sarah pisze:nie wiem jak jest konkretnie z wspolzyciem podczas sotsunku ale wiem ze na dzien przed okresem i w jego pierwszych dniach mam duzo bardziej wrazliwe piersi (ktore na ogol nie sa bardzo podatne na pieszczoty a wtedy az mnie roznosi przy kazdym dotyku) i łechtaczke wiec podejrzewam ze przy wspolzyciu rowniez orgazm powinien byc mocniejszy
Wszyscy pisza ze wspolzycie podczas okresu "sie oplaca" bo bodzce sa wieksze itd. A u mnie na przyklad jest chyba inaczej, bo ostatnio robilam to podczas okresu wlasnie i kompletnie nic nie czulam (nie wiem, moze za duzo wszystkiego bylo tam u mnie w srodku i nawet nie czulam ze moj chlopak jest we mnie, hehehe:P) a co do tej wrazliwosci piersi - u mnie sa wrazliwe w sensie negatywnym, mianowicie takim ze w ogole nie mam ochoty zeby ktos je dotykal bo sprawia mi to moze nie tyle bol...co jest to jakies nieprzyjemne, drazniace uczucie...
Nie wiem, moze ja jakas nienormalna jestem... LOL XDDD
A co do wzgledow estetycznych to w ani ja ani on nie mamy nic przeciwko, zawsze przeciez mozna sie umyc, a poza tym oboje mielismy "smiechawke" ze dopiero teraz udalo mu sie mnie rozdziewiczyc (krew) i ze jest to hardcore'owy sex z odrobina "grozy", hahaha ;PP W kazdym razie mnie to nie przeszkadza, jemu tez, bo twierdzi ze nie ma praktycznie nic czego moglby sie we mnie brzydzic.