agnieszka.com.pl • Znowu o lodach - dlaczego nie? - Strona 7
Strona 7 z 16

: 26 paź 2005, 20:57
autor: prien
lollirot pisze:
Czochrać dzidę - fajne nie Ciekawy

mi się nie podoba. niecenzuralnie lubię, ale wprost.

Tarmosić ptaszka - a teraz:>

: 26 paź 2005, 20:57
autor: Bender
w temacie SMieszne dalem obrazek wlepki

Ssij pale - bedzie wielka

to truizm i wydaje mi sie ze EOT ;)

: 26 paź 2005, 22:38
autor: Yasmine
Bender pisze:Ssij pale - bedzie wielka

No to dziewczynki do roboty <aniolek2>


Albercik pisze:po prostu jesteście zajebiste

sie wie 8)

: 27 paź 2005, 07:23
autor: robinho
a słyszeliście taką pieosenkę (nie kajarzę za bardzo, ale chyba idzie to tak):

"weź go do buzi, weź
Do buzi!!

Weź go do buzi,
|Bo za chwilę sie pobrudzi

Weź go do buzi, weź!!"

Można by ja puścić w wiadomym celu. Nie mam tego na mp3, a przydałoby się.

(piosenka jest co prawda o innym lizaku), ale aluzja jest bardzo czytelna

: 27 paź 2005, 09:16
autor: ksiezycowka
Ooooo...Pewnie,że tak!
Ale przy tej piosence to rycze ze śmiechu :D

[ Dodano: 2005-10-27, 09:16 ]
Jest strasznie fajnie śpiewana :D

: 27 paź 2005, 09:42
autor: robinho
moon pisze:Ooooo...Pewnie,że tak!
Ale przy tej piosence to rycze ze śmiechu

[ Dodano: 2005-10-27, 09:16 ]
Jest strasznie fajnie śpiewana


A jak ona sie nazywa i kto ją wykonuje??

: 27 paź 2005, 17:16
autor: cubasa
Papa Dance - Weź go do buzi

W kinie ciemno, ciemno, ciemno...
Nikt nie patrzy, nie słyszy nikt też
Cukier w płynie to przyjemność
To nie kłuje, to przeciesz nie jeż
(Chorsus)
Weź to do buzi, weź do buzi
weź to do buzi, weź, weź, weź
no prosze, weź to do buzi bo za chwile sie pobrudzi.
Weź to do buzi, weź.

2.
Tutaj bać sie nie ma czego
Zwykły lizak, nie palec, nie kij
Przeciesz nie ma w tym nic złego
Chwyć oburącz i ssij, mocno ssij

(Ref)

... do buzi... do buzi...

(Ref.)

y..y...y

weź weź weź do buzi...
weź weź weź do buzi...
weź weź weź do buzi...

<hahaha> <hahaha> <hahaha>>

: 27 paź 2005, 18:35
autor: bubu
To nie jest Papa Dance

: 27 paź 2005, 18:46
autor: Nikola
niewazne, tekst jest niezły <banan>

: 27 paź 2005, 19:16
autor: cubasa
bubu pisze:To nie jest Papa Dance

Jak nie, jak tak? :]
Masz, przesłuchaj:

Kod: Zaznacz cały

http://rapidshare.de/files/6836640/Papa_Dance-_Wez_Go_do_Buzi.mp3.html

: 27 paź 2005, 22:16
autor: sophie
Buheheh, sciagnelam ta piosenke :]
Co za kawalek <hahaha>

: 28 paź 2005, 00:44
autor: bubu
Lepsza wersje zrobil Jacek Skubikowski

: 28 sty 2006, 20:26
autor: Dzik
a ja mam pytanie do kobiet na tym forum

czy macie tak ze po zrobieniu lodzika z polykiem

odbija wam sie spermą? <banan>


bo moja tak ma :D i zawsze sie z tego niezle smiejemy

: 28 sty 2006, 20:36
autor: Jagienka06
Dzik pisze:a ja mam pytanie do kobiet na tym forum

czy macie tak ze po zrobieniu lodzika z polykiem

odbija wam sie spermą? <banan>


bo moja tak ma :D i zawsze sie z tego niezle smiejemy


jakto odbija sie spermą? mozesz wytlumaczyc dokladniej?

