Łechtaczka po orgazmie !

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 30 sty 2004, 13:19

Wiedziałem ,ze tylko SueEllen może to rozstrzygnąć i niecierpliwie czekałem kiedy się odezwie. Dzięki Ci... polegam na Tobie, jesteś Wielka
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 30 sty 2004, 14:06

Jarek, nie przesadzaj, hehe, bo jeszcze wpadnę w samouwielbienie :lol: . Coś mi się zdaje, że na tym forum jestem seniorką, a jak wiadomo, starszy zawsze wie troszke wiecej - normalne :wink:
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 30 sty 2004, 14:10

Dzięki temu, że jesteś seniorką, to jesteś na tym forum autorytetem, a odrobina samouwielbienia nie zaszkodzi, nie będziemy Ci mieli tego za złe, moje ukłony...
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 30 sty 2004, 20:26

Brawo SueEllen:) Co do tematu mialem podobne zdanie do Twojego, że panie sie nie wypowiadaja bo nie mialy jeszcze jednego z orgazmow do porownania badz zadnego.
Z obserwacji mojej kobiety wydaje mi sie ,że orgazm łechtaczkowy jest o wiele mocniejszy, bardziej intensywny i szybciej go kobieta dostaje..
Ostatnio zmieniony 30 sty 2004, 23:33 przez Student, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
jony8
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 19 sty 2004, 22:09
Płeć:

Postautor: jony8 » 30 sty 2004, 22:24

:) no to SueEllen przeżyła chyba ten najlepszy pochwowy orgazm - tak zwany wydłużony czy pzedłużający się , jakoś tak :) Według amerykańskiego małżeństwa- seksuologów Brauer takiemu orgazmowi można się hmm "nauczyć". Nie jest latwo i sukces osiąga się czasami po dwóch latach ćwiczeń ale orgazm potem wydluża się do pół godziny i dłużej. Oni sami to odkryli wsumie przypadkowo gdy ich nowi klienci opowiedzieli im że potrafią dać sobie taki długi orgazm.Sami sie tego nauczyli a potem wydali książke . Właśnie u małżeństw ze stażem jest duża szansa że metodą prób i błędów opanują tą sztukę. Twój facet tego wreszcie dokonał:) Co ciekawe- sama twierdzisz że osiągasz taki orgazm gdy pieści Cię ręką:) W książce właśnie jest napisane że tylko przy pieszczotach ręką lub pomagając języczkiem mozna partnera zaprowadzić tak wysoko:) wacek by nie wytrzymał tych rozkosznych skurczy muszelki a ręką można długo się bawić i co ważniejsze kontrolować intensywnoś pieszczot i zwalniac wtedy kieedy trzeba by utrzymać falę orgazmu na stałym poziomie.
Pozdrawiam.
jony
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 sty 2004, 23:01

Bez przesady :) Moze i pol godziny trwa ale nie moze byc tak intensywny bo organizm by tego nie wytrzymal i by z 2000 kalorii spalila ;) No chyba ze orgazm u kobiety jest az tak rozny od tego jaki ma facet (czyt. polega zasadniczo na czyms innym). A zreszta nie wiem. Kobieta nie jestem i nie bede ;) A kobiety nie beda facetami i nie wiedza jaki orgazm mamy my ;)
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 31 sty 2004, 08:58

Ja rzeczywiscie jeszcze orgazmu pochwowego nie mialam bo jestem dopiero na samym poczatku mojego wspolzycia, wiec nie mialam zbyt wiele do powiedzenia w tym temacie. Mam teraz tylko pytnie do Mavericka moze w taim razie wy teraz opiszecie jaki jest ten wasz orgazm i co dokladnie czujecie. ;)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 31 sty 2004, 11:17

No coz. Trwa to jakies 5 sekund i w czasie niego pracuje cale cialo. Tak ze gdybym mial go miec 30 minut to pewien jestem ze dostalbym zawalu bo serce by nie wytrzymalo ;) Oczywiscie w zaleznosi od pieszczot jest slabszy lub mocniejszy :) Wiadomo ze pod koniec trzeba zintensyfikowac doznania co zreszta nie jest nowoscia. Ale jak go opisac? Kurcze nie mam zielonego pojecia :roll:

Wasz orgazm zapewne nie jest taki mocny, ale dluzszy. U nas jest cos podobnego pewnie w pierwszej fazie, jeszcze przed wytryskiem. Ale juz podczas samego wytrysku pracuja wszystkie miesnie wlasciwie i czlowiek przez parenascie sekund jest wylaczony :)

Moze jakis inny facet mi pomoze opisac to?
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 01 lut 2004, 07:11

Wiem, że dziewczyny mają różnej wielkości łechtaczki. Czy ta wielkość (oczywiście w stanie silnego podniecenia) ma wpływ na czas dojścia dziewczyny do orgazmu i na jego siłę?
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 01 lut 2004, 08:03

Jarek pisze:Wiem, że dziewczyny mają różnej wielkości łechtaczki. Czy ta wielkość (oczywiście w stanie silnego podniecenia) ma wpływ na czas dojścia dziewczyny do orgazmu i na jego siłę?

