Ile to za duzo??
Moderator: modTeam
Runa pisze:Chodzi mi o to, jak ona ma czuć się w Twoich oczach wyjątkowa, gdy pomyśli ile przed nią było... i że wszystko co robisz oraz mówisz już kiedyś komuś mówiłeś...
Runa pisze: gdybym ja była taką dziewczyną skąd niby mam wiedzieć, co już innym mówiłeś a co nie?
I czy nie jestem 32 wyjatkiem "na swój sposób"?
szukasz miłości bez zaufania?
albo jesteś baaardzo młoda, albo masz zadatki na wielką zazdrośnicę <aniolek2>
tym bardziej, że piszesz, iż "u mnie ciekawość nie ma końca.." I po co ci ta dokładna wiedza? Chcesz porównywać poprzednie kobiety Twojego partnera do siebie? Robić jakiś ranking, czy badania statystyczne? "kobiecie nr 3 powiedział, że ją kocha w 3 m-cu znajomości, a mnie jeszcze nie, a jesteśmy ze soba 4 miechy" - i tak to ma wyglądać?
BTW - Ja dla mojej Pani nie jestem tym pierwszym - wg Niej jestem 2-gi, ale wiem, że to nie jest prawda. i niech tak zostanie, bo co mi po tej wiedzy, skoro wiem, że teraz jestem dla niej najważniejszy i JEDYNY"
życzę Ci powodzenia w znalezieniu tego "nieskalanego" związkiem z inną. Ale sukcesu nie wróżę... <aniolek2>
takie zyczenie jest nie do przyjęcia ;-) Bo ja mam już kogoś w serduchu i nie jest bynajmniej nieskalany.
Szczerze mówiąc nie obchodzi mnie jego przeszłość pod warunkiem że nie będę jej "czuła na karku" Jestem młoda i jestem zazdrosna. Znałam kilku facetów i nie każdy potrafił przekazać że teraz jestem JEDYNA. A poza tym tak trudno zrozumieć potrzebę poczucia wyjątkowości? I co ma do tego zaufanie?
A ciekawość się przydaje i nie chodzi akurat o tę sprawę <to było moje motto poprzedniego dnia
> Jestem ciekawa, bo taka mam naturę - lubię pytać, lubię wiedzieć, lubię poznawać ciagle coś nowego - i nie jest to takie płaskie jak to ująłeś - nie jestem wścibska / rankingów nie robię / co sąsiedzi mają w sypialni jakoś nie jest w zakresie moich zainteresowań - jest tyle innych rzeczy... bez końca <browar>
Szczerze mówiąc nie obchodzi mnie jego przeszłość pod warunkiem że nie będę jej "czuła na karku" Jestem młoda i jestem zazdrosna. Znałam kilku facetów i nie każdy potrafił przekazać że teraz jestem JEDYNA. A poza tym tak trudno zrozumieć potrzebę poczucia wyjątkowości? I co ma do tego zaufanie?
A ciekawość się przydaje i nie chodzi akurat o tę sprawę <to było moje motto poprzedniego dnia

ciesz się sobą
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 157 gości