agnieszka.com.pl

c-f , co Ty mozesz o tym wiedziec... Nie znasz sie i tyle!
Opalanie sie razem to fajna gra wstepna, tylko co potem? Tak na kocu, przy wszystkich?

c-f , co Ty mozesz o tym wiedziec... Nie znasz sie i tyle!

niez zna sie, bo nie podoba jej sie to co tobie

Wujo Macias pisze:Od zawsze piersi,nogi,pupa sa czyms, co pobudza seksualnie facetow

A jesli dla kobiet podniecajace sa meskie, ja wiem, ramiona, "klaty" dlonie etc, to znaczy, ze facet w zadnym przypadku nie ma prawa odslaniac tych czesci ciala? Tylko przed wybranka?

Ja jestem dosc rygorystycznie nastawiona do "obnazania sie" . I tak na przyklad u kobiet odkryte brzuchy, malusienkie mini czy szorty mnie razi. u facetow np. krociutkie spodenki czy brak koszuli. Dla mnie to jest niesmaczne np. na ulicy, w sklepie, uczelni.
Ale plaza to co innego, tam obowiazuja inne wyznaczniki, a ze kogos dana czesc podnieca to tylko jego sprawa.
Zreszta piers odpowiednio ubrana jest o wiele bardziej sexi niz saute

no coz... nic nie pisalam o kocyku i kochaniu sie publicznie! wole dluga gre wstepna, np. trzodniowa...

Im dluzsza, tym lepsza! A opalanie sie nawet nie musi byc topless, atmosfera i tak jest goraca! Jeszcze na dodatek smarowanie olejkiem...

ayelete, i krasnal, ladna z was para ale nie musimy wiedziec wszytskiego o waszych dlugich grach wstepnych itd;)

ayelete pisze:mie widziales moich piersi, wiecnie mozesz powiedzieć!

nie mowi o Twoich tylko ogolnie dla mnie to tez...niezbyt ladnei wyglada, ale kazdy ma swoje zboczenie:D

złotooka kotka pisze:

Wujo Macias pisze:Od zawsze piersi,nogi,pupa sa czyms, co pobudza seksualnie facetow

A jesli dla kobiet podniecajace sa meskie, ja wiem, ramiona, "klaty" dlonie etc, to znaczy, ze facet w zadnym przypadku nie ma prawa odslaniac tych czesci ciala? Tylko przed wybranka?

A wiesz, ze do pewnego stopnia jednak tak?
Co prawda meskie cialo nie jest uwazane powszechnie, za tak seksowne jak kobiece, wiec nie uwazam zeby porowanie bylo calkowicie trafne. Niemniej facet tez powinien sie szanowac i nie odstawiac striptizera przed innymi pannami.

złotooka kotka pisze:na ulicy, w sklepie, uczelni.

Uczelnia, praca - zgadzam się w 100%. Połowy moich ubrań nie śmiałabym założyć wybierając się w te miejsca. Natomiast mini u zgrabnej kobiety czy szorty u chłopaka w sklepie czy na ulicy Ci przeszkadzają?

Wujo Macias pisze:Co prawda meskie cialo nie jest uwazane powszechnie, za tak seksowne jak kobiece

Co Ty nie powiesz? Uwazam meskie cialo za o wiele bardziej seksowne niz kobiece. Kwestia spojrzenia na sprawe

Wujo Macias, mnie najbardziej kreca meskie dlonie. Od dzis zadam zeby wszyscy faceci chodzili w rekawiczkach!

Przeciez takie rozumowanie jest smieszne.

[ Dodano: 2007-07-25, 22:53 ]

Natomiast mini u zgrabnej kobiety czy szorty u chłopaka w sklepie czy na ulicy Ci przeszkadzają?

Zalezy jakie mini. Ale raczej mi przeszkadza (a raczej nie przeszkadza, bo co mi do tego jak ktos sie nosi. Mi sie to po prostu nie podoba) Sama, nawet jakbym miala super-hiper zajebista figure malutkiej mini bym nie zalozyla - "na ulice". To stroj raczej, hmm... imprezowy.
Nie twierdze, ze kazdy powinien nosic kiecke po kostki, ale pewnej dlugosci kobiecie po prostu nie wypada zakladac. Chyba, ze ma lat 7.

Wujo Macias pisze:Jak dla Ciebie kobieca piers ma niewiele wspolnego z seksualnoscia, to ja nie wiem co dla Ciebie z ta seksualnoscia moze miec wspolnego.

kobieca pierś może się kojarzyć jak najbardziej seksualnie, ale tu chyba bardziej chodzi o samą czynność - jest ona czymś zwyczajnym, kobieta opalająca się topless raczej nie ma na celu pobudzić seksualnie faceta. a że facet się już podnieci, to inna sprawa...

