seks oralny

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 30 maja 2007, 09:16

Marissa pisze:Nigdy nie mów facetowi że nie umie Ci dać przyjemności !!

Zgadzam się. No chyba, że chcesz faceta zgnoić, co niektórym, trzeba przyznać się należy ;d
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
maja_chatuch
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 30 maja 2007, 09:51
Skąd: Toruń
Płeć:

Postautor: maja_chatuch » 30 maja 2007, 11:25

wydaje mi się , że w związku trzeba iść na kompromisy . Ni ema sensu zastanawiać się czy ta osoba zrobi w łóżku to czy tamto. Czasami można sie dogadać i pokazać komuś , że coś czego nie lubił naprawdę może sprawiać przyjemność.
Awatar użytkownika
remedios
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 29 maja 2007, 20:19
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć:

Postautor: remedios » 30 maja 2007, 12:03

wiec powiedzialam...bylo mu strasznie przykro i byl zly...jeszcze nie wiem jak to sie wszytsko rozwiaze...
jemu po prostu zalezalo na tym,zeby mi bylo dobrze.dziekuje za wszystkie rady.juz na pewno nie bede udawac(jeli dojdzie do nastepnego razu w ogole:() tak a propo jedej wypowiedzi.nie za bardzo znam swoje cialo...nigdy go nie lubilam,moj partner pomaga mi wyjsc z ed.jakos sie udaje ale z akceptacja i w ogole troche ciezko
Awatar użytkownika
extraho
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 103
Rejestracja: 03 maja 2007, 11:28
Skąd: :dąkS
Płeć:

Postautor: extraho » 30 maja 2007, 14:33

remedios pisze:tak a propo jedej wypowiedzi.nie za bardzo znam swoje cialo...

nie martw się, ja też go nie znam. ale rozpracowuję siebie razem z moim chłopakiem, próbuję też sama. nie zamartwiaj się a wszystko będzie dobrze.
i nie okłamuj go już więcej.
myślę, ze on to przetrawi i mu przejdzie :)
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 30 maja 2007, 15:24

remedios pisze:nie za bardzo znam swoje cialo...nigdy go nie lubilam

A dlaczego? :>

Nie lubisz sama sobie sprawiać przyjemności?
Awatar użytkownika
remedios
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 29 maja 2007, 20:19
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć:

Postautor: remedios » 30 maja 2007, 17:23

Marissa pisze:
remedios pisze:nie za bardzo znam swoje cialo...nigdy go nie lubilam

A dlaczego? :>

Nie lubisz sama sobie sprawiać przyjemności?


nie.mialam anoreksje pozniej bulimie.nigdy go nie lubilam.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 30 maja 2007, 23:45

ja co prawda nigdy nie chorowalam na to i tez go nie za bardzo lubie :| nie przejmuj sie - grunt to trafic na fantastycznego mezczyzne i bedzie ok. Ja trafilam :D Jest lepiej :D I rowniez nie znam swojego ciala i nie lubie sobie sama sprawiac przyjemnosci... Problemy z orgazmem tez sa :( Twoje problemy jak widzisz sa dosyc powszechne, nie przejmuj sie - pracuj nad tym i glowa do gory! <przytul>
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 31 maja 2007, 08:25

A może warto by dla siebie samej zobaczyć na co wasze ciało reaguje. Pobawić się samą sobą - grunt to nowe doświadczenia :)
I wtedy byłoby wam o wiele łatwiej razem z partnerem.
No oczywiście może i partner próbować, ale jak wy nie wiecie co lubicie, to on ma utrudnione zadanie :)
Awatar użytkownika
remedios
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 29 maja 2007, 20:19
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć:

Postautor: remedios » 31 maja 2007, 12:02

ja nie wiem czy on jeszcze w ogole chce ze mna byc.nasza wczorajsza rozmowa byla przesmutna...:( obwinia siebie i nie moze mi wybaczyc ze go tak oklamalam:(
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 31 maja 2007, 12:11

remedios pisze:ja nie wiem czy on jeszcze w ogole chce ze mna byc.nasza wczorajsza rozmowa byla przesmutna...:( obwinia siebie i nie moze mi wybaczyc ze go tak oklamalam:(

wiesz co jesli on Cie nie bedzie chciał, bo okłamałas go z orgazmem to niech on lepiej na drzewo spada. No udawanie orgazmu tez mi powód do takiego zachowania.
a ty masz nauczke, by szczerym byc.

