robinho pisze:Myśle że kategoryzowanie ludzi przez pryzmat tego czy ma sie seks czy nie jest totalnie bez sensu. Tymbardziej mówinie o kimś że jest zdrowy, lub nie, z tego tylko powodu.
Jeśli kobieta wyznaję zasadę "seks tylko z miłości", i nie znalazła jeszcze "tej miłości" to trudno sie po niej spodziewać żeby się z kimś kochała. Jeszcze trudniej mówić o niej że nie jest zdrowa.
powody są dwa , tan moralny , i tan czysto fizyczno psychiczny
w piewszym przypadku jesli ktos chce byc moralnym to jest brak sexu - zdrowym ! (sex tylko z miłosci) ale zaszkodzi zdrowiu fizycznemu jak i psychicznemu , (szkada bedzie mała ale bedzie )
Siegnijcie do badan które mówia wyraznie , kobieta nie uprawiajaca sexu jest o wiele czestrzym gosciem u lekarzy, niż ta które go urzywają
Na tej podstawie moge smiało powiedzieć iż ktos jest chory ! i nie musi to byc smiertelna choroba !

Ja od młodosci mam podwyszoną temperature ciała , zawsze 37 - 37,2 stopni , zawsze problem przy oddawaniu krwi sie pojawiał , ale juz mnie tam potem znali

wiec wiedzieli, ze taki typ - wszystkie badania w normie ok. a temp. zawsze nie taka jak byc powinna czyli chory jestem
