Obsesja dziewicy

[eng]

no właśnie, więc nie wiesz, jak to jest później.

Ale co później ? Później to anormalne.

[Mona]

Świetne jest to, jak Panowie tutaj próbują wcielić się w rolę dziewicy
Niemiłe zaś to, że następuje tutaj dyskryminacja kobiet cnotliwych, choć niepotrzebna zupełnie, bo kto wie, czy ta "nieporadna kobieta", bo z błoną jeszcze i to przed 30tką, czy nawet po, nie byłaby świetną partnerką, a tym bardziej, że bez doświadczeń i zbędnych naleciałości z poprzednich związków

[SaliMali]

eng, aha, czyli kobieta 22letnia będąca dziewicą jest anormalna, tak? to ja już nie mam więcej pytań.

[eng]

Niemiłe zaś to, że następuje tutaj dyskryminacja kobiet cnotliwych, choć niepotrzebna zupełnie, bo kto wie, czy ta "nieporadna kobieta", bo z błoną jeszcze i to przed 30tką, czy nawet po, nie byłaby świetną partnerką, a tym bardziej, że bez doświadczeń i zbędnych naleciałości z poprzednich związków

Loteria.
Zresztą kto w tym wieku zaczyna budować jakiekolwiek związki po raz pierwszy ?
Cnota nie jest w dzisiejszych czasach już zaletą a wadą ... przynamniej ja tak to widzę...

czyli kobieta 22letnia będąca dziewicą jest anormalna, tak? to ja już nie mam więcej pytań.

Tak, bo jej koleżanki załatwiają tą "sprawę" mając 15-16 lat, przynajmniej tak było w czasach mojej podstawówki i liceum, 22 letnia dziewica to moze za "cnotkę-niewydymkę" uchodzić conajmniej, dziwoląga.

[Dzindzer]

bo kto wie, czy ta "nieporadna kobieta", bo z błoną jeszcze i to przed 30tką, czy nawet po, nie byłaby świetną partnerką, a tym bardziej, że bez doświadczeń i zbędnych naleciałości z poprzednich związków

jeśli szuka sie potencjalnej partnerki, to pewnie warto rozważyć bycie z taka dziewica koło trzydziestki ( chociaż to według mnie większe ryzyko, bo moim zdaniem, jeśli jest sie dziewica w tym wieku to najczęściej kryje sie za tym coś i to często coś nieciekawego)

Jednak jeśli ktoś chce romansu, seksu bez zobowiązań, to dziewica raczej odpada

[SaliMali]

Tak, bo jej koleżanki załatwiają tą "sprawę" mając 15-16 lat,

ani jedna z moich koleżanek najbliższych nie straciła dziewictwa tak wcześnie

22 letnia dziewica to moze za "cnotkę-niewydymkę" uchodzić conajmniej, dziwoląga.

dziwnych masz znajomych, skoro tak 22letnią kobietę postrzegają.

[eng]

ani jedna z moich koleżanek najbliższych nie straciła dziewictwa tak wcześnie

Widocznie cywilizacja nie idzie naprzód a wstecz, rodzice byli bardziej rozwiąźli od dzieci

dziwnych masz znajomych, skoro tak 22letnią kobietę postrzegają.

Normalnych, i POSTRZEGALI, dziś mają własne dzieci już w gimnazjum lub liceum

( chociaż to według mnie większe ryzyko, bo moim zdaniem, jeśli jest sie dziewica w tym wieku to najczęściej kryje sie za tym coś i to często coś nieciekawego)

I tu się podpisuję rękami i nogami

[Dzindzer]

Jak bym była facetem któremu na niczym głębszym nie zależy, a chciała bym silnych emocjo, pożądania, seksu a nie uczuć czy partnerstwa, to omijała bym szerokim łukiem dziewice, raz że niedoświadczona ( tak bywają takie dziewice które od rozpustnych panien różnia sie tylko kawałkiem błonki) dwa, większości zależy na tym by ten pierwszy raz był z kimś wyjątkowym, by były uczucia, a skoro ja bym ich nie chciała, to po co dupę takim dziewczynom/kobietom zawracać.

A podejście Enga w jakimś stopniu rozumiem. On chce kobiet w swoim wieku, a w jego wieku dziewica to rzadkość i najczęściej to pani z jakimś problemem. Do tego Engowi nie zależy na związkach, wiec nie ma co go przekonywać do dziewiczych walorów

[Andrew]

Dziewica nie posiada jeszcze temperamentu, tak jak ktoś bez prawa jazdy nie moze być wprawnym kierowcą.

no to teraz pozamiatales temat <browar>

No przecież ja wszędzie piszę że nie chcę się wiązać !--------
Bo nie lubię facetów ...

pytam po raz któryś z rzędu - PO CO CI ZATEM KOBIETA !??

