Pierwszy raz

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 14 paź 2009, 23:54

Dzindzer pisze:Z tego co wiem to całkiem sporo facetów kreci deprawowanie takiej młodej dziewicy. Ale nie takiej anielskiej i dośc konserwatywnej, takiej małej suczej diablicy. Takiej która podejmie pewnego rodzaju grę, przyjmie z ochota pewna rolę. ale to specyficzni faceci i specyficzne dziewczyny.
Taka mysl to nawet mnie podnieca.
(Cos czuje, ze mało kto mnie zrozumie)

Oj chyba właśnie sporo osób Cię zrozumie <diabel> Deprawowanie to całkiem przyjemne zajęcie... I nie koniecznie dziewicy.

Dzindzer pisze:(...) ale w praktyce mówią nie, dziękuję zanim sie zacznie zabawa ten już zmoczy i będzie po sprawie

Ale ten problem nie dotyczy tylko prawiczków...

Dzindzer pisze:( to, że ktoś spał po dwa razy z 6 pannami nie czyny go doświadczonym).

A to już zależy z kim spał chyba... Chociaż pewnie więcej na temat mogą powiedzieć kobiety!

księżycówka pisze:
Dzindzer pisze:Ale nie takiej anielskiej i dośc konserwatywnej
Takich też. Uczenie ich, dostosowywanie do siebie... No dobra - zwyczajnie tresura. Taki "aniołek" we władzy "diabła" i budzące się w nim pod tym wpływem takie instynkty
Dzindzer pisze:suczej diablicy
jest też prześwietny :D

Czemuż od razu takie mocne słowa tresura.

Dzindzer pisze:Ale nie każde, jednak takie które daja sie w to wkręcić, inne z krzykiem nawieją. Ale to to jest demoralizacja totalna. Ale jaka satysfakcja potem jak taka początkowo wstydliwa i nieśmiała która ledwo sobie wyobraża inaczej niz po bożemu jęczy z rozkoszy by ja wreszcie rżnął i wręcz błaga o to.

Jaka znów totalna demoralizacja? Od kiedy uczenie kogoś przyjemności to demoralizacja <aniolek>

shaman pisze:
Dzindzer pisze:Lata doświadczeń z własna ręka nie zastąpią doświadczeń z kobieta, nie dadzą tej otwartości, śmiałości, zuchwałość.
Lata doświadczeń niewiele pomogą, jeśli owa otwartośc, śmiałość i zuchwałość nie będą siedziały w naturze (charakterze) faceta. Jeśli będą - niepotrzebne z kolei lata doświadczeń.

Nie do końca się zgadzam. Charakter jest ważny, lecz i roli doświadczenia nie wolno odbierać.

W kwestii oszukiwania, czy ukrywania wypowiedziałem się już dobitnie. Nie podejmowałem wątku szczerości w tej sprawie, lecz całkowicie się z przedmówczyniami zgadzam.

Nie wiem za to, jak się odnieść do twierdzeń iż kobiety wolą zajętych. Jest na pewno taka grupa kobiet, toksycznych kobiet, które by tylko udowodnić sobie i światu że są lepsze odbijają Panów niszcząc związki. Lecz to nie tylko ich wina (bo do tanga trzeba dwojga). Dla mnie są to po prostu szmiry i tyle. Nie generalizowałbym jednak, gdyż w moim odczuciu większość przedstawicielek płci pięknej, choćby i takie zachowanie miało w naturze (czego wykluczyć nie mogę, nie jestem kobietą, a argumentacja częściowo wskazuje że ma to swoje uzasadnienie), zachowuje się po prostu normalnie - czyli zdobywa wolnych panów.
(...)
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)

Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 15 paź 2009, 00:24

pracocholik pisze:shaman napisał/a:
Dzindzer napisał/a:
Lata doświadczeń z własna ręka nie zastąpią doświadczeń z kobieta, nie dadzą tej otwartości, śmiałości, zuchwałość.

