agnieszka.com.pl • Jak rozmawiać o sexie z facetem? - Strona 2
Strona 2 z 2

: 27 kwie 2008, 22:16
autor: Katastroficzna
Mail to list elektroniczny.smsy, to krótkie wiadonosci tekstowe, czyli bądz co bądz substytut listu.

Jeśli mu zalezy to skorzysta, niech cie juz o to głowa nie boli.
Kazda forma jaką sie zastosuje poskutkuje...o ile on bedzie tego chciał.
A i owszem lepiej...tylko nie kazdy musi tak własnie chciec.

: 27 kwie 2008, 22:22
autor: Jawka
Marissa pisze:Z której facet może nie skorzystać. I co wtedy?
Jak nie skorzysta to jest dupa a nie facet. Zresztą czemu miałby tego nie zrobić? Myślę, że przeciętny facet chciałby, zeby jego kobieta była usatysfakcjonowana ich wspólnym życiem erotycznym.

: 28 kwie 2008, 08:23
autor: Andrew
no nie wiem , dla mnie komunikowanie sie z partnerem WLASNYM!! za pomocą listów , to smiechota ! <aniolek> ale to dla mnie ...
A co w dlaszej czesci ich zycia ? wspólnego? juz zawsze beda rozmawiac z sobą za pomocą listów ? ?

fajnie to bedzie wygladac , zona rano wychodzi do pracy i zostawia mezowi list , a w nim swoista pretensja, ze wczoraj w nocy ją nie wyruchał tak jak sobie tego akurat życzyła <zakochany>

: 28 kwie 2008, 08:55
autor: Katastroficzna
Nafaszerowany pikanterią list...nie chciał byś takiego dostać.
Dlaczego po ... przed...by miał nad czym myślec aż wróci.
Wątpie by go to nie pobudziło.
List moze byś bodzcem do rozmowy...nikt nie pisze ze oni juz nigdy nie beda rozmawiac...najtrudniejszy pierwszy krok.

Gratuluje ci jednak, ze potrafisz porozmawiac z swoja partnerka i ze obie mają satysfakcje w łóżku.że potrafia sie przed tobą otworzyc, nie musisz sie ich pytac czego by chciały , bo same dawaja ci do zrozumienia co i jak.

Szczęściary <aniolek> oż ty byku jeden <pejcz>

: 28 kwie 2008, 09:01
autor: Imperator
Katastroficzna pisze:Nafaszerowany pikanterią list...nie chciał byś takiego dostać.
Dlaczego po ... przed...by miał nad czym myślec aż wróci.

Owszem ale trzeba umieć napisać tak, aby podniecić drugą osobę. Jednym słowem - listy trzeba umieć pisać! :D

Andrew pisze:no nie wiem , dla mnie komunikowanie sie z partnerem WLASNYM!! za pomocą listów , to smiechota !

Dla mnie też. Co nie znaczy, że nie napisałbym listu właśnie dla śmiechu. O swoich potrzebach umiem rozmawiać. Ale mógłbym też napisać taki list z przymrużeniem oka, troszkę pobudzający wyobraźnię, tak aby ma dziewczyna troszkę się pośmiała ale też i zawilgotniała. <aniolek>

: 28 kwie 2008, 11:21
autor: Dzindzer
Nafaszerowany pikanterią list...nie chciał byś takiego dostać.

nafaszerowany pikanteria list a nafaszerowany pikanteria list który ma zastapić komunikowanie sie na temat ważnych potrzeb seksualnych to dwie różne rzeczy. Ja bym list może i chciała, ale nie taki w którym to facet odważył sie pierwszy raz tak szczerze wyrazić czego pragnie, nie to nie moja bajka.
Jak nie idzie przekazać tego bez zbędnego gadania to chyba zostaje rozmowa na ten temat, ale nie jakiś list. Jasne liścik z opisem co mu sie zrobi lub co by sie chciało by on zrobił, czy opisem jakiejś fantazji podrzucony facetowi może dodać pikanterii, ale to nie może być zastępczy sposób komunikacji. nie miedzy ludźmi którzy sie rzekomo kochają

Katastroficzna pisze:Gratuluje ci jednak, ze potrafisz porozmawiac z swoja partnerka

a jaki sens ma związek z kimś z kim się nie umie rozmawiać ??

