Strona 2 z 3
: 11 paź 2005, 21:43
autor: cubasa
gracja pisze:wojna rodzinna była własnie o dziecko, że mutancik sie urodzi
ale zdrowe wyszło
Gratuluję! Opatrznośc nad Nimi czuwala najwidoczniej <browar>
: 11 paź 2005, 23:20
autor: ksiezycowka
3000GT pisze:ze fajne to to nie jest
A skąd mozesz Ty o tym wiedzieć?Nie doświadczyłeś to nie masz podstaw do oceny. ;P
: 12 paź 2005, 10:36
autor: Poncjusz Piłat
cubasa pisze:gracja pisze:Znali sie od dziecka, przyjaźnili, zakochali się w sobie, długo wlaczyli, poszli do biskupa, maja dziecko, są 4 lata po ślubie. Można?
Jeszcze zależy jak bliskimi są kuzynami
Naukowcy stwierdzili, że pokrewieństwo 4 lub 5 rzędu (dokladnie nie pamietam)nie stwarza zagrożenia dla zdrowia dziecka. Z tego też wzgledu Kościół umożliwia zawieranie małżeństwa przy zachowaniu tego minimalnego stopnia pokrewienstwa.
Nie demonizujmy - to prawdopodobieństwo nie skacze jakoś na łeb na szyję. Owszem, jest większe, ale przy kuzynach jest stosunkowo niewielkie. Nie pamiętam dokładnych liczb (to w procentach było wyrażane), ale to nie jest jakiś argument koronny.
A odpowiadając autorowi tematu - nie miałem bliższych stosunków z rodziną. Ani nie znam nikogo takiego.
: 12 paź 2005, 17:51
autor: Richard Ramirez
moj kumpel ma zajebista kuzynke i mowi ze chetnie by ja stuknal i czasem tak sie wyglupiaja ze mam watpliwosci czy cos ich razem nie laczy bo mieszkaja w jednym domu jednorodzinnym tylko na innych pietrach
: 12 paź 2005, 18:19
autor: 3000GT
A skąd mozesz Ty o tym wiedzieć?Nie doświadczyłeś to nie masz podstaw do oceny. Jeeeezor
tzn ja mialem na mysli caloksztalt (o przyjemnosc to mi nie chodzilo , to swoja droga...) , czyli to ze puzniej sie okazuje ze to kuzynka ... <boje sie> , a to to nie jest fajne...
: 12 paź 2005, 18:55
autor: Pegaz
Po pierwsze...jesli ktoś nprawde to..dla chcącego nic trudne ale wiąże się z tym pewne ryzyko-dzieci poczęte w bliskim pokrewieństwie są często ułomne w jakiś sposób bądz wychodzi to w następnych pokoleniach.Przykładem tego były choćby dzieci królów..
: 12 paź 2005, 19:57
autor: on jak dąb
jakich krolow bo w historii to ja no ten no lewy jestem hehe:P
: 12 paź 2005, 20:27
autor: Elspeth
bede strzelac - Habsburgowie?
: 12 paź 2005, 20:58
autor: 3000GT
bede strzelac - Habsburgowie? Puscic oko
strzelec , czy studentka historii
, btw faraonowie tez tak robili z czego pamietam
: 12 paź 2005, 21:39
autor: Natalia
Just no comment!!!!!! <belt1>
: 12 paź 2005, 21:42
autor: Edytka:)
Mnie na szczescie nie zdarzylo sie miec zadnych intymnych kontaktow z rodzina
w sumie z siostra jakos mi sie nie widzi a brata nie mam.. pozniej same kuzynki praktycznie sa...