Lata doświadczeń niewiele pomogą, jeśli owa otwartośc, śmiałość i zuchwałość nie będą siedziały w naturze (charakterze) faceta. Jeśli będą - niepotrzebne z kolei lata doświadczeń.


Nie do końca się zgadzam. Charakter jest ważny, lecz i roli doświadczenia nie wolno odbierać.
Przecież nie odbieram. Piszę, że jedno bez drugiego jest niczym.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 15 paź 2009, 00:26

shaman pisze:
pracocholik pisze:Nie do końca się zgadzam. Charakter jest ważny, lecz i roli doświadczenia nie wolno odbierać.
Przecież nie odbieram. Piszę, że jedno bez drugiego jest niczym.

W takim razie źle odczytałem Twoje intencje <browar>
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 paź 2009, 00:53

shaman pisze:Chociaż... co to jest "To"? Widzę poważna sprawa, skoro nie spotkałaś się z "Tym" a nie z tym.

Żadna tam poważna sprawa. Musiałam nacisnąć shift przypadkiem. To T jest przypadkowe :)

pracocholik pisze:Ale ten problem nie dotyczy tylko prawiczków...

Ja to wiem, one to wiedza, ale z prawiczkiem ryzyko jest większe.


Czemuż od razu takie mocne słowa tresura.

Słowo jak najbardziej na miejscu. Albo na miejscu jak sie wyczuwa o co chodziło Ksiezycówce :)

Jaka znów totalna demoralizacja? Od kiedy uczenie kogoś przyjemności to demoralizacja <aniolek>

Wiedziałam, ze nie każdy załapie.


Przecież nie odbieram. Piszę, że jedno bez drugiego jest niczym.

A pewnie, dlatego nie lecimy na kazdego kto umie fiutem dobrze machać
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 15 paź 2009, 08:52

Dzindzer pisze:Wiedziałam, ze nie każdy załapie.

Ja łapię <zakochany> Ale czy możemy stronę tresującą też podmienić na kobietę, proszę, proszę? <zakochany> Bo skoro żeby być demoralizowaną za późno, pozostaje być demoralizującą :D
Ostatnio zmieniony 15 paź 2009, 08:53 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 paź 2009, 09:41

A pewnie, że możemy, dla ciebie wszystko. A kogóż tak będziesz demoralizowała zepsuta kobieto ??


m23 i jak postanowiłeś już czy powiesz czy nie ??
Awatar użytkownika
YoSoyLoQueSoy88
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 23 paź 2009, 12:37
Skąd: Koniec świata
Płeć:

Postautor: YoSoyLoQueSoy88 » 23 paź 2009, 15:23

Myślę że lepiej dla Ciebie będzie jak powiesz....
A wg mnie dziewczyna tym bardziej będzie chciała abyś swój 1 raz przeżył z nią...
Nie skreśli cię po 1 współżyciu jeśli coś pójdzie nie tak,
a i też nie będzie załamana że to tak krótko trwało...
"Młoda pani w pierwszym rzędzie
wszystko miała za nic
nawet to że śpiewak śpiewał
tylko dla tej pani
i choć rozum tracił dla niej,
śmiała się, klaskała"

"Nie dokazuj , miła nie dokazuj"
Zbiornicki
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 09 lis 2009, 20:35
Skąd: zamość
Płeć:

Pierwszy raz

Postautor: Zbiornicki » 09 lis 2009, 20:51

Zastanawia mnie pewna rzecz. Drogie Panie. Czy podczas pierwszego stosunku zawsze czujecie ból? czy może zdarzyła się sytuacja u którejś z was bezbolesna przy utracie dziewictwa? A może czysta przyjemność? I nie chodzi mi o radość e stosunku z ukochanym, tylko o czysto fizyczne doznanie.
W sumie jestem facetem ale sam jakoś źle się czuje z myślą, że jak facet od razu za pierwszym razem "wystrzeli" to kobieta nie dość, żę bez orgazmu to jeszcze cierpi
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 lis 2009, 21:04

Przeniosłam. Następnym razem będzie ostrzeżenie za nie korzystanie z wyszukiwarki.

