agnieszka.com.pl • Czy cybersex jest zdrada? - Strona 2
Strona 2 z 2

: 16 sty 2005, 20:12
autor: Rysiu!
villemo pisze:Wiesz Rysiu...to już chyba tak jest że mężczyśni wolą towarzystwo i przyjaźnie z kobietami, a kobiety z mężczyznami.Więc nic w tym złego że Twój Misiu ma kolegów.


ALE WIESZ PRZYJAŹŃ RODZI MIŁOŚĆ. Nie zawsze ale sie zdarza. Wiesz ja jestem pewny tego że mój Misio kochany jest mnie wierna wiec nie ma problemu. Ale wiesz róznie w zyciu bywa

: 16 sty 2005, 20:31
autor: Mysiorek
Fajna rozmowa, ale pamiętajcie, aby nie pisać swoich postów 1 pod 2. Proszę użyć przycisku "EDYTUJ" i wprowadzić poprawkę do wiadomości :)
:564:

: 16 sty 2005, 20:36
autor: villemo
Ok Mysiorek :) To się już więcej nie powtórzy, przynajmniej z mojej strony :564:

: 16 sty 2005, 20:40
autor: Mysiorek
:564:
A co do meritum... poznałem kiedyś osobę, która zaspokajała się, właśnie, przez net!
Nikogo nie zdradzała bo była sama, ale to wystarczało jej do rozładowania codziennego napięcia. :)

: 16 sty 2005, 20:43
autor: villemo
No to jeśli jest sama, wówczas w pożądku. dopóki nikt na tym nie cierpi to chyba nie ma w tym niczego złego. A co do tego że przyjaźń rodzi miłość...hmmm...nie zgodzę się... Owszem czasami tak, albo raczej jesli jest miłość to przyjaźń również. Ale czasami przyjaźń to tylko przyjaźń i nic więcej.

: 16 sty 2005, 20:52
autor: Mysiorek
Acha... ale do tanga trzeba dwojga i nie wiadomo kogo po "tamtej" stronie wyrywała :D
Ale ona była O.K. :P

: 16 sty 2005, 20:55
autor: villemo
Wiesz Mysiorek, wtedy to ta druga osoba była winna, i to ona postępowała nie tak. No ale jezeli założymy że obydwoje byli wolni, to dlaczego nie.

: 16 sty 2005, 21:10
autor: cytrynka
Mysiorek pisze::564:
A co do meritum... poznałem kiedyś osobę, która zaspokajała się, właśnie, przez net!
Nikogo nie zdradzała bo była sama, ale to wystarczało jej do rozładowania codziennego napięcia. :)
jesli byla sama to ok ale jak miala by kogos i jeszcze w necie by sie zabawiala to chyba cos nie tak by bylo :572:

: 16 sty 2005, 22:46
autor: Mysiorek
Tak, była sama!
Choć, nie wiedziała, do końca, kogo ma po tamtej stronie.
Jednak to BYŁ sex!

: 17 sty 2005, 00:00
autor: Lady_Jesika
Mysiorek pisze:Tak, była sama!
Choć, nie wiedziała, do końca, kogo ma po tamtej stronie.


wystarczy zeby kazdy byl za siebie odpwiedzialny :)

: 17 sty 2005, 00:36
autor: szopen
Zdrada!!!!! i to ohydna bez dwoch zdan , takie moje zdanie!