Bo skoro piszesz mi to co piszesz , to zaczynam miec wrazenie ze tylko i wylacznie do tego , ze w dowolnym momencie kiedy tobie przyjdzie ochota to takowa wtedy jest i mozesz sobie ulzyc kozystajac z jej dupy ! zamiast jezdzic na recznym . Ze chcesz ja jako maskotke , kucharke i praczke , bo skoro odpowiedz brzmi (ja nie chce sie wiazac ) to nie ma innej opcji - jesteś pasorzytem .

Jednak jeśli ktoś chce romansu, seksu bez zobowiązań, to dziewica raczej odpada

Bo ?

rozumiem gdyby tu było napisane cnotkla dewotka odpada ale jesli jest napisane tylko dziewica - to ja protestuje , wole dziewice niz panne koło 30 stki i nie mam zamiaru wyjasniac dlaczego .

[FrankFarmer]

Świetne jest to, jak Panowie tutaj próbują wcielić się w rolę dziewicy

Bo wszystkim tu chodzi o teorie. Przychodzą na kompa, żeby oderwać się od rzeczywistości i sobie poteoretyzować, jak by to było najlepiej.

Dzindzer napisał/a:
Jednak jeśli ktoś chce romansu, seksu bez zobowiązań, to dziewica raczej odpada

Bo ?

Bo dzindzer myśli, że jak uważa, ze tak powinno być, to ustanowi schematy moralne.

Wasza dyskusja kompletnie do niczego nie prowadzi, chce delikatnie zauważyć. Każdy se swoim doświadczeniem chce przekonać drugiego: 34-latek chce przekonać do swojego 22-latka, a 22-latek 38-letnią kobiete do swoich. Naprawde super.

Tak samo jak adsf, ktorej wmowiono że związku nie ma, ciągnie dalej swój swój związek i coraz lepiej sie układa, tak samo jak Stormy cieszy się nadal swoim żelem i śmierdzącymi bokserkami i żadne teorie tego nie zmieniają i tak ze wszystkim.

Dlaczego wszyscy uciekają od jakiegoś sensu, jakiegoś celowego morału, choćby najmniejszego? Podałem wcześniej konkretny przykład do rozwikłania, to zero odpowiedzi, a tylko czytam bezcelowe próby przekonywania enga, który dzieki wam NIE ZMIENI swojego stylu Niekótrzy nawet sie nie zastanowią zanim coś piszą...

[chwastek]

andrew, a co byś zrobił gdyby taka dziewica którą rozdziewiczyłeś powiedziała ci tuż po że teraz, to ona chce slubu bo nie wyobraza sobie aby mogła się związać z mężczyzną innym, niz ten, którą pozbawił ją dziewictwa ... i że tylko ty możesz być ojcem jej dzieci teraz ...

jest większe prawdopodobieństwo, ze dziewica zaskoczy cię takim tekstem po wspólnie spędzonych upojnych chwilach niż niedziewica której przecież brakować będzie takiego argumentu ...

i co? a ktoś chciał tylko romansu, seksu bez zobowiazań ... czy to jest takie złe?

[pani_minister]

jest większe prawdopodobieństwo

Nie.
Prawdopodobieństwo wystąpienia wariatek w społeczeństwie jest mniej więcej stałe, niezależnie od licznika partnerów.

Podałem wcześniej konkretny przykład do rozwikłania, to zero odpowiedzi

Jaki przykład? Że kobieta z burakiem się kochająca gorsza bywa od tej, którą przeleci dżentelmen-włamywacz - albo i piętnastu? Tu nie ma czego rozwikływać, napisałeś własne zdanie, jak cała reszta w tym temacie.

[Nola]

Tak, bo jej koleżanki załatwiają tą "sprawę" mając 15-16 lat, przynajmniej tak było w czasach mojej podstawówki i liceum

no proszę, a jak ja miałam 15-16 lat, to wcale większość koleżanek tych "spraw" jeszcze nie załatwiała. 90% miało to przed sobą. i chodziłam do normalnych szkół, a nie do żeńskiej
szkoły prowadzonej przez zakonnice, żeby nie było

Jak bym była facetem któremu na niczym głębszym nie zależy, a chciała bym silnych emocjo, pożądania, seksu a nie uczuć czy partnerstwa, to omijała bym szerokim łukiem dziewice

też bym omijała jako facet szukający przede wszystkim seksu

A podejście Enga w jakimś stopniu rozumiem. On chce kobiet w swoim wieku, a w jego wieku dziewica to rzadkość i najczęściej to pani z jakimś problemem.

samo podejście też rozumiem. jak ktoś ma jakieś większe doświadczenie i do tego nie chce wchodzić w związek, to na co mu taka dziewica, której czas trzeba poświęcić i uczyć. nie każdy ma ochotę bawić się w nauczyciela.