W tym temacie masz wiele odpowiedzi na swoje pytania :)
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 11 lis 2009, 14:58

Zbiornicki pisze:Czy podczas pierwszego stosunku zawsze czujecie ból?

Zależy od kobiety. :) Myślę, że to wyczerpuje temat.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Madziek1987
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 16 lis 2009, 13:19
Skąd: Chorzów
Płeć:

Pierwszy raz

Postautor: Madziek1987 » 16 lis 2009, 13:28

Witajcie! Pół roku temu przezyłam swoj 1 raz z chlopakiem o ktorym myslałam ze bedzie tym jedynym.niestey podczas stosunku nie krwawiłam. @ miesiace temu poznałam wspaniałego chloapaka. chcemy za jakis czas zaczac wspołzycie jednak ja mama wrazenie i jestem tego pewna na 100% ze mam nie przebita błone dziewicza.Kiedy moj chlopak mnie ,,tam" dotyka to czesto mnie boli.Moj lekarza wyklucza jakies inne dolegliwosci. Czy powinnam powiedziec mojemu chlopakowi o moich przypuszczeniach?, zaznaczam ze on wie ze miałam swoj 1 raz za soba.
,,Dopóki walczysz jestes zwycięzca".
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 16 lis 2009, 14:03

Nie bardzo rozumiem, dlaczego miałabyś nie powiedzieć :? To jakiś problem?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lis 2009, 17:56

Madziek1987 pisze:Moj lekarza wyklucza jakies inne dolegliwosci.
Twój lekarz nie może Ci powiedzieć czy masz błonę czy nie? :|
I czemu miałabyś nie powiedzieć?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 lis 2009, 18:28

Jak jestes bardzo ciekawa to idź do lekarza, on Ci powie czy przebita całkowicie czy nie.

I również nie rozumiem czemu nie mówić. To nic wstydliwego taka nie do końca rozerwana błona
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 16 lis 2009, 22:47

po co cokolwiek mówic w tek kwesti ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 lis 2009, 23:24

Ja bym nie czula potrzeby spowiadania sie z etapu nadpsucia tej błonki. Gdybym zaczęła się zastanawiać, czy by nie powiedziec to bym ot tak pewno powiedziała.

Ja nie rozumiem idei skrywania tego
Madziek1987
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 16 lis 2009, 13:19
Skąd: Chorzów
Płeć:

:)

Postautor: Madziek1987 » 17 lis 2009, 12:31

Tu nie chodzi o samo to skrywanie. Z moim chlopakiem jestem ponad 2 miesiace dopiero.Rozmawiamy czasami na tematy sex itp i bardzo sie rozumimy. ja sama byłam zaskoczona jak sie okazało ze mam nie przebita blone dziewicza.Na razie po prostu staram sie o tym nie myslec ale co bedzie kiedy bedziemy chcieli sie kochac... chciałam mu powoedziec ale nie było jeszcze odpowoedniej okazji a poza tym boje sie jak on zareaguje.
,,Dopóki walczysz jestes zwycięzca".
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 lis 2009, 12:37

Madziek1987 pisze:ale co bedzie kiedy bedziemy chcieli sie kochac...

Pewnie Ci przebije do końca

Madziek1987 pisze:a poza tym boje sie jak on zareaguje.

Przecież Cie nie obije, nie wyśmieje i nie zwymyśla. Jakiej reakcji sie boisz ??
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 lis 2009, 18:16

Rany ...błona wielkie i co - tylko problem z tym [:D] masz ją po pierwszym chłopaku , moze i zostac po drugim ! mozesz sie jej pozbyc do konca dopiero za ktorymś razem.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 17 lis 2009, 23:04

A w ogóle to, że nie krwawiłaś za pierwszym razem niekoniecznie musiało być spowodowane nieprzebiciem błony. ;) Może napiszesz nam, jak ta inicjacja wyglądała. Tzn, czy On wszedł w Ciebie i do końca, i ogólnie jak było.