A czy wielkosc penisa ma wplyw na jakosc orgazmu? A poza tym skad dziewczyny maja to wiedziec :d Przeciez maja tylko jedna lechtaczke i nie porownaja :twisted:
Smoke

Postautor: Smoke » 01 lut 2004, 17:02

A co z orgazmem sutkowym ? może coś więcej o nim powiecie ,bo chyba moja kobita jest jedną z tych 5% kobiet które osiągają tego typu orgazm........chyba że udawała hmm.... :) ale raczej to było prawdziwe.
A co do orgazmu faceta to jest to 5 sekund a nawet troszke mniej to zalezy od tego jak bardzo jesteśmy rozgrzani - od tego zależy również moc naszego orgazmu, w stanie dużego podniecenia po paru minutach odpoczynku można dojść do nawet 3 orgazmów, na jednym posiedzeniu (bynajmniej to są moje rekordy,a pozniej wacek opada bezpowrotnie :P ),ale po takim maratonie bolą wszystkie mięśnie to jest gorsze niż wizyta w siłowni :)
Awatar użytkownika
jony8
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 19 sty 2004, 22:09
Płeć:

Postautor: jony8 » 01 lut 2004, 17:12

Sarah
Mam teraz tylko pytnie do Mavericka moze w taim razie wy teraz opiszecie jaki jest ten wasz orgazm i co dokladnie czujecie.

mi się wydaje że opłaca się dać to jako nowy temat na forum :) to nie tylko Maverick się wypowie :)
Wtedy też chętnie sie wypowiem :) A na razie to będę drążył aktualny temat.

Hmmm wielkość łachtaczki według "naukowców" :) ma znaczenie ale nie takie aż wielkie:) Duża łechtaczka ma "wiecej szans" być podraźnionej podaczas stosunku niż mniejsza, ponieważ bardziej wystaje i mocniej napina skurkę warg a co zatem idzie i porusza się wraz z nimi lepiej. POdczas orgazmu łechtaczka i tak maleje, jej wzwód zmniejsza się i wciąga się w wargi ale z takiej dużej to pozostaje jeszcze sporo na powierzchni :):) mała się mocnej chowa w fałdkach i podniecenie zwiazane z jej podrażnieniem może spadać. Więcej chyba zalezy od czułości łechtaczki, bo może być uża a nieczuła i malutka a czuła aż zanadto :) U niektórych kobiet łechtaczka jest na tyle czuła że dotyk palcem łechtaczki, nie przez błonke "napletka" sprawia im ból.
Awatar użytkownika
dexter
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 18 sty 2004, 15:39
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: dexter » 04 lut 2004, 11:24

Jarek pisze:...a jak wy dziewczyny odróżniacie te orgazmy łechtaczkowy od pochwowego i który z nich jest dla was silniejszy?


Witam wszystkich!
Zastanawia mnie tu, czy skurcze pochwy, dajace sie zauwazyc podczas kobiecego orgazmu, sa zwiazane z jakims jego konkretnym typem(pochwowy?, lechtaczkowy?), a moze jest tak, ze gdy kobieta ma orgazm, zawsze ma tez te podniecajace skurcze?:)
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 07 lut 2004, 06:20

tak, te skurcze, to coś wspaniałego, jak do nich dochodzi dziewczyny, czy to odruch i wynik orgazmu?
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 07 lut 2004, 11:49

Tak, te skurcze występują przy orgazmie. Nie wiem, czy może być orgazm bez skurczy, albo skurcze bez orgazmu.
Gość

Postautor: Gość » 07 lut 2004, 12:08

...a czy przy orgazmie łechtaczkowym też występują?
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 07 lut 2004, 15:43

Też.
Keplianica

Postautor: Keplianica » 07 lut 2004, 21:41

A ja mam pytanie odwrotne: czy jeżeli kobieta dochodzi pierwsza w trakcie stosunku, to czy mężczyzna potrafi odczuć skurcze pochwy towarzyszące orgazmowi kobiety? Tzn. czy "czuje" te drgania jeżeli "jest" :wink: w kobiecie?
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 07 lut 2004, 21:46

Ja moge powiedziec za siebie, że czuję i jest to dla mnie b.przyjemne i przyspiesza mój orgazm
potwora

