Erekcja przy dziewczynie
Moderator: modTeam
Erekcja przy dziewczynie
Mam takie pytanie do dziewczyn.Jak odbieracie to jesli wasz chlopak ma bardzo czesto erekcje przy was.Podnieca was to,dziala pozytywnie czy negatywnie?A jak reagujecie jesli z waszego powodu erekcje ma jakis wasz kolega?Lub jesli widzicie taka reakcje waszego chlopaka nawidok np.kuso ubranej kolezanki?w ogóle jest to b.widoczne?
Ja sie kiedyś spytałem dziewczyny, co czuła, co myslała o mnie, kiedy ją mocno przytuliłem do siebie po raz pierwszy tak, że na pewno poczuła, że coś twardego czai się w spodniach. Powiedziała, że to było miłe, że tak na mnie działała.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
jezeli moj facet ma przy mnie erekkcje no to oki, juz sie jakos przyzwyczaiłam do tego
ale jezeli widze faceta na plazy czy basenie jak mu spodenki rozrywa to mnie bawi
raczej reaguje usmiechem na takie cos
mialam kiedys malo przyjemna sytuacje na weselu. tanczyłam z jakims gosciem i nagle poczułam ze "cos" mnie uwiera w udo! koleś był wyraznie zawstydzony a ja nie chciałam wprawic go w jeszcze wieksze zarzenowanie, konczac taniec w polowie i dotanczylam do konca piosenki. potem kolesia nie widzialam juz do konca wesela na poprawinach albo go nie bylo albo mnie unikał jak ognia bo tez go nie widziałam
ale jezeli widze faceta na plazy czy basenie jak mu spodenki rozrywa to mnie bawi
raczej reaguje usmiechem na takie cos
mialam kiedys malo przyjemna sytuacje na weselu. tanczyłam z jakims gosciem i nagle poczułam ze "cos" mnie uwiera w udo! koleś był wyraznie zawstydzony a ja nie chciałam wprawic go w jeszcze wieksze zarzenowanie, konczac taniec w polowie i dotanczylam do konca piosenki. potem kolesia nie widzialam juz do konca wesela na poprawinach albo go nie bylo albo mnie unikał jak ognia bo tez go nie widziałam
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
ykhm powiem tak: już się przyzwyczaiłam, ale początkowo chyba czułam się bardziej zażenowana niz facet...teraz mnie to aby podnieca, i nie ważne kto to jest: czy to mój chłopak czy kolega....chociaż jak chłopak to....ykhm <aniolek2> ogólnie rzecz ujmując to jest normalne...
czasem się cieszę, że jestem laską, bo u nas na pierwszy rzut oka nie widać podniecenia <browar>
czasem się cieszę, że jestem laską, bo u nas na pierwszy rzut oka nie widać podniecenia <browar>
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
tom23 pisze:Jak odbieracie to jesli wasz chlopak ma bardzo czesto erekcje przy was.Podnieca was to,dziala pozytywnie czy negatywnie?
Pozytywnie, bo w tym negatywnego nic nie ma.
tom23 pisze:A jak reagujecie jesli z waszego powodu erekcje ma jakis wasz kolega?
Niech ma. Normalna sprawa przy takiej dziewczynie DD
tom23 pisze:Lub jesli widzicie taka reakcje waszego chlopaka nawidok np.kuso ubranej kolezanki?
Nie widuje takich reakcji. Zazwyczaj moje Słonko uważa, że taka kuso ubrana wygląda oblesnie, bo więcej widać niż się chce oglądać. Ale jakby co to zła bym nie była. No chyba, że nagle by takich reakcji na mój widok nie miał.
tom23 pisze:w ogóle jest to b.widoczne?
Czasami tak czasami nie.
Glupio to czasem zdradza.np w ostatni weekend wpadlo do mnie 3 kumpli na piwko.Pozniej przyszla moja dziewczyna w mini i odslonietym brzuchem i normalnie strasznie bylo widac ze dostali erekcji.Dziwne uczucie ze moich dobrych kumpli tak podnieca moja dziewcz.A najgorsze jest to ze jeden juz nad ranem jak byl totalnie pijany zaczal mi sie zwierzac ze mnie bardzo przeprasza ale onanizuje sie czasem wieczorem myslac o niej<boje_sie>
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To ja chyba jestem jakiś inny Bo żeby osiagnąć wzwód to potrzebuje konkretów(ewentualnie jak mi się sikać chce rano) a nie widoku Osiągnąć wzwód na ulicy, albo na widok koleżanki, czy nawet gołej kobiety na plaży? Nie zdazyło mi się nigdy Chyba jestem wyżyty sexualnie A jak już mi stanie przy konkretach to bardzo dobrze i nie ma się czego wstydzić
Plesers czemu nie kochasz już mnie ...
