: 02 kwie 2006, 20:11
moon pisze:Powiem tak. Ja nie bylabym nigdy z takim debilem co by robil jakies kretynizmy i do wiezeinia na pare lat szedł. Juz przed tym więzieniem bym go dawno zostawila.Arkady pisze:iedyś poruszyłem z dziewczyną podobny temat, tzn. co byś zrobił, gdyby nagle Twoja ukochana/ukochany musiałaby iść na parę lat do więzienia. Zostawiłbyś ją czy nie?
Oj to Ty jeszcze mało o życiu wiesz koleżanko. Bardzo dobry kolega mojej siostry miał strasznego pecha - jadąc w nocy samochodem nie zauważył wyjeżdżającego z pobocza rowerzysty. Niestety potrącił go, facet zmarł po przewiezieniu do szpitala. Chłopak trafił do więzienia na bodaj 3 lata. Wcześniej nie był karany, ledwo co skończył studia, miał opinię naprawdę dobrego człowieka. Niestety nie udało się uniknąć więzienia, bo rodzina tego, którego potrącił nie dała za wygraną. I co powiesz o takim przypadku? Tu nikt nie mówi o bandytach i prawdziwych przestępcach. Każdego z nas może przecież spotkać taka historia.