[eng]

pytam po raz któryś z rzędu - PO CO CI ZATEM KOBIETA !??

W sumie na nic konkretnego, dla zabawy i rozrywki, przyjemności ... tak samo zresztą z tego co wiem działa to z drugiej strony więc w czym problem ?
Ja nikogo nie oszukuję, nikt mnie, układ jasny ...

[FrankFarmer]

Jaki przykład? Że kobieta z burakiem się kochająca gorsza bywa od tej, którą przeleci dżentelmen-włamywacz - albo i piętnastu?

Nie że jest gorsza! Tylko to namacalny, kontrowersyjny i warty rozpatrzenia konkretny przykład do wypowiedzenia sie na temat stosunku ludzi do dziewictwa.
A ja tylko tu widze: "powinno się szukać takiej, która", "taka by była dobra w tym", "taka się do tamtego nie nada", "gdybyś miał uczucia".....
Wiadomo że każdy ma swoje poglądy i zamiast przekonywać drugiego, to wyższy poziom forum byłby, gdyby się wypowiedział na ten KONKRETNY temat - wątpliwą i kontrowersyjną sytuację, albo podał jakiś kontrowersyjny przykład do dyskusji, a nie "gdyby to toby tamto"
A potem Mona sie dziwi, że faceci teoretyzują bycie dziewicą.

Masz chłopie przypadek konkretnej ślicznej dziewczyny, która traciła dziewictwo z buraczkiem, nie wiadomo czemu. Bedzie ci to odpowiadać, jeśli ją zdobędziesz czy nie i dlaczego? czy chciałbyś ją zdobyć w tym momencie? proste!

[chwastek]

jest większe prawdopodobieństwo

Nie.
Prawdopodobieństwo wystąpienia wariatek w społeczeństwie jest mniej więcej stałe, niezależnie od licznika partnerów

no tak, ale odpowiedzialność wobec takiej dziewicy-wariatki która już właśnie przestała być dziewicą jest szczególna, odpowiedzialność mężczyzny, który ją tego dziewictwa pozbawił oczywiście. bo trzeba być wielkim draniem aby po nocy spędzonej z dziewicą, która nie wyobraża już sobie, aby ten któremu ona oddała swój wianek nie spełnił jej oczekiwań co do wspólnego życia w wielkim szczęściu i miłości, z gromadką dzieci dopóki bóg ich nie rozłączy … tego szczęścia jej odmówić. bo nawet jeżeli teraz tutaj wszyscy uznamy że te jej oczekiwania są naiwne, śmieszne czy wręcz głupie to nie oznacza to przecież, iż są one także nieautentyczne, a jeżeli te jej przekonania i wyobrażenia o stałym związku są jej autentycznymi, prawdziwymi przekonaniami to jak można nazwać tego, który pozbawiając ja dziewictwa nie ma zamiaru spełnić jej oczekiwań?

z niedziewicami można uniknąć takich sytuacji. w przypadku kobiet doświadczonych występuję już cała paleta oczekiwań, wyobrażeń, zamiarów. można wybrać/znaleźć sobie taką która będzie podzielać poglądy i oczekiwania związane z partnerem i z rodzajem związku, jaki będą chcieli ze sobą stworzyć. i wszyscy będą szczęśliwi. oczywiście można również założyć, iż mężczyzna który oczekuje od związku flirtu i niezobowiązującego seksu otrzyma to również od dziewicy … ale nie wszyscy mężczyźni którzy nie pragną stałego związku z całymi jego konsekwencjami muszą chcieć przecież wiązać się z osobą tak absolutnie niedoświadczoną seksualnie jaką jest dziewica.

Nie że jest gorsza! Tylko to namacalny, kontrowersyjny i warty rozpatrzenia konkretny przykład do wypowiedzenia sie na temat stosunku ludzi do dziewictwa.

ale czyjego stosunku: tego, jak okresliłeś buraka do tej ślicznej dziewczyny? jego stosunku?
czy mamy skomentować twoje refleksje którymi się tutaj podzieliłeś na temat tej pary ... czy oczekujesz od czytajacych twojego posta wypowiedzenia się, biorac za przykład ta parę, na temat dziewictwa ... troche to niejasne ...

