Onanizujecie sie?a jesli tak to jak czesto?
Moderator: modTeam
Zgadzam się całkowicie. Termin onanizm to jedna wielka pomyłka. Onaniści to faceci, którym wydaje się, że coitus interruptus to metoda antykoncepcyjna oraz opieszali kochankowie, którzy nie dbają o przyjemność kobiety, z którą są w łóżku, a tylko o własną ;d
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
papewa pisze:mi wystarcza moj facet:) nigdy tago sama niezrobilam i niezrobie tylko on moze mnie dotykac:)
słusznie

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
nadia pisze:Ale mnie się nie podoba słowo: masturbacja. Kojarzy mi się z poturbowaniem
A mnie z imieniem Maras... ;d Maras-turbacja.... pasuje idealnie
TedBundy pisze:mi wystarcza moj facet:) nigdy tago sama niezrobilam i niezrobie tylko on moze mnie dotykac:)
słusznie![]()
Nie słusznie, tylko okay w tym konkretnym przypadku. Bo osoby z konkretniejszym temperamentem zamęczyłyby się, jeśli miały by polegać tylko na kochanku
Moja kobieta również nie nie znajduje radości w samozaspokajaniuChyba że mymi "rękami, które leczą"
Widać nie należy do bardzo rozerotyzowanych ;d I nic w tym złego. Ale co tu daleko szukać, ja np. nie spotkałam nigdy faceta, który chciałby więcej ode mnie. No może wyłączywszy jeden przypadek, ale byłam naonczas mocno niedysponowana, więc to się nie liczy ;d
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
tank girl pisze:Widać nie należy do bardzo rozerotyzowanych
tak, oczywiście
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Po prostu o ile w przypadku facetów to oczywistość, w przypadku kobiet to rzadsza "przypadłość". I tyle.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Niejako z Tedem musze sie zgodzic. Znacznie bardziej wolalam zeby to palce mojego bylego sie mna zajmowaly niz ja sama - a pomimo to moglabym sie kochac i kochac i bardzo rzadko sama sie soba zajmowalam - bo nie widzialam powodu dla ktorego to robic.
Teraz jak jestem singlem, rowniez malo sie soba zajmuje.
Ale na pewno nie powiedzialabym ze cos jest "sluszne", a juz na pewno nie zabawianie sie sama z soba.
Teraz jak jestem singlem, rowniez malo sie soba zajmuje.
Ale na pewno nie powiedzialabym ze cos jest "sluszne", a juz na pewno nie zabawianie sie sama z soba.
od kiedy to masturbacja to bogate życie erotyczne
? Idąc tym tokiem myślenia, jak miałem 17,18 lat to baaardzo bogate to życie miałem 
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
help!!!
To tylko nędzna namiastka prawdziwej bliskości.

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
A czy ktoś tu pisał o bliskości? Mowa jest o satysfakcji!!TedBundy pisze:To tylko nędzna namiastka prawdziwej bliskości.
A prawda niestety jest taka, że wcale nie tak łatwo trafić na dobrego kochanka...
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Jakie to smutne
Znów syndrom ekspercki się u coponiektórych odzywa
Krowa,co dużo ryczy mało mleka daje, niestety.
Bliskość, ciepło, zaufanie, zrozumienie - jako podstawa, opoka. Reszta to kwestia otwartego umysłu i twórczej inwencji.
Znów syndrom ekspercki się u coponiektórych odzywa
Krowa,co dużo ryczy mało mleka daje, niestety.
Bliskość, ciepło, zaufanie, zrozumienie - jako podstawa, opoka. Reszta to kwestia otwartego umysłu i twórczej inwencji.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy, I to jest właśnie Ted, problem wielu facetów. Myślę, że skoro mają penisa to już jest świetnie- a gdy do tego powiedzą dziewczynie przed stosunkiem "kocham Cię rybeńko" (bo zazwyczaj tak ta czułość wygląda
) to orgazm murowany.