A jak Twój obecny chłopak Cię pieści i to sprawia Ci ból, to może dlatego, że nie jesteś odpowiednio rozgrzana?
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Madziek1987
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 16 lis 2009, 13:19
Skąd: Chorzów
Płeć:

W temacie

Postautor: Madziek1987 » 18 lis 2009, 13:17

Z moim byłym chłopakiem to w ogóle było dziwne bo on nie wiedział jak sie za manie zabrac.Robilismy to kilka razy w pozycji klasycznej jednakze mimo tego on mnie przebił mnie do konca. Lekarka u której byłam ostatnio powiedziała ze prawdopodobnie mam rozciagnieta błone ale nie przebita z tad tez bol poczas pieszczot. kidy moj chlopak mnie piesci to jestem bardzo rozgrzana wiec nie mam powodu by myslec ze bol moze powodoowac co innego. Moj chłopak wie ze przed nim miałam innego partnera z ktorym spalam i jest przekonany ze nie jestem juz dziewica. To ze tak nie jest do konca odkryłam podczas naszej pierwszej pieszczoty i kolejnych. Tydzien temu bylam u lekarza i on potwierdzil moje podejrzenia. Bardzo mnie to zmartwiło. :/
,,Dopóki walczysz jestes zwycięzca".
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 18 lis 2009, 19:54

Madziek1987 pisze:Bardzo mnie to zmartwiło.
a tak swoją drogą to czy lekarz nie mógł pomógł ci w tym względzie? zanim pomyślisz sobie jakieś zbereźieństwa to powiem że mam na myśli przecięcie chirurgiczne błony.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 18 lis 2009, 21:15

Madziek1987 pisze:Bardzo mnie to zmartwiło. :/

Ale co konkretnie Cię zmartwiło? Że Twój były nie przebił Ci błony? :?
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Madziek1987
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 16 lis 2009, 13:19
Skąd: Chorzów
Płeć:

Postautor: Madziek1987 » 19 lis 2009, 13:00

Zamrtwiło mnie to ze moj eks ,,spaprał sprawe". On cały czas wmawiał mi ze ze mna cos jest nie tak i ze trudno mnie zadowolic,a prawda jest całkem inna. co do ,,zabiegu chirurgiecznego" to jestem przeciwna takiemu zalatwianai sprawy i uwazam ze to nie jest normalne zeby przerywac blone dziewicza w chirurgiczny sposób.
,,Dopóki walczysz jestes zwycięzca".
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 19 lis 2009, 13:11

Madziek1987 pisze:to jestem przeciwna takiemu zalatwianai sprawy i uwazam ze to nie jest normalne zeby przerywac blone dziewicza w chirurgiczny sposób.

Pewnie nie wiesz, ale sa osoby które maja bardzo gruba błonę, taka której przebicie jest zbyt trudne i dla zdrowia lepiej ją przeciąć.

Madziek1987 pisze:Zamrtwiło mnie to ze moj eks ,,spaprał sprawe".

Jaka Ty milusia i subtelna. Sa kobiety które błone do końca traca dopiero przy porodzie, a ich wcześniejsze życie seksualne było świetne.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 19 lis 2009, 13:55

Madziek1987 pisze:Zamrtwiło mnie to ze moj eks ,,spaprał sprawe". On cały czas wmawiał mi ze ze mna cos jest nie tak i ze trudno mnie zadowolic,a prawda jest całkem inna. co do ,,zabiegu chirurgiecznego" to jestem przeciwna takiemu zalatwianai sprawy i uwazam ze to nie jest normalne zeby przerywac blone dziewicza w chirurgiczny sposób.

