agnieszka.com.pl • Miłość w jasnym świetle............. - Strona 2
Strona 2 z 2

: 18 sie 2004, 21:47
autor: gracja
Jak już jest jasno, panuje jednak leciutki półmrok za sprawą zasuniętych zasłon. Tak już mam - jak się budzę i widzę obok moją ukochaną to tak jej pragnę. )

to taki aksjomat, że faceci lubią rano :). Testosteron sie burzy i tyle :)
:564:

: 18 sie 2004, 23:12
autor: taka_jedna
no ale w półmroku też dobrze widać kobietę, przecież jest bardzo blisko, nawet bliżej niż blisko :) chyba plam na skórze, pieprzyków i rozstępów widać być nie musi, a reszta jest :D Nie mówię, zeby w ciemnosci ;)

: 19 sie 2004, 08:30
autor: Tomasz
Jak ktoś ma kurzą ślepotę to w półmroku widzi tyle co nic, albo jeszcze mniej :( Nie cierpię się czuć jak ślepiec i poruszać po omacku, dlatego wolę światło, byle nie za ostre. Jupitery to lekka przesada, ale minimum lampka nocna musi być.

: 19 sie 2004, 13:34
autor: Karolina23
Piszecie że fantastycznie jest patrzeć na ciało kobiety kiedy się kochacie. A myślicie że kobiety na faceta nie? uwielbiam to, kiedy widze jak jest mu dobrze, kiedy w jego oczach widać pożądanie, i ten wyraz twarzy więcej, więcej...........

: 19 sie 2004, 14:22
autor: taka_jedna
Jupitery to lekka przesada, ale minimum lampka nocna musi być.


lampka nocna jest ekstra :) Jeśli nie widzisz w półmroku, to normalne że światło musi być, ale chyba Ty jeden motywujesz to zdrowiem a nie chęcia widzenia kobiety dokładnie wraz z rozstępami ;)

: 19 sie 2004, 15:06
autor: Jarek
Wszyscy tak piszecie o tym półmroku, świecach, lampkach nocnych itp., wygląda na to, że kochacie się tylko w nocy, a jeśli w dzień najdzie kogoś ochota, to wstydliwa lub nieakceptująca swego ciała nie rozbierze się? Rozumiem w plenerze, ale to inna śpiewka...

: 19 sie 2004, 15:08
autor: fish
Wtedy tylko dziura w koszuli nocnej :)

: 19 sie 2004, 15:16
autor: Jarek
Wtedy tylko dziura w koszuli nocnej

A może zapobiegliwe dziewczyny mają już takie koszule :571:

: 19 sie 2004, 15:48
autor: Triniti19
O jakiej tajemniczości tu piszesz? Czyżby nie widział Cię gołą?

Nie chodzi o to, że wstydze się swojego ciała. Ale chodzi o to Jareczku, że przy pełnym świetle nie ma takiej intymnej atmosfery. Poza tym jest też inny powód. Przy pełnym świetle (np. w środku dnia) zwykle rozpraszają mnie przeróżne przedmioty, póki co nie robie tego w sypialni więc np. bałagan na biurku już mi przeszkadza. A przy półmroku tego aż tak nie widać :).

O ile dobrze rozumuje to nie potrzeba dziury w koszuli nocnej bo przecież ona od dołu nie jest specjalnie wiązana :D.

: 19 sie 2004, 15:50
autor: fish
To fakt, ale można się zaplątać albo co gorsza przesunąć za wysoko i nieszczęśliwie udusić Partnerkę :)

: 19 sie 2004, 15:57
autor: Triniti19
fish pisze:To fakt, ale można się zaplątać albo co gorsza przesunąć za wysoko i nieszczęśliwie udusić Partnerkę :)

No tak, ale to już jest mało prawdopodobne :).

: 19 sie 2004, 20:47
autor: Jarek
A z resztą, to kobieta może spac w koszuli jak śpi sama, a nie z partnerem. (nawet dla bezpieczenstwa).

: 19 sie 2004, 21:00
autor: Imperator
a jeśli w dzień najdzie kogoś ochota, to wstydliwa lub nieakceptująca swego ciała nie rozbierze się?


Pewnie się nie rozbierze - bo nie będzie miała ochoty (albo nie zdawać sobie z tego sprawy :D) - bo się będzie wstydziła. :)

Z drugiej strony - nie ma co się też złościć na dziewczynę. Może mieć jakieś tam swoje lęki przed tym, że chłopakowi jakiś tam szczególik może się nie podobać. Do niego należy przekonanie jej o tym, że dla niego ona cała jest cudowna i piękna. :)

: 19 sie 2004, 21:12
autor: Jarek
Pewnie się nie rozbierze - bo nie będzie miała ochoty (albo nie zdawać sobie z tego sprawy ) - bo się będzie wstydziła.

... to ja dziękuję za taki sex, jak dziewczyna nie chce, albo sie wstydzi rozebrać (pomijam tu plener).