Gosia... pisze:Natomiast mini u zgrabnej kobiety czy szorty u chłopaka w sklepie czy na ulicy Ci przeszkadzają?

mi nie przeszkadzają w tym miejscach w ogóle i nie rozumiem za bardzo, co w tym takiego rażącego. sama mam szorty i często je zakładam idąc np. na miasto

złotooka kotka pisze:Sama, nawet jakbym miala super-hiper zajebista figure malutkiej mini bym nie zalozyla - "na ulice".

I to zdanie potwierdziło moją teorię <browar>

c-f pisze:mi nie przeszkadzają w tym miejscach w ogóle i nie rozumiem za bardzo, co w tym takiego rażącego. sama mam szorty i często je zakładam idąc np. na miasto

przybij piątkę

złotooka kotka pisze:Nie twierdze, ze kazdy powinien nosic kiecke po kostki, ale pewnej dlugosci kobiecie po prostu nie wypada zakladac. Chyba, ze ma lat 7.

Przy ostatnich upalach biegalam po miescie w krociutkich szortach. Mysle ze inaczej to wyglada jak sie ma szorty/mini + spzilki a inaczej jak np. japonki.

Wujo Macias pisze:Jak dla Ciebie kobieca piers ma niewiele wspolnego z seksualnoscia, to ja nie wiem co dla Ciebie z ta seksualnoscia moze miec wspolnego.
Od zawsze piersi,nogi,pupa sa czyms, co pobudza seksualnie facetow

Pierś na plaży mnie nie pobudza, tak samo jak nie pobudzałby mnie tyłek mojej siostry, gdybym ją miał.

c-f pisze:sama mam szorty i często je zakładam idąc np. na miasto

Normalne, lekko dopasowane, krotkie szorty sa super. Krociutenkie szorty z ktorych za przeproszeniem pol dupy wystaje nie sa super.
Normalna krotka spodnica, najlepiej nie za obcisla, na zgrabnej dziewczynie jest super. Mini spod ktorej przy najzwyklejszej czynnosci jak siadanie czy sieganie po cos widac macice z przydatkami nie jest super. Kwestia fasonu .
Odkryty brzuch nie jest super nigdy. Nawet jak jest plaski, umiesniony i sliczny.
Tyle ode mnie w zwiazku z ubraniem ulica/sklep w normalnym miescie. Bo juz w miasteczkach typowo turystycznych, w okolicach plazy to juz bardziej tolerancyjna jestem. A juz na plazy to calkiem, hulaj dusza, piekla nie ma. Topless moze byc, jesli tylko komus sie podoba.

złotooka kotka pisze:Odkryty brzuch nie jest super nigdy. Nawet jak jest plaski, umiesniony i sliczny.

ja mam zupełnie inne spojrzenie na brzuch akurat - na ulicy mnie nie razi, ale musi być oczywiście szczupły i płaski, ale tak czy siak, nie wiem co w nim takiego seksownego. rozumiem, że biust, nogi albo tyłek mogą być pociągające, ale brzuch ?! co w nim takiego ładnego, dla mnie to część ciała w ogóle nie jest seksowna. ale zapewne jestem w tym przekonaniu odosobniona

c-f pisze:co w nim takiego ładnego, dla mnie to część ciała w ogóle nie jest seksowna. ale zapewne jestem w tym przekonaniu odosobniona

nie jestes. Obok stóp i paznokci u stóp to najbardziej aseksualna czesc ciala wg mnie. Ale w sumie i tak wygrywaja stopy w konkursie aseksualnosci

madziorka.m pisze:

c-f pisze:co w nim takiego ładnego, dla mnie to część ciała w ogóle nie jest seksowna. ale zapewne jestem w tym przekonaniu odosobniona

nie jestes. Obok stóp i paznokci u stóp to najbardziej aseksualna czesc ciala wg mnie. Ale w sumie i tak wygrywaja stopy w konkursie aseksualnosci

mam podobnie jak wy panny. Chociaz akurat stopy to dosc powszechny fetysz u kolesi.
niemniej z takich pozornie nieseksualnych juz wole karczek i szyje

o szyja kobieca, smukla, dluga ( nie jak u Gesi, nie nie, taka akuratna)to moim zdaniem jest seksowna. Tak jak meskie dlonie.