remedios, Nemezis nie sadze by w waszych orgazmach wiele sie zmieniło przy takim nastawieniu. skoro nie lubicie caił swoich to jak one orgazm wam maja dac. albo inaczej orgazm kobiety to nie tylko fizjologia i reakcja na bodzce dotykowe, to równiez sprawa nastawienia, psychiki. Wiec jak wasza psychika ma sie dopasowac do dawania rozkoszy ciału które jest nielubiane a jak nie lubiane to na takie dobra nie zasługuje.
Awatar użytkownika
remedios
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 29 maja 2007, 20:19
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć:

Postautor: remedios » 31 maja 2007, 12:17

Dzindzer pisze:
remedios pisze:ja nie wiem czy on jeszcze w ogole chce ze mna byc.nasza wczorajsza rozmowa byla przesmutna...:( obwinia siebie i nie moze mi wybaczyc ze go tak oklamalam:(

wiesz co jesli on Cie nie bedzie chciał, bo okłamałas go z orgazmem to niech on lepiej na drzewo spada. No udawanie orgazmu tez mi powód do takiego zachowania.
a ty masz nauczke, by szczerym byc.

remedios, Nemezis nie sadze by w waszych orgazmach wiele sie zmieniło przy takim nastawieniu. skoro nie lubicie caił swoich to jak one orgazm wam maja dac. albo inaczej orgazm kobiety to nie tylko fizjologia i reakcja na bodzce dotykowe, to równiez sprawa nastawienia, psychiki. Wiec jak wasza psychika ma sie dopasowac do dawania rozkoszy ciału które jest nielubiane a jak nie lubiane to na takie dobra nie zasługuje.


masz calkowita racje.tego chyba potrzebowalam.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 31 maja 2007, 15:55

remedios - po pierwsze: nie obwiniaj się tak. Postąpiłaś niestosownie, ale miałaś dobre intencje. Jesteś młoda, chciałaś dobrze, bałaś się. Świat się nie zawalił. Przyznałaś się, świat stoi dalej. Niech to zainspiruje rozmowy z Twoim partnerem. Informuj go na bieżąco o swoich kompleksach, dziękuj mu za jego pomoc w ich pozbywaniu się. Sama też pracuj nad sobą, nie utrudniaj sobie nimi życia. Bądź zadowolona z siebie i kochaj się ze swoim facetem ile wlezie, zamiast roztrząsać dwa udawane orgazmy.

I myśl racjonalnie. W sensie nie słuchaj ślepo 17-latka, który piętnuje Cię niewspółmiernie do poczynionej szkody.
Awatar użytkownika
remedios
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 29 maja 2007, 20:19
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć:

Postautor: remedios » 31 maja 2007, 16:28

Shaman dzieki.tylko,ze przez to,ze sie przyznalam teraz jest ciezko...jest bardzo zawiedziony,zly,nie moze tego zrozuiec...jeszcze pytal czy na pewno...
swiadomosc,ze przez klamstwo moge wsyztsko stracic mnie przeraza:(
nie wiem jak mu spojrzec w oczy.moglam nic nie mowic...chociaz i tak by sie wydalo przeciez
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 31 maja 2007, 16:31

remedios pisze:Shaman dzieki.tylko,ze przez to,ze sie przyznalam teraz jest ciezko...jest bardzo zawiedziony,zly,nie moze tego zrozuiec...jeszcze pytal czy na pewno...