- megaziomek
- Entuzjasta
- Posty: 95
- Rejestracja: 05 sie 2004, 17:56
- Skąd: Prosto z PL
- Płeć:
hehe przypomiala mi sie sytuacja taka ze siedze na krzesle rozlozony i patrze na dziewczyne ktora strasznie mi sie podobala. Zobaczyla ze sie na nia patrze, tez na mnie spojrzala ale nie odwrocila wzroku. Patrzylismy tak na siebie przez dluzsza chwile. A to bylo lato i ja mialem bokserki i szerokie dresowe spodnie (ale nie takie dresiarskie trzypasmówki tylko normalne). i hmm reszty sie domyslacie poczolem nagla reakcje w kroczu wiec oparle msie na kolanach. przygladala sie jeszcze mi jakis czas. ogólnie nie wiem co myslala. Wyraz twarzy jej sie nie zmienil ale MuSiAłA zauważyć. Fajnie było ogólnie. Dodam ze wieczorem było b. miło.
tom23 pisze:Jak odbieracie to jesli wasz chlopak ma bardzo czesto erekcje przy was.Podnieca was to,dziala pozytywnie czy negatywnie?
Mnie to zawsze rajcuje. Lubie wiedziec ze go podniecam i ze ma na mnie ochote.
tom23 pisze:A jak reagujecie jesli z waszego powodu erekcje ma jakis wasz kolega?
Nie udalo mi sie jeszcze tego nigdy zaobserwowac. Jakos nie zwracam na to specjalnej uwagi. Jezeli bylby to dobry kolega, korego lubie to nie mialabym nic przeciwko. Fajnie wiedziec ze tak na niego dzialam. Jezeli bylby to jakis oblesny typ albo kolega za ktorym srednio przepadam to chyba bym sie zniesmaczyla.
tom23 pisze:Lub jesli widzicie taka reakcje waszego chlopaka nawidok np.kuso ubranej kolezanki?
Jeszcze sie nie zdarzylo, ale w leb by dostal i po sprawie <siekiera2>
tom23 pisze:w ogóle jest to b.widoczne?
Zalezy jak facet jest ubrany. Zazwczyaj widze jak lezy lub jak poczuje przez spodnie. O plazy to nie wspomne bo to oczywiste ze widac. Musze chyba zaczac sie czesciej facetom na rozporki patrzec
sarah pisze:Musze chyba zaczac sie czesciej facetom na rozporki patrzec Banan
teraz jak juz robi sie cieplo, naprawde bedzie sporo widac, lzejsze spodenki bedą nislili panowie, wiec sporo da sie dostrzec
kiedys miałam taka sytuacje: bylismy pod namiotami, kumplowi urwał sie guzik od spodni, wiec poprosił mnie czy mu go przyszyje, no wiec sie zgodziłam, i tak przyszywam mu tego guzika i nagle on mowi do mnie "słuchaj Jasta koncz bo mi sie cos zaczyna podnosic!"
myslałam ze walne ze smiechu!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
dziwne...
wychowalem sie nad morzem i pamietam zeby komus sie na plazy...
moze ja malo spostrzegawczy jestem
ale ni eraz widzialem jak sie ktos sexil na plazy albo jak sie obok dziewczyny opalaly "w_niepelnym_kostiumie"
jakos mnie to nie krecilo...
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
albo ja taki "nieczuly" jestem...
nie przypominam sobie zeby cos mi sie "podnioslo" na widok kolezanki czy jakiejs kobiety na ulicy...
ale za to coraz trudniej mi sie opanowac przy moon
wystarczy ze mnie doknie a interesik sie rozwija
nie przypominam sobie zeby cos mi sie "podnioslo" na widok kolezanki czy jakiejs kobiety na ulicy...
ale za to coraz trudniej mi sie opanowac przy moon
wystarczy ze mnie doknie a interesik sie rozwija
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
kurek pisze:wystarczy ze mnie doknie a interesik sie rozwija
i tak ma byc
po co nabierac apetytu na miescie a stołowac sie w domku....
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Oj Kurek nie rozumiem cie.Mnie tam zawsze rajcujejak ktos sie kocha i jakladne dziewcz sie opalaja topless:)A co do sytuacji to kiedys rano przyszla do mnie kolezanka.Bylem w samych bokserkach a ona miala taki dekolt ze zaraz mi wypchalo bokserki.A ona wychodzac pow tylko ze widzi ze podoba mi sie jej bluzeczka i sieznaczaco usmiechnela:)
tom23 pisze:Oj Kurek nie rozumiem cie.Mnie tam zawsze rajcujejak ktos sie kocha i jakladne dziewcz sie opalaja topless:)
moze dlatego ze w moich okolicach byla plaza nudystow i prawie codziennie widzialem opalajace sie topless dziewczyny...
ale zawsze mnie smieszyla reakcja ludzi - w szczegolnosci osob starszych <silacz> i niewyzytych gowniarzy :OOO
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
@UP
Niewyzytych gowniarzy, coz moze panie kurek nieprzechodzil pan przez okres nazywany okresem dojzewania. I niewie pan jak to jest jak chormony buzuja i widok pol nagiej dziewczyny doprowadza naszego kumpla do szalenstwa. Bo niewyzycie chyba niema tutaj zbyt wielkiego znaczenia ;>. No ale skoro tak uproscic chcesz ta sprawe, nie moj problem.