Postautor: potwora » 10 lut 2004, 12:44

SueEllen, podobno jestes tutaj :expertem", pomoz, help, help :D
jestem ze swoim kotkiem , jest bosko,... orgazmu pochwowego raczej miec nie bede jakos niewiele czuje podczas stosunku ,choc nie powiem, juz samo uczucie tego, ze jest we mnie, ze jest tak bardzo twardy dziala na mnie bardzo :roll: ;... lechtaczkowego nie moge miec bo.... nie daje rady, .. juz tyle razy mnie doprowadzil niemalze do orgazmu, ale jednoczesnie to tak bardzo!!!!! instensywne uczucie, ze po prostu ..odpadam, i gasze jakos swoje podniecenie zeby nie wybuchnac :oops: , to bombowe uczucie, ja sie chyba tego boje , inaczej nie potrafie sobie wytlumaczyc swoje zachowanie ( tylko dlaczego sie boje); poza tym, ja , malutka, grzeczna kobieta po prostu zamieniam sie w potwora,... zaczynam szalec na maxa, wydawac rozne dzwieki, wyczyniac cialem figury geometryczne ,ze.. super :mrgreen: ; co bys mi doradzila? innym rowniez ,z gory serdecznie dziekuje za wszelkie porady :wink:
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 10 lut 2004, 15:05

Ja bym radził nie hamować się w swoich odczuciach i reakcjach. Ty nawet nie wiesz jak to podnieca.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 10 lut 2004, 16:09

1.Na tym forum nie ma ekspertów, są tylko użytkownicy.
2.Tak właściwie, to jaki masz problem - brak orgazmu? A kto Ci powiedział, że orgazm jest zawsze na zawołanie? Skoro jest Ci dobrze bez niego i boisz się, że "pękniesz" jeśli nadejdzie, to problemu nie widzę. Ja też tak miałam. Wtedy jest świetny moment na udawanie orgazmu :lol: , żeby już przerwać stosunek czy pieszczoty. To takie dziwne uczucie, że jest tak dobrze, że aż boli, napięcie jest tak ogromne, że ma się wrażenie, iż dalej już się nie wytrzyma. I wszystko jest ok, naprawdę. Cierpliwości, orgazm się kiedyś też pojawi i nie pękniesz, nie bój się. Pamietaj tylko: nic na siłę, wszystko w swoim czasie.
Gość

Postautor: Gość » 10 lut 2004, 18:01

ACH!!! Wy kobiety zawsze sie boicie tego czego nie powinniscie ! a to na co my tak bardzo czekamy ------ukrywacie , no c`oz pozostaje siie tylko do tego przyzwyczaic ! i tyle , a szkoda bo czas ucieka a co mine`lo juz nie wruci , wiec po co sie pochamowywac ? kazdy facet czeka na orgazm swej partnerki , a partnerki na poczatku sie go boja przezyc (niektore) !! a potem same czekaja by sie pojawi`l a on sie nie chce pojawic i zadaja sobie pytania dlaczego ? a moze to partner jest do bani /a moze ze mna co`s nie tak ? mniej myslenia !! poddac sie chwili i wszystko bedzie OK TYLE ILE PAR ,,, TYLE PROBLEMOW !! ONE BYLY BEDA I JUZ NIC NA TO ZA BARDZO PORADZIC SIE NIE DA ! kazdy wiek ma swe frycowe , ale wszystko sie zawsze jakos u`lozy predzej czy puzniej wiec glowa do g`ory !
pozdrawiam
krzys
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 11 lut 2004, 06:22

Ech, wy kobiet, któż was zrozumie, same sobie przeczycie, raz mówicie, że wasz orgazm objawia się skurczami pochwy, innym razem że go udajecie. A można spowodować skurcze udając orgazm?
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 11 lut 2004, 11:19

Wiesz co, Jarku? Kiedyś czytałam wywiad z jedną panią seksuolog. Zapytana, czy kobiety udają orgazm, odpowiedziała, że nie zna takiej, która by choć raz w życiu nie udawała :wink: Kobiety to niesamowite stworzenia! :lol:
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 11 lut 2004, 11:30

tak, wiem, że jesteście niesamowite. Ale z drugiej strony udawanie to nic innego jak oszukiwanie- w tym wypadku parnera, a może i samej siebie.
potrwora

Postautor: potrwora » 11 lut 2004, 17:58

zastanawia mnie pewna kwestia mianowicie, 'czy kobieta zawszemoze i nie ma dosc z jednoczesnym brakiem pojawienia sie efektu 'przetarcia'? :)
.. czytam rozne cuda i co jedna jest jak studnia bez dna :mrgreen: , az mi sie smiac chce, tylko jeszcze nie wiem czy ze szczescia czy z rozpaczy :wink:
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 11 lut 2004, 22:50

'czy kobieta zawszemoze i nie ma dosc z jednoczesnym brakiem pojawienia sie efektu 'przetarcia'?

A co to jest ten efekt"przetarcia"? Nie słyszałem o tym
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 12 lut 2004, 07:18

Wydaje mi sie, ze chodzilo o bardzo dlugi stosunek, kiedy to ona juz nie jest wcale wilgotna i dalszy seks tylko bol sprawia...
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 12 lut 2004, 17:21

I znów Ci się dobrze wydaje :648:

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 192 gości