a skoro kobiety wg niektorych nie powinny opalac sie topless t dlaczego faceci moga latem chodzic bez koszulek (co zreszta w miescie wyglada oblesnie, ale u nas na wsi, czy na dzialce juz wyglada naturalnie)?? ja pewnie gdybym nawet jezdzila na plaze to bym sie topless nie opalala, ale to z powodu licznych kompleksow. Gdybym ich nie miala to kto wie <ho_ho>

madziorka.m pisze:Ale w sumie i tak wygrywaja stopy w konkursie aseksualnosci

z tym się zgadzam, stopy są wyjątkowo aseksualne, zresztą kiedyś już chyba była o tym dyskusja, w innym topiku

Wujo Macias pisze:pozornie nieseksualnych juz wole karczek i szyje

madziorka.m pisze:o szyja kobieca, smukla, dluga ( nie jak u Gesi, nie nie, taka akuratna)to moim zdaniem jest seksowna.

macie rację - szyja i karczek są bardzo seksowne, a takie niepozorne co u innych kobiet uważam jeszcze za seksowne poza największymi wabikami? usta i kości policzkowe, ale największy odpał mam na punkcie obojczyków. uwielbiam wystające obojczyki , to mój absolutny fetysz. kończąc -czasem uważam, że takie niepozorne wabiki typu ładny karczek potrafią być bardziej pociągające niż "oklepany"(byle nie oklapnięty ) biust. no ale ja kobietą jestem, więc patrzę na to inaczej niż facet.

c-f pisze:o w nim takiego ładnego, dla mnie to część ciała w ogóle nie jest seksowna. ale zapewne jestem w tym przekonaniu odosobniona

Na mnie zawsze działa fajny brzuch. Kobiecy też

c-f pisze:stopy są wyjątkowo aseksualne

żeńskie? Chyba dla Ciebie Oj kręcą, kręcą.....

Na moja dziewczynę spogląda wiele facetów. I korzenie mojego podejścia do opalania sie topless mojej dziewczyny widzę już w dzieciństwie, bo jak miałem fajna zabawkę to wszyscy mi jej zazdrościli tu tak samo. A niech się gapią! Ja mam je na co dzień i do mojej dyspozycji i niech żałują O!

Ja się w tym roku opalałam tylko 1 raz topless we Własysławowie, ale niedługo, bo nie chciało mi się słuchać komentarzy ani znosić różnych, dziwnych zachowań ludzi. Zupełnie nie rozumiem co w pokazywaniu piersi takiego perwersyjnego

A co masz na mysli mowiac: "komentarze i dziwne zachowania"?

Gosia... pisze:Zupełnie nie rozumiem co w pokazywaniu piersi takiego perwersyjnego

Tu nie chodzi o zadna perwersje, tylko o testosteron u samcow ;DD

Słyszałam, jak jakiś mężczyzna stanąwszy nieopodal mojej miejscówy na plaży (dodam, że miejsce było osłonięte parawanami) głośno komentował, że "to normalny szok i takie tam", przez dobre 5 min. I jak usłyszałam, że ktoś z kamerą przyszedł, to stwierdziłam, że chyba Polacy jeszcze z jaskini nie wyszli i dla niektórych widok nagich piersi to skandal i wybywałam z plaży.

Szok nie szok, ale niejednego (zwlaszcza nad morzem) nawalonego samca moglas sprowokowac. Trzeba sie liczyc z tym, ze samce beda to komentowac, gwizdac itd. Bo co jak co, ale kobiece piersi to jak widok golej fujarki u faceta. Gwarantuje ze kazda babka tez by gwizdala, komen towala itd. gdyby facet zaczal sie opalac bez gaci.

Heh no tu raczej możemy się z nich śmiać. Osobiście byłem świadkiem (za granicą) jak szedłem z dziewczyna w stronę morze przez plażę (ona topless) jak nieopodal jakiś facet (oczywiście polak) nakrywał swoją dziewczynę ręcznikiem gdy ktoś obok nich przechodził

Ale ja majtki miałam.. Ja dostrzegam różnicę między pokazywaniem na plaży piersi a gołej pupy czy miejsc intymnych. Wg mnie to inny kaliber golizny

[ Dodano: 2007-08-13, 00:45 ]

TFA pisze:Gwarantuje ze kazda babka tez by gwizdala, komen towala itd. gdyby facet zaczal sie opalac bez gaci.

Gwarantuje Ci, że nie każda, TFA.

Gosia... pisze:Ja się w tym roku opalałam tylko 1 raz topless we Własysławowie, ale niedługo, bo nie chciało mi się słuchać komentarzy ani znosić różnych, dziwnych zachowań ludzi. Zupełnie nie rozumiem co w pokazywaniu piersi takiego perwersyjnego

Nie rozumiem ludzi którzy tego nie rozumieją. A co jest w takim razie perwersyjnego z chodzeniem z gołym fiutem po plaży? Gadki szmatki. Nie masz wstydu i nie szanujesz sie. Tyle.