: 12 paź 2005, 23:02
autor: ksiezycowka
3000GT pisze:tzn ja mialem na mysli caloksztalt (o przyjemnosc to mi nie chodzilo , to swoja droga...) , czyli to ze puzniej sie okazuje ze to kuzynka ... Boje sie
Ja również mowię o całkoształcie młokosie ;P
: 13 paź 2005, 08:52
autor: robinho
Olivia pisze:Przecież od początków życia było kazirodztwo. Jak Adam i Ewa mieli dzieci, to myślicie, że jak się ludzie dalej rozmnażali? Między sobą, bo nie z wężem... Więc do tej pory jesteśmy w jakimś stopniu w kazirodztwie
Też kiedyś sie nad tym zastanawiałęm. W którą stronę to poszło??
Bo logkiki w tym za bardzo nie ma.
: 13 paź 2005, 09:02
autor: 3000GT
moon pisze:Ja również mowię o całkoształcie młokosie Jeeeezor
niezły hardcore ! a co miałaś takie cos , że zawziecie bronisz
: 13 paź 2005, 11:48
autor: Pegaz
Elspeth pisze:bede strzelac - Habsburgowie?
Nie musisz strzelać-dynastie europejskie były tak ze sobą powiązane..
: 13 paź 2005, 13:03
autor: Ripper
robinho pisze:Olivia pisze:Przecież od początków życia było kazirodztwo. Jak Adam i Ewa mieli dzieci, to myślicie, że jak się ludzie dalej rozmnażali? Między sobą, bo nie z wężem... Więc do tej pory jesteśmy w jakimś stopniu w kazirodztwie
Też kiedyś sie nad tym zastanawiałęm. W którą stronę to poszło??
Bo logkiki w tym za bardzo nie ma.
A w którym miejscu jest napisane że byli tylko Adam i Ewa?
: 13 paź 2005, 23:31
autor: ksiezycowka
3000GT pisze:niezły hardcore ! a co miałaś takie cos , że zawziecie bronisz Usmiech pelna gemba
To chyba żeś jeszcze zawzietej obrony ani hardcoru młokosie nie widział
Ripper pisze:A w którym miejscu jest napisane że byli tylko Adam i Ewa?
Kwestia przekonań ;P
: 14 paź 2005, 14:35
autor: 2iomus
Dzieki Bogu nie mialem okazji i na pewno nie bede mial! Dla zainteresowanych: przeczytajcie sobie ksiaze "Zycie erotyczne krolow Polski" (jesli pomylilem tytul to sory ale czytalem to dosc dawno).Mozna sie niezle usmiac ale i zniesmaczyc <belt1>
: 06 sty 2008, 00:24
autor: lecter
a ja sie własnie dowiedzialem ze moja była gziła sie ze swoim o 7 lat(ona 22 on 29) starszym bratem ciotecznym(jego i jej ojciec to bracia)i jest z nim w ciąży:8,
wiem ze od niedawna zaczeli podkochiwac sie w sobie(podobac raczej),no i w sylwka dała mu d....
dziewucha ma teraz nielada dylemat moralny hehe,i z takiej katlickiej rodziny;)
nie wiem jak wy,ale dla mnie taka historia jest sama w sobie obrzydliwa,do tej pory mialem z bylą jako taki kontakt ale teraz sie jej...po prostu brzydze
jesli chodzi o mnie...mam w rodzinie sporo ladnych kuzynek,ale NIGDY nie myslalem o tym jako obiekcie seksualnym...ot ladna i tyle:)to jest blokada jakiej nigdy nie przełamie za zadna cene
a jak wy patrzycie na taki rodzaj....hmmm...zespolenia:)?
: 06 sty 2008, 00:34
autor: złotooka kotka
lecter pisze:dziewucha ma teraz nielada dylemat moralny hehe,i z takiej katlickiej rodziny;)
nie wiem jak wy,ale dla mnie taka historia jest sama w sobie obrzydliwa,do tej pory mialem z bylą jako taki kontakt ale teraz sie jej...po prostu brzydze
Eeee, nooo
Nie rozumiem co Cie tak szokuje? Przeciez oni nawet slub koscielny moga wziac. W czym problem?
: 06 sty 2008, 00:46
autor: shaman
lecter pisze:a jak wy patrzycie na taki rodzaj....hmmm...zespolenia:)?