[pani_minister]

można wybrać/znaleźć sobie taką która będzie podzielać poglądy i oczekiwania związane z partnerem i z rodzajem związku

A nie można tego zrobić z dziewicą, tak?

[eng]

A nie można tego zrobić z dziewicą, tak?

No jak można, skoro ona nic nie wie, niczego nie umie i tylko z domniemania jest hetero

[pani_minister]

skoro ona nic nie wie, niczego nie umie i tylko z domniemania jest hetero

I "poglądów i oczekiwań" też nie ma?
Mam wrażenie, że wg niektórych błona oznacza chwilowy brak mózgu i charakteru

[eng]

I "poglądów i oczekiwań" też nie ma?

Poglądy i oczekiwania pewnie ma jakieś, ale tylko czysto teoretyczne, bo nie ma żadnego doświadczenia, nie zna nawet siebie ...

[chwastek]

można wybrać/znaleźć sobie taką która będzie podzielać poglądy i oczekiwania związane z partnerem i z rodzajem związku

A nie można tego zrobić z dziewicą, tak?

można, ale czy trzeba tego chcieć? można nie chcieć zrobic tego z dziewicą?

frank, własnie przeczytałam twój dopisek ... dlaczego zakładasz że on jest buraczanym pajacem? ... skad takie przekonanie?
dlaczego zakładasz, ze ona straciła z nim dziewictwo nie wiadomo dlaczego? przecież mogła to zrobić z wielkiej miłości która nadal istnieje co widać na załączonym przez ciebie opisie ... tak przecież można okazywać sobie uczucia a innym nic to tego ...
dlaczego zakładasz, ze da się zdobyć innemu mężczyźnie jak tylko jakiś zainteresuje się nią?
dlaczego założyłeś, że dziewczyna jest niedojrzałym pustakiem (takim, co to na żone sie nadaje) którą wielu kolesi już miało a ten obecny buraczany pajac jest jej następnym ...

przykro się to czyta

[shaman]

Masz chłopie przypadek konkretnej ślicznej dziewczyny, która traciła dziewictwo z buraczkiem, nie wiadomo czemu. Bedzie ci to odpowiadać, jeśli ją zdobędziesz czy nie i dlaczego? czy chciałbyś ją zdobyć w tym momencie? proste!

Skoro ktoś podał swoje zdanie, sój pogląd, to chyba potrafisz wywnioskować odpowiedź? No, ale skoro z Tobą trzeba aż tak konkretnie, proszę.

Moim kryterium wyboru partnerki/przyjaciółki/kumpeli/kochanki nigdy nie będzie jakiekolwiek konkretne zdarzenie z przeszłości. Nie wiążę się/nie kumpluję się/ nie rżnę się z przeszłością danej osoby, tylko z nią samą. W związku z tym staram odpowiedzieć sobie na pytanie: czy ona mi odpowiada? W tej chwili. Taka, jaka jest teraz. W zależności od stopnia zażyłości, mógłbym chcieć dowiedzieć się szczegółów, np. dlaczego akurat z takim burakiem? Z odpowiedzi wyciągnąłbym wnioski, ale jakiekolwiek one by nie były, stałyby się jedynie korektą oceny danej osoby, a nie głównym jej modyfikatorem.

Uważam takie podejście za zdrowe, sprawiedliwe, jedyne słuszne; jak ktoś jego nie stosuje to jest

[eng]

Teoretyzując odwracamy sytację i zadam pytanie :
Która by chciała prawiczka ?
Sama mając jakieś doświadczenia rzecz jasna ... i proszę mi tu nie wmawiać że to jakaś różnica bo nie ma żadnej, taka sama jest to "sirota" bez względu na płeć

[PFC]

Mam wrażenie, że wg niektórych błona oznacza chwilowy brak mózgu i charakteru

No bo to jest dobudowywanie sobie ideologii. Eng mógłby spokojnie robić to co robi i nikt by złego słowa o tym nie powiedział, aczkolwiek z etycznego punktu widzenia mam pewne wątpliwości co do jego postępowania, niemniej u tego pana widoczna jest nieprawdopodobna skłonność do deprecjonowania wszystkiego, co kłóci się z przyjętym przez niego modelem porządku stosunków międzyludzkich. ...Ja na sam koniec w tym temacie powiem już tylko, że nawet rozumiem jego podejście. Wprawdzie nie umiałbym go zastosować, ale nie mogę go też do końca zakwestionować. W jednym wszakże Eng ma wielką słuszność. Chodzi mianowicie o teoretyzowanie... W moim mniemaniu ten temat już jakiś czas temu zjechał z drogi pragmatyzmu, a więc i użyteczności i de facto stał się areną sporów między różnymi frakcjami wszystkowiedzących "nie-dziewic". Nie mogę w tym odnaleźć ani jednej głębszej myśli, ani jednego ciekawego głosu - nic poza masą utartych stereotypów i mądrości ludowych. Tak więc rozpływam się w owej ciszy w mej głowie i tyle. ...Ted na przyszłość proszę jednak o ambitniejsze tematy.

