agnieszka.com.pl

tommi pisze:nie, nie liczy się, nocą i na pomniku

no to nie przerobiłam

hmm, a ja nie polecam, granit jest bardzo zimny więc albo twoje korzonki albo jego dupa mogą na tym ucierpieć, potem już po przyjemności pozostaje wspomnienie, ból skutecznie uniemożliwia odkrywanie nowych miejsc <lodzik>

Zaczyna mnie bawić "wyzwolenie" co poniektórych cnotek-niewydymek. Nie dość, że faktycznie rozjeżdżają się często z elementarną kindersztubą, to jeszcze nawet nie wiedzą, o czym piszą. Bo wszystko to pozostaje w ich marzeniach, a najdalej, gdzie udało im się poza łóżko dojechać, to do kuchni. Być może brak seksu tak im na głowy wali

Faceci z kolei - bywa, że uprawiają erotomaństwo-gawędziarstwo, nadając o "wyzwoleniu", podczas gdy sami zapewne mają problemy ze zwykłym stosunkiem - albo chętnej brak, albo możliwości.

Jest drobna różnica między kopulacją na środku chodnika na Marszałkowskiej a robieniem laski w samochodzie na skrzyżowaniu. Jednak niektórzy wrzucają wszystko do jednego worka, bo najzwyczajniej w świecie nie wiedzą, o czym piszą.

Żyraffka pisze:auta duze i autka malutkie (pierwszy orgazm- bosko było ), plaza, park, stadion...
nie zaliczyłam przymiezalni, ale nic straconego, bedzie i ona

a marzy mi sie seks z nim i z nia

Na mysl mi przychodzi pozyczone auto (duze) zjechanie do lasu i radiowoz za nami Ze niby po co my tu przyjechalismy.....ale pozniej bylo juz jak w niebie Ta skrzypiaca skora tylnej kanapy dodawala uroku

mrt pisze:Zaczyna mnie bawić "wyzwolenie" co poniektórych cnotek-niewydymek. Nie dość, że faktycznie rozjeżdżają się często z elementarną kindersztubą, to jeszcze nawet nie wiedzą, o czym piszą. Bo wszystko to pozostaje w ich marzeniach, a najdalej, gdzie udało im się poza łóżko dojechać, to do kuchni. Być może brak seksu tak im na głowy wali

Faceci z kolei - bywa, że uprawiają erotomaństwo-gawędziarstwo, nadając o "wyzwoleniu", podczas gdy sami zapewne mają problemy ze zwykłym stosunkiem - albo chętnej brak, albo możliwości.

Jest drobna różnica między kopulacją na środku chodnika na Marszałkowskiej a robieniem laski w samochodzie na skrzyżowaniu. Jednak niektórzy wrzucają wszystko do jednego worka, bo najzwyczajniej w świecie nie wiedzą, o czym piszą.

a co ty tak z tą kindersztubą? giertycha masz w rodzinie? nie podoba ci się to nie czytaj. sama pewnie dalej niż na łóżko nie wyjechałaś, do tego pod pierzyną i przy zgaszonym świetle. chcesz uczyć moralności? trzeba było zostać księdzem. nie ważne czy ktoś robił to rzeczywiście czy tylko fantazjuje, może akurat swoją fantazją zainspiruje innych, i o to chyba tutaj chodzi. więc koleżanko, z całym szacunkiem ale frustracje wyładowywuje się gdzie indziej

tommi, przy nicku mrt jest taki znaczek, który oznacza płeć. jeśli nie znasz kształtu tych znaczków, dla ułatwienia postarano się, aby były one jeszcze w charakterystycznym dla obu płci kolorze. fajne, nie?
i nie bądź chamski.

a co powiecie na parking pod realem o 14 w sobote,

nie kreci mnie to, ze ktos patrzy, tylko mozliwosc, ze moze cos zobaczyc

tommi pisze:albo cmentarz nocą...

tu bym nie umiała. Nie wiem, za duzy szacunek mam do cmentarza czy co. ale mało smaczne dla mnie. Przynajmniej jesli ja miała bym to robic

tommi pisze:musiało to nikogo nie zbulwersować bo się nie przyczepił

to, ze sie nie przyczepił, nie znaczy, ze nie zbulwersowało

lollirot pisze:i nie bądź chamski.

o co i ja prosze

a pusty gabinet w szkole? to tylko zapytanie, bo jakoś nie było okazji

a co do nietypowych miejsc to uważam, że jest to całkiem fajne i urozmaica seks...i myślę, że to fajnie wychodzi, gdy raptem dwoje partnerów łapie ochota w nietypowym miejscu, oczywiście gdy nie jest to środek ulicy, albo w kolejce w tesco

na znaczek nie zwróciłem uwagi owszem, mój błąd. żebym był chamski, nie uważam, mój post nie różnił się poziomem jadowitości od "mrt" z tą różnicą tylko że był wycelowany w konkretną osobę a nie jak w przypadku koleżanki do wszystkich, mnie osobiście zbulwersował, bo wyczulony jestem (może przeczulony - nie wiem) na punkcie traktowania ludzi "z góry" i nie wiem czy reszcie tak podoba się nazwanie ich "niewychowanymi gówniarzami o wybujałej wyobraźni" a tak właśnie zrozumiałem ten komentarz...

U mnie moze nie tyle miejsce co sytuacja. Ja z partnerka w jednym pokoju, jej mąż (teraz juz byly) w drugim oglada telewizje, drzwi miedzy pokojami uchylone.....bylo wspaniale

emilek pisze:Ja z partnerka w jednym pokoju, jej mąż (teraz juz byly) w drugim oglada telewizje, drzwi miedzy pokojami uchylone.....bylo wspaniale

łooooo niezły hardcore a koleś był przygłuchawy czy pijany?

tommi pisze:i nie wiem czy reszcie tak podoba się nazwanie ich "niewychowanymi gówniarzami o wybujałej wyobraźni

mnie się bardzo podoba Bo i większość tych pożal się Boże "opowieści" jest na poziomie magla zmiksowanego z różową landrynką.

Ted, Ty chyba zapominasz, że to jest forum o (m.in.) SEKSIE. Różnym. Nie tylko takim "przyzwoitym", jaki(ego) Ty (nie) uprawiasz.

tommi pisze:łooooo niezły hardcore a koleś był przygłuchawy czy pijany?

był pijany