charlie81 pisze:Sprawdzilem - plyn znieczulajacy jest umieszczany w koncowej czesci prezerwatywy. Czyli rozumiem ze juz na zwiniete koleczko kapie sie krople srodka znieczulajacego... Albo niech mnie jakis spec od produkcju tekstyliow oswieci
Calkiem mozliwe, to ma sens Ja im sie nie przygladalem (ani procesowi technologicznemu ich produkcji )
charlie81 pisze:uzywalem i rzeczywiscie dzialaly tak jak powinny...
Hmm, skoro tak, to chyba tez bede musial sprobowac <aniolek2>