[Ted Bundy]

Która by chciała prawiczka ?

nie stawiaj jednej miary w tym temacie między kobietą a mężczyzną Tutaj będę zaprzysięgłym seksistą, niestety. Bo, po prostu, facet częściej wie, co ma robić. Chociażby dzięki pomocom lekturowo-audiowizualnym

Ted na przyszłość proszę jednak o ambitniejsze tematy

cóż, większość moich tematów liczy więcej niż 10 stron, czyli dobre zapodaję <browar>

[pani_minister]

i tylko z domniemania jest hetero

Czyli każdy prawiczek to potencjalnie gej?
Właśnie. Czy każdy mężczyzna, który pierwszego razu nie przeżył, też jest taką amebą poglądową, nie wiadomo, co mu do głowy i kiedy strzeli - a po rozprawiczeniu będzie domagał się ślubu i dzieci, bo w sumie czemu by nie?

A poza tym: czy kobieta, która technicznie dziewicą nie jest, bo rok sypiała ze swoim facetem, a seks był fatalny, w jednej pozycji i nigdy większej przyjemności jej nie sprawił, wg Was zna swoje potrzeby, dążenia i wymagania?

Która by chciała prawiczka?

Szukać nie będę specjalnie prawiczka, tak jak niektórzy szukają dziewicy. Nie będzie mi przeszkadzał jego brak doświadczenia, tak, jak niektórym przeszkadza brak praktyki u kobiety. Prawiczek? No skoro się taki już trafił, a fajny jest, to ani mi to zaletą ani wadą.

[Golly Gee]

Odpowiesz mi teraz na to me zwatpienie ?
Po co Ci kobieta !??

Ja już pytałem bardziej ogólnie o jego pomysły na życie, no i chłopak prosił nie wnikać.

ale i tak powtórzę po kimś z tego forum

Nie po kimś

Niemiłe zaś to, że następuje tutaj dyskryminacja kobiet cnotliwych

Nie przez wszystkich

cóż, większość moich tematów liczy więcej niż 10 stron, czyli dobre zapodaję

Serio ilość stron jest dla Ciebie miarą?

[Stormy]

Teoretyzując odwracamy sytację i zadam pytanie :
Która by chciała prawiczka ?
Sama mając jakieś doświadczenia rzecz jasna ... i proszę mi tu nie wmawiać że to jakaś różnica bo nie ma żadnej, taka sama jest to "sirota" bez względu na płeć

mialam i sobie chwale - wiecej pomyslowosci, czulosci i co tam jescze od mojego super hiper doswiadczonego pierwszego, ktory fantazji w lozku nie mial ŻADNEJ. ale to fanytazja to cecha indywidualna, doswiadczenie mozna nadrobic dobrymi checiami

PS: Frank, tak, prawiczek to ten z ktorym jestem, smierdzace gacie to u zielonego kota byly, miesza ci sie powoli

[ksiezycowka]

Jakieś pomysły, czemu tak się dzieje?

Jeśli muszę stawiać to lęk przed porównaniem i chęć poczucia się wyjątkowym i posiadania wyjątkowej. Całość za bzdurę uważam generalnie i nie znam. Znam jedynie panów co im to albo obojętne albo wręcz wadą jest. Z pierwszymi w tym topie postami Mava się generalnie zgadzam.

Co do kwestii dziewictwa i mego do niego stosunku - tak 25 letnie dziewice to tak nie bardzo. Takie "błażeje" to być mogą przeca Obojga płci. Co myślę o własnym? "Uff... jak dobrze mieć to za sobą". Prawiczka bym nie chciała. No chyba, że bym pokochała no, ale to osobna kwestia.

[Andrew]

W kwesti dziewica jak i prawiczek jest dokladnie tak samo jak przyjmowanie do pracy kandydata bez doswiadczenia - sie go przyjmie - niech sie wykaże - nie podoła - won ! a jak podoła i nas zaskoczy bo ma wigor pomysły i licho wie co tam jeszcze to na cóz nam ktoś z doswiadczeniem w dodatku stary ? <browar>