: 28 kwie 2008, 14:46
autor: Andrew
Katastroficzna pisze:Nafaszerowany pikanterią list...nie chciał byś takiego dostać.


tak - ale :
Dzindzer pisze:nafaszerowany pikanteria list a nafaszerowany pikanteria list który ma zastapić komunikowanie sie na temat ważnych potrzeb seksualnych to dwie różne rzeczy.


jak sie to dzieje w ramach by było inaczej - to oki , taki list jest oki, ale w innym przypadku - oburzył bym sie gdyby ma partnerka pisala mi listy ...

: 28 kwie 2008, 18:15
autor: Ted Bundy
Andrew pisze:no nie wiem , dla mnie komunikowanie sie z partnerem WLASNYM!! za pomocą listów , to smiechota !


nawet gorzej, niewyobrażalny kretynizm :) Dla mnie również. Bo jeżeli ktoś z mostu nie ma odwagi tego wyłożyć, to kiepsko z nim.

: 28 kwie 2008, 19:25
autor: Katastroficzna
Dzindzer pisze:Katastroficzna napisał/a:
Gratuluje ci jednak, ze potrafisz porozmawiac z swoja partnerka

a jaki sens ma związek z kimś z kim się nie umie rozmawiać
_________________


Wazna jest reszta <aniolek>

TedBundy pisze:Andrew napisał/a:
no nie wiem , dla mnie komunikowanie sie z partnerem WLASNYM!! za pomocą listów , to smiechota !


nawet gorzej, niewyobrażalny kretynizm Dla mnie również. Bo jeżeli ktoś z mostu nie ma odwagi tego wyłożyć, to kiepsko z nim.


Dla mnie kretynizmem jest kupowanie fajek na pół.

Dzindzer pisze:nafaszerowany pikanteria list a nafaszerowany pikanteria list który ma zastapić komunikowanie sie na temat ważnych potrzeb seksualnych to dwie różne rzeczy.


A i owszem...ja to wiem, ty to wiesz...nie kazdy daje jednak rade.Zreszta "w miłosci i na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone"
Rób co chcesz i jak chcesz, byle by było dobrze.

: 28 kwie 2008, 19:59
autor: Jawka
TedBundy pisze:Bo jeżeli ktoś z mostu nie ma odwagi tego wyłożyć, to kiepsko z nim.
Kiepsko, owszem, z relację też kiepsko- ale dziewczyna nie prosi o to aby ktoś jej tu analizę związku zrobił.
Nie buduje się mostu nad kałużą- czytaj: ona dobrze wie, że powinna porozmawiać z facetem, ale nie potrafi! Co nie znaczy, że nie jest do tego zdolna- musi się z tym oswoić, przespać, przemyśleć. Taki list nie ma być sposobem na załatwianie wszystkich problemów, tak już na wieczność, tylko krokiem do przodu. Małym bo małym, ale krokiem.

: 05 maja 2008, 21:51
autor: Zuzia_:)
jestem zdania, ze trzeba mowic czego sie chce w lozku, w koncu jesli jest sie z kims i jest ci z nim dobrze to czego tu sie wstydzic? :)

: 08 maja 2008, 21:00
autor: tarantula
Zuzia_:) pisze:jestem zdania, ze trzeba mowic czego sie chce w lozku, w koncu jesli jest sie z kims i jest ci z nim dobrze to czego tu sie wstydzic?

Teoria teoria... 8)

: 08 maja 2008, 21:38
autor: Zuzia_:)
w moim przypadku akurat praktyka :) i polecam taką otwartość wszystkim, zreszta każdy sam najlepiej wie

: 08 maja 2008, 22:21
autor: Mona
Najlepiej mówic w j.polskim, jak to polak ;DD
No! Nie robic debila z faceta - gadać normalnie, jak człowiek z człowiekiem :D