I trochę umiejętności i wtedy mamy dobry seksTedBundy pisze:Bliskość, ciepło, zaufanie, zrozumienie - jako podstawa, opoka.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
od kiedy to kobiety się tak domagają orgazmu od osoby, którą kochają? (kochają, podkreślam, a nie rżną się z przygodnym gachem). Wyobraźnię spaprały kolorowe pisemka?
Poza tym to jakaś wielka sztuka dać ukochanej świetny orgazm? Wątpię.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:od kiedy to kobiety się tak domagają orgazmu od osoby, którą kochają?
Do zawsze.... O_o
(tylko domaganie zastąpiłabym innym słowem- bo ono jest zbyt pejoratywnie
nacechowane)
No właśnie o to chodzi, że tak! Skoro Ty swojej kobiecie dajesz taki to nic tylko pogratulować! Ale wystarczy poczytać trochę dział "sex, kontakt, fizyczny" aby zobaczyć ile dziewczyn nawet jego namiastki nie otrzymuje!TedBundy pisze:Poza tym to jakaś wielka sztuka dać ukochanej świetny orgazm? Wątpię.
Kobieta najlepiej zna swoje ciało, i tak jak pisze tank girl orgazmy osiągnięte podczas mastrurabcji to często są jedyne w pełni satysfakcjonujące chwile w ich zyciu erotycznym!
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Jawka pisze:Kobieta najlepiej zna swoje ciało, i tak jak pisze tank girl orgazmy osiągnięte podczas mastrurabcji to często są jedyne w pełni satysfakcjonujące chwile w ich zyciu erotycznym!
Dokladnie, podczas kochania sie z mezczyzna daleko bylam nawet do orgazmu. A kiedy sama siebie zaspokajam - zawsze mam orgazm i w koncu wiem co to jest ten orgazm.
Zaden facet mi tego nie dal i pewnie dlugo nie da.
Marissa pisze:Dokladnie, podczas kochania sie z mezczyzna daleko bylam nawet do orgazmu. A kiedy sama siebie zaspokajam - zawsze mam orgazm i w koncu wiem co to jest ten orgazm.
Zaden facet mi tego nie dal i pewnie dlugo nie da.
Bardzo przepraszam , ale to tylko Twoja wina - i nie chce mi sie tłumaczyc dlaczego..... Starsi Koledzy np.Miltonia wyjasniała nie tak dawno .
Jawka pisze:Ale wystarczy poczytać trochę dział "sex, kontakt, fizyczny" aby zobaczyć ile dziewczyn nawet jego namiastki nie otrzymuje!
a to wina tylko ich facetów?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:Wina leży również po stronie kobiety, która ( z wielu przyczyn) nie umie/nie chce pokierować odpowiednio partnerem, by sprawić jak i jemu, jak i sobie maksimum przyjemności.
żeby wiedziec co sprawia jaj przyjemnośc musi swietnie znac swoje ciało. a najlepiej poznaje sie je robiac sobie dobrze
Ted litości...TedBundy pisze:Nie fizycznie, ale psychicznie. Odbiera/odsuwa w czasie możliwość doznawania przyjemności od innej osoby. Zarówno kobietom jak i mężczyznom.



Gdybyś chciał wiedzieć to właśnie mastrurbacja DAJE możliwość doznawania przyjemności od innej osoby!! Kobieta tak poznaje swoje ciało!
Tak jak pisze Dzindzer:
Dzindzer pisze:żeby wiedziec co sprawia jaj przyjemnośc musi swietnie znac swoje ciało. a najlepiej poznaje sie je robiac sobie dobrze
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
dobra, skończmy marudzić o masturbacji i wrócmy ad rem. Ja zdania nie zmienię, bo jej nadmiar szkodzi tak samo jak całkowity brak.
od zawsze?
No to jakaś ciekawa teoria
To jest zadanie faceta, tak? Ciągły dostarczyciel orgazmów, taki wibrator na dwóch nogach
Urocze. IMO jeśli kobieta "współpracuje", a nie leży jak kłoda, problem jest wydumany i lekko naciągany.
Jawka pisze:od zawsze
od zawsze?

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:To jest zadanie faceta, tak?
Tak- takie samo jak kobiety. Współżyje się dla przyjemności (bądź dla celów preokreacyjnych- ale to tez może być przyjemne)- kobieta pieści mężczyznę i oddaje mu swoje ciało, aby ten osiągnął pełnię rozkoszy (orgazm ;-)) i mężczyzna też powinien robić to samo. Tylko różnica drobna polega na tym, iż duża część kobiet musi nauczyć się odbierac przyjemność (a najlepszą nauką jest własnie mastrurbacja)- a mężczyzna nie ma z tym zazwyczaj większych problemów.
Ciekawe co byś mówił, gdybyś nagle przestał dochodzić...TedBundy pisze:To jest zadanie faceta, tak? Ciągły dostarczyciel orgazmów, taki wibrator na dwóch nogach

"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Masturbacja to nie tylko nauka. To czysta przyjemność. Tylko dla mnie. W naszym kręgu kulturowym przyjemność braną tylko dla siebie i dostępną w dowolnym momencie uważa się za coś grzesznego i złego. Bo jak już przyjemność to powinna być "okupiona" przynajmniej przyjemnością drugiej strony. A tu figulasa. Przyjemność jednoosobowa. Moja i dla mnie. Niby mamy XXI-szy wiek, ale wielu ludzi nadal ma z takim postawienie sprawy problem.
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Andrew pisze:Marissa napisał/a:
Dokladnie, podczas kochania sie z mezczyzna daleko bylam nawet do orgazmu. A kiedy sama siebie zaspokajam - zawsze mam orgazm i w koncu wiem co to jest ten orgazm.
Zaden facet mi tego nie dal i pewnie dlugo nie da.
Bardzo przepraszam , ale to tylko Twoja wina - i nie chce mi sie tłumaczyc dlaczego..... Starsi Koledzy np.Miltonia wyjasniała nie tak dawno .
Andrew wrócił ! <browar>
Wytłumacz albo dajcie linka na Miltonię. Ja też mam czasem problemy z uzyskaniem orgazmu z facetem. Może to od nadmiaru samogwałtu ?

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 264 gości