Normalny, acz tępiony moralnie w Polsce bardziej niż jakiekolwiek związki egzogamiczne.
: 06 sty 2008, 09:43
autor: lecter
Nie rozumiem co Cie tak szokuje? Przeciez oni nawet slub koscielny moga wziac. W czym problem?
ale to nie o to chodzi czy moga czy nie,czy to jest dziecko planowane czy z wpadki
chce znac opinie czy mielibyscie opory przed takim zwiazkiem?czy zwiazalibyscie sie z kims z rodziny?:)
: 06 sty 2008, 10:00
autor: SaliMali
lecter pisze:chce znac opinie czy mielibyscie opory przed takim zwiazkiem?czy zwiazalibyscie sie z kims z rodziny?:)
ja bym sie nie zwiazała z nikim z bliskiej rodziny, bo pomimo tego, ze faceci są atrakcyjni, ze podobaja mnie sie fizycznie to są dla mnie zupełnie aseksualni.
: 06 sty 2008, 11:34
autor: lecter
ja bym sie nie zwiazała z nikim z bliskiej rodziny
to tak jak ja:)jak sobie pomysle ze np.siostra mojej mamy ma byc moja tesciowa itp itd.....nie nie nie:)chora sytuacja jak dla mnie
: 06 sty 2008, 13:36
autor: ksiezycowka
złotooka kotka pisze:Nie rozumiem co Cie tak szokuje? Przeciez oni nawet slub koscielny moga wziac. W czym problem?
Tez nie lapie.
Gdzie tu problem i czemuy takie chamskie teskty o bylej?
lecter pisze:a jak wy patrzycie na taki rodzaj....hmmm...zespolenia:)?
Normalny jest
Ja osobiscie wielkiej rodziny nie mam i kuzynow mam sztuk 1 wiec nie dla mnie chyba top. Nie nigdy bym sie nie zwiazala, bo w ogole taki typ facetow jak on mnie nie kreci.
: 11 sty 2008, 13:45
autor: Princesska93
wedlug mnie to chore...przeciez to rodzina...bez przesady..ale brawo za oryginalny temat
: 13 sty 2008, 14:17
autor: Jawka
Princesska93 pisze:wedlug mnie to chore...
No oczywiście, że chore i jeśli człowiek dojrzały, świadomie decyduje się na taki sposób urozmaicenia zycia seksulanego to zakrawa to o perwersję.
Prawda jest jednak taka, że wsród bardzo młodych ludzi- którzy odkrywają swoją seksualność takie praktyki są częste. Niekoniecznie chodzi tu o pełen stosunek, bo trudno podejrzewać 9-letnie dziecko o takie zamiary, ale wszelkiego typu odmiany "zabaw w lakarza" nie rozróżniają lini pokrewieństwa
: 16 sty 2008, 12:23
autor: lecter
Nie nigdy bym sie nie zwiazala, bo w ogole taki typ facetow jak on mnie nie kreci.
a jakby krecil to chcialabys zrobic z nim figa fago(pomimo ze jest z rodziny)?:)
: 16 sty 2008, 12:28
autor: kulka
Moją pierwszą miłością był mój kuzyn... dość daleki, no ale jednak... i to nie było w przedszkolu ;] Byłam święcie przekonana, że to już to... odpowiadał mi w każdym calu. Ale teraz w sumie cieszę, że nic z tego nie wyszło. A jeszcze bardziej się cieszę, że nie było z tego seksu. Yhh.
Bo w sumie wiecie, co to za kuzyn dla mnie, którego wcześniej widziałam raz w życiu..?
: 16 sty 2008, 13:27
autor: lecter
no widzisz,wtedy bylas młodsza a teraz masz 22 lata i inaczej juz na to patrzysz bo twoj sposob myslenia sie zmienil.w sumie daleka rodzina ale jednak rodzina,a gdybys byla blizej spokrewniona?