A dziwisz mu się?
Spokojnie, daj mu czas, żeby mógł sobie wszystko przemyśleć, poukładać w głowie.

remedios pisze:swiadomosc,ze przez klamstwo moge wsyztsko stracic mnie przeraza

Jeżeli przez takie głupstwo miałby odejść od Ciebie to chyba dobrze? :|
Widocznie nie był wart niczego, jeśli odejdzie. Ale jak już pisałam, wszystko musi sobie poukładać. Nie martw się, wszystko będzie ok.

remedios pisze:moglam nic nie mowic...chociaz i tak by sie wydalo przeciez

Dobrze że powiedziałaś... Bo co? Okłamywałabyś go dalej?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 31 maja 2007, 16:33

remedios pisze:nie wiem jak mu spojrzec w oczy

Dziewczyno nie zrobiłas nic okropnego. Udawałas i przyznałas sie do tego. Nie popadaj w skrajnosc. nie mozesz chodzić teraz z mina cierpietnicy i płaszczyc sie liczac na wybaczenie. Przeprosiłas i starczy.
Awatar użytkownika
remedios
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 29 maja 2007, 20:19
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć:

Postautor: remedios » 31 maja 2007, 16:46

macie racje.mysle ze jak kocha to wybaczy.ja tez wiem,ze zle zrobilam i juz tego nie powtorze.zawalilam i poniose konsekwencje.wiemmze na zaufanie trzeba dlugo pracowac.
jutro chce zebym przyszla do niego.napisze co wyszlo.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 31 maja 2007, 18:43

remedios pisze:zawalilam i poniose konsekwencje.wiemmze na zaufanie trzeba dlugo pracowac.

Poniosłaś już. Jest Ci źle, przyznałaś się, przeprosiłaś. Na nic już jakoś szczególnie pracować nie musisz. Oboje wyciągnijcie naukę z tej sytuacji. Ty - nie kłam, albo kłam konsekwentnie; on - cóż, coś w tym może jest, że zdecydowałaś się udawać. Może mógłby to robić lepiej, może mógłby być godniejszy Twojego zaufania (może gdyby był, swobodnie byś z nim już wcześniej porozmawiała).

Anyways, teraz to miłość trza sobie okazywać, a nie w jakieś "dobry - zły" gierki się bawić.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 03 cze 2007, 15:43

Nawarzyłaś sobie piwa.. smacznego.
Lepiej jakos postaraj się mu powiedzieć ale nie żeby wyszło że jest nieudacznikiem nawet jeśli jest.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
WiOlu$ka
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 03 cze 2007, 20:33
Skąd: Znad Bałtyku
Płeć:

Postautor: WiOlu$ka » 03 cze 2007, 20:45

Hades pisze:Hm.. no właściwie są różne sposoby, ale raczej tak. Wiesz później można to negocjowac zachecać i kombinowac. Wszystko jest kwestia ugadania.


Jeślibym kochała byłabym na pewno. Poza tym tak jak pisze Hades upodobania się zmieniają :D <diabel>
Awatar użytkownika
remedios
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 29 maja 2007, 20:19
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć:

Postautor: remedios » 04 cze 2007, 15:48

wszystko w porzadku jest:D
Awatar użytkownika
iluzjonista
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 22 lis 2006, 12:20
Skąd: wlkp
Płeć:

Postautor: iluzjonista » 14 cze 2007, 17:20

TedBundy pisze:nie :]

A poważnie - głupio postawione pytanie. Od razu, wchodząc w związek, znasz nastawienie drugiej osoby do różnorakich praktyk seksualnych? Nie znasz :) Przecież tutaj nic nie dzieje się od razu, a rozwija stopniowo.


Niekoniecznie... Przeciez mozesz znać wcześniej ta osobę i Jej stosunek do seksu francuskiego.

Ale fakt: warto by wiedzieć, dlaczego nie akceptuje takiego seksu? Czy go w ogóle próbowała? itd.
Zależy też- jak byłaby otwarta na inne formy seksu.
Odpowiadając: "cnotki" bym nie chciał... Ale jeśli kobieta byłaby ptwarta na inne formy seksu - to orala bym sobie darował. Narazie - a potem na pewno bym ją przekonał, że seks francuski jest super.
Mój erotyczny dziennik: www.mojasypialnia.bloog.pl
Opis jak sie kochamy, gdzie to robimy i co wtedy czujemy - dzień po dniu.
Zapraszam!

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 554 gości