Sama spaprałaś sprawe ! wszak jest równouprawnienie , trzeba było dosiąsc go i ujezdzic tak jak chciałaś, wtedy mialasby pretensje do siebie !!
Ale nie ! bo pewnie by bolało !! [:D]
Ty sie ciesz , ze masz błone jaką masz bo w innym wypaku zapierniczlas by do lekarza proszac o pzreciecie , współzycie bowiem ze wzgledu na bół było by nie mozliwe .
sa tez dwie kwestie dziewictwa , ale ty nia nie jestes , po prostu masz błone dziewiczą ... i tyle
Ostatnio zmieniony 19 lis 2009, 13:57 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
LuvGeek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 13 lis 2009, 19:19
Skąd: Silent
Płeć:

Postautor: LuvGeek » 21 lis 2009, 10:33

Madziek1987, wczytaj się uważnie w odpowiedzi
na swój post - masz tam wszystko czego potrzebujesz
do rozwiązania swojego "problemu":

- shit happens, więc "zamartwianie" się nic Ci nie da -
musisz po prostu coś z tym zrobić
- porozmawiaj z chłopakiem - on też inaczej się, jak to
ujęłaś "zabierze za Ciebie", jeśli będzie wiedział na czym stoi
- Twój "problem" leży bardziej w Twojej głowie niż
gdziekolwiek indziej. Olivia zwróciła Ci uwagę na
istotną rzecz - dopóki sprawa błony będzie bardziej Cię
zajmować niż zabawa z Twoim chłopakiem, to nigdy nie
rozgrzejesz się na tyle, zeby móc czerpać z tego prawdziwą
satysfakcję.

Enjoy the moment, nie myśl o bzdurach. :-)
Ostatnio zmieniony 21 lis 2009, 10:34 przez LuvGeek, łącznie zmieniany 1 raz.
LuvGeek
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 21 lis 2009, 20:38

Obawiam sie , ze jest za późno !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 lis 2009, 11:28

LuvGeek pisze:dopóki sprawa błony będzie bardziej Cię
zajmować niż zabawa z Twoim chłopakiem

Dziewczyno, autorko tematu, są kobiety, które płacą za chirurgiczną rekonstrukcję błony. :)
Madziek1987 pisze:Zamrtwiło mnie to ze moj eks ,,spaprał sprawe". On cały czas wmawiał mi ze ze mna cos jest nie tak i ze trudno mnie zadowolic,a prawda jest całkem inna.

Tu niestety Andrew ma rację pisząc:
Andrew pisze:Sama spaprałaś sprawe !

Ale w innym kontekście. Sama wiesz najlepiej, jaka jesteś. Nie daj sobie niczego wmawiać! Im bardziej użalasz się nad sobą, tym bardziej się nakręcasz, a Twój facet oddala się od Ciebie.
Madziek1987 pisze:Moj chłopak wie ze przed nim miałam innego partnera z ktorym spalam i jest przekonany ze nie jestem juz dziewica.

No nie, jesteś dziewicą z błoną. :) I w czym tak naprawdę leży problem?

Jak Cię tak mocno boli, to raz musisz Go dosiąść i zacisnąć zęby, bez żadnych ceregieli. Potem będzie tylko lepiej. ;)
Andrew pisze:Obawiam sie , ze jest za późno !!

A ja się obawiam, czy nie jest za wcześnie? :?
Koteccek

Postautor: Koteccek » 22 lis 2009, 21:19

Jejku! Według mnie powinnaś się cieszyć, że jeszcze tą błonę dziewiczą masz, bynajmniej jej część <hahaha> , albo masz aż tak rozciągliwą, że żaden penisek Ci jej nie przebije. Także niczym się tak nie przejmuj. Skup się na przyjemnościach! Tym bardziej, że Twój obecny partner wie na czym stoi, a raczej wie w co wchodzi [:D]. Wyluzuj Koleżanko troszkę i ciesz się, że Cię nie bolało, bo mnie podczas pierwszego razu strasznie bolało i do tego krwawiłam, więc tego nie życzę <bojesie> .

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 348 gości