: 28 sty 2006, 20:40
autor: Dzik
chodzi mi o beknięcie po

takie jak np. po wypiciu piwa... tylko ze z posmakiem spermy ;)

: 28 sty 2006, 20:42
autor: Jagienka06
Dzik pisze:chodzi mi o beknięcie po


dziekuje za wyjasnienie....
ale nie pomogę ci, bo nie degustuje sie spermą.... :) i nic na ten temat poweidziec nie moge

: 28 sty 2006, 20:43
autor: Dzik
no czekam na inna wypowiedz :P jestem ciekawe czy to standard po polyku :?
od kad pamietam to odzawsze tak jest ze jakas minutke po polknieciu beknie jej sie nią ;) ale dopiero dzis nas to zaciekawilo

: 28 sty 2006, 20:50
autor: Wstreciucha
Dzik pisze:chodzi mi o beknięcie po

takie jak np. po wypiciu piwa... tylko ze z posmakiem spermy

nie bekam przy stole ani w lozku :P

: 28 sty 2006, 20:50
autor: casaa
ja tak nie mam :D ale ciekawe to co piszesz :D

: 28 sty 2006, 20:51
autor: Elspeth
nie zdarzylo mi sie ani razu... najwyrazniej dobrze przyswajam bialko w takiej postaci <aniolek>

: 28 sty 2006, 20:55
autor: sophie
Tez nigdy mi sie to nie zdarzylo :]

: 28 sty 2006, 21:02
autor: Jagienka06
ja jakos nie moge sie przemoc do spijania spermy....
czy wy od poczatku to lubilyscie?
macie jakies sposoby, zeby polubic to?

: 28 sty 2006, 21:04
autor: casaa
agna 24 pisze:macie jakies sposoby, zeby polubic to?

jasne :D robic loda, robic loda, robic loda i sie w koncu przyzwyczaisz :P innego wyjscia nie widze :D
mi za pierwszym razem tez nie bardzo smakowalo :) ale juz nastepny byl super <banan>

: 28 sty 2006, 21:07
autor: Jagienka06
casaa pisze:
agna 24 pisze:macie jakies sposoby, zeby polubic to?

jasne :D robic loda, robic loda, robic loda i sie w koncu przyzwyczaisz :P innego wyjscia nie widze :D
mi za pierwszym razem tez nie bardzo smakowalo :) ale juz nastepny byl super <banan>


ale ja uwielbiam robic lody... i robie to wlasciwie za kazdym razem gdy sie kochamy, ale po prostu nie znosze jak mi konczy w ustach. w sumie on tez nie namawia mnie zbytnio....

: 28 sty 2006, 21:09
autor: casaa
hmmmm albo sie przyzywczaisz albo nie :) moze sprobuj z ta dieta :)

: 28 sty 2006, 21:11
autor: kot_schrodingera
agna 24 pisze:ale po prostu nie znosze jak mi konczy w ustach. w sumie on tez nie namawia mnie zbytnio....

To może natwarz albo na piersi.Można też do kawy

: 28 sty 2006, 21:15
autor: Jagienka06
Blazej30 pisze:
agna 24 pisze:ale po prostu nie znosze jak mi konczy w ustach. w sumie on tez nie namawia mnie zbytnio....

To może natwarz albo na piersi.Można też do kawy


piersi, brzuch, posladki, plecy... itp to miejsca gdzie lubie jak mi konczy, ale powyzej szyi.... nie znosze.

do kawy?

: 28 sty 2006, 21:25
autor: ForsakenXL
po prostu się go brzydzisz. Możesz mówić, że jest inaczej ale tak jest. Nawet jeśli nieświadomie, to nie akceptujesz go w pełni. Z całym szacunkiem do Ciebie, akurat w waszym związku mnie to nie dziwi - brak prawdziwej więzi fizycznej i pewnie emocjonalnej (tyle można było wyczytać nawet z Twoich postów). No ale nie zbaczam już z tematu...

: 28 sty 2006, 21:29
autor: Jagienka06
ForsakenXL pisze:po prostu się go brzydzisz. Możesz mówić, że jest inaczej ale tak jest. Nawet jeśli nieświadomie, to nie akceptujesz go w pełni. Z całym szacunkiem do Ciebie, akurat w waszym związku mnie to nie dziwi - brak prawdziwej więzi fizycznej i pewnie emocjonalnej (tyle można było wyczytać nawet z Twoich postów). No ale nie zbaczam już z tematu...


Nie sadze, ze o brzydzenie sie tu chodzi.... moze po prostu.... ta przerwa jaka ostatnio mielismy.... moze za krotko jestesmy fizycznie razem..... chociaz nie sadze. Przeciez nie jest moim pierwszym partnerem, a wczesniej tez nie moglam do konca....

: 28 sty 2006, 21:31
autor: ForsakenXL
Nie ważne ilu miałaś, a co was naprawdę łączyło i na jakiej płaszczyźnie.
Ja wyznaję filozofię: w ciele ukochanej NIC mnie nie brzydzi, tymbardziej jej soczki. Nie dla zasady, po prostu tak jest - najzupełniej naturalnie. Tylko mi nie mów, że to coś innego...

Jeśli nie obrzydzenie, to w najlepszym razie jakaś blokada. Ale skąd? Na to pytanie pewnie sama nie umiesz sobie jeszcze odpowiedzieć.