: 20 sie 2004, 09:06
autor: Tomasz
lampka nocna jest ekstra Jeśli nie widzisz w półmroku, to normalne że światło musi być, ale chyba Ty jeden motywujesz to zdrowiem a nie chęcia widzenia kobiety dokładnie wraz z rozstępami


Oberwało mi się i słusznie :D Mój post był rzeczywiście nie dość precyzyjny. Kwestia zdrowia nie jest najważniejsza, jedynie to, że przy niskim natężeniu światła nic nie widzę, więc również nie widzę partnerki :D

Ps.
Moje kochanie nie ma roztępów :D

: 20 sie 2004, 15:00
autor: taka_jedna
Wszyscy tak piszecie o tym półmroku, świecach, lampkach nocnych itp., wygląda na to, że kochacie się tylko w nocy, a jeśli w dzień najdzie kogoś ochota, to wstydliwa lub nieakceptująca swego ciała nie rozbierze się? Rozumiem w plenerze, ale to inna śpiewka...


nie nie nie :) oczywiscie że się rozbiorę, ale przyjemniejszy jest dla mnie seks w nocy/wieczorem. Nie kochamy się tylko w nocy, bo rzadko mamy okazję razem zasypiać, ale pamiętam i cudownie wspominam prawie każdy taki "nocny" seks, bo jest dla mnie dużo milszy, czulszy, lepsza atmosfera, niż "dzienny", chociaz też przyjemny :D
A Ciebie Tomaszu nie miałam zamiaru ochrzaniać, napisałam że jesteś "upoważniony" do kochania się przy swietle ;) ale zapalanie pełnego światła w nocy uważam za burzenie atmosfery ;)

: 20 sie 2004, 16:55
autor: Jarek
zapalanie pełnego światła w nocy uważam za burzenie atmosfery

A po co zapalać-to być może i burzy atmosferę, my np. wcale nie gasimy naszej nocnej lampki-często w nocy się przydaje, a żaróweczka 25W nie drogo kosztuje.

: 20 sie 2004, 19:14
autor: Tomasz
taka_jedna pisze:
A Ciebie Tomaszu nie miałam zamiaru ochrzaniać, napisałam że jesteś "upoważniony" do kochania się przy swietle ;)


Niniejszym serdecznie dziękuję za upoważnienie ;) :D

: 21 sie 2004, 17:44
autor: sps
A nam jest to zupelnie obojetne ... przeciez jak jestesmy np. w lesie w dzien to nie bedziemy czekac az sie zciemni :P

: 21 sie 2004, 19:27
autor: Jarek
No tak, ale my tu mówimy o warunkach domowych

: 21 sie 2004, 21:47
autor: Mysiorek
Koniecznie !!!! widziec to jest to !! jak zmienia sie wyraz Twarzy , jak zmieniają sie oczy , jak zachodzą tą delikatną mgielką a co ja tu bede pisał .....juz mi sie chce , a nie ma z kim ! psia krew !!!!

A tak na marginesie zwracaliscie drodzy Panowie własnie na oczy swych Pan podczas ???? jesli nie koniecznie to zróbcie !!

No, no!
Na temat reakcji partnerki napisałem epopeję... no dobra,mógłbym!
A tak krótko... faceci przy 500 Watowej lampie, Panie przy "egipskich ciemnościach".
Facetów po prostu, bardzo podniecają reakcje partnerki, te wszystkie grymasy, mimika, widoczne reakcje ciała, itp., itd....
Ciekawe, dlaczego Kobiety nie chcą widzieć reakcji facetów?

: 21 sie 2004, 22:55
autor: fish
Nie tylko. Moja Partnerka jak widzi moja minkę to jest w "siódmym niebie".

: 22 sie 2004, 10:54
autor: Maverick
Czyli tak, sa z tego co widze 3 mozliwosci do wyboru.
Jasno, polmrok/podmrok i ciemno. Z tego wole polmrok, bo daje niezla atmosfere :) Kiedys byly takie wlaczniki z przekretlem gdzie sie ustawialo jasnosc lampy... to byl czad :) A teraz moze nawet lepiej, bo swiatlo sie wylacza i zapala swieczki :D

: 22 sie 2004, 11:24
autor: Imperator
Warto sobie kupić lampę naftową. Daje trochę silniejsze światło niż świeczka, a jego barwę można dobrać kupując odpowiednie paliwo. :D

: 22 sie 2004, 23:03
autor: Arouse
Niezły pomysł... trzeba będzie kiedyś wypróbować :)

: 22 sie 2004, 23:08
autor: taka_jedna
Ciekawe, dlaczego Kobiety nie chcą widzieć reakcji facetów?


uwielbiam !! :D ale przecież jak się kochamy to moj facet jest na tyle blisko, że dobrze go widzę, nawet w półmroku (no dobra, nie widzę zbyt często, bo jak mam orgazm to zamykam oczy :D ). Nie mówię o ciemnościach. Mówię o lampce, świeczkach...ale jasne światło? rozprasza ;)

: 22 sie 2004, 23:10
autor: user
Sztuczne, bardzo jasne oświetlenie mi nie odpowiada - wystarczy mała lampka, albo lepiej: świeczki. Myślę jednak, że fajnie byłoby spróbować seksu na łonie natury, w dzień :) Takie słoneczne światło byłoby do przyjęcia - zresztą ogólnie lepiej cokolwiek widzieć, niż nic ;)

: 23 sie 2004, 22:13
autor: Maverick
Polmrok sprawia, ze koncentrujemy sie tylko na sobie...

: 24 sie 2004, 00:06
autor: Mysiorek
Wiem, jak to jest po porodzie, albo dwóch...
SPOKO!
ŚWIECIĆ !
:P :D

: 25 sie 2004, 17:03
autor: Raffek
Włączyć czy wyłączyć?


Dla mnie nie ma różnicy. Ale lubię się kochać przy "włączonym świetle" bo wtedy mogę podziwiać piękno kobiecego ciała mojego miśka. A co do akceptacji własnych ciał, to nie mamy z tym problemu ;-)