shaman pisze:to po co pytasz? charakter, retoryka pytania, w połączeniu z zastanawianiem się do czego możesz się posunąć by nie wyjść na zboczeńca pachnie mi silną ideologią i niedojrzałością.
no i bardzo dobrze, ze pyta! Jest facetem, mlodym, nie za bardzo moze znac sie na dziewczynach, wiec ma do tego wszelkie prawo.
stopek pisze:jakby mogla sie wypowiedziec na ten temat plec piekna bylbym wdzieczny

prosze bardzo

wiesz, wszystko tak naprawde zalezy od dziewczyny. Piesc, dotykaj, caluj i patrz na jej reakcje, wszystko z wyczuciem. I rzecz, ktora nie boli - porozmawiaj z nia

Ja przyznam sie, ze w wieku 17 lat seks nie wchodzil w ogole w gre, ani zadne bardzo smiale pieszczoty (oralne) Jeszcze wtedy bylo to dla mnie odrzucajace i nie pomyslalabym dobrze o swoim partnerze... Mialam kilka smielszych sytuacji, ale wtedy pachnialo mi to pewnego rodzaju 'zboczeniem' (do czego sie nigdy nie przyznalam) Tu po prostu trzeba osiagnac pewna dojrzalosc seksualna i naprawde wszystko zalezy od dziewczyny
Tak od siebie dodam cos o najlepszych w swiecie 'grzecznych' pieszczotach

Tylko do tego potrzebny bedzie fotel

No wiec - najpierw siada mezczyna, a na nim kobieta (ale tylem - wtedy latwiej skupic sie na samych doznaniach) I wtedy zaczyna sie zabawa

Chodzi o pieszczenie jezykiem szyi, karku i okolic uszu partnerki. Liczy sie pomyslowosc i naprawde sprawny jezyczek

Doznania sa tym silniejsze, im bardziej odchyla ona glowe (chodzi o to, zeby pieszczone miejsce bylo w odpowiedni sposob napiete). Ja po prostu wymiekam przy tej pieszczocie

Jest zdecydowanie lepsza od niejednej z kategorii "smiale"
jest jedno 'ale' - moze nie wyjsc, gdy partnerka jest wyzsza albo ciezsza (bo zamiast skupiac sie na przyjemnosci bedzie myslec, czy ci nie ciezko...)
Takze polecam sprobowac, ale nie zapewniam, ze na kazda kobiete bedzie to tak samo dzialac
Pozdrawiam i zycze przyjemnej zabawy
