnaś zmienić swoje nastawienie?

Co ma do tego nastawienie jeżeli brzuch ją boli? :)

Ja tam się na dietetyce nie bardzo znam, ale może ciepła herbata w miejsce klasycznego papierosa by pomogła? ;)

: 06 wrz 2007, 14:35
autor: Lina
Sir Charles pisze:Co ma do tego nastawienie jeżeli brzuch ją boli? :)

Bo ból brzucha może być reakcją organizmu na stres czy nie miłe doświadczenie...chyba, że dziewczyna ma nieziemsko rzadką reakcję uczuleniową na białka spermy (co wykluczałoby także seks)...
co do herbatki...hmm najlepiej zielona, albo owocowa.

: 06 wrz 2007, 23:55
autor: Mysiorek
dorotka pisze:I czy da sie powstrzymac jakos te bole zolodka ?

Niom - nie połykaj.
Wyliż go zaraz... wylizując go spermą. Po chwili idź przepłukaj usta p.t.: klozet :)
Po jakimś czasie mu powiesz o wszystkim i on zrozumie.
Jeśli nie, no to już wiesz...

: 07 wrz 2007, 23:00
autor: Cold Princess
mnie tez brzuch boli (moze po prostu mnie z zalu skreca ze to tyko moje usta), zawsze jestem glodna strasznie po lodzixie. co do polykania - nie preferuje, wole wypluc i miec spokuj niz czuc ten "posmak" w calym gardle. a najbardziej mam ochote na zimne mleko i wtedy juz w ogóle mnei brzuch przestaje bolec

jak to zrobic

: 16 gru 2007, 14:18
autor: davidgsi
jak powiedziec dziewczynie zeby wzieła z połykiem

: 16 gru 2007, 16:24
autor: pafeu
...Ty serio masz 23 lata?

Będzie chciała to weźmie, nie będzie chciała, to jej nie namówisz. Jak chcesz jej podsunąć pomysł to nie mów jej "Kochanie, weź z połykiem", bo tak jej raczej nie zachęcisz ;p

Delikatnie spytaj, czy nie zechciałaby pieścić Cię ustami do końca i tyle. Ja swojej nie musiałem namawiać <diabel>

: 16 gru 2007, 16:27
autor: Tommy Gavin
Np.: "Kochanie chciałbym skończyć w Twoich ustach?". Radziłbym unikać określenia "połyk", bo nie brzmi to zachęcająco :)

: 16 gru 2007, 16:37
autor: pafeu
Chociaż w sumie, to mogłoby być zabawne <aniolek> Tak ją podpuścić i zobaczyć jaka by była reakcja ;p ale to musicie się dobrze znać i już troche ze sobą być, żeby nie było głupich nieporozumień ;]

: 20 gru 2007, 15:00
autor: madziara
jak czytam wszystkie wypowiedzi to wydaje mi się że jestem nienormalna. jestem z moim facetem już kilka lat, ale jeszcze nigdy nie wzięłam do buzi.to siedzi w mojej psychice.jak to odblokować.kocham Go mocno, a przynajmiej mi się tak wydaje. on mnie do tego nie zmusza, nawet o tym nie mówi, ale wiem że chciałby tego. jak się do tego przekonać>co robić> błagam! pomóżcie! <zalamka>

: 20 gru 2007, 15:03
autor: Wstreciucha
MOze zastanow sie , co Cie w tym odstrecza <hmm> I znjdziesz rozwiazanie.

: 20 gru 2007, 15:16
autor: madziara
nie mam pojęcia co mnie tak odraża od tego, ale cały czas mam wrażenie że to jest obrzydliwe. może nasz związek to pomyłka?ale po 3 latach małżeństwa trudno z tego zrezygnować.

: 20 gru 2007, 15:37
autor: Andrew
Nic sie nie martw, nie musisz ulegac temu co tu na forum i gdziekolwiek indziej sie pisze i dzieje ! jestes jaka jestes i akceptujesz to co akceptujesz, Gyby moja mama np. dowiedziala sie iż stosuje sex oralny, chyba by mi calusa juz nigdy nie dała i mam nadzieje , ze rozumiesz co chce przez to powiedziec. <browar>
A dlaczego pomyłka ? bo nie masz ochoty wziasc paretnerowi do buzi ? :> zas z drugiej strony partner twój Ciebie tam liże ??

: 20 gru 2007, 16:20
autor: Wstreciucha
madziara pisze:cały czas mam wrażenie że to jest obrzydliwe

skup sie kobieto :D co ? co jest obrzydliwe ? zapach ? skora ? wlosy? wydzielina ? :D a moze czujesz ze Cie to poniza :D bo powyzsze to zadna odpowiedz ;)
madziara pisze:może nasz związek to pomyłka?

I oceniasz to na podstawie tego, ze nie chcesz wziac mu do buzi ? blagam Cie ! <aniolek> nie demonizuj