@Topic
Jak w niektorych opisanych przypadkach Na poczatku moja myszka niezwracala na to uwagi (udawala jak sie pozniej dowiedzialem) Teraz jesli pozwala na to sytuacja to go delikatnie glaszcze i ze "znaczacym usmiechem" mowi " Ooo ktoz to sie obudzil?" ;].
Niewyzytych gowniarzy, coz moze panie kurek nieprzechodzil pan przez okres nazywany okresem dojzewania. I niewie pan jak to jest jak chormony buzuja i widok pol nagiej dziewczyny doprowadza naszego kumpla do szalenstwa. Bo niewyzycie chyba niema tutaj zbyt wielkiego znaczenia ;>. No ale skoro tak uproscic chcesz ta sprawe, nie moj problem.
@Topic
Jak w niektorych opisanych przypadkach Na poczatku moja myszka niezwracala na to uwagi (udawala jak sie pozniej dowiedzialem) Teraz jesli pozwala na to sytuacja to go delikatnie glaszcze i ze "znaczacym usmiechem" mowi " Ooo ktoz to sie obudzil?" ;].
Tak dorzuce z własnego doświadczenia, że niektóre dziewczyny(z czystej nieświadomości) a może i chłopy mylą na basenach i ogólnie nad wodą wzwód ze zesztywnieniem między innymi moszny i podniesieniem jej do góry pod wpływem zimna - wygląda to mniej więcej tak jakby ktoś dostawał erekcji A erekcja to nie jest
A co do niewyrzytych gówniarzy - może gówniarzy, ale na pewno niewyrzytych to dotyczy Cóż tu mówić - jeśli ktoś prowadzi regularne życie sexualne to nie będzie mu stawał na ulicy na widok dekoltu czy na basenia na widok dziewczyny w kostiumie
Ja pierwszy raz jak szedłem na plaże nudystów też miałem obawy czy przypadkiem nie zareaguje jakoś "na twardo" ... ale nawet go nie ruszyło I tak naprawde jak leżakowałem tam przez 2 tygodnie to widziałem tylko jednego łebka który ze wzwodem paradował A takto laski - nie tyle toples co nago - fajny widok, ale żeby od razy stawać na baczność
A co do niewyrzytych gówniarzy - może gówniarzy, ale na pewno niewyrzytych to dotyczy Cóż tu mówić - jeśli ktoś prowadzi regularne życie sexualne to nie będzie mu stawał na ulicy na widok dekoltu czy na basenia na widok dziewczyny w kostiumie
Ja pierwszy raz jak szedłem na plaże nudystów też miałem obawy czy przypadkiem nie zareaguje jakoś "na twardo" ... ale nawet go nie ruszyło I tak naprawde jak leżakowałem tam przez 2 tygodnie to widziałem tylko jednego łebka który ze wzwodem paradował A takto laski - nie tyle toples co nago - fajny widok, ale żeby od razy stawać na baczność
Plesers czemu nie kochasz już mnie ...
Czesto chodze na saune (top i bottom less:P) na basenie bywałem 2 razy dziennie przez 11 lat i nigdy nie zdarzyło mi sie żeby ztwardniał. To jest kwestia nastawienia psychicznego, jak sie 'zawstydzisz' to Cie wyśmieją inni:P
Natomiast jeśli moja Pani mnie chćby muśnie to od razu jestem gotowy;] Ona na mnie tak działa i chyba nie ma nic przeciwko mojej reakcji:D
Natomiast jeśli moja Pani mnie chćby muśnie to od razu jestem gotowy;] Ona na mnie tak działa i chyba nie ma nic przeciwko mojej reakcji:D
to ja mam jak kure... bo nigdy nie zauwazylem takiej sytuacji
a jak to jest na plazy nudystów bo pzreciez jak podnieca nas ubrana dziewczyna to co jesli jest rozebrana...a jednak zawsze da sie jakos w bokserkach ulozyc zeby nie bylo widac a w slipach to juzwogole wiec nie wiem
chcialem kiedys sie wybrac na taka plaze ale sadze ze odrazu by masz stanol, byliscie kiedys? na plazy naturystów? powiedzcie jesli tak i jak tam jest
a jak to jest na plazy nudystów bo pzreciez jak podnieca nas ubrana dziewczyna to co jesli jest rozebrana...a jednak zawsze da sie jakos w bokserkach ulozyc zeby nie bylo widac a w slipach to juzwogole wiec nie wiem
chcialem kiedys sie wybrac na taka plaze ale sadze ze odrazu by masz stanol, byliscie kiedys? na plazy naturystów? powiedzcie jesli tak i jak tam jest
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 247 gości