Bender pisze:4 razy na godzine ?
hmm krzys - czyzbys byl szybkostrzlelnym krotkodystansowcem ?

jezeli nie mowimy o kroliczym tempie oczywiscie
ale w ciagu godziny to moze max 2 razy - po pierwszym razie drugi raz tak szybko nie idzie
pozatym co znaczy 1 raz - wytrysk - przerwa nastepna erekcja - nastepny wytrysk ?
czy raz po raz ? bez przerwy
Hardcore - masz racje - oni sa elektronicze mordulce (terminatory)
Jak potrzeba to jestem szybkoszcelnym facetem , a jak potrzeba to potrafie sie kochać bez wytrysku az 2 godziny , Ty jeszcze troche za młody jestes by to zrozumieć

to co pisze , a opisywac dokładnie mi sie nie chce , wtedy gdy kochałem sie 4 razy w ciagu godziny taką miałem potrzebę , szybki numerek dla zaspokojenia konczacy sie orgazmem i juz , potem jak stanoł znowu, to dawaj znowu ! i tak w ciagu godziny było to 4 razy
Po drugie 10 minutowy stosunek nie jest znowu takim szybkim numerkiem

Wszystko zalezy jakie sie ma potrzeby i jakie podniecenie !
Hiszpanska mucha , JOCHANBINA te wszystkie specyfiki juz próbowałem , to jest po prostu sciema , zezarłem kiedys cała fiolkę , i nic , a jak zoniepodłozyłem połowe tych tabletek ......... to poszła spac !
